Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnaKarola

Czy chłopak majacy dziewczyne moze miec przyjaciołke?

Polecane posty

NATOMIAST nie mam 100% zaufania do tej przyjaciółki mojego faceta. Nie znam jej za dobrze, nie przyjaźnimy się, nie wiem co czego jest zdolna. Tak cięzko zrozumiec, ze ja sobie ufam a nie ufam jej" a gdzie w tym wszystkim jest twój facet ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale odpowiedz mi na pytanie - laczy was chociaz seks?? co do Twojego pytania - facet ktory woli 2 miesięczna przyjaciółke od 3 letniej dziewczyny nie zasługuje na nic innego jak kop w dupe - bo jesli jest problem, czegos mu brakuje powinen przyjśc z tym do Ciebie a nie do innej - ktora prawdopodobnie (99%) nie jest przyjaciółka ale potencjalną, przyszłą dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast bym uciekla
od faceta, ktory robilby mi sceny z powodu posiadania przyjaciol. Nikt nie ma do tego prawa. Ani dziewczyna, ani chlopak. Jak bedziesz o przyjaciolke zazdrosna, szybko sie pozegnasz z chlopakiem. W czym problem w ogole, zebys ty sie tez z nia zaprzyjaznila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NATOMIAST nie mam 100% zaufania do tej przyjaciółki mojego faceta. Nie znam jej za dobrze, nie przyjaźnimy się, nie wiem co czego jest zdolna. Tak cięzko zrozumiec, ze ja sobie ufam a nie ufam jej" gdzieś sie zagubił twój facet w tym wszystkim :P Jemu tez nie ufasz ? czy tak jest po prostu tobie wygodniej ? Podejrzewać koleżankę zamiast swojego misia ? :P Verdine a może on tez ma 100 % przekonanie do tej przyjazni ...? NIe pomyślałaś o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu facetowi ufam tak jak on mi :) ja jestem siebie pewna w 100%, nie jestem pewna co zrobi ona i jak zachowa sie moj facet :P no ale dla niektorych to co napisałam jest zbyt trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczny karp
może, pod warunkiem, że to również twoja przyjaciółka, którą znasz i lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Verdine a może on tez ma 100 % przekonanie do tej przyjazni ...? NIe pomyślałaś o tym ? a niech ma i 200% ale nie zauwazyłeś ze mowimy o tym co MY czujemy a nie co czują nasi partnerzy? skad ja mam wiedziec co on czuje i jak do tego podchodzi?? przeciez nim nie jestem... nie siedze mu w głowie... nie jestem jego przyjaciółką, wiec sie na ten temat nie wypowiadam. Co ja czuje to juz napisalam :) bo chyba o to chodzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak zapomniałam, ze tu na kafe jesli nie napisze się tego samego co inni to juz jest sie postrzeganym jako debil/idiotka :) no nic... wmawiajcie innym swoje racje - to jak kazdy powinien podchodzic do przyjaźni damsko meskiej - ja mam swoje zdanie na ten temat i dobrze mi z tym :) pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech ma i 200% ale nie zauwazyłeś ze mowimy o tym co MY czujemy a nie co czują nasi partnerzy? skad ja mam wiedziec co on czuje i jak do tego podchodzi??" no to pytanie końcowe ;) możliwa jest taka przyjażn czy nie ? prosto z mostu .... ps..na marginesie , wam tez tak ociężale chodzi to kafe dzisiaj ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak zapomniałam, ze tu na kafe jesli nie napisze się tego samego co inni to juz jest sie postrzeganym jako debil/idiotka :) no nic... wmawiajcie innym swoje racje - to jak kazdy powinien podchodzic do przyjaźni damsko meskiej - ja mam swoje zdanie na ten temat i dobrze mi z tym :) pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co inni to juz jest sie postrzeganym jako debil/idiotka " emocje ;) :P ? nie zauważyłem owych słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja mam swoje zdanie na ten temat i dobrze mi z tym " No ja się nie dziwię, że dobrze Ci z tym Twoim zdaniem, skoro zakłada ono, że Tobie wolno, a Twojemu facetowi nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
