kobiety nie chcą równych praw!

Offerma - Ty placisz na tych , ktorzy maja emerytury teraz /przynajmniej oficjalnie tak to wyglada/ Ja bedziesz stary to na Ciebie beda pracowac dzisiejsze dzieci.

"niby w jaki sposób to, że ktoś ma dzieci oznacza że ktoś inny na niego pracował?" może pracował, może nie pracował, tego nie wiesz a jak nie wiesz to nie pisz, nawet nie rozumiesz tego jak działa system emerytalny w tym kraju

spoko - ten twoj jad cie za chwile zatruje. Osobiscie od tej chwili przestaje czytac twoje posty.

Offerma - ale ta skladka na nic sie nie przyda, jesli nie bedzie ludzi zdolnych i chetnych pracowac na to abys na tej emeryturze mial elektrycznosc, otwarty sklep ze swiezym pieczywem, czy chocby wywiezione smiecie.

równouprawnienie mężczyzn!!!

że offerma nienawidzi kobiet bo żadna go nie chce, nie może się zdecydować które są gorsze dzieciate, ciężarne, bezdzietne, panny, mężatki więc dowala wszystkim kobitom jak leci, zdecyduj się na coś bo się w zeznaniach już mylisz, chorągiewko na wietrze

alimenty dla facetów wychowujących samotnie dzieci.

równy wiek emerytalny, który powinien być wyznaczany sprawiedliwie: średnia długość życia - 15 lat....

to by kobiety przepuszczały facetów w przejściu

święto męzczyzn, np 7 marca!!!

macie już swoje święto"święto chłopa" to ile chcecie mieć tych świąt

równy dostęp do pracy dla facetów: w ciepłym biurze, szkole, itp

to by faceci mogli chodzić w rajtuzach, a nie kalesonach

to by płaszcz podawały kobiety facetowi

> dyskryminacja "W niektorych krajach dzieci sa ogolnym dobrem spolecznym. W Pl sa zlem koniecznym. To tez objaw ciemnogrodu." W Polsce t a k ż e dzieci są "ogólnym dobrem społecznym". Nigdzie i nigdy w moim otoczeniu nie zetknęłam się z innym ich traktowaniem. Cały problem polega na tym, że zarówno przepisy, jak i ich stosowanie jest mocno niedoskonałe. Poza tym podawane są tylko - jak sądzę - nieliczne przypadki - może i nawet rzeczywiście dyskryminacji kobiet. Problemem jest ogólna sytuacja, tworzenie się dopiero normalnego rynku pracy i pracodawców, ale przede wszystkim pazerność tychże. Wydaje mi się, że w dużych firmach, gdzie łamania prawa nie da się ukryć takie przypadki nie istnieją, albo są sporadyczne. Ale też powiem ci z własnego doświadczenia - nie tylko dotyczy to kobiet..., generalnie ludzie nie lubią się angażować w pracę, to chyba leży w naszej mentalności utrwalonej przez lata, kiedy można było stosować filozofię "czy się stoi czy się leży..." Pójdę dalej - zaobserwujcie - kiedy pada zakład pracy - ludzie - za chwilę byli jego pracownicy nie rozumieją żadnych obiektywnych problemów ekonomicznych - ich interesuje tylko jedno: "za chwilę nie będę miał pracy" - no tak!, ale przecież to nie jest argument - nikt nie będzie utrzymywał firm nierentownych. Ludzie nie czują żadnej odpowiedzialności, nie mają żadnej wyobraźni.. Podobnie z kobietami w ciąży - ja nie mówię, żeby je zwalniać - bo NIE POWINNO SIĘ, ale tak z ręką na sercu - ile jest takich, które nadużywają swego stanu? Czy to w porządku? I na marginesie Widzę, że słowo ciemnogród należy do twoich ulubionych, ale wiesz co, ono nie jest adekwatne do tego, co piszesz, naprawdę...

równe płacenie rachunków w knajpie

sprawiedliwe wyroki rozwodowe w sfeminizowanych sadach

to jak człowiek odnosi się do słabszych czyli kobiet ciężarnych, dzieci, zwierząt itp, świadczy o jego człowieczeństwie, jakim jesteś człowiekiem? masz krótkowzroczne myślenie, dobrze że nie wszyscy ludzie są tacy jak ty

Czas zacząć walczyć o normalną dyskusję na poziomie... albio iść na piwo :p

"W niektorych krajach dzieci sa ogolnym dobrem spolecznym. W Pl sa zlem koniecznym. To tez objaw ciemnogrodu." kretynko przecierz to masz zapisane w POLSKIEJ konstytucji, ludzie nie robcie z zachodu raju, przeciez tam upada znaczenie wartosci rodziny...

