Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minidou

Polki zyjace we Francji

Polecane posty

Witam pozno-sobotnio :-) Mialam sie wczoraj zameldowac ale ... sie nie udalo ... do polnocy chatke odguzowywalam :-O... Poszlam spac juz dobrze po 1h00 a przed 8h00 juz mnie corcia na nogi postawila i nie bylo "zmiluj sie" bo M w pracy byl ... juz drugi WE z kolei nie mam szans na odespanie tygodnia :-O ... Jutro mamy gosci na obiad wiec tez za dlugo nie pospie... i tak dobrze ze udalo mi sie dzisiaj zdrzemnac razem z mala po obiedzie... Dziekuje slicznie za zyczenia imieniu mojej Myszki :-) 🌻 Zuska - okazja dopiero jutro ;-) ... tak jak dziewczyny pisaly : roczek malej :-) Miala sie urodzic w Dzien Kobiet a pospieszyla sie o jeden dzien ;-) A co do kolezanek.... mamy tu kilku znajomych Polakow ale oni sa raczej w wieku pomiedzy nami a rodzicami... Spotykamy sie czasami ale nie prowadzimy jakiegos strasznie ozywionego zycia towarzyskiego, raczej jestesmy domatorami i lubimy swoje towazystwo :-) ... M ma kumpli Francuzow, moja psiapsola to Polka tyle ze mieszka w Niemczech, a najlepsza kumpela tutaj to Francuzka. Anna - mam nadzieje ze milo WE spedzasz :-) Komentarzami sie nie przejmuj, mnie sie tez bardzo podoba Twoj styl pisania :-) Ja tez niepoprawan optymistka jestem i chyba tylko to pozwolilo mi wytrwac przy swoich planach i po wielu latach moc powiedziec ze ma zycie poukladane :-) Minidou - ja przed odwiedzinami tesciowej tez dom pucowalam ;-) :-D chociaz moja tesciowa to przeciwienstwo tej z dowcipow :-) No i okazalo sie ze zupelnie niepotrzebnie tak sie staralam, bo poza Ala nie zwracala uwagi na nic :-D ... Zreszta od poczatku bylo wiadomo ze nie przyjechala do nas tylko do Ali... zapraszalismy ja od 16 lat i dopiero jak sie mala pojawila to sie zdecydowala na przyjazd :-) Dorcia - witaj 🖐️ Przypuszczam ze pracujesz "au pair" ...? Masz racje, w porownaniu do Polski inaczej sie tutaj zyje... Wiem ze jak mi sie pralka albo lodowka posypie to nie bedzie tragedii tylko pojde do sklepu i kupie nowa... Odwazna z Ciebie osobka, mam nadzieje ze Ci sie tutaj spodoba i dobrze wykorzystasz ten czas spedzony na francuskiej ziemi :-) A co do kontaktow... ja jak przyjechalam to chodzilam na kurs jezykowy na Aliance Franaise i to byl strzal w dziesiatke : nie dosyc ze maja bardzo dobre zajecia to jeszcze towazystwa miedzynarodowe i nie byllo wyjscia trzeba sie bylo po francusku dogadywac... mielismy taka paczke" : ja, Kandyjka, Hiszpanka, Niemka, Portugalczyk, Brazylijczyk, Japonczyk i Wloch... duzo czasu spedzalismy razem poza zajeciami i baaaaardzo duzo mi to pomoglo w aklimatyzacji... no i przede wszystkim nabralam dzieki temu "odwagi" do mowienia po francusku :-D Margot - duzo zdrowka zycze !!! Mam nadzieje ze dzisiaj juz lepiej sie czujesz ...? Piszecie o braku rodziny... hmmm, sama sie czasami zastanawiam jak to bedzie... Rodzice planuja powrot do polski za kilka lat i wtedy juz calkiem sami tu zostaniemy... Tak jak pisze Le titou, troche to inaczej wyglada jak sie ma "druga polowke" francuzka, bo, jakby na to nie patrzec, polowa rodziny jest na miejscu... Bardzo chetnie spotykamy sie z rodzina kiedy jedziemy do Polski, staramy sie za