Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Freydis

DLACZEGO GARDZICIE BIEDNIEJSZYMI OD SIEBIE?

Polecane posty

Gość nie chłopak
ja sama byłam biedna - zawsze pracowała tylko mama za 1200 zł miesięcznie, dla ojca nigdy nie było godnej pracy, nawet jak znalazł gdzieś robote, to pracował tylko do pierwszej wypłaty, potem wszystko przepijał i w robocie sie nie pojawiał. Nie było nas stać na wszystko więc rozumiałam biedniejsze dzieci. Jak już poszłam na studia to najpierw dostałam stypendium socjalne, potem naukowe i odżyłam. Biedniejszym kuzynkom i sąsiadkom pomagałam dając im korepetycje z angla i maty za free, ale strasznie wkurzały mnie ciotki, które całe dwa miesiące wakacji spędzały na wczasach w Egipcie, Grecji, nad morzem, a potem przychodziły po darmowe korki, bo skoro Zosia ma, to Kasia też powinna, nieważne, że stać je na opłacenie korepetytora nie liczyły się z tym, że mogę nie mieć czasu, miałam rzucić wszystko i na daną godzinę pojawić się u nich i uczyć ich dzieci. Jak odmówiłam, to był foch i obgadywanie za plecami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie obgadywaniem nie przejmowala, ludzie zawsze beda gadac...a korki to tez pracaw, i to czasem ciezka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem sa zawsze dwie strony medalu i naprawde rozumiem tych ktorzy twierdza ze im sie nie udaje. Bo czasami faktycznie nawet checi nie pomoga. Zawsze ptrzebe jest to cos jakies male szczescie jakas sytuacja ktora spowoduje ze pozniej jakos tam wszystko toczy sie lepiej. No ale i przede wszystkim ciezka praca. Wiec tak jak rozumiem tych ktorzy twierdza ze sie staraja a i tak nie maja pracy itp. tak twierdze tez ze wokol nas jest wielu zawistnych narzekajacy nieudacznikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ci sa najgorsi......mi tam lata kolo dupy, ze ktos ma wiecej.byle mi nie ublizal z tego powodu, to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freydis w sumie nie ma
sytuacji bez wyjscia a o jakis korkach myslalas? no bo masz mozliwosci intelektualne ,rozumiem ze ruchowe ograniczone z powodu choroby, ale probuj poza tym wiesz prawda jest taka tylko ty mozesz o siebie zawalczyc ,fakt czasem trzeba 5 razy wiecej sie nawaaczyc niz zdrowi ,ale dzieki temu pozniej jestes na tyle silna ,ze nie poddasz sie w sytuacji , w ktorej zdrowy dawno by sie poddał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
dzięki :) teraz już przywykłam, ale wtedy czułam się fatalnie. Chcę pomóc komuś, kto ma mniej, sama wiem jak ciężko było przed maturą, wiem, że korepetycje mogą ułatwić komuś naukę, ale ja też mam ograniczony czas. Potem zaczęłam żałować, że w ogóle się na to zdecydowałam. Nawet zdarzało się tak, że te osoby co w ogóle kasy nie miały przychodziły z upieczonym ciastem, czy pomagały coś pozałatwiać, a te ciotki zachowywały się tak jakby mi łaskę robiły, że w ogóle pozwalają nauczać swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh spoko ja daje normalnie korki, pisze prace.....nie jestem ograniczona ruchowo, to inna sprawa.robie co moge, nie mam tylko szans na normalna posade z racji orzeczenia ZUS.coz, nerka mi nie odrosnie, chora nie wyzdrowieje< lepiej w tej kwestii nie bedzie.a pracodawcy boja sie ciaglych urlopow, nie dziwie sie im.ale z zalozonymi rekami nie siedze, co to, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zwracam honor
:) wybacz myslam ze kolejna istotka biadolaca jak to jest nieszczesliwa, ale mimo to warto ,ja tez choruje ale mimo to uwazam ze choroba daje fantastyczna mozliwosc ,ustalenie wlasciwych priorytetow w zyciu,i wiem ze czesc osob ktore poznalam dzieki temu ,no coz naprawde sie sprawdzilo, czesc odpadlo jak to w zyciu bywa,ale ogolnie wiecej plusow niz minusow to trzymaj sie dzaioucha tak dalej:) ja tam wierze ze jeszcze ci slonko zaswieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
prawda jest taka że z biedy ciężko wyjść, a w Polszy to już szczególnie, ale powiem szczerze że jak widzę w tv takie obrazki rodzin biednych, wielodzietnych, to żal mi ich, tych dzieci najbardziej, ale tez mnie to trochę wkurza, po co robią tyle tych dzieci, bida z nędzą, oboje bez roboty na zasiłkach, ta bezmyślność mnie wkurza, a potem płaczą w tv, że im źle, każdy jest kowalem swojego losu, ja też mogłabym mieć tuzin dzieci, zero wykształcenia, nie mieć pracy, siedzieć i płakać w tv, ale też trzeba mieć jakąś świadomość, czemu się nie zabezpieczają, wszystko się sprowadza, do edukacji, nie ma wykształcenia nie ma świadomości, ciemnota wszystkiemu winna i nauki kościoła durne co tacy ludzie dadzą tym dzieciom, jaki los im gotują, jakie perspektywy na przyszłość, szkoda gadać najgorzej to chyba na podlasiu w takich wiochach na odludziu nie ma pracy, nie ma na kształcenie, tylko te dzieci się robi, to jest tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, nikomu nie mozna zalowac zycia.....nawet jesli jest 13 dzieckiem stroza....to rodzice sa nieodpowiedzialni, fakt, ale dziecko niczemu nie jest winne, na swiat sie nie prosilo i nie wolno dac mu odczuc ze jest niepotrzebne i zbedne...to zbrodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Freydis no ale ja nie mam pretensji do biednych dzieci, broń panie boże, tylko do rodziców właśnie, no to narób sobie trzynastkę i zobaczymy jak będziesz żyć w imię nie żałowania nikomu życia, jakby wszyscy tak myśleli to juz by miejsca na ziemi zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała magnolia
Freydis to miło, pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedni maja wszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×