verdine, nie chodzi o twoje zdanie, chodzi o to, ze bredzisz: 1. przyjaciolka to nie to samo co kolezanka 2. zapetlasz sie w tym co piszesz o kali krasc kalemu krasc napisala glaszczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może mieć ale
BRZYDKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się nie dziwię, że dobrze Ci z tym Twoim zdaniem, skoro zakłada ono, że Tobie wolno, a Twojemu facetowi nie a gdzie ja napisałam ze on nie moze miec a ja moge :| ?? nie przypominam sobie tego. Napisałam natomiast ze ja sobie ufam, ufam mojemu ale nie ufam tej jego przyjaciółce - a to, że Wy nie potraficie czytac ze zrozumieniem to już nie moj problem :) a Ty ZS sam piszesz tak, ze nikt nigdy nie potrafi Cię zrozumiec wiec daruj sobie te teksty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdss
chlopak moze miec jedna przyjaciolke- swoja dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery verdine, nie chodzi o twoje zdanie, chodzi o to, ze bredzisz: 1. przyjaciolka to nie to samo co kolezanka 2. zapetlasz sie w tym co piszesz o kali krasc kalemu krasc napisala glaszczka odezwał się ten co zawsze tak wszystko wyjasni że po 30 jego postach i tak nie wiadomo o co chodzi :D jakoś ja nie mialam problemu zeby ja zrozumiec. Ona wierzy w taka przyjaźń (damsko-meską) ale nie wie czy jej facet i jego przyjaciółka rownież i czy zachowają się w porządku wobec siebie i niej. Ja tu nie widze niczego trudnego do zrozumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BoTakToJest
Według mnie kategorycznie NIE. Chłopak może, a nawet powinien mieć znajomych, kolegów, koleżanki, ale nigdy PRZYJACIÓŁKĘ! Ja mojemu pozwoliłam na taką właśnie 'przyjaźń' z dziewczyną, z którą znam się od dzieciństwa (on również!!) i którą lubiłam... Nie wiedziałam, że są zdolni do zdrady aż do imprezy, na której mnie nie było. Dopiero po pół roku wszystko się wydało dzięki przypadkowi. Dziewczyny w tej chwili nie chcę znać, nad nim jeszcze się zastanawiam, ale raczej mu podziękuję'' za ranę, którą mi zadał po półtora roku związku:(:( Bardzo go kocham, ale nie dam rady wybaczyć zdrady i to z moją byłą bardzo dobrą koleżanką... ehh życie... POWTARZAM POSTAW PRZED NIM ULTIMATUM: ALBO TY ALBO ADIOS... żebyś nie obudziła się z ręką w nocniku, niczym ja... Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mu przyjaciółka jak ma dziewczynę? Po to jak pokazują w serialach, jak pokłóci się to leci wskakuje w łóżko i pocieszenia szuka? Przyjaciółki nie ma żadnej , bo i po co, koleżanek owszem , tylko w pracy, a po pracy z daleka : dzień dobry......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listek mięty
moze ale licz sie z tym , ze ta jego przyjaciolka bedzie w koncu jego kochanka... przykre, ale prawdziwe.kiedys tez nie wierzylam w to,ale teraz juz nie wierze w przyjazn damsko-meska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że może ale jego dziewczyna powinna ją znać i być pewna że to tylko przyjażń. ja mam przyjaciela, który ma dziewczynę i wiem ze nic z tego wiecej nie bedzie. i ona tez nie ma nic przeciw naszemu widywaniu sie, bo mnie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że może ale jego dziewczyna powinna ją znać i być pewna że to tylko przyjażń. ja mam przyjaciela, który ma dziewczynę i wiem ze nic z tego wiecej nie bedzie. i ona tez nie ma nic przeciw naszemu widywaniu sie, bo