kazdym razem jak najwiecej osob odwiedzic i cieszymy sie kiedy ktos nas odwiedza, ale nie ma w nas tej nostalgii i "dziury"... Mozna powiedziec ze do szczescia wystarcza nam nasza mala rodzinka... Mysle ze, tak jak pisze Myslaca, wynika to po czesci z tego ze wyjechalismy tutaj w mlodym wieku i zbyt wiele za sobo nie zostawilismy... A moja corka ...? Hmmmm... tutaj wyrosnie, to Francja bedzie jej krajem, tutaj nawiaze znajomosci i przyjaznie, tutaj przezyje pierwsza milosc ;-) i mam nadzieje ze bedzie tutaj szczesliwa ... Tak jak pisze Monia, mam nadzieje ze bedzie tutaj miala latwiejszy start niz mialaby w Polsce... co nie przeszkadza ze chcialabym bardzo aby znala i utrzymywala kontakt z rodzina w Polsce... bo dopoki nie zalozy swojej rodziny bedzie to jej jedyna rodzina poza nami :-) Rozpisalam sie ;-)... wracam do M bo mowi ze sie za mna stesknil :-D Zreszta najwyzsza pora pod kolderke wskoczyc. pozdrawiam rowniez te niewymienione ;-) i zapraszam juz teraz na jutro na szampana i torta :-) ... nie obiecuje ze bede bo nie wiem o ktorej goscie pojada :-P Bisous ;-) dla wszystkich !!! PS : ATAM !!!! HOP HOP !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za kawke :) Rebeka przezekarz tysiace caluskow malutkiej :) Zuska na mieszkanie czeka sie w zaleznosci ,czy nimi dysponja,musicie jak najszybciej zlozyc wnoisek i bardzo czesto sie dowiadywac Co do ilosci pokoi biora po uwage liczbe osob,ktore maja tam,ale na wniosku zaznaczasz jakie chcesz mieszkanie We Francji sa mieszkania typu: 1sypialnia+salon+kuchnia+lazienka+toaleta 2sypialnie+" 3" Mowie tu o mieszkaniach w bloku W domkach jest podobnie,ale moze tez byc garaz i maly ogrodek,ale drozsszy w utrzymaniu Jezeli bedziecie szukc mieszkania w bloku to patrzcie na typ ogrzewania,najlepsze jest centrlne z cieplowni,bo nawet nie drogie,abosolutnie nie elektryczne i gazowe Ja np, za 3 sypialnie i salon+ lazienka i toaleta=87m place500euro+energia(mam wszystko na prad,lacznie z kuchnia Zdecydowalismy sie na kuchnie indukcyjna,gdyz pobiera duzo mniej pradu, Zuska juz wczesniej pisalam ,jezeli ty nie pracojesz pwinniscie dostac tez dodate do mieszkania,wtedy bedziecie mniej placic,ale warunkiem jest,ze zlozycie wszystkie doumenty o swiadczenia rodzinne Troche czeka cie paierkowej roboty,no ale coz napewno sie oplaci Zycze odwagi,napewno sobie poradzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa26.89
Oto przepis: SZARLOTKA Z KISIELEM Wyłożyć blachę papierem. Wyłożyć małe okrągłe biszkopty na blachę jeden obok drugiego. Zagotować starte na tarce jabłka , dodać do nich trochę słodziku. Kisiel (2 sztuki) rozrobić w wodzie(200 ml) i dodać do ugotowanych jabłek. Wszystko zagotować i dodać cynamon do smaku (według uznania). Wyłożyć gorący mus jabłkowy na biszkopty(aby zmiękły). Całość posypać startymi na tarce biszkoptami . Biszkopty light 170 gram=445 kcal (moje mają 263 kcal/100 gram) Jabłka 1 kg= 500 kcal Kisiel 2 sztuki (Cykoria-najmniej kaloryczny)= 250 kcal Cynamon Słodzik 5 łyżeczek= 10 kcal CAŁOŚĆ= 1200 kcal !! podzielić na 12 sztuk . 1 sztuka= 100 kcal ! A co do diety to jestem na 1 200 kcal:) jem jakieś 5-6 posiłków dzinnie (ostatni obowiązkowo białkowy i po treningu) a ćwiczę co drugi, trzeci dzień tak po 1-1,5h :) I tygodiowo mniej więcej kg leci:D Powodzenia z mieszkaniem ( cieszę, że że trafiłam na te forum - ciekawe tematy poruszacie:) Pozdrawiam gorąco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa26.89
