Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a mnie to irytuje

Dlaczego wszyscy opluwaja katolikow

Polecane posty

Gość _Ojej_
Nie znasz mnie, a atakujesz. Skąd Ci przyszło do głowy że nie akceptuję takich ludzi. Jestem nimi otoczony, a niektórych kocham. Ale nie zmienia to faktu, że tak rozumiana wiara jest śmieszna i nierealna, tak jak wiara dziecka przy zasypianiu że w szafie siedzi potwór. Czy to oznacza że nie akceptuję dziecka ? Ja po prostu wiem, że go tam nie ma (pójdę sprawdzić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej zajrzyj do slownika
i naucz sie znaczenia sowa wiara. co ma wspolnego z naukowymi dowodami i racjonalnoscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc
Jako prawdziwa katoliczke nie powinno cię to irytowac, raczej smucić. Zgodnie z doktryną katolicką powinnaś być skromna,cierpieć w milczeniu, nie bronić się, bo przecież Pan Bóg wie , co robi. I tak trzymaj. Niezbadane sa wyroki boskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc
Przyjdzie czas, że wskutek takich ataków oddzieli się ziarno od plew i zamiast 80% zostanie 30% katolików,ale prawdziwych, a nie z nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
tak miedzy innymi chodzi mi o to, aby przestac postrzegac katolikow przez pryzmat Rydzyka czy jakis innych, bo madra, inteligentna osoba wie, ze jeden skowronek wiosny nie czyni! Ale co tam najlepiej przeciez rozejdzie sie taka gazeta czy inne pisemko, jesli beda tam nasmiewac sie z Katolikow... moze to wygladalo na atak, ale chodzilo mi o to, ze mowienie komus, ze w to co wierzy to idiotyczne nie wydaje mi sie do konca ok; mowisz swojej rodzinie, ze ich wiara to bajka? Mowisz malemu dziecku, ze zachowuje sie idiotycznie, bo zadnego potwora tam nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Ojej_
Ty od słownika: To Ty nie za bardzo rozumiesz. Wiara nie wymaga dowodów. Nauka i racjonalność wymaga weryfikacji hipotez. A więc wierzyć można w cokolwiek. Nawet w to że jesteśmy wychodowani przez krasnoludki w czerwonych czapeczkach. A nie wątpisz chyba, że taką wiarę wyśmieje każdy z katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfgtrfgh
bronic blizniego i kochac Boga, byc dobrym i dobra bronic i dobro szerzyc to tez przykazania wiary. zatem autorka slusznie broni religii i wyznawcow. religia nie kaze nikomu cierpiec w milczeniu. to juz wypaczenie skrajnych fanatykow. a co do oddzielenia ziarna od plew- jest w tym jakas racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
thc, tak bardzo mnie to boli, bo wymierza sie policzek takze mnie, za kazdym razem gdy czytam takie brednie jak np o tym sikaniu na obraz; normalnie nigdy nie odpowiadam na takie komentarze jakie pojawiaja sie zazwyczaj na wp lub onet pod prawie kazdym artykulem; postanowilam napisac tutaj, bo czekalam na kulturalna wymiane zdan/narazie jestem zaskoczona bo jest bez zadnych wyzwisk/, chce wiedziec co takiego zrobilam wam, ze na kazdym kroku opluwacie moja wiare?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Ojej_
Czy mówię swojej rodzinie ? Tacie nigdy tego nie powiedziałem bo wiem jakie to było dla niego ważne i byłoby to z mojej strony kompletnie niepotrzebne. Mamie i rodzeństwu ? Oczywiście. Nie miałem z tym problemu (zresztą normalna dyskusja na ten temat nie jest czymś dziwnym). A czy dziecku mógłbym powiedzieć że to głupie gdyby w szafie były potwory ? No jasne otworzył bym od razu szafę i pokazał że nic tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toze ktos taka wiare wysmieje
nie ma nic wspolnego z jej racja bytu. wierzysz na podstawie jakichs przeslanek, wlasnych odczuc i przekonan. nie potrzebne sa ci do tego badania naukowe potwierdzajace slusznosc. to ty nie rozumiesz na czym polega wiara. a gdybys byl katolikiem wiedzialbys, wysmiewanie kogokolwiek i czegokolwiek do zasad katolicyzmu nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
