Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość church service

Czy ateisci moga mi odpowiedziec na kilka pytań lub odeprzec jakies stwierdzenie

Polecane posty

Gość mika_30
Słuchajcie, po co mu się tutaj wysilamy. Każda ze stron ma swoje "święte" racje i nie mam zamiaru przekonywać wierzących o tym, że nie warto wierzyć. Tylko dlaczego oni starają mi się wcisną, że bez ich wiary nie jestem dobrym człowiekiem, i że coś tracę. Dyskusja dokładnie taka jaka trwa pomiędzy matkami i tymi, które dzieci mieć nie chcą, czy też zwolennikami porodów naturalnych i cesarek. Prawdziwą klasę człowieka poznaje się chyba po tym, że potrafiąc przekazać wyznawane przez siebie wartości szanuje poglądy innych i nie zmusza innych do ich przyjęcia. I to się nazywa rzeczowa dyskusja. Na tym forum niestety nie udało mi się takowej zaobserwować, zapewne sama mam w tym udział - bo nikt nie jest doskonały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mardvick
''Tylko dlaczego oni starają mi się wcisną, że bez ich wiary nie jestem dobrym człowiekiem, i że coś tracę'' to niby było do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika_30
Nie, nie do Ciebie, - to akurat ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam książkę pod tytułem ''integracja psychiczna'' napisaną przez wybitnych wierzących psychiatrów (napisali oni wiele książek)którzy bardzo ładnie tłumaczą to czym jest wymiar podzmysłowy, zmysłowy i intelektualny i opisują skuteczne terapie leczenia różnych rodzajów nerwicych(w tym tych związanych z religią i seksualnością) i innych zaburzeń na tle psychicznym, którymi wyleczyli każdego pacjenta NO i ja sie z tym w 100% zgadzam, wiec o co ci chodzi? potwierdzilas to co ja mowilam i w pelni to oddalas. "opisują skuteczne terapie leczenia" no i ja tez mowilam o terapii No moze do tego "podzmyslowych" bym sie przyczepila bo nie wiem jak mam to interpretowac, a mozna róznie jesli chodzi tutaj o cos boskiego i innych fantastycznych tworów to sie nie zgodze. Ja uwazam ze sila ludzkiego umyslu jest tak wielka ze nawet sobie z tego nie zdajemy sprawy i te wszystkie "cuda" to jego zasluga. mardvick a takich książek jest wiele i dziwne, że o owych nie słyszałaś (chociażby fromm, którego ktoś wcześniej wymieniał) zwłaszcza, że podobno studiujesz psychologię, co to za studia na których bierzecie pod uwagę tylko jedną ideę? Wypraszam sobie takie interpersonalne wycieczki. po 1. Slyszalam, czytalam o frommie i nie wiem na jakiej niby podstawie twierdzisz ze nie? na tej ze sie nie zgadzam z jego teoria? mam do tego prawo tak samo jak tutaj ktos wybiera wiare/badz agnostycyzm czy ateizm. po2. kim jestes zeby oceniac moje studia, na jakiej podstawie twierdzisz ze poznajemy tylko jedna idee? ahaahah smieszne. Podobno taka madra jestes, wszech obyta i zdobylas juz dawno wiedze ogolna, to powinnas widziec to jak na dloni ze nie mowie ciagle o jednym. "co to za studia na których bierzecie pod uwagę tylko jedną ideę?" jesli ja wedlog ciebie pzedstawiam ciagle ta sama idee to smiem powatpiewac w twoje zglebianie wiedzy w roznych kierunkach - takze partnerem do dyskusji ze mna nie jestes, a w dodatku klamiesz. żegnam! a no i zapomialabym, jesli stawiasz psychiatrie na równi z psychologia to nie wiem jakie ty ksiazki czytalas i czy w ogole chodzilas do szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychiatria z psychologia ma ze soba wspolne tylko to ze zajmuja sie mozgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. "nie ma dowodów na istnienie boga jak i nie ma dowodów ze go nie ma" Tak samo jest z krasnoludkami! Nie ma dowodów na ich istnienie, ale też nie ma dowodów na ich nieistnienie. Chociaż ja uważam, że krasnoludki