hehe mogą być też zwykłe (sprawdź tylko zawartość kcal na opakawaniu;) nie jest duża różnica:) Ja to mam większy problem z tym gdzie dostanę kisiel haha;) A właśnie skoro już mowa o kupowaniu... czy wiecie może gdzie się znajduje jakiś polski sklep albo kosciół? najlepiej w Paryżu lub w okolicy Palliseau;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorem! 🖐️ Ja jak zwykle pominieta, ale to nic, przyzwyczailam sie (zartuje) ;-) dorcia tez wyprobuje Twoj przepis! Wyglada na smaczy! :-D Lece dalej.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorem! 🖐️ Ja jak zwykle pominieta, ale to nic, przyzwyczailam sie (zartuje) ;-) dorcia tez wyprobuje Twoj przepis! Wyglada na smaczy! :-D Lece dalej.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minidou,mieszkamy bloku,chcieli namprzerabiac lazienke,le nie chcielismy z tego wzgledu,ze bedziemy szukac domku Tez wole mieszkac w domu,zawsze czlowie jest wolniejszy,niz w takim duzym bloku Co do mieszkania to fakt ,jest duze i mamy tez duzy balkon,a na nim kwiatki:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Pozdrawiam i ... spadam... Bede jutro, dzisiaj juz nie mam na nic sily... 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mindou,napisalam,ze zartowalam przeciez ;-) ale kwiatka tak zabiore ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mindou,napisalam,ze zartowalam przeciez ;-) ale kwiatka tak zabiore ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem .... witam slonecznie i mrozno :-) ... goraca kawa baaardzo sie przyda :-D Dzieki Monia 😘 Mala wycalowana, wysciskana i co tylko mozliwe :-D... dziekujemy raz jeszcze za zyczenia.... Wkroczylismy w drugi rok :-)...az sie wierzyc nie chce :classic_cool: Monia - u nas tez wszystko na prad, wlacznie z ogrzewaniem ;-) na szczescie nie ma tragedii, placimy 120 na miesiac... no ale my mamy tylko 50m2... Minidou - tez sobie obiecuje ze w przyszly WE spie, ale co z tego wyjdzie ;-) ....? Znow nazbieralo mi sie troche spraw do zalatwienia :-O... wzielam sobie 2 dni wolnego zeby choc czesc zalatwic, ale i tak obawaiam sie ze lwia czesc week-end'u bede musiala jednak poswiecic... Le Titou - 🖐️ ;-) Dorcia - polskich kosciolow jest w Paryzu i okolicach kilka ... Concorde o ktorym wspominala Mninidou (nie polecam :-O ), Exelmans (moze byc), slyszalam ze jest tez gdzies na polnocy... a dla Ciebie najblizej bedzie chyba w Laplace ... to polska kaplica przy Foyer Jean Paul II prowadzonym przez ksiezy Palotynow ... my wlasnie tam od czasu do czasu jezdzimy :-) Zuska - moze mnie twoja stopka zmobilizuje ;-)... wczoraj sie znow objadlam tak ze spac wieczorem nie moglam :-O ... a wyjad do Pl coraz blizej :-O... Wracam do pracy... wszystkim zycze milego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha,ha a my placimy ok 90 euro co 2 miesiace :) Pratycznie codziennie gotuje,i bardzo czesto uzywam pieekarnia,a juz nie wpomne o praniu( codziennie),czyzby to byla zasluga energo oszczednego sprzetu ????????????????