Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

yelllow

15 kg w dół!

Polecane posty

Gość Toss_and_Turn
Pomaranczowa hej :) napisalabys po krotce jak schudlas tyle kilogramow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczowa pomarancza ja też niestety mam bardzo słabą przemianę materii przez to głodzenie się, teraz bardzo mało jem a i tak nie chudnę. Jak przyspieszyć przemianę? Masz jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara812 sposobow to moze jako takich nie mam, ale staram sie jesc mniej wiecej co 3-4 h, nie rezygnuje z posilkow, dodaje otreby pszenne do platkow sniadaniowych no i cwiczenia cwiczenia cwiczenia, to na tyle z moich sposobow:P jak masz cos nowego to pisz bede naprawde wdzieczna:) Toss_and_Turn-- szczerze mowiac to nie stosuje zadnej konkretnej diety, poprostu jem mniej i cwicze, rano weglowodany wieczorem bialka, jak mam ochote na czekolade to zjem ale malo bo wiem ze pozniej sie na nia rzuce:P no i tyle :) przde mna jeszcze 6 kg wiec 3maj kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
Moj wynik w wadze to 69,4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! :) wybaczcie że was tak okrutnie porzuciłam na chwilę, ale już do was wracam z podkulonym ogonem i wyznaje grzechy.. 2 piwa, 4 dni, 1 gorąca czekolada i pół porcji sernika.. :( normalnie aż mi wstyd, ale spoko loko ludzką rzeczą błądzić od jutra już wszystko wróci do normy :) a noi ćwiczyć za bardzo nie miałam kiedy ale dzisiaj postaram się to nadrobić.. ehh to życie, mam nadzieje że moja waga bardzo na tym nie ucierpi, dobrze że ważenie za 2 tyg a nie jutro bo bym się chyba załamała.. :P poza tym wszytsko świetnie, grejt, superowo, wekend ogólnie udany ale cieszę się że już jutro poniedziałek bo w dni powszednie jakoś tak łatwiej jest diety przestrzegać :) a jak tam u was dziewczyny? coś tu się rozluźniło trochę mam nadzieje że powrócicie tak jak ja (córka marnotrawna) :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzisiaj pogrzeszylam:( bylam na urodzinach kolezanki ktore skoczyly sie po dwoch kawalkach tortu, 3 drinkach, paczce chipsow, i miseczce orzeszkow ehhhh.... yellow, jak to ujelas ludzka rzecza jest grzeszyc:p od jutra powrot do dietki, ja tez nie mam zamiaru sie wazyc bo pewnie nie bylabym zadowolona z tego co zobaczylabym na wadze.... yellow cos mi sie zdaje ze dziewczyny poodpadaly:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) bylam w domu na weekend, niestetey nie mam tam internetu wiec bylam od Was odcieta. Nie objadalam sie, ale tez jakichs rewelacyjnych wynikow z dieta nie mialam. Dzis ide na aerobik, bo czuje, ze jak nie dostarcze sobie ruchu, to z diety nici. No i na spacer tez pojde, do szewca musze isc. Mam okres i chyba jestem ciezsza....tak sie czuje.... no i dostalam ogromna wałówkę z domu, w postaci produktów mącznych....Jak wiadomo diecie to nie sprzyja... ale kupilam wczoraj sukienke w rozmiarze 36:) bez problemu sie zapięla:) wiec to mnie jakos motywuje do tego aby sie trzymac, tym bardziej ze zoladek mi sie skurczyl i nie musze jesc tyle co wczesniej. witam nowe dziewczynki:) wpadne pozniej, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o mglistym poranku! Ja również cały weekend sie nie odzywalam ale byłam zajeta uczelnią, a na koniec rozlozylo mnie jakies choróbsko i teraz posmarkuje w pracy :/ Zwazylam się w sobotę i było 62 kg, czyli schudlam 0,5.... tyle co nic... ale z drugiej strony przynajmniej waga nie stanęła, a to tez pocieszające ;) Przepraszam ze tak sporadycznie sie wpisuje ale po prostu mam zabiegany żywot ;) Macie dziewczątka jakies pomysly na obiad ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!mnie rónież grzeszki nie ominęły;-(wyjazd z mężem i synkeim do teściówej na urodziny skończył sie tym, ze dzis na wadze wiecej aaaaaa, no ale jak odmówic twściowej krokiecików, sałateczkek, serniczków....tyle do brego , ze poszlam spać około 24, wiec to co zjadłam po 19 juz napewno zdąrzyło sie przetrawić...musze sie wziąć za siebie, boje sie, ze przez zimę znów zaczne nabierac, tak mialam w ubiegłym roku, od września powoli waga rosła, nie wiedzialam co sie dzieje, bo jadłam tak jak zwykle i ćwiczyłam, a waga co tydz skakała w góre o pare dkg....i tak dobiłam do 70 kg, ale potem na wiosne znów waga spadała, boje sie , ze historia sie powtórzy... Gratuluje Wam dziewczyny spadku wagi, nawet najmniejszy kg lub mniej cieszy...ja bym była mega szcześliwa...;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingula116
witajcie ja rowniez mam do zrzucenia jakies 15 -17 kg mam syna 8 miesiecy ma przytylam w ciazy 29 kg takze uffffff duzoooo i teraz jak tu schudnac :( poprostu niewiem nieznam zadnych dobrych diet chciala bym schudnac tak do maja 2010kiedy to sie zacznie robic juz cieplo i bedzie trzeba rozebrac i pokazac troche cialka.wiem ze bedzie mi ciezko i czy to jest wogole mozliwe:( aaa mam 160cm i 87 kg:( zapraszam was na moje gg jesli chcecie pogadac i macie jakies dobre skuteczne diety 9518686 do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia230206
HEJ ja też dziś do was przyłączam się. ja chce za to schudnąć więćej niż te 15 kg no może razy 3(hehe) mam nadzieje ze mi się uda bo już 4 lata temu schudłam też ponad 30 kg i było super lecz po dzieciach waga powróciła i to z plusem Więcjestem wszystkim wdzieczna za podtrzymywaniu na duchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2302

