czy faceci po 40 są dla was atrakcyjni fizycznie

bo ja widzę że to obleśne karykatury ,nie mające samokrytyki,obgadujący kobiety z ich niedoskonałości fizycznych ,sami siebie nie widzą

Nie. Zdecydowane "nie" to jest. Z wyjątkiem Jana Englerta :)

Polacy nie, wiekszosc ma 10kg nadwagi i jest totalnie zaniedbana. 40 letni Francuzi za to sa boscy, szczupli, po prostu mega przystojni.

to zalezy od faceta jak wyglada i czy idzie to w parze z zawartoscia mozgu

wiedza co i jak, szacunek okazują, i naogól maja duzo madrości, a i polotu im nie brakuje....to chyba najlepszy wiek dla faceta....i to wiem z doswiadczenia, po 4 nieudanych zwiazkach jestem z facetem 48 letnim juz 4 lata ...i nigdy się nie zawiodłam...jest boski, nawet jak ma maly brzuszek

innego kraju. Polacy wygladaja 20 lat starzej, siedza z piwem przed tv i pierdzenie jest ich jedynym zajeciem. Nie nie, wole chlopcow do 30tki.

atrakcyjni? nie mam pojęcia, w sumie nie myślę o facetach w tym wieku w kategoriach atrakcyjności, ale to pewnie dlatego ze zawsze zadawałam się z równolatkami. Jednakże mam słabość do lekko szpakowatych, kościstych mężczyzn o bladych obliczach typu Ralpf Finnes:D ale cóż... na westchnieniach sie kończy:D

Ja mam boskiego faceta ma 43 lata, jest szczupły i umięśniony, pięknie opalony. Niestety...z obserwacji potwierdzam że faceci nie dbają o siebie...nawet młodsi..jest wielu 30-latków z lekką nadwagą, odstającym brzuchem i wałkami tłuszczu, sliniących się na widok pieknych damskich młodych cialek a sami..pożal się Boże karykatury.

intelektualnie,fizycznie dla mnie nie.

a ja jestem z 42 latkiem od 3 lat..poznalismy sie jak mial 39...jest miedzy nami 15 lat roznicy (ja mam 28)..przystojny zadbany...bardzo atrakcyjny...

nie ma znaczenia czy zadbany,nigdy nie będzie wyglądał tak jak trzydziestolatek,podobnie jak starsza kobieta nawet super zadbana,nie będzie tak atrakcyjna fizycznie ja zadbana 30latka,nie oszukujmy się:D

Atrakcyjni Polacy po 40stce to rzadkosc, zreszta wystarczy spojrzec na politykow, maja kasy od cholery, prestizowe stanowiska i za cholere nie odczuwaja potrzeby zadbania o siebie, wpierdalaja tylko darmowe sejmowskie zarcie:O Za granica za to faceci po 40ste sa czesto baaardzo atrakcyjni:D

i tu pewnie brak reguł .jedni sa ok i nie wyglądaja na swoje lata inni wyglądają duzo poważniej

jest niesamowicie pociągający, jak jest w pobliżu mnie już mnie dreszczyk przechodzi a seks....zajebisty:)

Młodsi atrakcyjni fizycznie,starsi finansowo .Dla starszej młodszy będzie atrakcyjniejszy,bo sama potrafi na siebie zarobić;),młodszą kobietę będzie kręcic kasa starszego ,nie ukrywajmy:D

z poprzedniczkami. Zawsze pociągali mnie faceci starsi ode mnie. Potrafie obiektywnie stwierdzić, że młody facet jest atrakcyjny, ale kompletnie mnie nie pociąga. FAcet po 40-tce (zadbany) staje się dopiero facetem - męskim, odpowiedzialnym, pewnym siebie, dobrym w łóżku. Mam 33 lata i leci na mnie naprawdę przystojny (i dobrze zarabiający, na wysokim stanowisku) 28 latek - na samą myśl o pójściu z nim do łóżka mam wrażenie, że to pedolfilia :). A kręci mnie straszliwie facet 48- letni, żeby uprzedzić komentarze - zarabia może tyle co ten młodszy, a może nawet mniej :).

rzadko, który 40-latek jest atrakcyjny fizycznie, ale nawet jeśli to są to najczęściej faceci pokiereszowani psychicznie, tzn, po przejściach, toksyczni, zdemoralizowani, zgnuśniali, pesymistyczni. są zazdośni, a sami przebierają w kobietach, z relacji z mlodymi kobietami wysysają z nich energię, pół biedy jak rekompensuja to dziewczynie łatwym życiem, kasą , awansem-na jakis czas to ok, bo dlużej to bardzo niebezpieczne uzależnienie od takich wampirów energetycznych.Inni są w tym wieku zachodnioeropejscy faceci reprezentujacy klasę średnia, im się to po prostu przesuwa o 10 lat. ja zdecydowanie wolę teraz młodszych chłopaków, takich do 30 -tki max.