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala poprawka ;-) ... placimy 120 na miesiac ale przez 10 miesiecy ;-)... dwa pozostale to na ewentualne wyrownanie bo placimy ryczaltowo, naliczone wg poprzedniego roku... Nie wiem dlaczego tyle placimy... mnie sie wydawalo ze to nie duzo :-P ale jak Was czytam to juz mi sie tak nie wydaje :-D .... W zeszlym roku placilismy 100 na miesiac ale teraz przy malej troche sie nam zwyczaje zmienily : w okresie grzewczym grzejniki sa u nas non stop wlaczone ze wzgledu na to ze mala caly dzien jest w domu (wczesniej wylaczalismy w cigu dnia ale tylko w sypialni, bo oboje z M jestesmy cieplolubni ;-) i nie wyobrazamy sobie wracac do zimnego mieszkania :-P), cieplej wody tez uzywamy wiecej (ale to nie powinno odgrywac duzej roli bo woda sie nam nagrzewa w nocy, na nocnej taryfie) zmywarka teraz idzie codziennie (wczesniej zazwyczaj co 2 dni ale tez ja wlaczam w nocy) ... no i pralka ... rzeczywiscie jest od roku troche ;-) czesciej wlaczana... Mysle ze jakbysmy sie troche postarali to moglibysmy odrobine fakturke zredukowac... przy urzadzaniu mieszkania tez kupowalismy raczej dobry sprzet ale uczciwie przyznaje ze na codzien nie zwracamy uwagi na wlaczone swiatlo, w salonie mamy halogen... No ale oprocz pradu placimy tylko 80 "charges" (zimna woda, sprzatanie, winda trawniki itp)... no i kredyt... W sumie tragedi nie ma :-) nie spedza mi to snu z powiek :-D Minidou - powodzenia ze zlobkiem !!! Nie chce Cie straszyc ale chyba nie bedziesz miala wyjscia i bedzie trzeba nianie zatrudnic albo malego do Assistante Maternelle doprowadzac... Przynajmniej na poczatku. Tak wyglada tutejsza logika jesli chodzi o zlobki :-O.... Chyba sobie przez ten WE zoladek rozciagnelam bo strrrrrrasznie glodna juz jestem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie po weekendzie poludniowa pora! Ale mi zafundowalyscie lekture...... czytam Wasze wpisy i konca nie widac ;) Ja sie dolaczam do zyczen dla corci Rebeki, 100 lat dla ptaszynki! Jak ja Wam zazdroszcz tych pociech! Mam chrzesniczke, ktora 23 marca skonczy roczek i chcialabym na 27 wrocic do Polski, zeby byc na imprezce, ale wlasnie podczas weekendu okazalo sie, nie nie wiadomo, cwy bedzie to mozliwe. Moj maz ma tyle pracy, ze nie ma mowy, aby zostawil pracownikow i 26 wyjechal, 31 to owszem na Swieta i slub siostry, ale predzej? Marzenia scietej glowy!!!! Teoretycznie moge jechac sama. Niestety moj maz nie chce sluchac o tym, zebym samochodem w pojedynke ruszyla w tak daleka podroz! Moge sie wpakowac a samolot w Genewie lub w autobus, ale..... moze to sie wyda Wam pretensjonalne, chce zabrac kicie, a ona chyba z nerwow futro straci, albo i zycie jak ja umieszcze w luku bagazowym!!!!! (dodam, ze podroz samochodem do Francji spedzila na moich lub meza kolanach). Ktos by pomyslala to ma baba problem!!!! Niestety dla mnie to powazna sprawa i nie wiem jak mama do tego podejsc, moze Wy doradzicie? Czymoze liczyc, ze znajomi zrowumieja, ze nie bylismy w stanie wyjechac predzej i tym samym byc na Roczku malej? Nie wiem co robic....... A to moje niezsedycodanie wynika chyba z tego, ze przezylam w sobote (a nawet przeciagnelo sie to