Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mari lolla

Mam dość prymitywnych i chamskich żartów mojego TATY!!!!

Polecane posty

Gość mari lolla

nie zrozumcie mnie źle, kocham go nad życie, ale... jego żarty przy stole, przy rodzinie czy moim facecie są nie do przełknięcia. To typowe żarty na temat pierdzenia, chlania, rzygania i rżnięcia na siania. Prośby i groźby nie pomagają, zawsze jak wypije choć kieliszek to zaczyna od nowa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej luzu taki ma koloryt
za jakis czas sie wyprowadzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiej znowu patologii? :O Ale tu nie chodzi o luz, bo nie jestem jakąś sztywniaczką, mój facet i jego rodzina też są na luzie, ale wszystko ma swoje granice! Zwłaszcza podczas jedzenia takie przaśne żarty są niesmaczne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, no nie wiem czy jest sie z czego śmiać.. Np podczas sylwestra zeszłego roku, mieliśmy wyjść przed 12 na dwór, aby pooglądać sztuczne ognie. Było dużo osób i jakoś nie mogliśmy się zebrać, bo każdy zaczynał jakiś temat i nagle tata ryknął na cały głos: Oj bo jak zaraz zdrowo piarnę to wszyscy stąd wyjdziecie, nie zmuszajcie mnie do tego! Chciałam się zapaść pod ziemię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta, wyjątkowo wyrafinowany.... :O Na szczęście nie obsługuje komputera, jeszcze tego by brakowało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeee dowcip średni
ale zapadać sie nie ma po co, naucz się być ponad, najlepiej jak nauczysz sie wymyślać jeszcze głupsze dowcipy i będziesz rzucać je przy tacie, może jak usłyszy (zamiast awantur i napominań) to sie trochę zreflektuje podpowiadam :classic_cool: jecie barszcz a ty wrzucasz: tato no i jak ci barszcz smakuje, od 3 miesięcy z mamą na niego podpaski i tampony zbierałyśmy kumasz o co chodzi, pokonaj go jego własna bronią... i luuuziku więcej :classic_cool: jakbyś miała problemy z wymyślaniem to wal jak w dym, pomogę i nie myśl, że ty jesteś inna, po prostu stosujesz zabieg socjotechniczny, nic więcej i trochę aktorstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry ten barszcz
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, ale to nie chodzi o to, zebyśmy się teraz śmiali z jego wyrafinowanych żartów, tylko chciałam uzyskać pomoc, jak go trochę przyhamować... On potrafi wstyd zrobić mi i mamie nawet na stypie czy w kościele :O Jedyne co mnie w jakiś sposób pociesza to fakt, że jego brat jest od niego jeszcze gorszy, potrafi wylać komus kieliszek wódki na głowę albo kiedyś w tańcu z całej siły złapał swoją żonę... za krocze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny sposób - nie nalewać mu i pilnować by sam sobie nie nalewał. Innego wyjścia nie ma. Aha no i najważniejsze, jak sama napisałąś kochasz go, pewnie i on kocha ciebie. lepiej mieć takiego ojca opowiadającego sprośne żarty na rodzinnych imprezach niż jakiegoś skończonego fjuta. i jestem pewien że wiele forumowiczó by się chętnie z Tobą ojcami wymieniło. Więc nie przesadzaj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, ale ja nie lubię tego typu porównań, że lepiej coś niż coś innego... Lepiej mieć męża który bije rękami, niż takiego, który bije pasem, prawda? Oczywiście, że nie jest to jakiś ogromny problem, ale wolałabym, żeby zachowywał się spokojniej. Jeśli nie damy mu wypić, to będzie się awanturował, więc nie wiem, co gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotpegie
ma poczucie humoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie skoro zabranie % odpada to proponuję zastosować metodę pomarańczki powyżej, i spróbować akcji z barszczem:) albo jak będzie jadł obiad to rzuć tekst: "dobre jedzenie choć ostatnio miałam taka sraczkę że mi nogawką wypłynęło nim zdążyłam dobiec do łazienki hahahah dobre co nie tato?:) tato?:O co masz taka minę? nie smakuje ci?:)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, tekst dobry, ale obawiam się, że tata zareagowałby inaczej- to by go wręcz rozkręciło- "Córciu, co ty wiesz, w 67 tak się nażarłem pierogów ruskich, że całą noc wręcz strzelałem w dziurę klozetową" Tego typu teksty tylko rozbudzają jego wspomnienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja często łapię żonę za krocze
i piersi w sytuacjach publicznych i ani żona ani publiczność niec zaszokowanego nie robi powiedz ile mieszkańców liczy twoja miejscowość? bo mam wrażenie, że trochę małomiasteczkowe masz poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farcza z dworu
też mam takiego ojca i wujków i powiem ci że tego nie zmienisz szkoda sie produkować , moi tak gadają przy stole że zgorszyłabyś sie strasznie np banan na stole sie przewraca a on krzyczy --czego sie chooju trzesięsz ? i wszyscy sie śmieją :-O albo wujek mówi po co przynosisz zupe, narzygam do wiadra i też będzie zupa :-O dużo rzeczy pod świński seks , macają sie przy stołach, wujkowie łapią ciotki za cycki, doope i ryczą ze śmiechu wkurza mnie to i żal tego słuchać ale co mam zrobić ? nic nie poradzę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D no to nie wiem, skończyły mi się argumenty. chyba musisz się z tym pogodzić:P taki ma charakter, poczucie humoru i tego nie zmienisz, skoro Twoja matka przez tyle lat nie potrafiła to już za późno.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farcza z dworu- popłakałam się ze śmiechu :D Dzięki Tobie zaczynam dostrzegać pozytywy posiadania takiej "biesiadnej rodzinki" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farcza z dworu
tak, to jest właśnie "biesiadna rodzinka" :-D i jeszcze jak tańczą to sie wszystko wokół trzęsie nie zmieni się ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Nie zmienisz tego, to juz jest za dorosly czlowiek, moze sie conajwyzej pilnowac na krotko i to wszystko. Zaakceptuj to i nie myśl za wszystkich, bo moze tym, ktorzy sie do tego nie przyznaja bardzo takie rzarty sie podobaja. Moja ma z kolei jak idziemy razem po miescie oglada sie za każdym glosniejszym dzwiekiem trabniecie auta i czy czyjes zawolanie i tez mi za nia glupio, ale co tam sa wieksze problemy. Chcialabym miec tylko takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
żarty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×