Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadowa dziewczyna

Dzisiaj sobie zdałam sprawę jak wiele straciłam, przez to, że byłam grzeczna

Polecane posty

Gość listopadowa dziewczyna
do wpisu "na dnie moralnym" http://www.sjp.pl/co/porz%B1dno%B6%E6 Zobacz odmianę przez przypadki. Resztę zostawiam bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka i Iga
wy dwie jesteście tak skrajnie głupie, że nawet nie wiem, która głupsza. OUT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko a czy to o
odmianę chodziło? To zwyczajnie nie brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozjadala rozumy
ja pierdole a ty co od poprawiania bledow stylistycznych jestes?! ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dgdfgvfgfea
do nauki małolaty - sio! Duże braki macie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihfireyiewgfrseieyfr
hmmm nie wiem ile masz lat ale moge Cie pocieszyć: caly ogólniak (wtedy 4letni) mialam przekichany - klasa "fajnych " zabawowych ludzi i ja , z innej miejscowosci wiec gorsza i w dodatku dobrze uczaca sie.... tez zastanawialam sie czemu nie jestem akceptowana, ominely mnie szalone 18stki itp... Ale to mija:) na studiach poznalam super ekipe z która mam kotakt do dziś, zaczelam chodzic do klubów na imprezy wyjazdy. dopiero wtedy sie zaczeły super imprezy. teraz mam 30 lat, od niedawna meza, i... nadal chodze na imprezy mam dwie paczki super znajomych (jedni studia inni praca) i doprawdy to mi sie juz nie chce czasem spotykac.będzie dobrze! czesto to nie Twoja wina tylko środowiska,,,,a w zyciu nic cie nie minie zapewniam!!!!.... a moje super psiapsuły z LO? slabo platna praca, duzo dzieci, alkoholik maz(wczesnie powychodzily za maz niekoniecznie z wlasnej woli) .... ich mlodosc sie skonczyla kiedy moja sie zaczynała i nie zazdroszcze im!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszszka
nie mam czego żałować, bo alkoholu nie lubie i w przygodnym seksie też nie 'gustuję', a paczkę znajomych mam, małą, ale za to oddanych, dla mnie marnują czas dziewczyny, dla których impreza i alko to jet najwieksze szczescie na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieuki rosną straszne teraz
i jeszcze imprez im się chce ciołkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani imieniem
Iga (bardzo wdzięcznym zresztą) Jaką szkołę pani skończyła Pani Igusiu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa dziewczyna
dzieki za pocieszenie. Fakt dodaje to otuchy. Dzieki tym, za normalne odpowiedzi :* Dopiero zaczęłam studia, więc... Może jeszcze nie jestem stracona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszszka
nie za bardzo rozumiem co ma ilość znajomych do tego czy ktoś prowadzi szalony tryb zycia czy taki bardziej spokojniejszy, nie zauważyłam wokół siebie takiej zależności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
Podejrzewam, że jesteś typem osoby, która w pełni rozkwita dopiero na studiach :), ja tak miałam. Może w LO nie byłam jeszcze na tyle emocjonalnie dojrzała jak większość rówieśników i nie interesowały mnie zbytnio imprezy, relacje interpersonalne ;), a może po prostu nie trafiłam na takich ludzi jak ja, no i mieszkałam w małej mieścinie gdzie nie mogłam rozwijać swoich zainteresowań, co jeszcze pogłębiało, to że miałam tylko szkołę i żadnego życia prywatnego. No ale wszystko przed Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihfireyiewgfrseieyfr
po prostu łapiesz jesienna chandre spróbuj poznac fajnych ludzi na studiach (tez moze byc trudno bo studiowalam na 2 uczelniach - z jednej ekipa 30osobowa z drugich tylko jedna koleżanka....)oni tez nikogo nie znają:) może zaproponuj jakies piwko po zajeciach? u nas sie to tak zaczelo i glowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa dziewczyna
Inteligencja i kariera naukowa to jedno, a życie prywatne to drugie. A to, że ubolewam, nad moim brakiem życia prywatnego, to wcale nie jest oznaką jakiejś głupoty. Moje IQ wynosi 130 dla bardzo ciekawskich. I przestańcie o tym pisać ciągle, bo ja nie mówiłam, że nie daje rady z nauką, tylko co innego jest przedmiotem moich zmartwień. Także... To wy jesteście tępi skoro nie potraficie przeczytać ze zrozumieniem i piszecie nie na temat (o nieukach itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa dziewczyna