na naiedziele) kolejny kryzys i szykowalam sie do powrotu do Polski. Moj maz co przyjedzie na weekend do zony, to przywiezie ze soba jakies rewelacje, ktore bywa, ze dosc czesto przyjemne dla mnie nie sa. Doszlo, byc moze z nerwow kiespkie samopoczucie, dwie bezsenne noce i fatalna przypadlosc gastryczna. Pol biedy, gdyby konczyla sie czetymi wizytami w toalecie. Ani jesc, ani w zaden sposb wydalic;..... jednym slowem KATASTROFA. Dzisiejszy dzien poswiecam na odpoczynku od odpoczynku, tj. odsypiam, medytuje i pije miete, bo rewolucje tylko zmalaly!!!!! Wszystkie rozwiazania moich problemow sa pozornie proste, ale z pewnoscia zdajecie sobie sprawe, ze jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ...... PIENIADZE!!!! Ehhhhh chcialabym bardzo przetrzymac ten krytycznym moment i tak jak pisze Dorota (nota bene pozdrawiam nowa kolezanke serdecznie) wynajduje sobie rozne w miare mozliwosci zrealizowania zajecia, zeby " sie znieczulic". Spratam, za Waszym przykladem czytam itd. ale wiekszej pociechy mi to nie przynosi. Brak rodziny, znajomych i na dodatek ten jezyk - nowy i kompletnie nie znany sprawiaja, ze czuje sie jak w wiezieniu. Nie bede Wam zdawala relacji z rozmowy na ten temat z moim mezem, bo zaraz pojawi sie pomaranczowy nick i niewybredne komentarze. Zeby do reszty nie zwariowac bed emusiala znalezc sobie jakas prace, chociaz na 4 h, zeby poczuc sie to chciana. Tu rowniez prosze Was o pomoc, gdzie szuka i do jakiej pracy bez znajomosci francuskiego mozna sie zalapac????????? Teraz, aby sie tak nie dolowac i przy okazji Was nie pograzyc wejde na temat dietetycznej szarlotki Doroty. Znam ten przepis bardo dobrze, ale nie jako dietetyczny. ja go pamietam rowniez z biszkoptami lub innymi np. kruchymi ciasteczkami no i rzecz jasna z bita smietana na wierzchu. O i zeby lepiej sie mus jablkowy sciagnal uzywalam galaretek ;) Dorcia, jesli nie masz kisielu to wystarczy zrobic zawiesiene z maki ziemniaczanej ;) U mnie jednak kroluja serniki i to nie takie na zimno, ktore sa specjalnoscia mojej mamuski, ale taki ciezkie wypiekane, slodkie. Taki serniczkowy jest moj maz. Ile bym nie zrobila, wszystko pachnie MALIZNA!!!! hehehe Szczesliwie jemu ogrom slodkiego w niczym nie przeszkadza - jest smukly jak szczypiorek!!! Dietami zadnymi Was nie wspomoge, bo zadnej sie nie trzymalam nigdy kurczowo. Na mnie najlepiej dzialaly zawsze zmartwienia i stres - blyskwiczna dieta, no i chyba dlatego od jakiegos czasu nie musze sie nadmiarami cialka prejmowac. Ojjjj, napisze jeszcze pozniej slow kilka, a teraz kawa i lekkie sprzatanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca o ciepłym klimacie
Hej :) o2 jest najgorzej działającym portalem w świecie netowym, tylko ja wiem ile mnie nerwów i czasu kosztuje dotarcie do Was. Może właśnie dlatego jestem tak rzadko? W każdym razie zawzięłam się i podaję osławiony już przez moją ospałość link. Mąż trafił na niego przypadkowo i bardzo sobie chwalił sposób podania informacji, mam nadzieję, że tak samo są prawdziwe. Jest to filia katolicka we Francji http://www.glos-katolicki.fr/Prawo/prawo.htm miłego dnia życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuska,przeciez nikt tu nie miesza w