Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wpisywać

Dowody na istnienie Boga

Polecane posty

Gość Wpisywać

!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli Bóg to nic pewnego
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to o co właściwie
ten wrzask?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ale ufo też nikt nie
widział - a wzbudza mniejsze emocje. Nie mówiąc o słynnych krasnoludkach. W czym fenomen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohery i
katole wierzą w bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dowody proszę
Pięknie proszę się wpisywać, lecz karteczek nie wyrywać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym fenomen że to czy jest czy nie ma ufo ma zdecydowanie mniejsze znaczenie dla człowieka niż ewentualne życie po śmierci i jakiś sąd gdzie będziemy odpowiadać za całe swoje życie. więc widzisz, nawet jeśli ufo istnieje to ma taki sam wymiar jak my, czyli materialny. I ewentualnie jest częścią życia doczesnego. To kiepskie porównanie ufo do Boga:P nie wspominając o krasnoludkach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowód na nieistnienie: Ryba Babel — powiedział spokojnie przewodnik „Autostopem przez Galaktykę” — jest mała, złota i przypomina pijawkę. Jest to prawdopodobnie najdziwniejsza rzecz we wszechświecie. Żywi się energią fal mózgowych, lecz nie swojego nosiciela, ale istot go otaczających. Pochłania wszelkie nieświadome częstotliwości umysłowe fal mózgowych, którymi się odżywia. Wydala następnie do mózgu nosiciela telepatyczną matrycę utworzoną z kombinacji częstotliwości świadomych myśli i sygnałów nerwowych odebranych z ośrodków mowy mózgu, który je dostarczył. Praktyczny rezultat tego wszystkiego jest taki, że jeżeli ktoś włoży sobie rybę Babel do ucha, może natychmiast zrozumieć każdą wypowiedź w jakiejkolwiek formie języka. Wzorce mowy, jakie słyszy w rzeczywistości, rozszyfrowują matrycę fal mózgowych, która została dostarczona do jego mózgu przez rybę Babel. Powstanie i ewolucja czegoś tak niewyobrażalnie pożytecznego za sprawą czystego przypadku byłaby tak niesamowicie nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności, że niektórzy myśliciele uznali to za ostateczny i rozstrzygający dowód na nieistnienie Boga. Ich tok rozumowania przebiega mniej więcej tak: „Odmawiam dowodzenia, że istnieję — stwierdza Bóg ponieważ dowód neguje wiarę, a bez wiary jestem niczym”. „Ale — odpowiada Człowiek — zdradziłeś się rybą Babel. Nie mogła powstać przypadkowo, a więc dowodzi, że istniejesz, a więc, według twojej własnej linii rozumowania, nie istniejesz. Co należało dowieść”. „O rany — mówi Bóg — o tym nie pomyślałem” — i znika bez zwłoki w obłoku logiki. „To była pestka” — stwierdza Człowiek; na bis postanawia udowodnić, że białe jest czarne i zostaje przejechany na najbliższej zebrze dla pieszych. Większość wybitnych teologów twierdzi, że dowód ten nie jest wart złamanego grosza, ale nie zmieniło to faktu, że Oolon Collubhid zrobił małą fortunkę, kiedy wykorzystał go jako centralny motyw w swoim bestsellerze „Podchwytliwe pytania dla Boga” Douglas Adams "Autostopem przez galaktykę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw trzeba by udowodnieć istnienie ryby babel:P eweolucja jak wiadomo nie jest argumentem podważającym istnienie Boga, nawet tego jakim go opisuje Kościół Katolicki. Jak z resztą każdy argument na istnienie/nieistnienei Boga w ustach wprawnego mówcy i inteligentnej osoby może być łatwo odwrócony. Dlatego, jaka jest prawda dowiemy się dopiero po śmierci:P troche późno ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnienie, bądź nieistnienie ryby Babel nie ma w tym wypadku znaczenia. Wywód oznacza, że dowód na istnienie Boga będzie jednocześnie dowodem na jego nieistnienie, zaś brak dowodów na jego istnienie świadczy o jego nieistnieniu. Wniosek: " Bóg nie istnieje" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U fryzjera Pewien mężczyzna poszedł, jak