ile kasy wisi wam chłopak????

wez ogarnij sie lepiej skoncz z nim teraz bo jeszcze bardziej sie zakochasz i bedziesz miala przejebane bo całego zycia i tak z nim nie spedzisz :) wiec lepiej teraz

napisać mu zeby mi wystawił rachunek ? za to co mu jestem winna i żebyśmy to skończyli?? czy to go poniży?

1500,byly...:O,i tak juz wem ze mi jej ne odda,rowiez zycowy bład:O

oki napisałam. może uderzy w męską dumę chociaz wątpie. jeszcze napisał że ma dla mnie prezent! jasne :/ pewnie kupił mi coś co sam wykorzysta np. kondomy (wiem że to głupie ale nawet to mi wypominał...ja mu kiedys też dokładałam sie do tego, a on mi do testu ciążowego już nie :/ )

bazienka (po_prostu_ja@go2.pl) po 1 nie pozyczalabym mu kasy, zwiazek to normalne ze wydajecie kase na siebie nawzajem a prezenty to nie inwestycja w zwiazek ktora ma sie potem zwrocic a jeżeli dziewczyna wydaje wszystko ? np. częstowałam go ulubionymi słodyczami , a jak on coś miał to chował przede mną. częstował mnie tylko wodą a sam pił u mnie soki . poza tym rozumiem po pół roku, po roku mogę dawac kase na chlopaka , ale po miesiącu albo dwóch??! to przegiecie...o bukietach róż czy chocby jednej to mogę pomarzyć albo posłuchać od koleżanek. przecież ja nie jestem tego warta :( przecież naklejki do auta za 10 zł są lepsze niż kupić głupi kwiatek :(

szanuj się dziewczyno, jak na ciebie ludzie patrzą widząc taką dziewczynę z takim facetem ze samego dna. Jego opinia rzutuje na tobie. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się że to prowokacja - bo bez przesady komicznie to zabrzmiało z tym kwiatem paproci, czy "pożyczeniem " czegoś na dzień matki. Z kim ty się zadajesz dziewczyno? No z kim?! Weź się ogarnij.

a wiec przez jakies 2 miesaiace spotykalam sie z gosciem, calkiem milo i sympatycznie bylo do czasu kiedy nie zaczal mnie odwiedzac weekend w weekend,wyszlo szydlo z worka, zawsze albo zapominakl portfela albo zgubil kase , albo w sklepie na zakupach pada ytanie: "a moze powinienem sie dolzoyc?"ja mu na to okej spoko nastepnym razem, nasteony dzien proponuje cos zjesc w domu ugotowac domowy obiad a onn nie on zaprasza mnie do restauracji, przy kasie okazuje sie ze znow zapomnial portfela. no zeszzzzzzzzzzzz, krew mi sie zagotowala, przyjezdzal do mnie to nawet glupiego piwa nie kupoil tylko oproznial mi barek, zerwalam z nim oczuywiscie pozniej w klotni mu wypomnialam to wszystko to wyslal mi czek :o wielce obrazony

to był storczyk nie paproć i tak bylo. podobno nawet jego ojciec powiedział coś w stylu że głupio tak dawać kwiatek z parapetu :/ ale cóż... on nie umie mnie szanować , adorować, w sumie po co... liczy że bede z nim do końca życia...więc może mi wszystko potraktować , pokłócimy się ale i tak bedziemy razem ;/

gosciu ma 32 lata

to nawet glupiego piwa nie kupoil tylko oproznial mi barek mój opróżniał mi lodówkę jak u mnie mieszkał tydzień w wakacje :/ parę rzeczy odkupił ale ogólnie łatwiej mu wypominać niż przyznać się jak ja na nim jestem stratna. czuje sie podle. Twój przynajmniej czek wysłał , mój pewnie nie miałby tyle honoru...

