Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

depeche15

Nie macie czasami takiego wrazenia ze..

Polecane posty

nigdzie nie nalezycie, nie macie swojego miejsca? macie pelno znajomych, dogadujecie sie z rodzina ale czegos wam brakuje i nie wiecie za bardzo co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annabel Morriss
Mam, ale wierze, że kiedyś je znajde i będę szcześliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. nie chodzi mi tutaj o ludzi, raczej o cos innego. brakuje mi tej 'esencji'- nie wiem jak to nazwac. bylam ciekawa czy duzo ludzi to ma, ale widze ze nie. cream- co cie tak bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'ty mnie bawisz' powiedzial zakompleksiony 20 kilkuletni prawiczek spedzajacy 1/2 swojego zycia na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitaaaaaa
Właśnie dzisiaj mam taki dzień. Jest chujowo, naprawdę. Sorki za brzydkie słowo, ale oddaje mój nastrój. I z tego właśnie względu weszłam na kafe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miewam tak
depeche, czegoś w życiu brakuje, ale z czasem może to się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaaaaaaaaaaaaaaaa
tez tak czasem mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asrdfweterterery
Czuję silną przynależność do kafe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie mamy takiego
autorko depeszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bnb- nie. po prostu nie mam swojego miejsca w sensie metaforycznym. strasznie trudno to wytlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecej sie ponuraki usmiechajcie! Pozatym nie zyjcie dla otoczenia, zyjcie dla siebie. Cale miasto uwazam za swoje bo w kazdym jego miejscu sie swietnie czuje bo gowno mnie to obchodzi (mialem napisac wali ale dwuznacznie by to zabrzmialo). Wiecej usmiechu a bedzie Okej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmiecham sie, uwielbiam sie smiac, ludzie uwazaja mnie za osobe pogodna i wesola. to nie jest kwestia tego, raczej wewnterznej pustki i nie za bardzo rozumiem o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche15 poszukaj boga, zapisz się do szkoły medytacji, zacznij ratować afrykańskie słonie, zacznij działać politycznie w młodzieżówce i obiecaj sobie zostać prezydentem :classic_cool: strasznie trudno wytłumaczyć to kiepski opis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek -nie obchodzi mnie to czy skaldasz wizyty w burdelu co tydzien czy zyjesz w celibacie, ale jesli ktos zarzuca mi ze jestem smieszna a sam ma ze soba problemy to trudno sie nie przyczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jakże
To typowe dla nastolatków. Później z wiekiem to przechodzi:)) albo i nie i wtedy już zawsze będziesz tak się czuła. Może jesteś introwertyczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
introwertyczka - mozliwe.. i tak, bardzo mi czegos brakuje tylko nie mam pojecia co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×