"Przyjdzie czas, że wskutek takich ataków oddzieli się ziarno od plew i zamiast 80% zostanie 30% katolików,ale prawdziwych, a nie z nazwy." dokladnie masz racje, i pisalam to juz wczesniej kilka razy, kazdy odpowie za siebie, nie bedzie czegos takiego w stylu: no bo Rydzyk tak robil to ja tez. Dlatego nie powinno sie patrzec na katolikow poprzez pryzmat jednostak, ale poprzez przykazania jakie dal nam Bog, a te przykazania, to chyba kazdy przyzna, to glownie przykazania skladajace sie na milosc, dobro i szacunek do blizniego... obudzcie sie i przestancie myslec, ze katolicyzm, to tylko ksieza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos napisal ze ludzie staja sie niepraktykujacy przez skandale z ksiezmi.Wybaczcie ale da mnie to glupota i tlumaczenie wlasnej wygody.Bo jesli slyszy sie o skandalach lekarzy to mamy przestac sie leczyc??Jesli slyszy sie o skandalach w produkcji zywnosci to mamy przestac jesc??Jesli slyszymy o skandalach w szkolach to mamy przestac sie uczyc???Wiara jest wiara.A ja nie chodze do kosciola dla ksiedza tylko z wlasnej potrzeby-a on jesli ma cos na sumieniu to on bedzie kiedys wg naszej wiary odpowiadal za swoje czyny.I jestem dumna ze jestem katoliczka bez wzgledu co mowia o mnie inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Transpozony to jedne z bardziej tajemniczych elementów w naszych genach. Są to fragmenty DNA, które potrafią przemieszczać się z jednego miejsca w drugie. Jedna z teorii głosi o ich pochodzeniu po dawnych wirusach, które utraciły swoja zjadliwość. Nowsze badania wskazują na ich olbrzymią rolę w powstawaniu nowych mutacji, prowadzących do ewoluowania nowych gatunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje - bo ciemne
masy nie odrozniaja zasad wiary i jej wartosci od osob ktore twierdzac,ze sa jej wyznawcami jej nie przestrzegaja. to,co da ciebie oczywiste, dla innych jest wiedza tajemna nie do ogarniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hogata - dokladnie
tylko ludzie swojej hipokryzji nigdy nie dostrzega,ani swojego pojscia na latwizne. za to beda robic z siebie intelektualistow o innych pogladach. mimo,ze niczego tak naprawde nie rozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
_ojej_ i widzisz doszlismy dzieki tobie do sedna sprawy: Czy mówię swojej rodzinie ? Mamie i rodzeństwu ? Oczywiście. Nie miałem z tym problemu zresztą normalna dyskusja na ten temat nie jest czymś dziwnym)" no wlasnie NORMALNA /dodam jeszcze, ze kulturalna/ rozmowa to nic zlego, ale problem w tym, ze to co sie dzieje ani do normalnych, ani do kulturalnych nie nalezy. Wiesz moj nalepszy kolega z pracy jest ateista, wiele razy rozmawialismy na tematy zwiazane z wiara i jesli tak wygladalby dialog miedzy ateistami/zydami/muzulmanami/chrzescijanami to nie byloby tego mojego topiku, poroblemem jest chamskie i bezszczelne odnoszenie sie do nas katolikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
dokladnie masz racje Hogata83; dla mnie ktos, kto przestal byc katolikiem tylko przez skandale z ksiezmi, to tak naprawde nigdy nie wierzyli; bardzo trafnie to wszystko skomentowalas nic dodac nic ujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Ojej_
Ludzie wierzący, nie rozumieją, że "wiara się cofa". Do obszarów których się nie da sprawdzić. Tak jak wierzono kiedyś w "boga słońce", w "boga wiatru", czy "boga piorunów" bo nie rozumiano tych zjawisk. Tak samo zmienia się również chciażby "wiara katolicka". Po co kiedyś skazywano na śmierć za słowa "że ziemia nie jest płaska " ? Przecież teraz nie jest to sprzeczne z tym by być katolikiem i twierdzić że jest skalistą kulą w kosmosie. Tak samo kiedyś gdy będzie się tworzyło komórki lub projektowało istoty, nadal będzie miejsce na wiarę katolicką, tyle że ona skurczy się do pojęcia wiary w Boga. Aż kiedyś może i na to zabraknie miejsca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie istnieje pojecie wierzacy ale niepraktykujacy.To tak,jakby chirurg stwierdzil sobie ze bedzie operowac wszystkich oprocz rudych osob-bo jego eks byla ruda.To tak jakby sprzedawca stwierdzil ze nie bedzie obslugiwal grubych ludzi bo mu sie nie podoba jak wygladaja.Wybaczcie wszyscy ktorzy okreslacie sie mianem wierzacy-niepraktykujacy ale dla mnie jestescie zalosni i glupia wymowka kryjecie swoje lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc
Źle zadałaś swoje pytanie, to nie jest Twoja wiara, ale wiara milionów. Jeszcze raz powtarzam,że jesśi komus brakuje argumentów do rzeczowej rozmowy, to atakuje w sposób właściwy dla maluczkich, próbuje dyskredytować, wysmiewać i nie ma to nic wspólnego z Tobą. Ciesz się, że nie musisz ginąć za tę wiarę lub wybierać wiara albo śmierć na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ojej... gdyby ta wiara miala sie tak kurczyc i nagle mialaby zniknac z powierzchni ziemi to mysle ze juz dawno by to nastapilo.A mimo wszystko wiara katolicka ma juz 2000lat i jest mnostwo katolikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Ojej_
Hogato: bardzo ciekawym zjawiskiem jest też to że ci którzy nie wierzą mają jednak dość sporą wiedzę na temat różnych systemów wiar. Katolicyzm z pewnością nie powstał 2 tys. lat temu. Jest jednym z nurtów chrześcijaństwa, a nawet ono nie ma 2 tys lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz ojej ale wg naszej wiary jej poczatek liczy sie od narodzin Chrystusa ktory wg naszej wiary urodzil sie 2009 lat temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc
Hogata, wierzaący niepraktykujący to nie lenistwo,ale raczej strach przed niewiadomym. Bo jeśli nie wiara, to co? Nie ma czegoś w zamian, pozostaje pustka, a tak lepiej zawsze mieć w zanadzrzu jakąś ewentualność. Nieswojo jest myśleć, że to wszystko kłamstwo lub nieprawda wymyślona na użytek tych, którzy chcieli rządzić światem. Praktyczna wiara jest ścieżką o wiele trudniejszą, najeżoną koniecznością codziennych wyborów, a przecież teraz liczy się tylko to, żeby pójść na łatwiznę. Usprawiedliwia się siebie lub innych na tysiąc sposóbów, zamiast przyznać się,że po prostu chcemy dolce vita i żadne ograniczenia nas nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ludzie boją się wiary, bo myslą, że to same nakazy i zakazy...a to nieprawda!! je dzięki temu, że jestem katoliczką czuje się wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thc-masz racje.Nikt nie mowi ze nasza wiara jest latwa.Ale przekonalam sie jak wiele nam daje bedac na emigracji-gdzie brakuje niedzielnej mszy swietej i tego niedzielnego nastroju swiatecznego,brakuje swiat,zasad i moralnosci,gdzie pojscie do kosciola naprawde pomaga i daje sile pokonac problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
ta wiara milionow to moja wiara, jesli ktos opluwa katolikow, to opluwa takze mnie; ja nie opluwam ateistow mowiac im ze sa beznadziejni, bo nie wierza, a tak sa opluwani katolicy, wyzywani od idiotow, ciemnoty; natomiast ja za ciemnote i idiotyzm uwazam ludzi doroslych, ktorzy tak naprawde nie maja konkretnych powodow, aby tak ublizac. "wiara sie cofa"- nie sadze zeby wiara sie cofala, to raczej ludzie sie cofaja, zatracaja wszystko do czego dazyli przez tyle wiekow, do pokoju, to wolnosci bycia kim sie chce, bez narazenia na szykany w moim sercu i w moim zyciu nigdy nie zabraknie Boga chrzescijanstwo istnieje okolo 2000lat, dokladna data nie jest znana wiec jest to okolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Historykk
Wyboru tekstów tego co nazywane jest obecnie Nowym Testamentem dokonano w PIĄTYM wieku naszej ery. Większość z nich pochodzi z okresu 100-200 lat po narodzeniu Jezusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie to irytuje
a katolicyzm pojawil sie w Polsce w Xwieku chcialam powiadomic, ze zagladne tu pozniej, bo trzeba pracowac, zeby nikt nie pomyslal, ze ucieklam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×