mnie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona wierzy w taka przyjaźń (damsko-meską) ale nie wie czy jej facet i jego przyjaciółka rownież i czy zachowają się w porządku wobec siebie i niej" no to juz ci wyjaśniam :) verdine wierzy w to co jej wygodnie wierzyć , bo co z tego że facetowi ufa , skoro martwi sie nie o niego i jego przjazn z ta laską , lecz o panne która moze wywinąć jej numer .. a teraz inaczej ... czy pan "chłopak" verdiny też jej ufa ? pewnie tak :) Ale pewnie zastanawia sie tak samo jak Verdina i ma pewne podejrzenia co do innych zamiarów owego verdinowskiego przyjaciela , pomimo tego że nasza kolezanka utwierdza go w przekonaniu że to tylko przyjazń i nic więcej no bo ona przyjacielowi ufa .... Oczywiscie nie ma w tym nic złego bo verdine uznaje tylko takie przyjaznie z facetami w których ona gra pierwszoplanową role , jeśli nie gra ( czyli w tej roli wystepuje jej facet) w tym momencie owa przyjazn nie może zaistnieć bo w tym momencie wkracza zazdrość ... Verdiny facet i jego przyjaciólka maja jednakowe prawo wierzyć w owa przyjazn tak samo verdina . Jesli ktoś mówi że moja przyjazn z facetem jest pewniejsza niż kogoś innego w tym przypadku jej faceta z przyjaciólka ...wtedy podpada pod hipokryzje to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już bardziej zakręcić nie mogleś ?:P ja mu ufam ale nie mam 100% pewnosci (Ty rowniez względem swojej kobiety) ze jak ona sie na niego rzuci po pijaku to on np nie odwzajemni pocałunku :) tego sie nigdy nie dowiem :) Jesli ktoś mówi że moja przyjazn z facetem jest pewniejsza niż kogoś innego w tym przypadku jej faceta z przyjaciólka ...wtedy podpada pod hipokryzje Ja nie twierdze ze moja przyjaźń jest pewniejsza od jego przyjaźni - nie wiem czy zauważyłeś ale pisałam to wszytsko na luzie - moze jest, moze nie, tego nie wiem. Nigdy z nim nie rozmawiałam o ich przyjaźni wiec skąd moge wiedziec jak ona to traktuje? nie znam jej wiec się nie wypowiadam w jej imieniu. Ale pewnie zastanawia sie tak samo jak Verdina i ma pewne podejrzenia co do innych zamiarów owego verdinowskiego przyjaciela , pomimo tego że nasza kolezanka utwierdza go w przekonaniu że to tylko przyjazń i nic więcej no bo ona przyjacielowi ufa ... nie utwierdzam :) chcac byc fair wobec niego ograniczyłam kontakty z przyjaciółmi (bo mimo, ze go z nimi nie zdradze) wiem, ze takie kontakty nie sa miłe dla partnera. On natomiast tych swoich kontaktow az tak bardzo nie ograniczył co mi przeszkadza i co skłania mnie do pisania tego co piszę - nie ufam tej dziewczynie :) ja w przyjaźn damsko-meska wierze ale nie wiem czy ona w to wierzy i czy bedzie sie do tego stosowac :) Oczywiscie nie ma w tym nic złego bo verdine uznaje tylko takie przyjaznie z facetami w których ona gra pierwszoplanową role , jeśli nie gra ( czyli w tej roli wystepuje jej facet) w tym momencie owa przyjazn nie może zaistnieć bo w tym momencie wkracza zazdrość .. nie wmawiaj mi czegos czego nie powiedziałam. Po raz kolejny napiszę - wierzę w siebie i moich przyjaciół, ktorych znam od niemowlaka i ktorych traktuje jak braci. Nie wierzę w bezinteresowną przyjaźń tej dziewczyny choc nie jestem o nia chorobliwie zazdrosna. Spotykaja się, spotykaja. Nic mi do tego. A jesli Ty regres uwazasz inaczej... wiesz jak wyglada moj związek, co moj facet mysli i czuje to Ci zazdriszcze :D bo ja w jego głowie nie siedze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie utwierdzam chcac byc fair wobec niego ograniczyłam kontakty z przyjaciółmi (bo mimo, ze go z nimi nie zdradze) wiem, ze takie kontakty nie sa miłe dla partnera. " więc teraz sobie