Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość melancholijna pora roku

Przy kominku...

Polecane posty

hehe,tez kiedys meczylem sie ze zracymi plynami,a na dodatek te zrace plyny uszkadzaja uszczelke ze sznura miedzy szyba jak za duzo napsikasz. Ja tam sie nigdy nie uświnię,miseczka z wodą,wpierw zwilże szybe papierowym recznikiem,potem namoczonym papierowym recznikiem dotykam popiołu i szoruje ruchem okrężnym.Schodzi jak złoto.Co do kominka elektrycznego to nie to samo.To musi byc klimat,zapach drzewa ,(najładniej pachnie brzoza i dąb), brzoza nie dymi na dodatek nawet jak nie jest dostatecznie sucha. Zadnej zadzy,smrodu i pyłu nie mam.Dobry kominek nie ma prawa brudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholijna pora roku
Miło was widzieć...No proszę,każdy jest zadowolony ze swojego kominka.Rady też są przydatne. Zatem siadam przy swoim kominku i słucham wiersza o jesieni.Może ktoś dolączy do mnie? jesień jesień dopala lata watrę w bukach dostojnych jak stół mamin jastrząb w widnokrąg rzuca wiatrem i hala śpiewa zwiędłe psalmy cały zgiełk świata tu się mieści w przymglonej dłoni Radziejowej ostatniej pieśni smutnych świerszczy w ostatnim rudych kostrzew słowie stoję jak zegar który umilkł z ostatnim tchnieniem Mateusza słucham jesieni która szumi białą nadzieją w złotych bukach wrzesień cerkiewne bukwy pisze na kartce hali ciepłą odę a mnie się z duszy sypią liście na myśl, że muszę z głogiem odejść powtarzam wrzosom moim braciom refren kolorów prosty jasny w którym gdy wieczór gasi światło słowo unosi się „ostatni” i nic powiedzieć nie potrafię] ponad tej ciszy niemy dramat patrzę na martwe fotografie jesieni nie da się okłamać Henryk Cyganek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień za dniem...
Na horyzoncie topi się słońce w złocie czerwonym. Rzeką nadpływa siwa flotylla mgiełek wieczornych. Idę przez pole, gdzie dwie topole - drzewo przy drzewie - patrzą z wysoka w przestrzeń jak otchłań - pejzaż bez ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przysiadłam na chwilkę
i piękne wiersze przeczytałam.Dziękuję.Jak coś interesującego znajdę, też coś zamieszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilkę
Znalazłam! A my jak dzieci ...Jonasza Kofty Wiosennej burzy zielona grzywa Horyzont smuży, bruki obmywa A my naprzeciw A my naprzeciw Jak dzieci Skaleczy serce bolesna drwina Świat się nie kończy i nie zaczyna A my naprzeciw A my naprzeciw Jak dzieci Oby nam dane było najwięcej Otwarte oczy i czułe serce A my naprzeciw A my naprzeciw Jak dzieci Jest frasobliwa radość istnienia Kto nie przeżywa świata nie zmienia A my naprzeciw A my z nadzieją A my jak dzieci Niech nas wyśmieją My pomachamy do nich z daleka Zbyt długa droga jeszcze nas czeka Wszelkiej pomyślności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacerkiem przed siebie
Spacerujac po kafeterii znalazlam niniejszy topik. Zapodany temat jest super i co z tego? Nie trafia? Nikt tu nie przesiaduje,nie pisze? A moze jednak? A taka chetke mialam na dobra herbatke...hmmmmmm Pozdrawiam autorke i odwiedzajacych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zapytanie
Przy kominku mam zapytanie. Słyszałam, że jesienią i zimą warto doświetlać rośliny. Jak to zrobić prawidłowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetlówka
Trzeba do tego używać świetlówek, bo dają białe, chłodne światło. Do oświetlenia wystarczą dwie świetlówki o mocy 40 W każda. Zawieszamy je ok. 60 cm nad rośliną niekwitnącą i 30 cm nad kwitnącą. Doświetlanie sztucznym światłem (ok. 6–8 godz. dziennie) sprawia, że rośliny mają szansę rozwijać się w pomieszczeniach bardzo ciemnych lub nawet nieposiadających okien.Sprawdzone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to nie szkodzi zdrowiu
Mam w sypialni sporo różnych kwiatów. Czy to nie szkodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam rośliny
Na pewno nie. Już dawno udowodniono, że osoby otaczające się roślinami rzadziej skarżą się na ból głowy, nieżyty dróg oddechowych, mają lepsze samopoczucie. Aromatyczne substancje (tzw.fitoncydy) wytwarzane przez niektóre rośliny mają działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Wydzielają je m.in.: geranium o zapachu różanym lub cytrynowym, rozmaryn, laur, eukaliptus. Zielone liście pochłaniają z atmosfery dwutlenek węgla. W mieszkaniach z dużą ilością roślin powietrze zawiera więcej tlenu niż w tych, w których kwiatów się nie hoduje. W ciągu dnia duża palma potrafi oczyścić z dwutlenku węgla 25-metrowy pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z kotkiem
W jaki sposób zabezpieczyć doniczki przed kotkiem, który lubi w nich kopać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam rośliny
a co do kota,,,,warto zasłonić ziemię keramzytem, muszelkami, płaskimi otoczakami. Koty lubią kopać w ziemi, więc kiedy nie mają do niej dostępu, tracą zainteresowanie zawartością doniczki. Można też użyć preparatów odstraszających zwierzaka zapachem (np. Fernhalte spray, Repelex plus, do kupienia w sklepach z artykułami dla zwierząt. Niedrogi. Trzeba którymś z nich spryskać doniczki i powierzchnię ziemi. Zabieg należy powtarzać codziennie, bo środki działają przez 12 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy jesienią i zimą