Poniewaz jestem kobietą 48 letnia więc 40 latek to dla mnie "młodszy mężczyzna" zawsze lubiłam mężczyzn potężnych więc brzuszki mi nie przeszkadzają. Mój mąż ma niecałe 38 lat jest bardzo atrakcyjnym mężczyzną. Wszystko jest kwestia gustu. Dla niektłórych mężczyzn to właśnie dojrzalsze kobiety sa atrakcyjniejsze od małoatek i odwrotnie.

before 30 >zapomniałaś powiedzieć o 40 latnich kawalerach mieszkających z mamą -ci też są toksyczni .Mają ogromne wymagania itd a w gruncie rzeczy sami nie wiedza czego tak naprawdę chcą, no i bardzo boją się wziąć odpowiedzialność za drugą osobę .

moj facet ma 48 lat i jest mega przystojny....dla mnie...zadbany,wysportowany i ten blysk w oku...roznica wieku kolosalna...bo jestem mlodsza..jestem z nim 5 lat..i zeby nie bylo zlosliwosci,facet zarabia grosze...ale po prostu bardzo go kocham

dla mnie tak bo juz mam około 50,a w moim wieku faceci wygladaja ja dziadków po 60 zaniedbani bez kondycji,i mogacy raz na dydzien lub rzadziej,ja uwielbiam seks wiec rozgladam sie własnie za panem po 40,byłam z partnerem o 12 lat młodszym,ale było to dziecko niedojrzałe emocjonalnie,chyba jest mało facetow dojrzałych ja nie trace nadzieji ze znajde kogos młodszegood siebie,nigdy nie zwiaze sie z facetem starszym

faceci po 40 są brzydcy, bardzo brzydcy i wyglądają nieatrakcyjnie jeśli chodzi o wygląd, jeszcze gorzej wyglądają faceci po 50-ce. Ale pod innymi względami mogą być atrakcyjni dla szczególnych rodzajów kobiet, zwłaszcza tych starszych kobiet, które tradycyjnie parują się z nie młodszymi mężczyznami, i wtedy w szeregu tych brzydkich facetów niektórzy są bardziej atrakcyjni lub mniej brzydcy. W tym znaczeniu starszy facet może być atrakcyjny bez brania pod uwagę kryterium finansowego Dla młodych kobiet atrakcyjna jest stabilizacja i możliwośći finansowe faceta, a jego wygląd nie musi być brany pod uwagę jeśli kobieta młoda da radę wytrzymać, poza tym z nieatrakcyjnym ale stabilizacyjnym facetem da się z biegiem czasu nawiązać jakąś bliskość jeśli jest dobry i nieuciążliwy i zbytnio intymnie nie absorbuje

znam facetów przed 40 wygladajacych i zachowujacych jakby mieli 60 lat, znam tez facetów po 40, którzy duchem i ciałem wygladaja na 30 lat...wszystk zalezy.....

Jak zadbani to niezłe ciacha są :)

większość facetów po 40 to faceci zdegustowani niestety,są po przejściach pewnie dlatego,mają swoje wymaganka,a sami mało dają z siebie mało wydajni,mało zadbanych facetów jest to fakt,jakoś facet nie przywiązuje tak wagi jak kobieta do własnego wyglądu,są zwykle zarośnięci,śmierdzi od nich,mają ubytki w uzębieniu a maja się za bóg wie kogo,

ksiczka i masz racje,zapytałam mojego kolege dlaczego nie odwiedza dentysty,a on na toze czasu nie ma,usmiałam sie do łez,bo wiekszosc wolnego poswieca na siedzenie przed tv,ale trzeba przyznac ze kobiety tez sa zaniedbane,na zasadzie juz sie spodobałam i nie musze nikomu sie podobac,czyli wszystko zalezy od charakteru fleja pozostanie fleją,,czy to kobieta czy facet

Przystojny czterdziestolatek jest wyjątkiem wśród populacji z tej dekady. Oczywiście , wszystko jest kwestią gustu jednak subiektywna ocena nie odbiega od przekonania jakie panują w tych wypowiedziach. Tu nie chodzi tylko o nadwagę a o fakt, że zdecydowana większość w tym wieku wyglada na podstarzałych "dziadziusiów"a nie na mężczyz w kwiecie wieku. Wydaje mi się, że jest to najpiękniejszy wiek dla mężczyzny a jednak okazuje się, że jest dobry aby w dobie dobrodziejstwa internetowego przesiedzieć przed komputerem jako złota recepta na życie i dowartościowanie się poprzez anonimowość. To smutne, że nieliczni dbają o siebie a przez ten fakt : tak, są jednostki które są atrakcyjni fizycznie w tym wieku . A marzy mi się taki :)

znam wielu facetów po 40 ale z tej szarej masy tylko jeden jest atrakcyjny. Zadbany, zero brzucha, prosta muskularna sylwetka, delikatna opalenizna, regularne rysy twarzy twarzy, kilka zmarszczek dodających charakteru, białe ząbki, błękitne oczy. Do tego klasyczne, eleganckie ciuchy, czyste buty. Facet jest rozmowny, otwarty, inteligentny, dowcipny ale też twardy i nieugięty. Prawdziwy facetz krwi i kości w sile wieku. Reasumując są atrakcyjni 40-latkowie ale to bardzo nieliczna grupa wsród panów z brzuszkami pilotem w jednej i piwem w drugiej ręce.

To oczywiście nie reguła, ale samotni faceci po 40-tce mają już swoje przyzwyczajenia, które młodszej kobiecie trudniej wyplenić... Poza tym, nawet jeśli są wysportowani i zdrowi, to już nie mają takiej kondycji jak ich młodsi koledzy... Wszystko zależy kto i czego oczekuje...

i leżą u stóp młodych kobiet jak dywaniki moze fizycznie nie są atrakcyjni niestety ale nadrabiają adoracją i kasą a jak nie ma młodych to co pozostaje? tylko stary nieatrakcyjniak lepiej żeby był kasiasty i miał mieszkanie