Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystąpił błąd

nigdy nie przestawaj się uśmiechać ...bo nie wiesz kto może się zakochać

Polecane posty

Gość kaliban chyba nie looknales
na ryje prawikow na tym forume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaliban chyba nie looknales => jestem 100% heteroseksualistą. Czemu niby więc miałbym to robić? Wiem, niby prawiczek to pipa, ale to tylko tak przenośnie :P Rozumiem jednak, że mój dzisiejszy poziom abstraktu może nie być dostępny dla wszystkich. :P Trochę niewyspany jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
:) do prawiczków też można się uśmiechać...:P nie widać z twarzy kto nim jest, a poza tym uśmiech może doprowadzić docelowo do zmiany prawiczka w nieprawiczka jak się dziewczyna postara :P Wiecie co mnie irytuje ? :/ to że jak zaczną się święta Bożego Narodz. to wszyscy będą łazić z ROZDZIAWIONYMI W SZTUCZNYM UŚMIECHU RYJKAMI ! :/ żenada...wszyscy jak na komendę :( nie lubię tego. Uśmiechajmy się bez powodu ! Na codzień ! Zachęcam ...! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac kto jest
prawikiem bo maja krzywe ryje; jesli nie to by juz zruchali se

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystąpił błąd => Spoko. Tedy Ci się spodobają stygmatycy*. Oni się nigdy nie krzywią stosownie do sytuacji. *Stygmat = na stale wypalone na twarzy dominujące uczucie. W moim przypadku - gniew.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
ohh gniewnych spojrzeń się boję... tym bardziej, jeśli nie dają się zwalczyć pod wpływem mojego uśmiechu :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystąpił błąd => to zależy od jakości uśmiechu. Dziś pewna panna sprawiła, że po megachujowym dniu zdobyłem się na szczery uśmiech. Dlatego całościowo, dzień nie był taki zły. :) Nie żebym ci wrzucał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
cóż miałbyś mi "wrzucać" bo nie zrozumiałam? ehhhh mój ma słabą jakość :< ale i tak jest lepszy niż Ryj w stanie neutralnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
własnie to potwierdziłam :/ uśmiech mam kiepski .... dlatego głupio mi też wprawiać co wrażliwszych ludzi w zakłopotanie tym, że go nie odwzajemniają... ale i tak wolę ten mój szkaradny uśmiech niż zabijanie przechodniów wzrokiem - jednego i drugiego tak rzadko próbuję, że nawet nie mogę wyciągnąć średniej z komunikatów zrotnych od ludzi - nie wiem co o tym myślą.... cóż gdybym miała więcej odwagi pewnie nie powstrzymywałabym uśmiechu :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiki = krzywe ryje =
krzywe usmiechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co się powstrzymywać? Co to komu da? Zastanawianie się, wahania i udawanie przyczyną 97% problemów w relacjach międzyludzkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
To prawda, Kaliban, ale wstyd jest też poważnym problemem. Mój uśmiech nie jest na tyle uroczy (nie jest w ogóle uroczy!) by wzbudzać to, to uśmiech w założeniu wzbudzać powinien - sympatię i przychylność obserwatora a także wywołać powinien u niego przyjemne wrażenia estetyczne... albo "neutralne" że tak powiem. Ale nie powinien w żadnym wypadku zniesmaczać.... Cóż; "no risk - no fun" Drugą kwestią jest to, że boję się żeby sobie taki facet , pierwszy lepszy, nie pomyślał że "kaszalot go podrywa" tylko dlatego że dziewczyna się usmiechnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to ładne, co ładne, ale to co się komu podoba. ;) Kaszalot... Pfff. Większość, kobiet, którym ścieżkę przez życie usłałbym jedwabiem za takie się uważała (może właśnie przez ów brak jakże wkurwiającego nadęcia). Ciągnąc dalej wątek - skąd wiesz? Może to tylko Twoje kompleksy? Facet pomyślał... Eh. I tu wyraźnie widać, że masz kompleksy. Każdy sobie coś myśli. 90% uśmiechów wysyłanych dziennie jest pewnie tak odbieranych - niezależnie od odbiorcy (zresztą czytając to forum stwierdzam, że to raczej kobieta takim wybrednym odbiorcą by była). Większości facetów wydaje się, że, jeśli kobieta się uśmiecha, to już ich podrywa Niestety faceci to dosyć skrajne stworzenia, albo o klasę wyżej od kobiety, albo o klasę niżej. Inaczej, w sensie psychologicznym, kobiety jako takie bie byłyby zupełnie potrzebne mężczyźnie do szczęścia. A tak, proszę, uspokajający constans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
"Nie to ładne, co ładne, ale to co się komu podoba." Racja- jednym podoba się pop innym jazz. Jednakże nikt (normalny) nie rozkoszuje się dźwiękiem pisaka piszczącego po tablicy :/ Jednym podoba się zapach trawy innym zapach róż ale NIKOMU nie podoba się zapach z kociej kuwety. Gust gustem, ale jeśli estetyka czegoś (np. czyjegoś ciała) wychodzi poza granice kształtów i układów elementów w stronę "zniekształceń" to ... gust tu już nie ma znaczenia. Ja nie jestem zniekształcona ale wierz mi - nie zachwycam... "Kaszalot... Pfff. Większość, kobiet, którym ścieżkę przez życie usłałbym jedwabiem za takie się uważała (może właśnie przez ów brak jakże wk**wiającego nadęcia)." podobają mi się te słowa :D przywracają wiarę w to że gdzieś istnieją faceci szanujacy kobiety (wszystkie!) Nadęcie o którym wspomniałeś często wynika z przeświadczenia o swojej atrakcyjności - świadomośc własnej urody dodaje bardzo dużo pewności siebie w relacjach międzyludzich :) "Większości facetów wydaje się, że, jeśli kobieta się uśmiecha, to już ich podrywa" I to mnie przeraża :/ bo wbrew tytułowi wątku (on nie odnosi się do mnie ;) ) ja nie zamierzam nikogo nigdy podrywac na wygląd haha - na uśmiech- boto zdecydowanie NIE jest mój wabik (/mocna strona). Dla mnie faceci wciąż są zagadką (której nie chcę rozwiązywać). Uśmiech koleżeński ....ehh gdyby oni znali to pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stąd i nie kupuję książek napisanych przez kobiety. Pomijając Marion Zimmer Bradley żadna pisarka nie stworzyła w moim odczuciu psychologicznie prawdopodobnego obrazu męskiego schematu reakcji :p Uśmiech koleżeński => niektórzy znają. Ale im się kłaniaj z daleka. to mistrzowie dharmy. :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
:( "żadna pisarka nie stworzyła w moim odczuciu psychologicznie prawdopodobnego obrazu męskiego schematu reakcji" cóż ...nie będę nawet próbować analizować męskich umysłów.... Niech sobie myślą co chcą.... oby mi ta moja chwilowa obojętność nieprzeszła !!! bo bez niej jest cholernie trudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
* nie przeszła (spacja mi się nie wcisnęła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystąpił błąd
obojętność ma się dobrze ;) :D uśmiech wzbudza sympatię - chcę go widieć na twarzach innych więc i ja sama nie mogę z niego rezygnować.... zwróciłąm uwagę na to, że nie wszystkie moje kolezanki mają hollywoodskie uśmiechy ;) więc... chyba nie jestem największym Potworkiem? co mi tammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanannanananaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×