bloku do konca zycia,my mam zlozony wnisek o domek w Sagim i HLM,a czea sie naprawde dlugo,bo chetnych jest sporo Np,w HLM juz po roku mieszania w bloku mozesz ubiegac sie o domek i to nowy tzw,pawilon,a po roku jezeli finanse na to pozwalaja mozna kupic go na wlasnosc, Oczywiscie nie wiem jak to jest innych reginach Francji,bynajmniej u nas tak jest 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam :-) ... po tagliatelles carbonara to i humor lepszy :-D Anna - dzieki :-) Wszystko przed toba :-)... jeszcze sie swoja ptaszyna nacieszysz :-) W sprawie wyjazdu... hmmmm, tu Ci chyba nie pomoge... musisz sama zdecydowac.... Wiesz, nie zawsze mozna byc na wszystkich uroczystosciach rodzinnych... ja nie moglam pojechac na slub mojej chrzesnicy i wszyscy zrozumieli ( przynajmniej tak mowili, a nie posadzam ich o zaklamanie :-P... z chrzesnica widzialam sie 2 miesiace po slubie bo przyjechala tutaj w "Podroz poslubna" ;-) ) A co do pracy... nie bede Ci szklic, bedzie ciezko, przydalo by sie zebys miala przy sobie kogos kto z Toba pojdzie chocby na rozmowe... Stawiam popoludniowa kawe : (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslaca - rzucilam okiem na te informacje... tylko na to co znam, nie przegladalam dokladnie... hmmmm, ogolne informacje sie zgadzaja ale nie mozna sie na tym bazowac bo np informacja odnosnie limitu zarobkow do jakiego przysluguje "becikowe" i rodzinne jest zanizony (pisza o 32.000 a w rzeczywistosci aktualny limit to cos kolo 44.500), ubezpieczenie rzeczywiscie pokrywa wszystkie koszty zwiazane z porodem ALE pod warunkiem ze chodzi sie do lekarza ktory ma stawki "panstwowe" (a na takiego naprawde ciezko trafic i u takich lekarzy albo terminy sa dlugie albo trzeba sie godzinami wysiedziec w poczekalni :-O ), za anestezjologa i pojedynczy pokoj placi sie z wlasnej kieszeni (albo placi za to Mutuel jak sie ma dobry) a nie sa to drobne kwoty... Pobuszuje tam jeszcze w wolnej chwili to jakbym jeszcze cos "dziwnego" znalazla to napisze... Zuska - nikt sie geniuszem nie urodzil ;-) .... i malo kto geniuszem umiera :-D , wiec sie nie zalamuj :-) Tych testow i pytan nie jest az tak duzo, napewno sobie poradzisz ! W Paryzu (i okolicach) o takim domu jak pisze Monia to sobie mozna pomarzyc :-( ... jest bardzo wielu ludzi ktorych nie stac nawet na na zakup mieszkania a jak juz to musza brac kredyt na 25-30 lat... niejednokrotnie ludzie zadluzaja sie do konca zycia zawodowego tylko po to zeby po przejsciu na emeryture miec splacone mieszkanie ... Tez nie jest rozowo, ale zgadzam sie ze jak sie zaczyna pracowac w wieku 25 lat, ma sie stala i w miare platna prace to mozna spokojniej myslec o przyszlosci... Monia - dla Was, ze wzgledu na corcie, domek z ogrodkiem bylby rzeczywiscie super sprawa :-) Mam nadzieje ze sie Wam uda zamienic i to niedlugo :-)... Wiecie co ? Pogoda u nas sliczna :-) ale zimno :-O i taki wiatr ze az nie mam jakos ochoty na taraz wyjsc ... bede zdrowsza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, i z okazji naszego swieta zycze wszystkim kobietkom lacznie z soba wszystkiego najlepszego i spelniania marzen! 