jak mi się nie chce uczyć...

wyspac sie to i mi raczej sie nie uda bo mam na 7 rano..:/ troche teskno mi do domu ale jak o tym nie mysle to jest ok

o matko, na 7 :o współczuję :o mi też byłoby tęskno, ale na szczęście nie muszę się wybierać na całe studia do innego miasta. :P

tzn wybierasz sie na studia gdzies niedaleko domu?? u mnie była to spontaniczna decyzja z wyborem miasta ale nie mysle o tym i na razie nie załuję:)

z Wrocławia jestem i tu zamierzam studiować ;)

to fajnie Ci :) ja z mazur i siedze w łodzi

a no to rzeczywiście kawałek do domu masz.A jak tam Łódź, podoba Ci się? :P

szczerze tojeszcze nie poznałam jej za dobrze... w tygodniu nie ma czasu a w weekend zanim sie wyspie i wyjde z pizam to południe. potem nalezałoby jakis gorący obiad chociaz te 2 dni w tygodniu zjesc i potem to juz sie nie chce. ale mam nadzieje ze zanim nadejdą swieta to gdzies wyskocze sobie gdzies sie przynajmniej pobawic... wiem tyle ze nie podobają mi sie tutejsze chodniki i komunikacja..;/ spadam juz od kompa bo mam jeszcze pare rzeczy na dzisiaj do zrobienia a pobudka o 5... dobranoc:)

dobranoc :)

Słuchajcie , czy macie moze jakies pomysły jak sie uczyc przed matura ? Czy moze korzystacie z jakis dodatkowych zajec , korepetycji?

ja najgorsze chwile ze szkoly to pamietam korepetycje :( bardzo mi pomogly bo wlasnie chodzilam do platu ale ta nauka dodatkowa, nie tesknie za czasami szkolnymi :)