no oprocz barku to i lodowke tez niezle oproznial doslownie wszystko, a czek sam z siebie by nie wyslal ale w koncu gdy moje napiecie siegnelo zenitu to mu wprost napisalam na gg ze jest bez honoruu bez jaj ze materilista i takie tam, dopiero po tym wyslal mi czek z suma na pocieszenie:) raz zaproponowalam przed kinem ze kazdy placi za siebie ( wiedzialam co mnie czekalo ze znow bedzie czekal az ja zaplace ) to on na to ze nie absolutnie nie , on stawia, mysle sobie okej, a przy kasie lapie sie po kieszeniacvh ze portfel w samochodzie no zeszzzzzzzzzzzzzz

bo ja sobie tak pomyślałam - skoro facet nie płaci to po co mamy być razem? ja z tytułu posiadania faceta nie mam żadnych profitów, nie mogę się dobrze bawić, flirtować z innymi, więc chociaż tyle, głupi kwiatek czy piwo...ale skoro nie płaci i jeszcze bierze ode mnie to bardziej opłaca mi się być samej. nie jestem zdesperowana aż na tyle by stawiac facetowi :o

poprostu go zostaw bo to pasozyt!!! rozumiem ze kazdy placi za siebie ale zeby dziewczyna sponsorowala faceta to juz przegiecie!!!! wiem jak sie czujesz, znam ten bol,

i jeszcze czepiał się moich ciuchów (niektóre są skromne albo niemodne, ale uważam że to nie powód do drwin :/) i mu teraz napisałam smsa "idz do zajebiscie ubranej niuni. to twój poziom'

mimo że niby cenił moją "uczuciowość" chyba większe wrażenie robiły na nim firmowe ciuchy, pewność siebie, bezczelność...takiej dziewczyny potrzebuje...muszę się pogodzić z tym że nie byliśmy sobie pisani i tyle. mam 20 lat to jeszcze nie jednego spotkam. jedyne czego nie zrobię to nie prześpię się już z facetem przed ślubem. bo potem jest taki efekt jak jest, zero szacunku :(

nie chodzi akurat o to czy przespalas sie z facetem przed slubem czy nie bo co do tej decyzji o sexie po slubie jeszcze pewnie zdanie zmienisz jak poznasz kogos kto bedzie ciebie szanowal i traktowal jak konbiete, a kazda z nas lubi byc od czasu do czasu rozpieszczona docenipona ( zreszta mezczyzni tez), ja mam 28 lat i troche doswiadczenia za soba, niedawno zerwalam z facetem z ktorym bylam 2 lata mieszkalismy ze soba i tez non stop mu cos we mnie sie nie podobalo a to ciuchy a to wlosy zawsze do czegos sie czepil, mloda jestes uwierz mi nie ma sensu tracic Twojego czasu :)

Dokładnie a teraz wyrzuć wszystkie pamiątki po nim, ten biedny storczyk możesz mu oddać :P. WYkasuj jego nr tel i ogólnie wykasuj go dziewczyno z życia. A jak przyjdzie to powiedz mu wprost "marnujesz mi życie, żegnam". I zacznij żyć z jakimś Mężczyzną a nie dzieckiem specjalnej troski

ale boję się że poznam gorszego (który się lepiej zakumfluje) i potem bede sobie wypominac do konca życia że mogłam być z tym :(

Seks nie ma nic do rzeczy. Nie szanował cie tylko dlatego, bo mu na to pozwoliłaś. Mało która pozwoliłaby się traktować jak szmate - taka prawda moja droga....