🌼 👄 mindou zmienilam stopke! Dzieki ze napisalas jak jest poprawnie. Probowalam za pomoca slownika internetowego i wyszedl mi chyba czas przeszly tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak pusto ?!?! :-( Kawy od Rebeki Wam brakuje ;-)....? To prosze : (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> .... Na zachete dokladam jeszcze croissant'y.... calkowicie gratis.... offert par la maison ;-) :-D. Prosze sie czestowac, mam nadzieje ze zaraz sie tu zrobi gwarno :-) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedzielna solenizantka na poczcie ... a jak Was nie ma to ide sie na taras dotlenic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca o ciepłym klimacie
Witanko po południowe :) Reebeka:) a co to za smutna minka? Robię zeza i usta w trąbkę co by Cię rozweselić ;) U mnie też piękna pogoda. Jak świeci słońce, to świat wydaje się piękniejszy. Jeszcze ziemia zmrożona i chłodem wieje jak się wyjdzie na balkon bez odzienia, ale miło posłuchać rozkrzyczane ptactwo, zajęte przy budowaniu i naprawianiu gniazd. Wiosna... nadchodzi wiosna... Znacie owsiane ciasteczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca o ciepłym klimacie
Dlaczego Kobieto Ty po raz kolejny jesteś u mnie przez podwójne e, to nie mam pojęcia? Chyba utrwaliłam sobie jakiś pokrewny nick, sorki Rebeka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca o ciepłym klimacie
Nie wiem gdzie przepadła Atam, ale Margot padła ofiarą wirusów i chyba dojść do zdowia nie może :( Pozytywne fluidy wysyłam 👄 Nie dajcie się dziewczyny marazmowi :) Minidou 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wieczorowo🖐️ U mnie tze chorowicie w domu,sredni syn przeziebiony i mamla tez :( wlasnie wrocilam z nia ze szpitala,bo miala 39,2 goraczki Na szczescie przypisali antybiotyk,jak narazie garaczka spadla i mam nadzieje ,ze tak pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo. U mnie wszyscy zdrowi, wiecznie jesien i mokro wiec zahartowani w boju/. Przyslijcie kochane dziewczyny troche slonca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala spi :-), M w pracy :-( a ja na krociutki wieczorny meldunek wpadlam :-)... krotki bo zaraz moj doktorek na ekran wplywa :-) Monia - :-(... Posylam cala mase pozytywnych i uzdrawiajacych fluidkow : Trzymie mocno kciuki za coreczke !! Minidou - aspisynka, Cherbatka ;-) z miodem, syrop z cebuli i czosnku... Dwa dni pod kolderka polez i bedzie dobrze... I nie smutkaj sie, dziewczyny wroca :-) Myslaca - Hehe, dzieki za rozweselenie :-D Ciastka owsiane ? Chyba nie ... a jaka to marka ? A nickiem sie nie przejmuj, ja tez Cie "pieszczotliwie" Myslaca nazywam bo Twoj nick troche za dlugi dla takiego leniuszka jak ja :-D Le Titou - u nas ostatnio slonca nie brakuje, to moge podeslac... jutro rano po UPS'a zadzwonie :-D to na popoludnie powinno byc ;-) Zuska - do week-end'u jeszcze sie moze duzo zmienic... taka pogoda w marcu to ewenement, wiec nie wierze zeby to dlugo trwalo. Napewni sie juz nie mozesz doczekac :-), na dlugo M przyjezdza ? Pewno zostanie do Swiat ? Nastepna nam z topiku zniknie ;-) ... A tak na marginesie... Margot sie pewno kuruje a Atam nie wspominala cos o wyjedzie do Pl...? Lece do doktorka !!! MILEGO WIECZORU !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×