Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hte

Ile miesięcznie wydajecie na noworodka?

Polecane posty

Gość hte

Ile przeznaczacie pieniędzy miesięcznie na pieluszki itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hte
nikt nie ma malutkiego dziecka w domu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiele.
Wydajemy na pieluchy i chustki głównie. Gdyby nie ciągnęła piersi, to doszedłby koszt formuły. Za kilka miesięcy przejdzie na częściowo normalną/dorosłą dietę, więc to też nie będzie jakoś specjalnie kosztowało. Co miesiąc dostaje jakiś pojedynczy ciuch lub dwa i jakąś małą zabawkę. Na leki i suplementy diety nie wydaję, bo dziecko jest zdrowe jak rydz. Nie szczepię z własnej i nieprzymuszonej woli. Przychodnię prywatną opłaca mi firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny :) JA mam córeczkę i czasem wydam 800 zł na miesiąc,na pieluszki wydaję ok 100 zł na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cie pogielo....
moja corka ma teraz rok...od malego kupowalam najtansze dady, paczka kosztuje 26zl, a paczek slo gora trzy na miesiac...wiec sobie policz...jasne, jak sie ktos uorze to moze i 1000zeta na pieluchy puscic ale jak dla mnie to frajerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiele.
* ooopsy, przepraszam - "niewiele" pisze się łącznie, a nie rozłącznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy czy karmisz je piersia, butelka, swoim mlekiem czy modyfikowanym. Ja karmilam piersia i pieniadze szly gl. na pieluchy(pampers dla noworodkow) i smoczki. Ubranek mialam zapas, z kosmetykow uzywam tylko oliwy z migdala (4€ na 2 miesiace), maly uzywal smoczkow (kupowalam Avent 20zl mies). Aaa i waciki takie duze kosmetyczne do pupy-2op miesiecznie (nie uzywalam mokrych chusteczek bo podraznialy pupe).To tyle. Do pielegnacji pupy mialam make ziemniaczana. to chyba tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie to bywa
wszystko zależy jakich pieluch będziesz używać i jakie mleko. Pocieszę Cię,że na początku nie jest źle, cyrk zaczyna się trochę później, jak dziecko wyrasta z ciuszków, ciągle potrzebne są jakieś zabawki albo inne duperele, no i podstawa jedzonko ze słoiczków. Jak sama nie będziesz gotować to fortunka mała. A tak serio to policz około 2 paczek pieluch na miesiąc, puszka mleka starcza na początku na jakies 4 dni, do tego herbatki, kosmetyki, woda mineralna - moja Młoda ma prawie rok i do dzisiaj dostaje wszystko na mineralnej. Słoiki to średni ok 5zl obiadek i jakieś 3zł deserek, do tego kaszki lub kleiki, soczki, no i ciuchy. My teraz bez ubranek wydajemy ok 550zł na miesiąc i zabawkami tez nie muszę się zbytnio martwić, bo duża rodzinak duzo prezentów jej robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hte
To tak ogólnie ile wam kasy miesięcznie idzie z portfela ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zamykalam w 250zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hte
Znaczy ja termin porodu mam na grudzień , ale już się pytam innych kobiet ile kaski trzeba na noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na noworodka to miesięcznie
tylko raz można wydać pieniądze. Bo noworodkiem jest się tylko miesiąc. Ja w tym pierwszych miesiącach kupowałam oryginalne pampersy chusteczki i pieluchy, oilatum do kąpieli i w sumie tyle to wychodziło jakieś 150-200 zł Potem pieluchy za 25 zł (2-3 paczki miesięcznie) i kosmetyki z niższej półki bobini itd więc jakoś 100 zł miesięcznie. Na jedzenie nic bo zakładam że się karmi piersią, warzywa mam od rodziny więc tylko kaszki 2-3 w miesiącu co daje 10 zł więc nawet tego nie liczę. Jak dziecko przestało sikać w pieluszki to wydaje miesięcznie przeciętnie 50-100 zł na jakieś książeczki, małe zabawki albo słodkości bo ubrania ma po starszych kuzynach- niektóre nawet z metkami nie używane. No i trzy razy do roku kupuje buty ale takie max 60 zł za parę więc moje dzieci jak na razie kosztują grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak mieścicie się w tak małych kwotach... Mam małego bratanka i paczka pampersów to 60 zł a gdzie reszta? Ja nie wyobrażam sobie, że za kilka miesięcy zmieszczę się w kwocie powiedzmy 400 zł ze wszystkim... ale każdy robi tak jak uważa :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej się też nie mieszczę w takich kwotach,jak napisałam na początku czasem wydam 800 zł z tym,że ja nie karmie piersią a paczka mleka 15 zł mnie kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy kupuje markowe
produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie na promocjach kupuje
to za paczkę pampersów można 45 zł zapłacić. Poza tym naprawdę jeśli dziecko nie ma odparzeń i uczuleń to według mnie nie musi sikać w pampersy kiedy dada z biedronki albo lidlowskie czy tescowe są całkiem dobre a dwa razy tańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niczym nie smarowałam
bo się nie zaleca smarowania małych dzieci. Używałam oilatum na początku więc skórka była natluszczona, a później nie smarowałam już niczym. Do pupy sudokrem ale tylko jak była odparzona a nie profilaktycznie bo po co? A kremiki do twarzy? po cholerę? Moze dlatego mi grosze wychodziły, ze dzieci nie paćkałam niczym i jakoś bez kremików przeżyły i skórę mają fajną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiele.