Dzięki naprawdę. Spróbuję nawiązać jakiś kontakt z osobami grupy, może uda się z kimś zaprzyjaźnić? Chociaż już teraz zauważyłam, że każdy jakoś się poznał i mają wspólne tematy, a ja trochę wypadłam z obiegu. Ale jest jeszcze wcześnie i może się uda to nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam niestety podobnie
wiec doskonale Cie rozumie. Mysle ze to troche przez rodzinne wzorce, dziewczyna musi byc ukladna, karna i grzeczna. Nie chodzi o to by bypic i cpac, ale ludzie garna sie bardziej do osob zywych, przebojowych i odwaznych, a nie do nudziarzy, stad ten brak znajomych. Jezeli sama nie zechcesz sie zmienic, to nikt tego za Ciebie nie zrobi. Ja tez musze sie w koncu zabrac za siebie i wyjsc z tej szarosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też taka jestem, tyle, ze jestem na drugim roku. Zawsze grzeczna i porządna. Nigdy nie miałam chłopaka, nie wiem jak Ty? Trochę tego żałuje, ale np. nie za bardzo lubię chodzić na imprezy do klubów. Mam kilka dobrych kolezanek, z którymi wychodze gdzieś kiedy mam ochote. Nie narzekam na nude. Lubię czytać książki, słuchać muzyki, jeździć na łyżwach, latem opalać się, ogladac filmy. Może kiedyśpoznam jakiegoś fajnego chłopaka. Nie chcę być z byle kim, a w moim otoczeniu jest sporo takich nieciekawych typów. Więc wolę się trzymać od nich z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhiregfierhfrkshfdf
po prostu pokaz ze ci zalezy na kontaktach sama o to sie postaraj - mruk nie zyska znajomych. a skoro jestes pilna to na pewno odezwa sie sami po notatki przed sesją:) ale nie czekaj na to - spraw by znajomosc miala podloze niematerialistyczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa dziewczyna
no własnie o to chodzi ze oni juz sie odzywaja po notatki! ale tylko i wylacznie wtedy, a tak to nawet nie wiedzą jak mam na imie :O No to dziewczyny, pytanie, jak się zmienić? W jaki sposób być bardziej śmiałą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt mądra jesteś
wolałabyś już być wyszlajana jak stara bzdziągwa? wtedy byś była taka cool i zadowolona z życia. Ludzie dobrze ci mówią i nie chodzi o to, że nie dajesz rady z nauką, ale o to, że sporo musisz się nauczyć boś zwyczajnie głupiutka jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa dziewczyna
Brak mi wiedzy życiowej. A z czego to się bierze? Właśnie z tego, że nie zaznałam prawdziwego życia. Dla mnie to logiczne. A czy to takie dziwne, że ktoś odczuwa potrzebę posiadania znajomych, potrzebę rozrywki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caped
Dziewczyno przesadzasz. Nawet nie wiesz ilu chłopaków chciało by mieć spokojną, porządną dziewczyne. Ja takiej szukam bardzo długo i nie mogę znaleźć:/ Uwierz mi, że takie osoby jak ty są teraz bardzo poszukiwane. I do tych co się zdziwią że facet tu pisze. Nie każdy interesuje się samochodami i porno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaaa
Jak to zrobić, hmmm ale chyba rozmawiasz z nimi? Zacznij rozmawiać, a powoli może wyczujesz kto Ci odpowiada, na początku najlepsze są sposoby na wspólną naukę, zaproś do siebie z czasem możesz zrobić mini impreze i powinno pójść, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się, moja młodsza siostra też tak miała. zero znajomych, największą atrakcją było dla niej wyjście do supermarketu, siedziała tylko w domu, czy to na kompie czy czytała ksiazke. nie miala przyjaciółek, nikt jej nigdzie nie zapraszał, taka cicha i spokojna. ale przyjechała do mnie na 3 miesiące, poznała moich znajomych, moją paczke, zobaczyła jak sie mozna bawić, gadać o głupotach, nie musiala sie nikogo wstydzic, co chwila poznawała nowych ludzi, aż szkoda jej było spać za długo bo tyle sie działo. czy to ktos nas odwiedził, czy my do kogos, albo spontaniczna wycieczka. i chociaz byla u mnie tylko te 3 miechy to wrócila odmieniona, nie wstydzi sie ludzi, bardziej szalona sie stała. teraz jest na 1 roku studiów i bez problemu się wkręcila w towarzystwo :) takze nie martw sie, wszystko przed toba. musisz poznac odpowiednie osoby, zeby sie z nimi dobrze bawic i miec troche wspomnien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andy68
kurde , o takiej dziewczynie kiedys marzylem... ale to bylo kiedys.. nie spotkalem... teraz juz za pozno... teraz mam takie ku...szcze... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracjanka 3333
Iga robi furorę! :-D Wczoraj zachwycałam sie nią na topiku o modzie na cmentarzach, a dziś znajduje ślady tutaj :-DDD Cudna! niezbyt lotna, ale rozkoszna w tym wszystkim :-) taaa, tipsy i dżety lekiem na całe zło :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×