Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiedząca co robić

Facet bez żadnych amibicji- dać mu szansę?

Polecane posty

Gość niewiedząca co robić
tu nie chodzi o to, że ja go chce zmieniać. Mnie po prostu przeraża że on sam nie chce zmienić nic w swoim życiu, że nie ma ambicji. Ale nie mam zamiaru namawiać go do zmiany pracy czy też podjęcia studiów, bo według mnie on sam powinien do tego dążyć, a że nie dąży to właśnie mnie zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
widzę, że **CREAM** nic poza jednym zdaniem nie potrafi napisać :O bez argumentów, bez czegokolwiek, same proste słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFCS
Co dokładnie ogarnia Cię przerażeniem? Czy każdy musi studiować? Każdy musi robić "karierę"? Daj żyć ludziom. Gdybym chciał Cię zmieniać, to dowiódłbym tego, że Twe myślenie jest bezsensowne, ale tego nie robię, bo masz prawo być taka, jaka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
nie trzeba mieć studiów, by być obrotnym człowiekiem do tego potrzeba przede wszystkim CHĘCI - i o tym autorka mówi Chęci, by zrobić coś ze swoim życiem, żeby było na lepszym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
nie, nie każdy musi studiować, nie każdy musi dobrze zarabiać. I jak wspomniałam ja go nie chce zmieniać. Mam jednak plany na przyszłość i niestety ale nie chciałabym sama dążyć do ich realizacji, ponieważ mój partner będzie miał taką a nie inną pracę na własne życzenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
Cream, gadasz jak mój facet, który chce coś powiedzieć, ale nie wie do końca jak dobrze poprowadzić rozmowę, by móc później wyciągnąć właściwe wnioski :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiasia36
żadna praca nie hańbi, ciesz się, że zamiata chodniki czy wybiera szambo niż miałby dupy dawać... Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie twoje plany nie pokrywają się z jego, więc przyłączam się do rady niejakiego Creama - rzuć go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
nie zamiata chodników i nie wywozi szamba i nie wiem co dawanie dupy ma do tego. Praca uczciwa nie hańbi a dawanie dupy to już od moralności zależy, jakby dawał dupy to w ogóle bym nie miała dylematu więc porównanie niedorzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFCS
Zatem rozwiązanie jest jedno, jeśli nie akceptujesz tego faceta, to najrozsądniej byłoby zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
a właśnie że nasze plany się pokrywają, ja chcę mieć dom, męża i dziecko, on także chce mieć dom, żonę i dziecko. Jest tylko mała przeszkoda w tych planach on ze swoją pensją domu się nie dorobi, może na kredyt z moją pensją by się udało, ale ja tak nie chce. Nie chce cały czas mieć większego wkładu finansowego we wspólne zycie. I obawa przed tym, że jak minie fascynacja to zostanie pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFCS
Sądzę, że odpuściłabyś go sobie, ale boisz się, że nikt inny się nie znajdzie, stąd ten dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
kurde, jakbym czytała o swoim związku :O mój też ma takie same plany odnośnie życia jak ja. om też chce mieć dom, dwójkę dzieci, kochającą żonę, a ja męża. ja osobiście boję się pakować w jakiekolwiek kredyty, a jeśli już by była taka konieczność, to zgodziłabym się tylko i wyłącznie wtedy, kiedy oboje byśmy sporo zarabiali. A nóż widelec rękę stracę i co wtedy? Albo zachoruję i nie będę mogła pracować? Nie da się utrzymać 4-osobowej rodziny z pensji pt. 1500 zł i z kredytem na karku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
cream drogi człowieku nie chce by facet wkładał więcej ode mnie, ja już mam własne mieszkanie i samochód (nie jakiś super ale ogolnie da się jeździć), dobrą pracę z możliwością awansu i niestety brutalna prawda jest taka że jego zarobków nie ma co porownywać do moich. A ja nie chcę komuś sponsorować życia na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
DFCS -> u mnie chodzi o to, że boję się, że nie znajdę tak kochającego faceta :O który dba o mnie na każdym kroku etc. W swoim życiu poznałam 3 facetów, którzy mi imponowali swoją wiedzą, inteligencją i zaradnością. Jeden to był mój wykładowca, drugi to mąż mojej znajomej, a trzeci to mój kuzyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
o nie, nie chodzi o to, że nikogo sobie nie znajdę, bo mam ogólnie powodzenie. Tylko, że poznaliśmy się polubiliśmy i dobrze nam ze sobą na razie. Nie ukrywam że jestem nim zauroczona ale myslę też przyszłościowo a nie żyję tylko przyslowiową chwilą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
a Ci, którzy coś sobą reprezentowali, to byli tacy hop siup do przodu, że szok :O i wiele razy się przejechałam na takich właśnie ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
po przeczytaniu waszych wypowiedzi oraz swoich dostrzegłam jednak że faktycznie to bez sensu. Lepiej chyba zakończyć to teraz póki nie zaangażowałam się za bardzo. Problemem będzie tylko poinformowanie go skąd taka decyzja, bo nie chciałabym mimo wszystko sprawić mu przykrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFCS
To Twoje życie i Twoje ryzyko. Nie sądzę, aby to był udany związek, jeśli nie akceptujesz faceta takim jakim jest. Dla mężczyzny akceptacja jest bardzo ważna i sam nigdy nie związałbym się z kobietą, gdyby mnie nie akceptowała i sam zerwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia to nie tylko papier i wiedza, to styl bycia i ambicje których za nic sie nie kupi.....mozna bys dobrym ale z samą dobrocią zyje sie ciezko a zycie jest twarde.. autorko juz na etapie poczatkowej znajomosci to ci przeszkadza, to zle rokuje na przyszłosc, rozwaz powaznie czy sie aby nie rozstac.. ja poznałem zonę dosyc jak byla jeszcze w szkole średniej i urzekła mnie nie tylko urodą ale inteligencją i ambicją. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca co robić
no dobra przyznam się co robi tylko bez śmiania się. Pracuje na kasie w Biedronce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dzisiaj w bierdronce tak
zle nie placa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×