Nie macie czasami takiego wrazenia ze..

;) żebyś się jeszcze ze mną na randkę umówiła to pokazałbym Ci esencję życia

esencja

i znowu ta lesba - depeche zakłada tematy

mam pasje - sztuka. tylko czasem , jak tak sobie siedze na tym spotkaniu milosnikow sztuki, patrze na piekne obrazy i podziwiam ich kunszt, tak sobie mysle- jaki to ma sens? przeciez to wszystko jest tak kruche, moze sie zniszczyc, malarz umiera, jedyne co pozostaje to jego dziela ktore i tak nie zawsze odzwirciedlaja jego wizje. jesli chodzi o mnie to po prostu nie mam swojego miejsca, przystani ani wewnetrznego przewodnika.

I druga lesba z tytułem piosenki Depeche Mode w nicku znowu jej odpisuje

heh :D

pomaranczka 10 cm- bardzo okrutny zart :P

:D 10 ale mililitrów ))

:D :D

barrrdzo esencjonalne 10 ml

łykam maxsperm 200% więcej ejakulatu

no nie watpimy :D :P eh... chyba juz pojde do lozka bo oczy mi sie kleja a jutro rano trzeba wstac ... dobranoc wszystkim , slodkich snow zycze.

pozdrawiam podszywaczy i autora/autorkę wpisu określającego mój wiek i stan umysłu :D

Bo kiedyś trzeba odważyć się wrzucić znajomych do sita o odpowiednio dużych oczkach, odsiać żwir i muł a zostawić samo złoto. I nie przerażać się, jeśli w sicie nic nie zostanie... Bo to nie oznacza, że złoto nie istnieje. To oznacza jedynie, że tymczasowo nie ma go w naszym sicie. A jeśli długo nie odnajdujemy upragnionego kruszccu, to może warto zastanowić nad tym, czy by tego naszego osobistego mułu i żwiru, z którego jesteśmy zbudowani, nie wymienić na złoto. To trudne, wiem. Ale przecież zawsze można zacząć od złotych zębów czy zegarka, a potem stopniowo dalej i dalej... A nóż, widelec, łyżeczka do kawy po takim "liftingu" odnajdziemy się z innymi podobnymi nam skarbami w sicie bardziej wytrawnego poszukiwacza? Tak myślę.