trzeba nawozić rośliny doniczkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam rośliny
Nawożenie... ? Nie...pod warunkiem, że możemy im zapewnić zimowy spoczynek, czyli jasne, ale chłodne pomieszczenie (poniżej 12°C). Niska temperatura oraz ograniczenie podlewania pozwalają roślinom zapaść w zimowy sen. W ciepłych mieszkaniach nie jest to jednak możliwe. Skoro więc kwiaty zmuszone są do wegetacji, trzeba je trochę dokarmiać. Naturalnie nie tak intensywnie jak wiosną czy latem. Najlepiej zastosować nawozy słabsze – jesienne (np. Florovit jesienny). Nawożenia wymagają też gatunki kwitnące zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholijna pora roku
Witam wszystkich! Miło was widzieć! Rozmowy o kwiatach super! Proszimy o kolejne.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w listopadowy wieczór
Nadchodząca pora roku jest dla roślin domowych wyjątkowo trudna. Trzeba więc odpowiednio je pielęgnować, by nie straciły swojej urody. Przede wszystkim należy zapewnić im jak najwięcej światła. Te, które stoją w głębi mieszkania, przenieść bliżej okna. Umieszczone na parapecie od strony północnej i wschodniej postawić na oknie południowym i zachodnim. W pochmurne dni odsłaniać firanki i podnosić rolety, bo zmniejszają one ilość promieni słonecznych docierających do mieszkania nawet o 60 proc. Drugą ważną sprawą jest ochrona przed skokami temperatury. Nagłe ochłodzenie o 10°C może zniszczyć roślinę. Warto uszczelnić więc okna i zdejmować doniczki z parapetu, gdy zapowiada się mroźna noc. Roślinom dokucza też zbyt suche powietrze. Trzeba je nawilżać, np. rozpylając wokół nich wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastrój listopada
Za oknem senny,mokry listopad, Na drzwiach wrony jak czarne wdowy. Z drzewa kolejny,zwiędły liść opadł, Nastrój mój raczej dość minorowy. To melancholia siły odbiera, Serce me kąsa podstępna żmija. Pogoda z deszczem w niebie się spiera, Smutek radości,życie odbija. Chcę podjąć jakże nierówną walkę, Wyrwać sie z matni w strumień radosny I melancholię niczym rywalkę, Chcę przegnać prostym: aby do wiosny. Czesław Janowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholijna pora roku
Wiem,że za domkiem bardzo się tęskni.A dlaczego go opuścilaś?Musiałaś wyjechać? Przepraszam za moją ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholijna pora roku
Angel,piszesz o tęsknocie.Dostajesz w prezencie ten wiersz:).Pozdrawiam. Spacer na Starym Mieście Spacer bez Ciebie jest smutny liczę paciorki tęsknoty-tamtych dni pod Kolumnę Zygmunta i przy Zamky Królewskim Jak tu pięknie ludzie się nie spieszą spaceruja czule objęci zapraszają slodkie kafejki Posylam usmiech warszawskiej Syrence pozdrawiam Mikołaja Kopernika radość pożegnała lęki jeszcze tu z Tobą powrócę. Małgorzata Osuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholijna pora roku
Angel! Nie miej mi za złe.Przepraszam.❤️Tak to bywa z tą tęsknotą.Życzę Ci spokoju w sercu. Czy Twój kominek opala dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Skoro mowa o kwiatach,to i ja coś powiem. Otóż nie wszystkie kwiaty domowe szykują się jesienią do spoczynku. Rośliny tzw. dnia krótkiego właśnie o tej porze roku – gdy dzień staje się krótszy, a noc długa – zaczynają kwitnąć. Należą do nich np. kalanchoe, poinsecja, złocień, begonia zimowa. Nie mogą być one oświetlone dłużej niż przez 9–10 godzin dziennie, bo w przeciwnym razie nie wypuszczą pąków. Trzeba więc przez pozostałą część doby szczelnie je zasłaniać, np. pudełkiem lub plastikowym ciemnym wiaderkiem. Drugą grupą „rozkwitającą” na jesieni są takie kwiaty, które okres spoczynku miały latem, np. zwartnica, grudnik, fiołek alpejski. One właśnie późną jesienią i zimą przygotowują się do kwitnienia. Trzeba inaczej je pielęgnować niż tradycyjne rośliny, tzn. więcej podlewać, zasilać nawozami, dbać, by miały dobry dostęp do światła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak temu zaradzić
Końce liści mojej juki stają się brunatne, potem opadają. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak temu zaradzić
Prawdopodobnie juka stoi w zbyt suchym i ciepłym pomieszczeniu. Trzeba zwiększyć wilgotność powietrza poprzez zraszanie liści letnią, miękką wodą. Można też ustawić w pomieszczeniu elektryczny nawilżacz powietrza.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba szkodnik
Na ziemi w doniczkach pojawił się kremowy nalot. Czy może zaszkodzić roślinom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a melancholijna
tylko wiersze zapodaje i do dyskusji nawołuja, a sama nei ma nic dopowiedzenia.... bleh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do chyba szkodnik
Taki osad tworzy się, gdy rośliny są podlewane zbyt twardą wodą o dużej zawartości soli wapnia. Niektóre, np. kamelia, anturium, storczyki, paprocie, reagują na taką wodę żółknięciem liści. Można ją jednak w prosty sposób zmiękczyć poprzez odstawienie na 24 godziny lub przegotowanie i ostudzenie. Warstwę ziemi pokrytą nalotem dobrze jest zastąpić świeżym podłożem, a przy okazji przesadzania rośliny wymyć porządnie doniczkę wodą z octem.Powinno pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×