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia230206
od dziś stosuje dzietkę 500kcal jestem juz po dwóch posiłkach i czuje sie na razie dobrze po powrocie do domu zważę się i wten czas określę ile kg chcę schudnąć trzymam za siebie i innych odchudzających się kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe odchudzaczki :) fajnie że się ludzie dołączają, bo już myślałam że nam topik zaczyna podumierać.. :P Pomaranczowa pomarancza haha wiadomo, miejmy tylko nadzieję że to grzeszenie nie będzie się odbywało regularnie co tydzień :D no cóż.. ale najsilniej zmotywowane zawsze pozostają :P Ironic23 o jaaa jak ja Ci zazdroszcze.. to ja tu marze o rozmiarze 40 a Ty się bez problemu w 36 wciskasz.. :D to po co tu się jeszcze odchudzać? :D a uczuciem ciężkości się nie przejmuj, zawsze podczas organizmu woda się gromadzi w organizmie, ale spokojnie to przejściowe ;) Rubaszka 0,5 kg też dobre! byleby w dół a nie w góre pamiętaj ;) też bym chciała byc taka zabiegana heh.. :P no właśnie mnie też by się przydał jakiś fajny pomysł na obiad bo nie wiem co zrobić hmmm kingula116 ja Ci radze stare dobre sprawdzone MŻ i RD, na dłuższą metę tylko to pomaga, zwłaszcza gdy się ma do zrzucenia wiecej niż 3 kg ;) nic się nie martw, po to tu jesteśmy żeby się wspierać :) a ja tez właśnie muszę schudnąć 15 kg do maja także będziemy się nawzajem dopingować :) kasia230206 kurcze dosyć rygorystyczna ta Twoja dieta.. moim zdaniem 500 kcal to o duzo za mało, tylko spowolnisz przemiane materii a żeby chudnąć trzeba ją przyspieszyć a do tego trzeba spożywać przynajmniej te 1000 kcal, także hmm lepiej przemyśl jeszcze tą swoją strategię odchudzania ;) powiedzcie coś o sobie 'nowe' dziewczyny, skąd jesteście, wzrost, waga itd.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha no matko co ja odwalam.. Ironic23 chciałam powiedzieć okresu a nie organizmu* hahahaha... nie moge nooo :D musze zacząć czytać swoje wypowiedzi przed wklejeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yellow- dzieki za mile slowa, hehe z tym organizmem to tez sie smialam ale domyslilam sie, zabawne bylo to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe nie ma sprawy :) ej dziewczyny a co myślicie o tym 3minutowym odchudzaniu? moze by to jakoś dołączyć do diety?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yelllow - masz racje- nie wazne ile, wazne ze w dół ;) ale chyba bede rzadziej na wage wchodzic jednak bo to bardziej motywuje. Nastepne wazenie wyznaczam na 05.12 ;) Kasia 230... - tez mi sie wydaje ze 500 kcal to za malo, jojo gwarantowane Ironic23 - gratulacje! swoją drogą to chyba najlepsza motywacja jak ciuchy zaczynają leciec z tyłka. ja poki co widze tylko efekt przy zapinaniu kozaków czyli brak wylewającej się łydy ;) no i co z tym obiadem... mam ochote na pierogi.... mysle ze od 6 ruskich bez masła i cebulki nie zwieksze swoich gabarytów ;) kaska28 - lepiej nie podpadac tesciowej i zjesc serniczek ;) MŻ na codzien i waga w koncu zleci, przeciez po to tutaj jestesmy! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok juz sobie wygooglalam ;) nie sadze zeby to moglo przyniesc jakies efekty, przeciez wysilek powinien trwac min 40 min i miec zróznicowana intensywnosc zeby zaczal spalac sie tluszcz - przynajmniej tak mowila mi instruktorka na fitnessie ja chodze dwa lub trzy razy w tygodniu na fitness, a w domu jak mam czas i ochote to cwicze na stepie nie wiem co musialabym robic w 3 minuty zeby sie zmeczyc i poczuc ze moje cialo sie napracowalo ;) no dobra mam pare pomyslów..... ale niekoniecznie zwiazanych ze sportem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubaszka hehehehe :D no cóż a ja mam ochotę tego spróbować, i tak za mało ćwiczę więc jak dorzuce 4 min to też coś będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdam wam relacje za 2 tyg hehe już sie nie moge doczekać kiedy to minie.