Jeden Jumbo Pack (np. Midi) starcza prawie na cały miesiąc, więc nie jest źle. Chusteczki to średnio 1,5 paczki miesięcznie. Smoczków nie wymieniam co miesiąc, tylko co 3 (jak zmieniam rozmiar) - zawsze kupuję 2 szt. Kosmetyków nie kupuję co miesiąc, bo płyn do kąpieli (duża butla) starcza na prawie 3 mies. Oliwki używam sporadycznie, więc nadal mam jedną i tę samą (jak dziecko nie ma suchej skóry, to nie ma co go na siłę niczym smarować). Ubranka kupuję tak, że rozkładam jesienno-zimowe zakupy (czyli te, podczas których najbardziej odczówamy obecność dziecka finansowo) na miesiące - czyli, jednego miesiąca kupię buty + jakiś drobiazg, drugiego kombinezon + jakiś drobiazg, trzeciego czapkę i szalik + jakiś drobiazg itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 7 miesięczną córkę. W tym miesiącu wydałam na nią 950 zł. :) 100 zł pieluchy (2 jumbo packi pampersa). 50 chusteczki 200 zł słoiczki (obiady + deserki) 170 zł mleko modyfikowane 50 zł kosmetyki 30 zł rajstopki (bo zimno :P ) 350 zł szczepionki (ostatnia dawka infanrixu i 1 meningokoków) Z torbami nas puści, mała! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... 200zl na obiadki i deserki??? przesada! zupke mozna ugotowac, zmiksowac i jest za grosze a nie to paskudne jedzenie ze sloika, ktore jest bez smaku. A fujjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze zupke ze słoiczka można doprawić...ja znalazłam taki przepis już nie pamiętam gdzie-na jakim forum-minimum soli i masełka,wtedy jest pyszna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 zl husteczki? to co Ty z nimi robisz? 4-pak kosztuje ok 20zl, czyli zuzywasz ok 10op husteczek x 64szt to daje 640szt husteczek- czyli zuzywasz ok 21 dziennie? gruba przesada, zwlaszcza jesli chodzi o cienka skore dziecka. kosmetyki- rzecz gustu i podejscia, ale to sporo biorac pod uwage ze to male dziecko, ktoremu naprawde lepiej mniej niz wiecej kosmetykow potrzeba. mleko- kazdy uzywa innego, w innej cenie, a i apetyt kazde dziecko ma inny. Ja od 7 miesiaca zuzywam ok.3 op. (600g) miesiecznie. to w przeliczeniu 100 miesiecznie. Kupuje Hipp Bio lub z probiotykami. Obiadki, deserki- jesli ktos daje sloiczki to sporo wychodzi. Szczcepienia o ktorych piszesz nie sa obowiazkowe, tu gdzie mieszkam wszystkie sa bezplatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że są bezpłatne. Ja wybrałam z własnej woli płatne jedna 100 zł i tak wydałam 300 zł za 3 szczepionki,teraz tak myślę sobie czym one niby sie różnia od tych niepłatnych? chyba niczym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kupuję słoiczki. 4 zł obiadek + 3 zł deserek x 30 dni w miesiącu. Nie gotuję... bo mi się nie chce. Nie mam czasu ani energii... ani wiary w pseudoekologiczne marchewki. Zamiast stać nad garem, gotować, miksować... wolę wyjść na spacer. Mój wybór. Mleko? Moja zjada 10-12 opakowań (po 350g jedno) miesięcznie NAN2. Wydaje się dużo... jednak wagowo córka jest średniaczkiem. Chusteczki? No tyle mi idzie. :) Wycieram nimi buzię, pupę, rączki. Mój mąż posiłkuje się nimi przy karmieniu obiadkiem czy