Uważam, że profesjonaliście nie oprze się żadna normalna kobieta.

Nie ma potrzeby relatywizowania. Temat dotyczy profesjonalistów a nie dupków z gimnazjum, którzy przychodzą na eroczaty po pierwsze nauki.

Każda normalna kobieta oprze się takiemu "profesjonaliście" co to uczucia traktuje w kategorii profesji polegającej na zdobywaniu, uwodzeniu itd.

Zechcesz rozwiną tezę, Luśka?

"rozwinąć" - oczywiście. :)

A co tu rozwijać? Skowo ktoś uważa zdobywanie kobiet za profesję, to normalna kobieta to dostrzeże i nie będzie się takim osobnikiem interesowała w kategorii kandydata do pokochania. :)

E tam. Każda dziewczyna ma inny gust i nie wierzę, zeby istniał facet który by się podobał każdej.

Twoja wypowiedź, Lily, ponownie dowodzi Twojego młodego wieku. Stosowna wiedza i doświadczenie przychodzą z latami. Choć nie mało i takich ludzi, którzy w piaskownicy spędzili dzieciństwo, całe dorosłe życie i zapewne w piaskownicy dokonają swojego żywota. :)

Zatem, Ty Luśka, uważasz, że Ty dostrzegłabyś fakt, iż oto ja, profesjonalista, zaczynam Cię uwodzić? I dlatego machnęłabyś na mnie ręką, jako kobieta bystra i rozsądna? :-) Te sprawy nie są takie proste, jak Ci się wydaje, a meandry kobiecych emocji i zachowań przekraczają nierzadko wyobraźnię najprzenikliwszych wizjonerów...

Znikam. Adję. :)

Dzień dobry. :)

Dzień dobry. :)

Dzień dobry. :)

Dzień dobry. :)

A może dziwnie brakuje normalnych?