:o To już od ciebie zależy jak bardzo jeszcze mogłabyś się dać poniżyć.....

nie boj sie, musisz uwierzyc ze stac Cie na kogos lepszego, przeciez jestes wartosciowa dziewczyna i dobrze o tym wiesz:) znajdz sobie kogos na swoim poziomie:) a wlasciwie nie szukaj,sam sie znajdzie, naprawde masz duzo czasu przed soba :) glowa do gory :)

wiem że gdybym zgrywała niedostępną panienkę latałby jak piesek :( wiem że on jest taki, a jak już coś zdobędzie to mu nie zależy...mnie miał tak łatwo...sama wskoczyłam do łóżka :( no tak zrobiłam to z miłości...ale odkąd to zrobiłam żałuję, a on się na mnie tylko wkurza że ja żałuję, że "może Cie zgwałciłem?!: a nie rozumie że po prostu sie zmienił na gorsze od tamtej pory :( wcześniej traktował jak ksiezniczke, jak jajko np. kumpel wsiadł do jego nowego auta a on "nie przesuwaj bo tu moja dziewczyna bedzie siedziała i juz jej ustawiłem fotel" teraz kumple ważniejsi i to jak go postrzegaja ;/

moj 500 + ho ho ho !!

Jej jak dobrze że trafiłam właśnie tu.......co do wpisu autorki to chce Ci poradzić abyś sie grubo zastanowila nad tym gosciem...a raczej poprostu z nim zerwala...bo ani do niego nie dotrze jak mu to bedziesz chciala wytlumaczyc, a przedewszystkim naprawdę szkoda Twoich nerwow---stać Cie na lepszego !! i to sobie powtarzaj zawsze!! A i ja od wczoraj mam mętlik w głowie poniewarz jestem z moim chlopakiem juz ponad rok. Mieszkamy razem poniewaz oboje razem pracujemy wiec jezdzimy razem do pracy i z pracy itp( Poznalismy sie w poprzedniej pracy- ale za dluga historia) Ogolnie jestesmy zajebiscie dobrani , wszyscy na nas patrza jak na papuszki nierozlaczki dla siebie stworzon e.......tez tak myslalam ale po wczorajszym to sie zatrzymala. Moj chlopak ma duzo zaoszczedzonej kasy, ja nie, jak zmienialismy prace to wiadome bylo ze przez jakis czas zanim zarobimy w nowej bedzie okres niedochodowy. On o tym doskonale wiedzial i ja. Wiec jako facet ktory ma kase to chyba naturalne ze on robi zakupy , czy jak idziemy na piwko do znajomych to on je kupi,itpJak mialam staly dochod to ja rano wstawalam bieglam do sklepu i robilam zakupy teraz mam niestety ciezki okres....ale Moj chlopak mial tydzien temu urodziny--wiec pozyczylam kase od swoich rodzicow (200zl) na prezent- kupilam mu bluze ,zestaw kosmetykow męskich i...obrączke srebrną - (kiedys mi powiedzial ze taki prezent to napewno dowód oddania_)niestety kupilam za maly rozmiar ;/ strasznie mi sie zrobilo przykro ze jej nie bedzie mogl zalozyc ale on powiedzial ze spoko powiekszymy - ale ja tez musze nosic obraczke!! ale to byl wymog!pojechalismy do galeri gdzie ja jemu kupilam jej doznalam szoku mialam mu powiedziec w ktorym sklepie !!i tylko w tamtym on chce mi kupic(ogolnie wszystko wygladalo jak chcialby mnie sprawdzic-bardzo nie przyjemnie sie poczulam....)potem jak juz mi zakupil obrączke to pojechalismy do zlotnika zeby pwiekszyl swoja--zaplacil za to 15zl.Jeszcze taka kwestia moj chlopak lubi palic trawke...z tego co wiem od kad jest ze mna nie pali tyle ile wczesniej.Ale mnie to irytuje i nie lubie jak to robi.Wczoraj bylismy na zakupach, powiedzialam mu ze koncza mi sie waciki do demakijazu stwierdzil zebym sobie wziela nowe, ale jak juz bylismy w kosmetykowym to dobralam sobie jeszcze tusz do rzes. Wyszlismy do sklepu a on stwierdzil ze za to co zrobil moze isc sobie wlasnie zajarac trawke i ze nie moge miec pretensji tylko powinnam byc wdzieczna za ten zakup.Kur****wa szczena mi opadla.zaczela sie klutnia az on mi wyzygal WSZYSTKO. Ze on kupuje zarcie, mi bluzeczki, kupuje piwko, wozi mi dupe, ze mam przy nim takie zycie jakiego bym nie miala przy nikim, ze dzieki niemu mam prace bo ja zalatwil , ze on musial do prezentu mojego dolozyc 15 zl !!na powiekszenie!!LUDZIE mowie wam myslalam w ktorym momencie mam mu powiedziec zeby zamkna sie i ja odchodze.I to wszystko dlatego ze bylam przeciwna zeby nie palil tej trawy!!Twierdzi ze chce byc ze mna , ze nawet sie nie bede spodziewac jak przyjdzie z piersciąkiem, ze jestem bratnia dusza itp i tu nagle taki wyskok...Ja do dzis czuje sie jak by mi ktos tak dal w pysk ze obrucilo mnie 3 razy.......sama nie wiem co mam sadzic;/ jeszcze nigdy mi nie bylo tak przykro.