deserkiem to z 10 zużyje przy jednym karmieniu. ;) Ostatnio nawet przyłapałam męża jak kurze nimi wycierał. ;) Kosmetyki trzeba podzielić na dwójkę dzieci. Idą mi miesięcznie 2 butelki mleczka do ciała kojącego przed snem Johnnsona, do tego płyn do kąpieli jakiś, mydło, szampon. Kąpię dzieci codziennie więc trochę tego idzie. Szczepienia owszem nie są obowiązkowe... czy to znaczy, że mam nie szczepić? Ty masz bezpłatne... i co? nie szczepisz? Ja na zdrowiu dzieci oszczędzać nie będę. Przechodziłam pneumokokowe zapalenie ucha środkowego u syna. Także wiem co to za gówno, jak ciężko to wyleczyć i jakie są tego skutki. I powiedziałam sobie, że choćbym miała wbić zęby w ścianę z głodu to dzieci zaszczepię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieluchy -maly zuzywa okolo 2 paczek Huggisow miesiecznie --80zl hustki-- 13zl mleko Emfamil --250 -300zl ciuszki --100zl staram sie kupowac w hurtowni bo jest taniej i wybieram zawsze wieksze rozmiary wiec starczaja mi na dluzej. obiadkow ani deserkow nie kupuje bo mam wlasne owoce i warzywa przez siebie wyhodowane wiec jest troche taniej ale i tak idzie na malego kupa kasy miesiecznie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewangelia- no jak sie dzieciecymi husteczkami wyciera kurze... no to teraz rozumiem. Ja nie uzywam tego tak duzo z prostej przyczyny, dziecko ma kilkakrotnie ciensza skore, sprobuj wycierac sie nimi przy kazdej okazji (jedzenie, zabawa, toaleta) a szybko sie zorientujesz ze wcale nie sa takie dobre jak sie wydaje. Owszem wygodne sa, ale sama mowisz ze zdrowie najwazniejsze, a to wlasnie stad przesuszona skora, sklonna do podraznien i alergii. Co do szczepien- szczepie, oczywsicie. Obiadki tez podaje ze sloiczka, deserki juz nie. Przygotowanie to kilka minut, owoce w wersji Bio, do tego jogurt, zboza czy inny dodatek i jest gotowe. To co napisalas to efekt Twojego jak pisalas "mi sie nie chce" czy "wole isc na spacer" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na moje dziecko jak karmiłam piersią no koszt miesięczny wynosił mnie ok 200zł przy czym kupowałam oryginalne pampersy :/ wiecie co żal jak się słyszy że matka na takie małe dziecko wydaje np 700zł za co??? pracuję w sądzie i kiedyś kobieta składała podanie o alimenty i chciała dostać 1000zł na dziecko (oczywiście na małe niemowlę bo wypisuje się obecne potrzeby dziecka,jeśli rośnie itd to wtedy składa się o podwyższenie alimentów) wypisała chyba z 8 paczek pampersów po 50zł czyli ok400zł/msc,zabawki,ubranka 200zł/msc,z 10 paczek chusteczek nawilżanych 100zł/msc,mleko 20 paczek po 15zł ok300zł/msc....sędzia jak to przeczytała to wyśmiała ją...i wprost zapytała czy ona z tego 1000zł/msc chce się utrzymywać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn zuzywa srednio 100 pieluch miesiecznie :) No ale ma 11 miesiecy i przyzwyczajam go do nocnika. co do urzadzenia pokoju- to tak samo jak jedzenie, pieluchy, kosmetyki- sprawa indywidulana. Kazdy wydaje tyle ile ma, albo ile moze. Popatrz na allegro ile co kosztuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×