co miesiąc, do fryzjera. Zaczęli rozmawiać o różnych sprawach. Ni z tego, ni z owego, wywiązała się rozmowa o Bogu. Fryzjer powiedział: - Wie pan, ja nie wierzę, że Bóg istnieje. - Dlaczego pan tak uważa? - zapytał klient. - Cóż, to bardzo proste. Wystarczy tylko wyjść na ulicę, żeby się przekonać, że Bóg nie istnieje. Gdyby Bóg istniał, myśli pan, że istniałoby tyle osób chorych? Istniałyby opuszczone dzieci? Gdyby istniał Bóg, nie byłoby bólu, nie byłoby cierpienia... Po prostu nie mogę sobie wyobrazić Boga, który na to wszystko pozwala. Klient pomyślał chwilę, chciał coś powiedzieć, ale zrezygnował. Nie chciał wywoływać niepotrzebnej dyskusji. Gdy fryzjer skończył, klient zapłacił i wyszedł. I w tym momencie zobaczył na ulicy człowieka z długą zaniedbaną brodą i włosami. Wyglądało na to, że już od dłuższego czasu jego włosy i broda nie widziały fryzjera. Był zaniedbany i brudny. Wtedy klient wrócił i powiedział: - Wie pan co? Fryzjerzy nie istnieją! - Bardzo śmieszne! Jak to nie istnieją? - zapytał fryzjer - Ja jestem jednym z nich! - Nie - odparł klient - Fryzjerzy nie istnieją, bo gdyby istnieli, nie byłoby ludzi z długimi włosami i brodą, jak ten człowiek na ulicy. - A nie, fryzjerzy istnieją, to tylko ludzie nie poszukują nas z własnej woli. - No właśnie - powiedział klient. - Dokładnie tak. Bóg istnieje, to tylko ludzie Go nie szukają i robią to z własnej woli, dlatego jest tyle cierpienia i bólu na świecie. Bóg nie obiecywał dni bez bólu, radości, bez cierpienia, słońca bez deszczu. Obiecał siły na każdy dzień, pociechę wśród łez i światło na drodze... Autor nieznany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klon, nie prawda. Wystarczy że wyobrazimy sobie faktyczną sytuację że: Bóg istnieje i stworzył świat tak, by nie sposób było udowodnić jego(tzn Boga) istnienia lub w sposób pewny zaprzyczyć jego istnieniu. Jesli tak jest na prawdę to rybka babel czy wszelkie próby udowodnienie czegokolwiek związanego z Bogiem z góry jest skazane na niepowodzenie. i co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym raczej zadał pytanie dlaczego wierzymy w Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia, to jak jest na świcie, dobrze czy źle, to też nie ma znaczenia bo przecież Stwórca świata może np a) być skończonym chujem i cieszyć się cierpieniem b)mieć ogólnie w dupie czy jest dobrze czy źle c)dawno mógł odejść i zająć się jakimś innym światem gdzieś tam tak więc cierpienie, krzywda i niesprawiedliwość świata to żaden argument na istnienie/nieistnienie Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sam słusznie zauważyłeś: "każdy argument na istnienie/nieistnienie Boga w ustach wprawnego mówcy i inteligentnej osoby może być łatwo odwrócony." To jedyne co tak naprawdę możemy udowodnić i taki był cel wywodu z rybą Babel w tle ;) Znalezienie wspólnej płaszczyzny dla logiki i wiary może być pretekstem intelektualnej rozrywki, ale do niczego tak naprawdę nie prowadzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznaj Boga na podstawie tego co On sam o sobie powiedział w Słowie- w Biblii- potem będziesz wiedzieć NA PEWNO jaki jest bez tych wymyślnych głupot jakie na Jego temat piszesz. On powiedział wszystko o sobie człowiekowi- wystarczy chcieć Go poznać a nie domniemywać jaki jest wyliczając najgorsze domysły nie zgodne zresztą z prawdą o NIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to je zadaj
"ja bym raczej zadał pytanie dlaczego wierzymy w Boga..." Ale tutaj chodzi o dowody. Taki wątek dla niedowiarków, którzy bez dowodów ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie przesłanki zadecydowały ze wierzymy(bądz niewierzymy) w Boga i pojmujemy go tak a nie inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja bym raczej zadał pytanie dlaczego wierzymy w Boga..." powodów jest wiele, od początków istnienia ludzkości, człowiekowi towarzyszyło poczucie istnienia lub potrzeba istnienia czegoś/kogoś kto jest odpowiedzią na otaczający świat. Kogoś kto się nim opiekuje itp itd. Próba personifikacji wszystkiego co niezrozumiałe? ale to też bez znaczenia apropo tego czy bóg istnieje/nieistnieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze proba odpowiedzi na pytanie dlaczego wierzymy w Boga wyzwoli jakies dowody za badz przeciwko istnieniu Boga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale szoke