Offerma - ale Ty nie masz wychowywac cudzych dzieci i tego nie robisz. /Watpie czy jakas matka powierzylaby Ci swoje - po tym jak piszesz tu na kafe.../ Ale jesli matki maja miec dzieci i chciec je wychowywac to musza miec do tego warunki. Sam przeciez wyzywales te, ktore nie chcialy pogodzic sie z rola kobieta- krowa rozplodowa. Teraz przeczysz sam sobie. Tak sie zastanawiam - czy Ty jestes chamski bez wzgledu na temat , tylko po to zeby nawrzucac jakiejs kobiecie , bo tylko wtedy Ci "staje"? Czy to twoj sposob na osiagniecie wytrysku przed kompem , z braku innych mozliwosci? Bo naprawde cos takiego zaczynam podejrzewac. Poki jest to w swiecie wirtualnym to nie jest jeszcze takie grozne, ale jesli w ktoryms momencie przeniesiesz to na reaklne zycie i zaatakujesz przypadkowa kobiete to mozesz zle skonczyc. Moze czas abys porozmawial z jakims specjalista? Pytam powaznie.

twojego myślenia powinno się zlikwidować wszystkie słabsze jednostki nie tylko ciężarne na zwolnieniu, bo nie tylko one obciążają kieszeń podatnika, pracodawcy i pracobiorcy, to od czego należy zacząć? hospicja, domy dziecka, domy samotnej matki, schroniska dla bezdomnych itp. to w jakim ty chcesz żyć społeczeństwie?

droga dyskryminacjo wydaje mi się, że masz trochę przewrażliwioną osobowość, brakuje ci chyba dystansu do siebie... to co nazywasz "jadem" widać raczej w twoich postach, moje są bardziej rzeczowe i merytoryczne, a dlaczego? - bo poparte dużym doświadczeniem - no iwiesz - ty jesteś "młoda i seksowna", a ja już stara i tylko rzeczowa...no pozwól mi chociaż na to.... ...teraz będzie trochę autentycznego jadu jak całe życie będziesz tylko atakować na oślep, bez chwili refleksji nad tym co czytasz, bez koncentracji nad treścią - to strach pomyśleć co będzie jak sama się zestarzejesz :(

offerma jasne tylko ja taką cwaniarą nie byłam i jak na razie nie jestem - tak samo jak moja współpracownica - do momentu zajscia w ciąże była uważana za jedną z najlepszych pracownic - sytuacja zmieniła się o 100% właśnie w momencie gdy mu powiedziała, że jest w ciązy - po 2 dniach dyscyplinarne zwolnienie!!! I powód kosmiczny a do tego całkowicie niezgodny z prawdą Ona wcale nie chciała isc na wydumane L4 (zreszta nie poszła) chciała uczciwie pracowac do końca ciąży Odpowiedz mi na pytanie: czy nasz pracodawca postapił słusznie zwalniając dyscyplinarnie, z całkowicie wyimaginowanego powodu, jedną ze swoich najlepszych i najbardziej zaangażowanych pracownic, która dotąd była w firmie niezbędna? Jak to mozliwe, że w jednej chwili stała się najgorszą pracownicą? Nasza firma jest niewielka, to niespełna 20 osób, również mężczyzn, wszyscy zgodzili się, mimo różnych naturalnych podziałów w firmie, jesli zajdzie taka potrzeba świadczyc na kozyśc zwolnionej koleżanki - to chyba o czymś świadczy? Poza tym moje zdanie na omawiany temat jest takie: wszyscy jestesmy ludźmi, wszyscy jesteśmy (a przynajmniej powinnismy) wobec prawa równi - nie ma co z tym dyskutować. Nie chcę czuć się gorsza tylko dlatego, że jestem kobietą. To, że to kobiety rodza dzieci to naturalna kolej rzeczy - niestety nie idzie jej zmienić, założę się, że gdyby była taka możliwość wiele par które chca je miec zdecydowałby się aby własnie to mężczyzna je urodził, niestety tego nie zmienimy i nie ma co nad tym sie głowić czy dyskutowac. To kobieta rodzi dzieci ale to nie powinno jej w zaden sposób dyskwalifikować na rynku pracy. Nie powinniśmy zgadzać sie na to - wszyscy i kobiety i męzczyźni bo taka niesprawiedliwośc może spotkać Twoją żonę, dziewczynę itd itp Mam wrażenie offermo, że pracujesz w jakiejś dużej korporacji i dałeś sie wciągnąć w tzw. wyścig szczurów...... Tak jakbyś zgubił gdzieś odpowiednie proporcje i zdrowy, zrównoważony pogląd na świat i "dla firmy" zrobiłbys dosłownie wszystko Ja wcale nie licze na jakieś łagodniejsze traktowanie z racji tego, ze jestem kobietą - chce równych praw w pracy jak faceci zatrudnieni na równoległym stanowisku ot co...... Nie jestem cwaniarą ktora chce wykorzystac ciąże jako argument do leserstwa, pisałam tylko, ze teraz to iz zarzekałam się, ze w ciazy nigdy nie wezme L4 nie jet juz dla mnie takie oczywiste bo nie wiem jaki scenariusz mi zycie napisze gdy w nia zajdę.... Moja znajoma tez się zarzekała i jak na tym wyszła? Chciała by uczciwa a to własnie ze strony pracodawcy spotkała ja duza nieuczciwość - ona prawa nie złamała, on owszem... Odpowiedz sobie na jeszcze jedno pytanie: Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja rodzinna ale dajmy na to , ze poszukujesz dziewczyny i chcesz w przyszłosci załozyc rodzine Czy będziesz poszukiwał wygodnickiej kobiety która tylko czeka aby poszukać kogoś kto będzie na nia pracował a ona w zamian urodzi mu dzieci czy raczej postawisz na ambitna Panią, partnerke z która bedziesz się dzielił obowiazkami i która bedzie miała ambicje zawodowe i tylkow odpowiednim czasie gdy poczujecie, ze chcecie ona urodzi dziecko, pracujac w normalnej, przyjaznej firmie, do której z checia po okresie abstynencji macieżyńskiej wróci? A moze juz tak wpadłes w wyscig szczurów, że chcesz jej poświecic całą swoja uwagę :) w życiu wazna równowaga a nadgorliwość gorsza niż faszyzm.... Poki co odpowiedz mi na pytanie: czy nasz pracodawca postapił słusznie zwalniając dyscyplinarnie, z całkowicie wyimaginowanego powodu, jedną ze swoich najlepszych i najbardziej zaangażowanych pracownic, która dotąd była w firmie niezbędna? Jak to mozliwe, że w jednej chwili stała się najgorszą pracownicą?

