Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yelllow

15 kg w dół!

Polecane posty

heh to fajnie, moja rówieśniczka ;) może i żart ale bardzo trafny:P myślę sobie że kiedy mam nosić miniówy jeśli nie teraz? a teraz i tak nie moge bo za gruba jestem no więc coś za coś.. :D hahah jakbym sobie pozwalała na słodycze za każdym razem kiedy mam na nie ochote to właściwie nie byłoby mowy o żadnej diecie :D zazwyczaj w wekend mi się zdarzają słodyczowe grzeszki, ale w tygodniu staram się powstrzymywać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
yelllow, No popatrz rowiesniczka:D ja w sumie czasem założe jakies krotkie spodenki czy spodniczke, ale tez nie taka jakbym chciała co by ludzi sadlicem nie straszyc:D w udzie mam 55 cm:D A ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom a studiujesz coś może? :) heh no ja akurat w udzie też mam 55 cm, mam 177 cm wzrostu, nogi mam ok, moją zmorą jest mój brzuuuuch :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
yellow, faaajnie wysoka jestes;) i wiesz, mam dokładnie to samo co Ty. Brzuch. mam 85cm w pasie. Na razie nie studiuje, jestem w rocznym studiu aktorskim a potem zamierzam probowac dostac sie do Panstwowej Wyzszej Szkoły Teatralnej:) Coż trzeba probowac. A Ty jak? studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
* studium miało być:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa.. fajnie.. jakbym była szczupła to może i fajnie, póki co wyglądam jak wielki babsztyl:P a w pasie mam 104 :o masakra jakaś.. aaaa no to fajnie, ciekawie :) ja studiuje kulturoznawstwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
to masz ode mnie respect:classic_cool: za historie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 24 lata :O :P i 113cm w pasie :( :( bleeeh - fajne studia ;) A na kulturoznawstwo miałam iść :P i trochę może żałuję, no ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie !!!! Yellow - co mnie pochlania ? Praca, corka maz i dom... ponad 10 godzin dziennie poza domem spedzam, jak wracam do domu to sie staram corke i meza troche porozpieszczac ;-) i ciezko jeszcze w tym wszystkim znalezc czas na inne przyjemnosci... ale robie co moge ;-) Gratuluje egzaminu !!! Kaska - liczy sie wynik, na prawku nie pisze za ktrorym razem zdane :-P 15 kilo - idzie ci swietnie !! Cel masz jak najbardziej realny, napewno ci sie uda. Rubaszka - oj te ciuch najbardziej motywuja ;-) ... moje dalej ciasne :-O... Moje paranoje - hehe, w kwestii "stara dupa" to Was wszystkie na kolana wale :-D ... 36 wiosen mi sie klania ;-) mama niektorych z Was tu bym mogla byc :-D Nie wiem czy mnie stad jako wapniaka nie wygonicie :-P :-D Bleeh - masz pozwolenie od Yellow :-) a Ona, jako zalozycielka topiku, tu ma glos decydujacy :-D Witaj !! A u mnie... no coz... week-end katastrofa :-O... imieniny sie trafily wiec bylo i ciasto i fasolka po bretonsku i golabki i to cale dziadostwo w postaci chipsow, pistacji i orzeszkow....no i zero cwiczen jesli nie liczyc sprzatania calego domu w sobote :-O i spaceu c corcia w niedziele :-) .... ehh, nie jestem z siebie dumna 😠 .. no ale sie nie poddaje !! Od wczoraj juz wrocilamd o dobrych nawykow, obiadek byl lekki i kolacja tez spokojnie ale nie cwiczylam :-( ... Uprzejmie prosze o kopa w tylek, tylko takiego porzadnego :-D My Sylwestra chyba w domu spedzimy, bo ciezko sie na impreze z 10 miesiecznym dzieckiem wybrac ;-)... a jakos nie mam ochoty jej zostawic bo i tak malo czasu z nia spedzam... Zreszta my raczej nieimprezowi jestesmy;-) ... wolimy w domu w malym, milym gronie posiedziec :-) Pozdrawiam i wracam do pracy... zagladne znow jak czas pozwoli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