Załóż osobny topic na to swoje pytanie, pleeaase! :-) Ten wątek jest przeznaczony _specjalnie na dowody_ Inaczej się rozmydli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poznaj Boga na podstawie tego co On sam o sobie powiedział w Słowie- w Biblii- potem będziesz wiedzieć NA PEWNO jaki jest bez tych wymyślnych głupot jakie na Jego temat piszesz. On powiedział wszystko o sobie człowiekowi- wystarczy chcieć Go poznać a nie domniemywać jaki jest wyliczając najgorsze domysły nie zgodne zresztą z prawdą o NIM" kamelia a co z czasami z przed powstania Pisma Świętego? wtedy już istneili ludzi i co? tez mieli Bogów? jakoś ich opisywali.. To o czym piszesz to już jest religia, kwestia opisu jaki jest Bóg a jaki niejest, a my tu rozmawiamy o dowodach jego istnienia/nieistnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys madry człowiek powiedział"gdyby krokodyle wierzyły w Boga najprawdopodobnie miałby on postac i cechy krokodyla"...nie sugeruje bynajmniej ze Bóg jest wyalienowanym człowiekiem..ale czyz nie nasuwa sie sugestia ze to człowiek stworzył Boga na własne podobieństwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznałam Boga i wiem, ze to\o co o Nim mówi człowiek Go nie znający zupełnie mija się z tym Kim On jest rzeczywiście i co uczynił dla człowieka . najprostrze rozwiazanie: czytaj Biblię i zapytaj Autora o to zeby pokazał siebie w Twoim zyciu abyś mógł GO DOSWIADCZYĆ I POZNAĆ OSOBISCIE> To jest możliwe. :) pozwodzenia w szukaniu Pana:) On da się znajleźć tym którzy są szczerzy przed Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, skupmy się na temacie, nie wchodzmy na grunt religii bo każda ma swoje wyobrażenie jakim Bóg jest. Jedno jest w nich wspólne: Bóg istneije i jest ogólnie hm dobry ale przez nas niezrozumiany. No ale skupmy się na jego istnieniu/nieistnieniu, wszelkie pisma spiasane niby przez Boga, Nowy, Stary testament itp to już kwestia wiary. A my rozmawiamy o dowodach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamelia please
"najprostrze rozwiazanie: czytaj Biblię i zapytaj Autora o to zeby pokazał siebie w Twoim zyciu abyś mógł GO DOSWIADCZYĆ I POZNAĆ OSOBISCIE> To jest możliwe." ....Ale my nie chcemy szukać: My chcemy dowodów, tak jesteśmy skonstruowani, że tylko dowody są nas w stanie przekonać. "My chcemy dowodów!" "My chcemy dowodów!" "My chcemy dowodów!" Proszęęęęę.... :-Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia ty piszesz o wierze i konkretnej religii. Według twojego żałożenia szukający boga muzułmanin, buddysta itp to guzik znajdzie? i ze zbawienia nici? Bo nie czyta PŚ? eee my nie o tym rozmawiamy:P szoke być może tak jest. ale to hipoteza jakich wiele jest, jedno z setki pytań ale weź znajdz odpowiedz, dowód:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zycie i wielu innych jest dowodem Bóg mienił moje życie, napełnił mnie pokojem, radością miłoscią, przebaczeniem, pewnoscią zbawienia i cudowna zmiana mojego życia jest dowodem. bóg mnie uzdrowił z 2 ciężkich chorób, uzdrowił moją siostrę. Uzdrowił wielu ludzi których znam, odmienia złosliwców na zupełnie innych ludzi, narkomanów zamienia z Jego cudowne posłuszne dzieci, uwalnia od alkoholizmu ludzi nad którymi już każdy położył kreskę, Bóg wskrzesza z umarłych. Bóg uczynił jeszcze wiele innych rzeczy w życiu ludzi których znam. Oto dowody. Przyjrzyjcie się bliżej chrześcijanom w Waszych miastach- tych którzy PRAWDZIWIE ZYJĄ DLA BOGA , WYZNAJĄ JEZUSA CHRYSTUSA SWOIM ZBAWICIELEM I PANEM. A zobaczycie dowody na własne oczy:):):) jest ich całe mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×