Martwe zęby a aparat ortodontyczny.POMOCY!!!

Witam wszystkich, a przede wszystkim osoby, którą nosiły badz noszą aparaty... Mam 24 lata i nieset gdy byłam mloda wstydzialam sie nosic aparat, a teraz niestety wstydze się swoich zebów:( Zbieram od sierpnia pieniążki, by w końcu go założyc.. Ale co się okazało.. Dzis byłam u dentysty, ktoremu powiedzialam o swoim pomyśle.. I on mnie trochę załamał, powiedział, że przy moich licznych martwych zebach, aparat wogole mi nie pomoże.. tzn w niewielkim stopniu, a zeby beda czerniec i on wielkiego sensu nie widzi.. I zaproponował mi mostek ;( W głowie mi się nie mieści, że miałam bym wyrwać sobie zęby z przodu i wstawić mostek ;( Pomocy byl ktos w podobnej sytuacji?

Co to za ortodonta? Jeszcze nie słyszałam o takim, który by odradzał zakładanie aparatu. Ja mam aparat, ale tylko 1 zęba mam kanałowo leczonego, w dodatku babka, która mi go zakładała nie zauważyła że na 2 miesiące przed założeniem aparatu, a trzeba poczekać pół roku. Tak więc przez jakies 5 miesięcy w ogóle nie dokręcała mi jedynek.

Tez mam 24 lata. Mam jednego martwego zęba i na razie nie mam założonego zamka na niego. Ząb jest baaardzo zniszczony, ale na razie nic mam z nim nie robić, dopiero jak pęknie, a jeśli nie pęknie w czasie noszenia aparatu to po jego zdjęciu mam sobie wstawić koronę na wkładzie. Mostku nie dałabym sobie zrobić, przede wszystkim dlatego, ze to wymaga szlifowania sąsiednich zębów (a więc ich niszczenia) i w dodatku trzeba usunąć zęba z korzeniem a to powoduje cofanie się kości, więc jak tych zębów wyrwie się za dużo to powstanie "efekt baby-jagi". Na twoim miejscu skonsultowałabym się z dobrym ortodontą, żeby sam ocenił co można zrobić a także z innym dentystą.

Dziękuję Wam bardzo!! Ja po prostu jestem w rozsypce;( Tak na prawdę najbardziej krzywe mam własnie jedynki... I dentysta je zaproponował po prostu wyrwac i wstawić mostek. Ale ajkby nie bylo jestem młoda i słowo "mostek" wywolalo we mnie osłupienie;( U ortodonty jeszcze ni byłam bo mam dopiero 1500 zł:( Ale chyba pojde choc sie zorientować... Martwe zeby mam juz klka lat.. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie...

Ogolnie wiem, że mnie po prostu na sto wszytsko nie stać i nie wiem co ja teraz zrobię;( Jeszcze mam zaplanowamy slub za ponad ,5 roku;( To jakiś koszmar;(

Proszę o jakies porady, odpowidz.....