Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

depeche15

Nie macie czasami takiego wrazenia ze..

Polecane posty

ogladalyscie film Godziny? porusza on wlasnie ten temat spolecznego wyobcowania i poczucia smutku pomimo pozornie swietnego zycia. ogolnie ja nie powinnam na nic narzekac- mam gdzie mieszkac, co jesc, rozwijam sie, mam rodzine i znajomych. a jednak nawet w najlepszych chwilach jest 'to cos'co sprawia ze nie moge osiagnac pelni szczescia. m- 'heretycy' - co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrobnienia są nadużywane więc mam już alergię ale skoro nie napisałaś potem chmurki, deszczyk to można uznać, że mieścisz się w zdrowej normie heretyków... odnalazłeś Jezusa? coś w tym guście? depeche ja czuję, wiem że skądś konkretnie pochodzę i to mi wystarcza mimo to czuję się w znacznym stopniu odmieńcem wyalienowany ale lubię to być może to jest moje miejsce nie mam takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
depeche15 -> de Mello, OSHO; ale zaczynałem od skromnego bloga w ubiegłym roku, gdy załatwiałem ostatnie sprawy przed popełnieniem samobójstwa: http://mistrz.pc.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
try walking in my shoes -> dobrze kombinujesz, tę esencję masz w sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
try walking in my shoes -> Być może nie masz aż tak dużego "bólu" - wtedy najłatwiej uchwycić 'To Coś" i wtedy zrozumiemy sens cierpienia, bo bez niego byśmy ciągle spali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 212sexy
Gdyby nie było cierpienia, życie nie wydawałoby się takie piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że masz tak ja ja. dziś znowu się tak czuję. jestem sama w tłumie i chociaż są ci wszyscy ludzie, nie widzę, by komukolwiek tak naprawdę na mnie zależało... smutne - i mam nadzieję - sezonowe...(?) Najgorsze są kolejne samotne wieczory. Chyba, że Ty masz trochę inaczej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 212sexy
Życie dla Was nie jest piękne? To co w takim razie jest piękne ? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczory sa lepsze (kiedy wychodze) albo gorsze ( kiedy nie moge albo nie ma z kim). najgorzej jest w nocy kiedy nie spie i bije sie z myslami. znam tylu fajnych ludzi... ale jakos nie potrafie sie do nich dostosowac i nie ciagne do nich , chociaz probuje ciezko. wszystko jest wyjatkowo plytkie, meczy mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pierdolenie na kafe
bez sensu jest dla nic piekne..... depeche...nie no,ty w wieku 15 lat to naprawde nie wiesz gdzie przynalezysz.....:( mysle ze do gimnazjum i rodzicow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest piekne? 1. Sztuka 2. Muzyka Depeche Mode 3. Monica Bellucci i pare innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, jak wychodze, to jest luuuz, dusza towarzystwa, hehe, może powinnaś się czymś zająć...? ja tak robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depesz-ja mam za sobą już ten okres bicia się z myślami, co nie znaczy, że coś mądrego wymyśliłam ;) tylko po prostu odłożyłam na bok to wszystko i ciągle mam nadzieję, że znajdę to, czego szukam żyjąc, a nie myśląc o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
"Odłożyłam to wszystko, co mnie gnębi i udaję, że żyję normalnie, jak reszta. Bez pytań." ...czyli wybrałaś życie bez ŚWIADOMOŚCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękne... to kwestia perspektywy ja nigdy nie należałem do osób, które deklarują: kocham życie, życie jest piękne itp, itd nie moja wrażliwość bywają piękne chwile w życiu na tle mniej lub bardziej monotonnym lub nawet bolesnym, koszmarnym oczywiście można sobie życie ubarwiać ale nie wszyscy mają dość woli a także i chęci by tak czynić przypomniał mi się dowcip, który cytował Woody Allen w jednym ze swoich najlepszych filmów: w pensjonacie, przy stoliku siedzą dwie starsze panie i rozmawiają: - jakie to jedzenie niedobre - i do tego takie małe porcje i tak właśnie postrzegam życie potem Allen dodał coś o zmaganiu się z życiem i jeśli sobie dobrze przypominam, że najważniejszym jest aby nie zgorzknieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywsice ze rodzina powinna byc oparciem , u mnie niestety tak nie jest w przeciwnym wypadku rozmawialabym teraz z mama a nie siedziala przed koputerem. moje stosunki z rodzina nie sa zle ale - znowu - bardzo plytkie. moja mama nie zna prawdziwej mnie, a ja tez nie jestem sklonna do emocjonalnego ekshibicjonizmu . ale czasem czlowiek musi z siebie pewne rzeczy wyrzucic, dlatego tu jestem. kafe to taki smietnik na moje mysli i przemyslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona
mam... to chyba zwykły brak siebie... takiego swojego wnętrza które można by było określic, swojej pasji, swojego miejsca poprostu głebokiej cząstki siebie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'traktujesz nas jak odpadki' wiekszosc, chyba ze ktos jest na poziomie i madrze gada , tak ja na przyklad Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×