są na świecie, sam nawet jednego o mało co bym wczoraj nie nakrył u siebie w pokoju - wchodzę sobie wieczorem do domu, zapalam światło i widzę, że jedna kartka papieru spada mi z biurka na podłogę! Pewnikiem jakiś krasnoludek, uciekając przed moim wzrokiem, po prostu ją trącił i dlatego ona spadła. :) Tak więc krasnoludki są na świecie - no bo gdyby ich nie było, to skąd ludzie by się o nich dowiedzieli? A przecież jest tyle literatury na ich temat! :P 2. Bóg (jeśli istnieje - w co wątpię) nie może być wszechmogący - to jest po prostu niemożliwe (niezgodne z logiką po prostu). Nie będę tu tego dowodził - jak ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, to raczej teraz tego nie pojmie. Jeśli boga by nie było, to należałoby go wymyślić ("stworzyć"). Tak jak zrobili to starożytni Grecy, czy murzyńskie plemiona - każda społeczność ma jakiegoś boga (bogów), w które wierzy (i których się boi). Bo istnienie boga pozwala mieć pewną kontrolę nad ludźmi. Ta mnogość różnych bogów i wierzeń to dla mnie jest niezbity dowód na to, że tak naprawdę boga nie ma - za to jest silna ludzka potrzeba, żeby wierzyć, że jest ktoś "ponad nami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgswe
porównywanie wiary w krasnoludki do religii jest nadużyciem , systemy religijne są bardzo rozbudowane, na ich temat toczyły się i toczą filozoficzne i teologiczne debaty, na poparcie systemów wierzeń w Boga jest szereg dowodów ( inna sprawa kogo one przekonują ) , wreszcie wiara czy też konkretna religia ma miliardy wyznawców .... Jeśli uważacie że wiara w krasnoludki to dobra analogia :-O to nad tym ubolewam bo spłycacie temat . " Ta mnogość różnych bogów i wierzeń to dla mnie jest niezbity dowód na to, że tak naprawdę boga nie ma " Mnogość wierzeń może byc akurat dokładnie odwrotnym dowodem na to że jakiś Bóg jednak jest - wszystko zalezy w co ktos chce wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wierze w UFO
Tez sa na to dowody i naoczni swiadkowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa zaleznosc
ffgswe: o krasnoludkach powstalo setki o ile nie tysiace ksiazek, debaty na ich temat tez sie tocza np na konwentach fantastyki. Po prostu wiara w krasnoludki gorszy PR i mniej obiecywala wyznawcom. chcesz system religijny? prosze bardzo, wezmy mitologie grecka. W czym jest gorsza od biblii? Czemu uznajesz to, ze Atena wyskoczyla z glowy Zeusa za bzdure a zaplodnienie kobiety przez ducha pod postacia golebia za fakt? mowienie "ze miliardy ludzi w to wierza wiec to musi byc prawda" to zaden argument, motloch zawsze plynal z pradem bo tak najlatwiej. miliony sluchaja Dody a tysiace Chopina, stad wniosek ze Doda jest lepsza. Ludzie wierza (albo udaja) bo tak ich zaprogramowano w dziecinstwie (po to jest m.in. religia od przedszkola.), bo tak jest latwiej funkcjonowac w spoleczenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie łabędzia czasem
bo tak jest latwiej funkcjonowac w spoleczenstwie tak latwiej kierowac spoleczenstwem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgswe
" mowienie "ze miliardy ludzi w to wierza wiec to musi byc prawda" to zaden argument, motloch zawsze plynal z pradem bo tak najlatwiej " MILIARDy - chodziło o skalę zjawiska a nie dowód że wiara mówi prawdę Mitologia ---> są jeszcze jej wyznawcy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgswe
" więc to musi byc prawda " to juz sobie sama dopowiedziałas :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa zaleznosc
moze i sa ale co to ma do rzeczy? sam wlasnie stwierdziles ze skala nie ma nic do prawdziwosci zjawiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgswe
" moze i sa ale co to ma do rzeczy? sam wlasnie stwierdziles ze skala nie ma nic do prawdziwosci zjawiska. " Ja stwierdziłem że wiara np KATOLICKA jest na dużą skalę a nie że ta skala czegoś dowodzi lub nie. A ni nie twierdzę że dowodzi ani tez że nie dowodzi. nic na ten temat nie piszę. czytaj ze zrozumieniem bo lubisz sobie dopowiadac rzeczy ktoryś ktoś nie powiedział ( sprostowałem że chodziło o skalę a nie prawdziwosc a sam nie opowiadałem się co jest prawdą ) Co ma skala do tego czy dzisiaj są wyznawcy mitologii ? to tylko pytanie czy ta "religia " przetrwała tyle wieków co np chrzescijaństwo . nie chodzi o skalę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poganizcz klawiszy
Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] — człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu — tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie jeszcze zastanawiam nad jednym. Przykladowo, ze ja jestem bardzo mocno wierzaca, wypelniam 10 przykazan bozych i w ogole. Po smierci trafiam do nieba, gdzie za dobre zycie ma czekan na mnie pelnia szczescia. Z zycia na ziemi jednak kocham czlowieka, ktory dokonal wiele zlego i byl nie wierzący, ale ja go bardzo mocno kocham, ta osoba trafia do piekla Ja sie pytam jakie to szczescie spotka mnie w niebie za dobre zycie skoro osoba ktora kocham trafii do piekla? No niech mi to ktos wytlumaczy? Bede wierząca i "dobra" trafie do nieba, ale co to bedzie za mnie za szczescie jesli moja ukochana osoba nie bedzie ze mna a w dodatku będzie cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede szczesliwa kiedy ktos kogo kocham nad zycie bedzie cierpiec, co mi po bliskosci z bogiem jak bede cierpiec z tesknoty, to bedzie istne pieklo w niebie. no a watpie ze po smierci ulegne jakiemus wielkiemu przeprogramowaniu i zmienia mi sie piorytety. pfffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsbbb
a skąd wiesz że bedac w niebie nie bedziesz miała na niektórych ludzi amnezji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nicku wyżej
do vb amnezja częściowa? Czy to znaczy, że Bóg będzie ludzi po śmierci bezwłasnowolniał? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsbbb
dobre pytanie :-) ale jak inaczej wyjasnic to że mam byc szczesliwy w niebie bez mojej zony ktora poszla do piekła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsbbb
to są właśnie sprzecznosci wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do vb
no cóż, musisz się podeprzeć jakimś cytatem z Biblii, gdyż to co piszesz, to jakieś takie za bardzo ludzki podejście :) i nieco, że tak powiem --- nagięte do tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiste - niewiarygodne
co mi po bliskosci z bogiem jak bede cierpiec z tesknoty, to bedzie istne pieklo w niebie --- to jest właśnie przykład na przenoszenie utartych schematów z życia doczesnego na zupełnie inne formy istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsbbb
trudno miec " nieludzkie " podejscie bedac czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiste - niewiarygodne
zgadzam się ale wyobrażenia ludzkie o niebie/piekle i jak tam jest są jedynie spekulacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *do vb
VB słabe wyłumaczenie wymyśliłeś :) to znaczy, że w takim razie Bóg wymaga od człowieka nadludzkiego myślenia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsbbb
Bóg ( jeśli istnieje ) dał na rozum i zdolnosc logicznego myślenia i mamy prawo z tego korzystać :-) , zadawać pytania , mieć wątpliwości . " to znaczy, że w takim razie Bóg wymaga od człowieka nadludzkiego myślenia? " nie Bóg tylko TY : " gdyż to co piszesz, to jakieś takie za bardzo ludzki podejście " krytykujesz " ludzkie podejscie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×