Moje paranoje, Marlena D 🖐️ Widze, że u wszystkich jakieś pokusy czekają;) Marlena napisałas o fasolce po bretonsku: aaaaale bym zjadła! Wczoraj zgrzeszyłam i wziełam od chłopaka 2 gryzy tłustego, słodkiego racucha:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marleno D. :p :p :p będziemy głosować czy pozwolić wapniakowi pisać czy nie :p ;) a tak ogólnie - wapniaki zaczynają się od 45lat :p więc masz jeszcze czas :D Co do Sylwestra to jeszcze nawet o nim nie myślałam :O trochę mi się popieprzyło z Nim... blllh - mam nadzieję, że po ugryzeniu tego tłustego, okropnego racucha (uwielbiam! :P ) powiedziałaś - bleeh ;P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
niestety- moj zoładek błagał "jeszcze!" Ale byłam nieugieta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeeh hehe no właśnie sęk w tym że nienawidze historii.. ale na szczęście jak na razie dużo jej nie ma:D a 2 gryzy racucha to jeszcze nie koniec świata, no ale nie rób tego więcej :D moje.paranoje nom póki co fajne:P a Ty co studiowałaś/studiujesz? Marlena D aaa to pardon ;) ehhh ale Ci zazdroszcze, sama się nie moge doczekać kiedy założe taką swoją rodzinke.. a tu ani chłopaka ani nic :P a imprezować też mi się nie chce ehh :D jaki tam wapniak! wiek nie jest ważny gdy łączy nas ten sam cel ;) a co do kopa w tyłek hmm.. co by Ci tu powiedzieć mocnego hmmm :D póki co nic mi nie przychodzi do glowy, ale jak na coś wpadne to od razu powiem :D stwierdzam że wekendy to nasze przekleństwo, niby wszystko fajnie bo wolne, można posiedzieć w domu a tak na prawde to same pułapki i pokusy nas czekają:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeh
yellow, a juz myslałam, że miłosniczka... Podziwiam osoby, ktore lubia historie, bo mi nigdy nie chciała wejsc do głowy. A w LO mieismy dodatkowo nauczyciela, ktory bardzo wymagał. Sprawdzian złożony z pieciu zadan typu : " powstanie warszawskie-przebieg i przyczyny". I piszesz wszystko co wiesz o tym powstaniu. Jesli napiszesz wszystko co podyktował do zeszytu 1pkt. Jesli pomylisz sie choc jedna date 0,5pkt. Punktów do zdobycia było 5. Na całym sprawdzianie! Czyli pomyłka 1 daty to pol oceny niżej. Nic dziwnego, że wiecznie miałam dopuszczajacy w porywach do dostatecznego. :O ehhh co za czasy. Poki co czekam na staż i siedzę w domu wiec pokus jest duzo. Człowiej jadłby chociaz z nudów😭 A jak tam Wasze diety? Pochwalcie sie co dzis zjadłyscie;) Macie moze pomysł jak cwczyc w domu gdy nie ma sie zadnego przyrzadu typu rowerek lub orbitrek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
hej mimo tego ze nie byłam na diecie przez 3 dni przez moje przeziebienie to waga pokazala 0,2 kg mniej zrzuciłam juz 4,1 kg jestem zadowolona do konca tego roku zostalo mi 2,9 kg do zrzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Przepraszam, trochę was zaniedbałam, ale już wracam! Musiałam wszystko przemyśleć, a raczej miałam doła przez 5 dni z łóżka nie wychodziłam... ale już mi trochę lepiej... ech Ci faceci :( Widzę, ze u Was dużo się działo muszę nadrobić zaległości. U mnie z dietą bez rewelacji, mało jadłam, ale też się nie ruszałam... Za niedługo wolne więc zapiszę się na siłownię i aerobik :) Wracam do świata singli, a wy jak tam sprawy uczuciowe? Czy dzięki temu że jesteście chudsze to bardziej pewne siebie? U mnie tak właśnie się dzieje. 3majcie się :) PS. Chyba zbytnio nie tęskniłyście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodycz8884
Witam drogie panie Ja obecnie na diecie kopenhaskiej jestem(9 dzien) ale jak tylko ja skoncze to mam zamiar przejsc na diete mż + rd i wiecej sie katowac nie bede ta kopenhaska Życzę wytrwalości wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie panie Ja obecnie na diecie kopenhaskiej jestem(9 dzien) ale jak tylko ja skoncze to mam zamiar przejsc na diete mż + rd i wiecej sie katowac nie bede ta kopenhaska Życzę wytrwalości wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bleeeh no ja niestety juz od podstawówki trafiałam na beznadziejnych nauczycieli z historii, wszyscy bardzo wymagający, a mnie nic ani daty ani mapy ani inne pierdoły nigdy nie chciały wchodzić do głowy także w lo skończyłam z 3 na dyplomie:P nom to fakt, dla mnie zgubą są