Czy za tyle da się utrzymac samemu?

Popieram pułkownika cośtam.... Kobieta ma szastać ---po to jesteśmy ,faceci niech oszczędzają.Chociaz nie nazwałabym szastaniem dobrego kosmetyku -to po prostu mus.

:) Pułkownik---własnie na ciuchy mi idzie najwiecej ale lubie się ubierać, kupowac buty, torebki, mam 29 lat i mam nadizeje najlepsze pzred sobą ;) ehh.......

autorko, ogolnie za te 1800-2000zl to sie spokojnie utrzymasz, szczegolnie, ze nie placisz za wynajem mieszkania tylko masz swoje :) nie jakos super ale tez nie jedzac chleba z maslem... ogolnie w duzym miescie za da sie za tyle w miare normalnie zyc choc wiadomo, ze dodajac wydatki na ciuchy, kosmetyki czy jakies wyjscie ze znajomi, jedzenie na miescie np. raz w tygodniu itp... to raczej wyjdzie sie mniej wiecej na zero... ale na normalne zycie starczy :)

duzo i ryb i 100zl no to masz prosty przyklad za 7 filetow zaplacilam wczoraj 10zl .Pomnoz to przez 4 masz 40zl i mam obiad przez caly miesiac. Jakby tak liczac ze chce jesc sama rybe. Zostaje 60zl na reszte typu jakies surowki, serki. Da sie tylko jak macie rozepchane zoladki ze na obiad sie je ziemniaki z sosem kotleta smazonego na oleju i najlepiej jeszcze bigos do tego to nagle jakbyscie mieli zjesc rybke z surowka to by bylo jak sniadanie. I tak na boku nie jestem anorektyczka. Po prostu czlowiek powinien jesc w malych ilosciach do 5 razy dziennie a nie opychac sie jak swinia.

Dobre jedzonko to też nie szastanie tylko podstawa.Przecież nie będziemy jesć mielonych 3 razy w tygodniu.Ludzie jest 21 wiek trzeba próbowac potraw świata ,a nie ciągle naszej nudnej kuchni ze schabowymi w roli głównej.

ja tez mam dentyste juz zaplanowanego, zwlekalam bo to jednak dla mnie duzy wydatek, ale w listopadzie nie ma bata i ide :P jezu - > skoro raty masz 500 zl a na jedzenie zostaje Ci 100 zl czyli mam rozumiec, ze na czynsz, prad, gaz, telefon, neta i benzyne wydajesz 400 zl, tak?

Nie no ryby cały miesiąc ????????? a co to wojna idzie ,weźcie się niektórzy leczcie .Takie tanie to chyba trujące filety z pangi.

100zl na miesiac to jest 3,3 zl dziennie :D no bez przesady, nawet jesli sie kupi ten najtanszy filet rybny za ta powiedzym 1,3zl dziennie (tak jak napisalas)... to zostaje ci po dwa zlote na dzien... i co zrobisz za te dwa zlote? kupisz wszystko do picia, na sniadanie, na salatke i na pozostale male posilki dziennie, tak? i moze jeszcze ta chemie gospodarcza tez? :D

Hihi ,albo ryba niewiadomego pochodzenia......nie no gratuluję niektórym diety .TRZEBA JEŚĆ DOBRZE.

nie mowie, ze sie nie da przezyc za 100zl bo pewnie sie da jak jest czlowiek zmuszony...ale raczej nie jest do bez ograniczen dosc mocnych...

przzynam ze czasem zaoszczedze ale czasem pozwole sobie na większy wydatek... wakacje, droższy sylwester...

no i to jest w normie :) mysle, ze za te 2000zl mozesz wlasnie tak mniej wiecej zyc :) czasem na czyms zaoszczedzic, czasem zaszalec....

jakbym kupowała ciągle sórówki i serki (tez kupuje ale jem rózne rzeczy) to na pewno bym się z kasa nie wyrobiła Nabiał jest drogi a nie wyobrażam sobie jesc na obiad serka :O sorry, chyba ze miałabym anoreksje i serkiem bym się 'napychała' na cały dzień

wemoo nie przejmuj sie :) pewnie i mozna zyc tak jak jezu ale pytanie kto by chcial? ilez mozna jesc rybe, surowke i serek?! miesiac, dwa i czlowiek wolalby nie jesc nic niz znowu to samo

A gdzie wydatki na chemię ????? U mnie np. na 3 -osob. rodzinę Dobra pasta do zębów ok 13 razy 3 =39zeta ,płyn do ust 15razy 3=45 ,nitki do zębów 10-11 zeta razy 1 (bo nam starcza),płyn do prania na zmianę z proszkiem ( raz to ,raz to się kończy )30 zeta,domestos duży 15, tabletki do zmywarki 50 ( co 3 mies.) ,trzy szampony po ok 12 zł.=ok36zł i mleczka do ciała ida ze dwa na miesiąc ,a jeszcze przeciez mydło i płyn do kąpieli i pewnie wiele innych rzeczy o których zapomniałam.Nie liczę kremów i kosmetyków do makijażu ,policzyłam tylko to co kupuję na pewno co miesiąc.

