chcialem kochac sie z kobieta najlepszego kumpla...

myślę, że pół na pół, nie wiem jak ty uważasz, ale to od nas zależy i naszych zasad, wychowania czy poddamy się zezwierzęceniu czy też gramy fair i trzymamy sztywno naszych zasad.chociaż tak jak pisałam życie rzuca nam często różne kłody pod nogi, twary zawodnik przetrwa, słabszy podda się impulsowi i po drabinie w stronę diabła może się tylko udać. tak jesteśmy jakoś poukładani tam we wszechświecie, że niby wiele zależy od nas, ale są też pewne rzeczy nie do przejścia...

twoje wypowiedzi mnie w ogóle , ale to w ogóle nie denerwuję. nie podniecam się też, ale zakładam różne wersje scenariusza jakie życie nam pisze i mi do tego dokładamy swoje 3 grosze lub więcej. fajnie, że są tacy faceci (chociaż to wirtualna rozmowa) którzy sztywno stawiają na swoim i nie ulegają tego typu pokusom, teraz Ty się nie obraź , ale przypominasz mi po swoich wypowiedziach tytaj (bynajmniej) mego kuzyna księdza. UWAGA: to nie jest żaden podtekst , tylko skojarzenie z jego poglądami jak jeszcze nie był księdzem , jak teraz jest na Bank dalej trzyma się swojego zdania.

Diabeł to anioł, który wybrał wolność. Jeśli zaś idzie o moralne dylematy - wszystko jest do przejścia. Pluralizm etyczny na tym konkretnym poziomie ontycznym to usprawiedliwienie słabeuszy...

brawo dla kalibana => Jestem buddystą Chan, jeśli Ci to pomoże. ;) Kategoryczne stwierdzenia nie równają się posiadaniu kategorycznych imperatywów moralnych.

Dyskusja polega na przesadzaniu. Z samej definicji negocjacji jest to wymagane, żeby osiągnąć kompromis. Teoria gier.

nie jestem różową panterą i nie mam zamiaru dochodzić czym się zajmujesz, co tam sobie studiujesz,czy jesteś księdzem, czy filozofem czy kimś tam innym, chciałam poznać tutaj na tym trochę porąbanym forum ZDANIE nt; właśnie takich dylematów damsko-męskich, jak do tego podchodzą faceci rozwijający się prawidłowo intelektualnie i są wiekowo też dojrzali oraz ci to trochę w życiu doświadczyli. niestety mało chętnych, pora pewnie nie ta, a temat za trudny albo za nudny, bo w czasach gdzie seks przestał istnieć tematem tabu bynajmniej w większości ludzkości to chyba normalne pytania-----na które można odpowiedzieć na wirtualnym forum, pozostając anonimowym? jest wątek kochanki, kochankowie tam historie poczytać można nie z tej ziemii jak na razie dla mnie i mojej moralności, a mimo tego udało się wielu tam przyznać do tego jak wiele /wielu było czyimiś kochankami;; więc kompletnie nierozumiem-dlaczego tutaj tak trudno szczerze napisać jak coś kogoś podobnoego spotkało (dotycz.topicu.tematu).

Kaliban, martwi mnie jedynie twoja stopkka: "Tego kwiatu jest pół światu. ... a trzy czwarte gówno warte. możesz to rozwinać jeżeli masz jeszcze chwile zanim pójdziesz w pielesze , chyba, że akurat masz nocna zmianę lub cóżesz innego jeszcze.?

was? kann nicht sein! so was macht man nie!!

1) Cóż, facetów tutaj mało. 2) Cóż, facetów tutaj mało. ;) :P

brawo dla kalibana => Chodzi o ogólne pocieszanie się z obu stron (płci). Zmiana jednego modelu na drugi niczego nie rozwiązuje, kiedy użytjownik/czka jest do dupy. Per se. Branoc. Wstaję o 6.30 :P

mhm ok, żarty żartami. jesteś zabawny nawet o tej porze, ale pomimo słowotoku i wielu widzę moich niedociągnięć w pisaniu tematów (pora nie ta, głowa nie ta heh) nie dojdziemy do poważniejszej rozmowy. facetów brak na forum to fakt, a jak już się jakiś znajdzie to zawsze swoje głęboko zakorzenione ideologie przedstawia jakoby najważniejsze były (nie uderzam do Ciebie) , no cóż, więcej nie uzyskam dzisiejszej nocy od moich rozmówców, a właściwie był jeden tylko, który odpisywał Kanibal, dzięki i znikam z tego lekko zakręconego forum udać się do łóżeczka i wymyślić scenariusz na następny film..:P

to też PERSE BRANOC , jutro a właściwie dziś też jest dzień i może ktoś z płci męskiej coś mi tu skrobnie do mego scenariusza :O a ja wstaję o 8 :P bye!!!!!

wg kaliban to gey dlatego ma taki do tego stosunek i ta stopka jeszcze o kobietah