odpowiedz na pytanie . czy to jest przyjazn ? czy przyjazn sie z jakiegokolwiek wzgledu ogranicza ? Czy przyjaz ze wzgledu na osoby trzecie ( w tym przypadku twój facet) słabną ( w tym przypadku zmniejsznie spotkań ze swoim przyjacielem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to jest przyjazn ? tak to jest przyjaźń - nadal utrzymujemy kontakty choc nie sypiamy u siebie nawzajem - bo moi przyjaciele chca byc w porządku wobec swoich kobiet a ja wobec swojego - piszemy, dzwonimy, widujemy sie na kawke. czy przyjazn sie z jakiegokolwiek wzgledu ogranicza ? my nie czujemy że sie jakoś specjalnie ograniczamy - nie płaczemy ani nie cierpimy z tego powodu, ze nie spedzamy ze soba calych nocek :) Czy przyjaz ze wzgledu na osoby trzecie ( w tym przypadku twój facet) słabną ( w tym przypadku zmniejsznie spotkań ze swoim przyjacielem ... nic nam nie słabnie - nasza przyjaźn jest taka sama jak kiedyś za wyjątkiem tego co wyzej napisałam. Nie czuje potrzeby u nich nocowac - bo mam swojego faceta, oni swoje kobiety. Ty w ogole masz znajomych? bo pytasz się tak jakbys mial tylko swoją dziewczyne i nikogo wiecej. To chyba logiczne ze jesli przjaciele kogoś maja to przyjaźn sie utrzymuje ale w nieco zmienionym stanie, ale też nie psuje relacji (przynajmniej u mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola15000
OPISAŁAM WAM MIEJ WIECEJ JAK TO WYGLADA W MOIM PRZYPADKU A WIEC .Moim problemem jest to ze od jakos 2 miesięcy moj chłopak pisze z taka jedna dziewczyna gdy sie z nim pokłociłam napisał jej na profilu nk buzke całujaca pogodzilismy sie i powiedziałam mu ze nie chcem zeby on z nia pisał bo naprawde drazni mnie ona jednak obiecał mi ze nie bedzie pisał ale okazało sie ze z nia pisze nadal a co do tego spotyka sie z nia przyłapałam ich jak jechali razem samochodem to był dla mnie cios prosto w serce . rozmawiałam z nim przyznał sie ze spotyka sie z nia jakos miesiac i przez miesiac jakies 20 razy ale tłumaczy sie ze to tylko jego przyjaciołka ale przez te 20 spotkan nie całowali by sie nic miedzy nimi nie zaiskrzyło nie przyznał mi sie do tego gdybym ich nie złapała to pewnie trwało by to dalej;(( gdy postawiłam mu pytanie albo ja albo ona powiedział ze musi sie zastanowic jak dla mnie to chore ze w takiej sytuacji musi sie zastanawiac powiedział ze zalezy jemu na niej jako na przyjaciołce a na mnie jako na dziewczynie jednakze powiedział mi ze mnie kocha mnie i chce byc ze mna ze przeprasza i załuje tego.obiecał ze skończy z nia kontakt.nie wiem co mam zrobic czy dac mu 2 szanse.cały czas mysle o tym ze pisze z nia spotyka sie.czuje ze jak bedze sie ze mna spotykał to bedzie widział ja ;( nie radze sobie z tym. fakt jest ze ja mam 17 lat on 19 jestesmy ze soba juz prawie 3 lata a on robi cos takiego. powiedział mi ze przez ostatni miesiac czegos mu brakowało w naszym zwiazku. co o tym myslicie pomozcie mi bo ja naprawde nie mam na to juz sił ;( POMOCY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynkowska __23
Verdine20 tobie juz podziękujemy... Przyjaźń damsko-męskna nie idtnieje, nie wierze i nigdy mie uwierze, że po pewnym czasie bardzo bliskiego kontaktu nie pojawia się uczucie lub pociąg seksualny. Mam kumpla mężczyznę 19 lat ale on jest zadeklarowanym gejem wiec nasze relacje są zdrowe. Nie rozumiem związku, w którym partner ma przyjaciela/ przyjaciółkę, moim największym, najwierniejszym przyjacielem jest mój narzeczony, ja również jestem jego największą przyjaciółką, oczywiście mamy grono znajomych o odmiennej płci ale to sa tylko znajomi. Nasz świat jest tylko dla nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×