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej:) dzieki dziewczyny za mile slowa, mobilizujace sa:) kingula, kasia-witajce:) rubaszka- ja dzis ide pierwszy raz na aerobik, deyczja podjeta, amen. wczoraj niestety nie dotarlam... pogoda grrr ech:/ no cozz, nie dajmy sie jej, milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!! Kolejny dzien walki z kg czas zaczac.... Ja ostatnio wogule nie mam czasu na cwiczenia:( a co tych 3 min to sama nie wiem, tkanke tluszczowa spala sie dopiero po 20 min intensywnego treningu, yellow daj znac czy na Ciebie podzialalo:) Ostatnie dwa dni to mialam normalnie urwanie glowy nie mialam czasu na nic a tym samym w biegu lapalam sie za smieciowe jedzenie.... dzisiaj na uczellnie zrobilam sobie kanapki z pelnoziarnistym chlebem wiec unikne jedzenia byle czego... 3majcie kciuki a i ja zycze udanego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Ironic - najgorzej jest zacząć! potem jest tylko lepiej. Odkrywasz mięśnie o których posiadanie nawet się nie podejrzewałaś ;) naprawde polecam! Pomarańcza - pamietaj o solidnym sniadaniu. to najlepszy sposób zeby pozniej nie podjadac w ciagu zabieganego dnia, a przynajmniej na mnie to działa. Noś ze sobą zawsze jakies jabłko albo sok warzywny vega z tymbarku - mnie zapycha. ;) Zaraz zabieram się za śniadanie. dzisiaj razowiec z serkiem do smarowania, pomidorem i szczypiorkiem. Nie powstrzymalam się i zjadłam wczoraj pierogi, tak ładnie się do mnie uśmiechały ;) bez masla i innych dodatków. Może nie było to najwartościowsze danie ale za to jakie dobre ;) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 kg do zrzucenia
hej dzis waga pokazala 200 g mniej czyli 2,4 kg za mna :)he he oby tak dalej :) a co tam u was ja juz ponad tydzen na diecie:) o dziwo daje rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena D
Niesmialo do Was pukam ;-) ... mozna ? Kiedys pisalam na innym topiku ale umarl :-( Ja sama go zaniedbalam bo zaszlam w ciaze :-) wiec na dietkowanie nie mialam ochoty ani warunkow :-) Dzisiaj moja corka ma prawie 9 miesiecy a ja postanowilam sie za siebie zabrac... od dzisiaj :-) nie chodzi mi o ciazowe kilogramy bo te stracilam 4 miesiace po porodzie nawet z nadwyzka (przytylam tylko 10kg) ale juz przed ciaza mialam zbedne 10 kg a po powrocie do pracy zaczynam znow przybierac tu i owdzie :-O... Na zadne dratyczne diety sie nie nadaje (i szczerze mowiac nie wierze w ich skutecznosc na dluzsza mete... wiem ze szybko stracone kilogramy wczesniej czy pozniej powracaja). Spedzam poza domem duzo czasu i nie mam kiedy przygotowywac dietetycznych dan (z przymusu zywie sie w tygodniu po knajpach) a wieczorami mam wilczy apetyt :-( ... i to jest wlasnie moje pieta Achillesowa z ktora chce powalczyc... Kiedys stosowalam proteinowe produkty Gerlinea , nawet z niezlym skutkiem (5 kg przez 2 miesiace zastepujac jeden posilek dziennie proteinami) ... moze i tym razem tak sprobuje... Tyle tytulem wstepu... mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona :-)... Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×