"generalnie ludzie nie lubią się angażować w pracę, to chyba leży w naszej mentalności utrwalonej przez lata, kiedy można było stosować filozofię "czy się stoi czy się leży..."" Ja się z tym zgadzam. To właśnie praca leży w naturze człowieka - bez niej popada się w depresję... Praca jest nie tylko fizyczna. Teraz coraz więcej jest tej umysłowej. Mamy spuściznę po komunie i to nasze nieszczęście. Każdy krytykuje, ale sam nic nie robi. Nawet za srające ptaki i złą pogodę wini się Tuska.

> dyskryminacja "czy Ty jestes chamski bez wzgledu na temat , tylko po to zeby nawrzucac jakiejs kobiecie , bo tylko wtedy Ci "staje"? Czy to twoj sposob na osiagniecie wytrysku przed kompem , z braku innych mozliwosci? " jedni "plują jadem", a inni bardziej subtelnie wyrażają swe opinie...

"zaczynasz przeciągać strunę. gówno wiesz o tym jak ja się odnoszę do kogokolwiek prymitywie." ale cię to zapiekło, prawda boli... no właśnie widzę jak się odnosisz.... na podstawie twoich wypowiedzi, może ty jesteś prymitywny bo nie potrafisz przyjęć z godnością pewnych kwestii, to że nie szanujesz ludzi to pewne, przynajmniej na tym forum

"upada znaczenie rodziny jako wartosci, znaczenie zasad etycznych, tradycji, religii scisle zwiazanych z pojęciem rodziny ale dzieci traktuje sie jak równorzednych, a nawet najwazniejszych obywateli w Polsce- jak małe wkurzajace i problematyczne smieci ale to efekt rządów, płac i mentalnosci komunistycznej (slabszego- zniszczyc)" myslisz, ze zachodnie rzady dbaja o dobro dzieci ? gdyby chodzilo im naprawde o dobro dzieci to by nie oddawali ich w rece zboczencow, im chodzi tylko zeby urodzilo sie jak najwiecej nowych podatnikow...

"ale dzieci traktuje sie jak równorzednych, a nawet najwazniejszych obywateli w Polsce- jak małe wkurzajace i problematyczne smieci ale to efekt rządów, płac i mentalnosci komunistycznej (slabszego- zniszczyc)" Sory, ale dawno nie słyszałam większej głupoty. Gdzie ty mieszkasz? Mam dzieci i z tego co widuję ludzie nawet do obcych dzieci okazują wiele pobłażania. Jak się idzie z wózkiem to często widzi się uśmiechy, nieraz częstowano mi dziecko ciastkami, jabłkami... Zagaduję, cmokają, aż sama się dziwiłam.

"powiedz mi, czy ty jesteś już zupełnie popie**olona? czy ty w ogóle widzisz co ty piszesz? rodzice cię w dzieciństwie na główkę upuścili czy co? chyba wielokrotnie " Jesli ma Ci ulzyc dzieki temu ,to poczytuje to sobie za dobry uczynek. Mam nadzieje, ze szybko sie rozladujesz i dalej dasz rade dyskutowac juz bez wulgaryzmow