Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wanda___________

nie wiem jak długo jeszcze to wytrzymam, zabiję siebie albo...

Polecane posty

Gość wanda___________
Miłość czułam kiedyś. Teraz jej nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
ale przecież nie rozmawiamy tutaj o pozbyciu sie dziecka,wyrzuceniu go na śmietnik itp ale o oddaniu pod specjalistyczną opieką,nie będzie mu tam gorzej a wy będziecie mieli własne życie.Wyobraź sobie że to ty jesteś tym dzieckiem,czy chciałabyś zrujnować życie swoich rodziców? widzieć jak się męczą, rujnują zdrowie i związek? Dlaczego domy opieki traktowane są jak śmietnik, one istnieją żeby pomagać takim ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię
Oki, rozumiem Cię doskonale choć nigdy nie byłem i obym nie był w takiej sytuacji. Pomyśl o domu opieki dla syna bo w końcu i Ty i Twoj mąż też macie prawo do normalnego życia. Oczywiście wszystko rozbija się o koszty - napisz gdzie tylko możesz: jakieś Polsaty, TVN'y... to lepsze niż pisanie tutaj. Może uda Ci się załatwić finansowanie, może jakieś instytucje kościelne? Prawda jest taka, że Twojemu synowi nikt już nie pomoże. Jest cięzko i trwale uszkodzony, inny już nie będzie. Wymaga opieki a nie leczenia. Pomóc można tylko Tobie i Twojemu męzowi organizując dla syna piekę poza domem. Pisz, proś, wydeptuj ścieżki... I nie daj sobie wmówić że jesteś jakaś zla matka... Nie jesteś! Po prostu już nie wyrabiasz, robiąc w pojedynkę coś, co w normalnych krajach robi cały zespół ludzi. Pozdrawiam i trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_Basia
Co wy jej piszecie że nie jest złą matką??? Jest okropną matką!!! To jej dziecko, a ona pisze że ma go dość i chce go ZABIĆ??????? Chyba że dla was wspaniała matka to taka która chce zamordować dziecko, dla mnie nie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz ci powiedziałam
wypierdalaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8009port
Bradzo mi ciebie szkoda i ci wspolczuje..dlatego popieram aborcje a myslalas o jakims psychologu?kims zkim moglabys o tym porozmawiac? masz jedno zycie swoje zycie!i masz prawo je przezyc tak jak ty chcesz!nie jestes szczesliwa poswiecasz sie komus kto nigdy nie poswieci sie tobie.. bedziesz miala 60 lat i bedziesz zajmowala sie synem az do smierci az nie zabraknie ci sil....ale jak bedzie wygladalo twoje zycie?wieczne poswiecenie..a to nie ejst wporzadku.. nie masz zycie osobistego nie masz juz prawie malzenstwa...tak si enie da zyc!!wcale nie jestes zla jesli go oddasz..on i tak nie wie nie rozumie nie czuje...a gdzies w osrodku bedzi emial bardziej fachowa opieke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
wanda, oddajcie go do siostr. Nie ma wPolsce eutanazji, ale uwazam, ze powinna byc wlasnie na takie przypadki jak Twojego syna. On sie meczy i Wy razem z nim. Czy nie bylo wiadomo przed porodem, ze urodzi sie chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wando, ratuj siebie, oddaj syna do sióstr. Walcz o siebie, o męża, o swoje zycie. On zawsze będzie Twoim synem, ale tak będzie dla niego i dla Ciebie lepiej Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik321
Wando. Rozumiem, co czujesz. Prawie trzy lata temu w wieku 28 lat zmarła moja starsza, bardzo upośledzona siostra. Kiedy się urodziła moi rodzice mieli po 24 lata. Tata ciągle pracował, a mama zajmowała się opieką nad nią. Lekarze odradzali im kolejne dziecko. Oni jednak zdecydowali się postąpić inaczej i po 4 latach urodziłam się ja. Teraz ja sama jestem mamą 14-miesięcznego zdrowego chłopca i zachodzę w głowę jak mama dawała sobie radę z nami dwiema, rozkrzyczanymi, wymagającymi stałej opieki . Kiedy miałam nieco ponad rok rodzice zdecydowali się oddać moją siostrę do zakładu. Powodów było wiele. Mama fizycznie i psychicznie nie dawała rady, ich małżeństwo zaczęło się sypać, a ja naśladowałam zachowanie mojej siostry. Mogę się tylko domyślać ile to kosztowało moją mamę, bo pamiętam, że po każdych odwiedzinach u mojej siostry mama dostawała migreny i była wyjęta z życia na dzień czy dwa. Ale wiem (i mama też wie), że podjęli dobrą decyzję. Siostrę odwiedzaliśmy raż w miesiącu, zabieraliśmy ją do domu na 2 tyg. na wakacje, na święta Wielkanocne i Bożonarodzeniowe. Zawsze była częścią naszej rodziny i tak nas (bo mam jeszcze brata) mama wychowała, że zawsze, kiedy siostra była w domu staraliśmy się pomóc mamie np. karmiąc ją, przebierając, czy po prostu pilnując, żeby mama mogła odpocząć. Naprawdę radzę zastanowić się nad takim rozwiązaniem, bo jak sama piszesz Wasze życie Was męczy, frustruje i nie widzicie przyszłości w kolorowych barwach. I nie ma się co dziwić. A takie Domy Opieki są właśnie dla takich ludzi jak Wasz syn. I nie bój się, co powiedzą inni. Łatwo jest chlapać jęzorem jak się nie ma pojęcia bladego jak wygląda sprawa od podszewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefusbzkcbn
Droga Wando nie patrz na ludzi, nie żyjesz po to żeby wiecznie czuć sie nieszczęśliwą, niech twoje życie nabierze trochę sensu. Masz męża możesz jeszcze być szczęśliwa, odkryć się z nim na nowo. Nie miej wyrzutów względem siebie jeżeli oddasz syna do ośrodka, tam będzie miał najlepszą opieke a ty będziesz go oglądać w dobrej kondycji. Zrob to dla niego bo jeżeli on cos czuje to napewno wielką miłość do ciebie i ból że jest dla ciebie tak wielkim ciezarem. Ludzie szybko zapominają, skoro i tak nikt cie nie odwiedza to co oni teraz szepczą, gwarantuje ci że dla nich nie jesteś poswiecającą się matką tylko taką ktora znęca się nad synem zamiast oddać go do ośrodka, a jeżeli ci tego nie zapomną to przeprowadz sie do innego miasta to bardzo pomaga, pozostawia się zle wspomnienia i zaczyna się na nowo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arahrjsybg
oddajcie go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amingora
strasznie Ci współczuje..wykańczasz się psychicznie i fizycznie bo nie dajesz rady,ale myslę tez ,ze wykańczasz się psychicznie myślac o oddaniu go do ośrodka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie piszcie ,że wanda ma sie nie przejmować ludźmi bo to bzdura. Ludzie potrafia być okrutni, a plotki nie jednemu zniszczyly życie ." a co mam jej napisac,zeby sie przejmowala ludzmi?I zeby cierpiala poniewaz wazniejsze jest to co ludzie pomysla? Mnie sie wydaje,ze ludzie,ktorzy pisza tej kobiecie,ze ona jest nic nie warta nie maja pojecia jak wygdlada praca przy takim chorym czlowieku.Nie masz nic dla siebie.Nie ma zycia seksualnego,nie ma nadziei na cudowne wyzdrowienie dziecka,nie ma czasu na wyjscie gdziekolwiek,nie istnieje dla tych osob rozrywka,zyjesz tylko i wylacznie po to,zeby podmywac,karmic,przewijac,kapac,nosic niepelnosprawnego doroslego czlowieka.Nie masz zycia dla siebie.Kasia Basia kobieta byc moze jest w glebokiej depresji,a ona nieleczona prowadzi do smierci(samobojstwo).A Ty glupia, bezmyslana,i majaca dlaleko do katoliczki za jaka sie uwazasz obrazasz tutaj te kobiete.Ja sie pytam kim Ty jestes?Kto dal ci prawo do do osadu tej kobiety?Oby cie w zyciu rownie ogromny dramat spotkal i obys wtedy zwatpila i oby ludzie na ciebie napluli.Zycze ci tego z calego serca dewotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo Ci
wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm.........................
moim zdaniem powinnaś okazać trochę egoizmu, cale życie poświeciłaś, ty i twój mąż... i już więcej nie warto poświęcać... wiesz ze nie będzie lepiej z synem, wiesz ze posypało ci się małżeństwo, ale może je jeszcze da się uratować... włóż siły w prace która może przynieść jakąś korzyść, a nie w tą syzyfową jaką teraz wykonujesz... bo opieka nad synem to w twoim przypadku tylko toczenie kamienia pod gore który i tak codzień się stacza... i jeszcze miażdży wszystko dookoła... a ludzie będą gadać to jasne, ale myślę ze spora grupa cie zrozumie... i z czasem zapomną, pojawia się nowe, wybacz ze tak mówię, ciekawsze dla nich tematy, bardziej pikantne, świeższe... Taka ludzka natura. Mam nadzieje ze uda ci się wyzwolić, trzymam kciuki i nie powinnaś miec do siebie żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrewgwe
kasia basia to pewnie ma 13 lat i bredzi gdy ja urodziłabym dziecko i było by chore na porażenie mózgowe czy inna poważną chorobę oddałabym go bez chwili wahania. tak jak ktos wyzej napisał ze natura eliminuje osobniki chore i powinno sie zabijac chore dzieci - zgadzam sie z tym w 100% i oczywiście mówie tak eutanazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się dlaczego jeszcze się przejmujesz opinią innych ludzi, przecież oni i tak gadają i gadać będą. Co Cie interesuje czy obgadają czy nie, skoro jesteś w takim punkcie życia. . .mnie by to nie interesowało. Spróbuj porozmawiać z mężem, choć pewnie nie będzie łatwo zacząć taki temat. Ośrodek byłby dobrym wyjściem. Przecież go nie opuścicie na zawsze. Będziesz odwiedzała, zabierała na święta, dbała tak samo jak wcześniej tyle, że znajdzie się też czas dla Ciebie. Nie zrozumie Cie nikt kto nie był w podobnej sytuacji. Może w Twoim otoczeniu znajdziesz kogoś z kim mogłabyś porozmawiać o codziennych trudach. Może coś Ci doradzi i pomoże podjąć decyzję. Są różne stowarzyszenia, grupy ludzi którzy wspierają się w takich sytuacjach. Może warto zacząć delikatnie wprowadzać zmiany, by potem być świadomym swojego wyboru. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
Kasia Basia nie udzielaj sie na temat o którym nie masz pojęcia idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie masz zycie
moze oddaj go do jakiejść placowki gdzie bedzie mial dobra opieke? a Wy bedziecie go odwiedzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d2jsp
hahahaha :DDDDDDDDDDDD dobrze ci tak!!!!! pewno to jest kara za to co robilas! Jestes slaba i pewno jestes katolem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×