wemo-jmają racje dziewczyny, zyjesz normalnie, pewnie jakbys ciuchów tyle ni ekupowała to bys miała więcej. Ale jest to jakas przyjemnośc więc --;)

tak dokladnie na benzyne tez wychodzi ok 100 czasem mniej czasem wiecej....i zostaje 300zl telefon mam prawie za darmo bo place 30zl i mam 200min spokojnie wystarcza ok 200 rachunki zalezy czy akurat przychodzi gaz i energia czy nie. Mnie nie obchodzi jak kto zyje dla mnie np jest niemozliwoscia wydac 2 tys na jedzenie tak jak wy sobie nie wyobrazacie zycia za 100zl. Nie bede tu nikomu tego udawadniac. A ktos tu napisal ze kobieta powinna wydawac na siebie pieniadze. Oczywiscie zgadzam sie z tym. Tylko ze dla mnie wymalowana laska ukrywajaca pryszcze w przyciasnych jeansach i bialych kozakach nie wyglada na zadbana. Ladna laska z zadbana cera w zwyklym topie i spodniach bedzie wygladala swietnie. I kupowanie co miesiac calej szafy ciuchow to nie jest wyznacznik. Bo niestety mialam w swoim zyciu okres kiedy kupowalam jak najeta nie zawsze tak oszczedzalam jak teraz i szczezrze polowy tych rzeczy nigdy na siebie nie wlozylam albo tylko raz. Wiec jak dla mnie zmarnowane pieniadze. A w Polsce sorry ciuchy sa tandentne i te tanie i te drogie.

oemia jest najdroższa :O ale jednak kupuje sie ją rzadziej niż spożywcze ja jesczze żywie sierściucha, i tez nie kupuje mu Whiskasa tylko lepszą karmę bo jest o wiele bardziej wydajna a kot mi nie choruje więc zaoszczędzam na wecie - tak sobie tłumacze :P Puszka 400 whiskas- jeden dzien, puszka dobrej karmy droższej ---5 dni, czasem więcej :)

- na benzyne wydajesz?? to tyle co ja na autobus, tylko do pracy i z pracy :P Sorry - ale na pewno nie jezdzisz samochodem codziennie :) chyba że masz na gaz ale to tez raczej nie 100 zł - ew. jezdzisz tylko od czasu do czasu

No i jeszcze środki do sprzątania przecież itd

jezu-----ty jestes pierdolnieta zdrowo :D z tym swoim anorektycznym mózgiem i cała resztą

Sluchaj, ajak dlugo zajelo ci urzadzenie mieszkania? jestem tuz przed rozwodem, w sumie do urzadzenia zostal mi jeszcze tylko salon, bo nic tam nie ma. chociaż zastanawiam się, czy go nie wynając - mi samej sypialnia wystarczy a za wynajem duzego pokoju wpadloby z 6 stowek. gdzie mieszkasz? ja w gdansku i przyznam szczerze ze czarno widze odkladanie (tez zarabiam 2 000). Sam czynsz u mnie to ponad 4 stówy na 2pokojowe mieszkanie....

jezu z jakiego regionu jestes? bo ja samego czynszu place 400 zl i ciekawi mnie gdzie za gaz,prad i czynsz mozna zaplacic 200 zl

ja urzadzalam mieszkanie z zaoszczedzonej kasy, jak zabraklo to pozyczylam... wszystko najwazniejsze rzeczy mam, pozostaly takie dodatki, jak marzenie o obrazach, czy komplecie fajnych recznikow ;P

jezu nie każdy chce źreć takie badziewie ,bo sorki ,ale w końcu żąłądek ci wysiądzie.A dobre ciuchy można kupić jak się poszuka dobrze .Poza tym jak coś jest nie tak to się reklamuje ,teraz na wsio jest 2 lata gwarancji ,to nam daje prawo unijne.Ja bez przerwy coś reklamuję i po roku ,półtorej noszenia mam nowe .

> w Polsce sorry ciuchy sa tandentne i te tanie i te drogie. :D :D :D taa...wszystkie ciuchy w polsce sa tandetne :D pytanko do autorki, te 100zl to bilet miesiaczny czy jak? bo nawet w stolicy wydawalam na autobusy max 66zl bo tyle wlasnie kosztuje bilet :)

hhmmm z urządzaniem w sumie do ok. 10 miesięcy się wyrobiłam już tak na full ze wszystkim. Częśc rzeczy miałam - laptop, stół z krzesłami, stolik kawowy, jakieś rzeczy do kuchni, naczynia... żyrandol :) ale mieszkanie było nowe od dewelopera i urządzałam je od podstaw (wc, płytki, kuchnia, wszystko)

> w Polsce sorry ciuchy sa tandentne i te tanie i te drogie. :D :D :D taa...wszystkie ciuchy w polsce sa tandetne :D pytanko do autorki, te 100zl to bilet miesiaczny czy jak? bo nawet w stolicy wydawalam na autobusy max 80zl bo tyle mniej wiecej kosztuje bilet

Nie bądźmy ograniczeni próbujmy kuchni świata.

aha, zaoszczedzilam i to dosyc pokazna sumke jak mieszkalam z rodzicami mimo ze sie dokladalam i utrzymywalam siebie sama, ale wiadomo mieszkanie w 3 osoby to zupelnie inna bajka niz w 1 utzrymywanie mieszkania i siebie