wakacje, jak się siedzi cały czas w domu i nudzi i tylko by się jadło i to lody najchętniej :o Sara812 heeej no wreszcie jesteś! :) a właśnie że tęskniłyśmy, brakowało tu Twoich postów:P heh no to witam w tym świecie singli, ja w nim jestem od jakichś 5 miesięcy jak na razie i nie zamierzam tego stanu póki co zmieniać, bo mi się ostatnio cały męski ród bardzo naraził i nie jestem w stanie postrzegać facetów inaczej niż głupich kretynów:P poza tym ja właśnie gdy jestem szczuplejsza to jestem pewna siebie więc pewnie za jakiś miesiąc, dwa znowu zaczne się rozglądać za jakimś facetem:P slodycz84 hej:) kopenhaska brrrr straszna dieta, ja byłam na jej lżejszej odmianie (norweskiej) ale wytrzymałam tylko yyy 6 dni :P życzę wytrwałości zatem :D a ile chcesz schudnąć tak w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!...ach Ci faceci, z perspektywy czasu stwierdzam, ze nie ma sie co nimy przejmować...kiedyś rozpaczałam, ze zwiazki mi sie waliły, po roku, dwóch wychodziły same wady i różne ukrywane tajemnice, typu: dziecko, albo facet okazał sie rozwodnikiem, ale to ukrywal...najlepsze to sa poczatki, jak facet sie stara, traktuje Cie jak księżniczke, obsypouje kwiatami, prezentami bez okazji...a po jakimś czasie to ustaje, facet zaczyna patrzec na inne babki, zaczyna Cie krytykowac, zauważasz mniejsze zainteresowanie niz wcześniej, to jest przykre....zaczynasz patrzec na ta druga osobe całkiem innym okiem...ja tak mialam...a potem jako grubsza babka (przytyłam po 2 m-siecznej wizycie w Belgii, gdzie zażeralam tosyczny zwiazek)w m-c przytyłam 10 kg (dla porównania mialam tyle na plusie w 7 m-cu ciaży), ale wyobraźcie sobie, ze tam czulam sie tak pewnie jak nigdy wcześniej, pelno facetów zwracalo na mnie uwage a ja mimo mojego ciałka wcale nie mialam komplekśów...po powrocie poznałam swojego meza i tak jesteśmy razem od 6 lat i mamy cudownego synka.... także dziewczyny, singielki, głowa do góry...jak ma byc ten to bedzie, a z dupkami dajcie sobie spokój, szkoda czasu ... pozdrawiam Ale sie rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie mam dużo do zrzucenia jakieś 20 kg masakra! Na kopenhaskiej w 5 dni 2 kg schudłam następne ważenie w sobotę-zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba_Nadia
można się przyłaćzyć? ja mam jakies 15 kg do zrzucenia, mialam przerwe dwa miesiace w odchudzaniu no i teraz startuje znowu!:).. w tej chwili moja waga to 74kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba_nadia wcale nie jesteś taka gruba uwierz mi chciałabym już ważyć 74 kg ja obecnie ważę 83 kg wzrost 165 cm :( a jeszcze 4 lata temu ważyłam 55 kg przytyłam jak pracy nie miałam.Mój cel to powrót do wagi sprzed lat ale za bardzo w to nie wierzę zadowolę się 65 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yelllow dzięki ;* Chociaż Ty ;) Pewnie pocierpię jakieś pół roku i mi powinno przejść. kaska28-> chyba najważniejsze to jest by dobrze czuć się w swoim ciele :) Pew ność siebie to podstawa. Gratuluję syna ;) bleeeh-> ja widzę że mamy podobna wagę i cel tylko Ty za Tobą już 2 kg u mnie zero postępu mimo że 2 tydzień diety się zaczyna... gruba_Nadia-> zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba_Nadia
dzieki dziewczyny! słodycz84 -- wiec odchudzalam sie dwa miesiace, i spadlam z wagi 85kg do 70-71... no i mialam przerwe dwa miesiace i przybralam wagi do 74kg, ale to przez wlasna glupote... ale sadze ze jak na efekt jojo to nie tak duzo:)... ale jak sie nie opanuje to bedzie jeszcze wiecej!!... nie ukrywam ze moja waga wymarzona to 55kg, ale gdy bedzie 60 to bede juz szczesliwa i bede wygladala ok :)... a wiec witam Was, mam na imie Nadia, lat 18(niedługo 19:D ) i 167cm wzrostu, i moja dieta to 1000kcal no i wprowadzam ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba_Nadia to super zjechałaś z wagi gratuluję a co konkretnie robiłaś przez te 2 miesiące też bym chciała tak schudnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×