Madzia, on całe życie będzie Ci każdy grosz wypominał, to taki typ. To była taka próba tego jakie życie Cię z nim czeka. Skąpy facet zawsze prędzej czy później pokaże Ci, że przelicza Ciebie na każdy grosz, bo nie będzie umiał tego dusić.

Moj ex wisi mi ok. 600zl, jesli Cie to pocieszy.

Natuska: :) tez tak o tym mysle....ze w sytuacjach podbramkowych bedzie lapal sie wszystkiego by nie utonac.....najgorsze jest to ze to naprawde mily chlopak czuje ze mnie kocha bo to widac....ale jezeli tak jak wspomnialam wczesniej jakies palenie trawy ma to powodowac.....Ja mu powiedzialam ze jezeli to go uszczesliwia to moze nie powinien byc ze mna tylko powinnien byc wolny i palic ile bedzie chcial...stwierdzil ze nie chce mnie stracic i chce to robic bedac ze mna bo mnie kocha...a ja mu na to ze mnie nie kocha skoro ja mowie -Nie zycze sobie tego w naszym zwiazku - wybieraj a on ucieka sie do tego ze nie je st to najwazniesze i chce byc ze mna ale dlaczego ma nie palic ja mam wszystko czego tylko chce wiec o co mi chodzi i tak wkolo macieju...ehhh jestem dziewczyna po przejsciach..mialam juz dlugie zwiazki ..i czuje ze jestem wypalona walka -uwazam ze obie strony sie powinny starac nie ranic i obie strony powinny chciec byc dla siebie swiatelkami w tunelu.

Mój mi nic nie wisi bo dobry zwyczaj nie pożyczaj ;) ja nie pożyczam nikomu (chyba ,że nieduże kwoty np koleżance parę zł, albo jeśli sytuacja byłaby naprawdę wyjatkowa to może i większe np komuś by brakło na leki ) i od nikogo nie pozyczam i nie ma problemów. Co innego kiedy jest się małżenstwem ,albo mieszka się razem z facetem to kasa może być wspólna ,ale to już co innego. Dawanie sobie prezentów np itd to inna sprawa bo to nie jest pożyczka. a z pożyczania sa zwykle same kłopoty . ze zwrotem , z tym ,że głupio się upominać itd

POza tym faceci z reguły nie mają szacunku do kobiet ktore dają się wykorzystywać.. a wy dajecie w tym momencie. Jak raz pozyczycie komuś kasę to będzie ją chciał prawdopodobnie pożycza częściej.. najlepiej powiedzieć ,że samemu się nie ma w tym momencie kasy i już

i autorko wiesz teraz dlaczego Ci wypomina nawet przezent urodzinowy? Bo Cię nie szanuje .. Bo traktuje Cię teraz jak bank ,albo sponsorkę .. smutna prawda ,ale sama sobie na to pozwoliłaś