jest mi głupio i wstyd

zawiodłam strasznie sie na facecie, ktorego kocham do tej pory...spotkalismy sie w sumie przypadkowo i od spotkania do spotkania az zaczeło sierobic powaznie...bylismy parą. On przystojny, madry, po dobrych studiach, wydawalo sie ze faect z klasą...poznal moja rodzinę, pił z moimi przyjaciilmi, wszyscy pod wrazeniem, ja sama wyrazalam sie o nim w superlatywach...i nagle wszystko się skonczyło....uznał ze to nie to, ze on tego nie czuje... jest mi głupio pzred cała rodziną i znajomymi bo to przeciez "taki wspanialy facet" wszyscy sie wypytuja co sie dzieie a mi jest wstyd sie przyznać..czuję sie jak idiotka. do tego serce mi krwawi:O nie wiem jak to przezyć ...

wspolczuje ci :( ja boje sie tego samego :( dlugo byliscie razem ?

dobrze ze teraz tak sie stalo. wstyd by bylo po slubie. Trzymaj sie! ;)

po prostu trzeba przeżyć i wszystko, tylko nie bierz żadnego sznurka ok?

Mam tak samo facet którego ją kocham nie kocha mnie zresztą nigdy tego nie powiedział ale myślałam że tak bardzo widać z mojej strony że zrozumie. Niestety i tak bywa że kobieta zakochana pod uszy jest odtrącana i czuje się strasznie. Ale wierz mi nie każdy facet zasługuje na miłość jaką mu możemy oferować. Przejdzie ci ta miłość. Ją też cierpię z powodu nieodwzjaemnionej miłości. Trzymaj się.

no nie powiesze sie...ale głupio sie teraz czuje...wszystkim mowilam jak to ja szczesliwa jestem i jaki on jest wspanialy a wyszło co wyszło... bylismy razem rok...i wszystko wyszło z dnia na dzien...cala moja rodzina sie zawiodła...brat nie moze uwierzyc... ja sama nie wiem co myslec, nie dociera to do mnie..

o kurde rok to dlugggo . ale nie spodziewalas sie? nic nie wskazywalo na to ? ja mam tak ze moj mnie poznal ze wszystkimi jego znajomymi i wiem ze jak cos sie stanie to juz nie bede moi znajomi :( poza tym mamy 1 dobra wspolna koleznke :(

jest mi strasznie ciezko...po nim akurat tego sie nie spodziewałam, nawet nie mial konkretnego powodu...

ale co ci konkretnie powiedzial ? ze co ? nie czuje juz tego ? znudzilo mu sie ? ile macie lat ?

no z dnia na dzien wszystko sie stało, jeszcze dwa dni pzred tym wszystkim rozmawialismy o wspolnym wyjezdzie na wakacje...w zyciu bym sie nie spodziewala ze ON wywinie mi taki numer...zawsze jak cos było nie tak to rozmawialismy o tym...a teraz?? nie wiem co sie stało...wszyscy sa dosłownie w szoku...jest mi strasznie głupio...cała rodzine z nim poznałąm...wszedzie z nim byłam, wesela, urodziny, imieniny, kazdy myslal ze my juz tak do konca...:O tylko sie pytali kiedy slub... nawet nie chce gadac o tym z rodzicami...

Tobie nie jest czasem glupio powiedziec wszytskim, ze taki fajny facet, Cie po prostu olal? nie wiesz jak sie przyznac do tego? wiecej piszesz o znajomych i rodzinie, niz o wlsanych uczuciach.

moja mama była strasznie za nim, zawsze mowila ze taki ułozony, kulturalny, złego słowa nie dała na niego powiedziec... on ma 26lat ja 23

ja mam faceta 3 miechy i sie boje tego samego :( a ile masz lat ? moze to ma zwiazek z jekas byla ? albo moze nie mial tego na mysli ? dawno ci to powiedzial ? nie odezwal sie juz ?

dla mnie to był facet na całe zycie...jest mi głupio ze taki facet mnie olał...jest mi strasznie z tego powodu zle...ale mam tez takie poczucie ze go "przecenilam"

kurcze jak mi cie szkoda :( kiedy to sie stalo ? ja to zawsze moze lez wylewam :( tylko nie dzwon do niego przypadkiem !!!! On musi sam zadzwonic :(

czy uprawiałas z nim seks ?

nie wiem , moze zapeszyłam... nie odzywa sie do mnie, jakby zapadł sie pod ziemie...boli mnie to strasznie...pierwszy raz w zyciu sie tak zakochałam...jestem idiotką :O

ale tak szczeze to piszesz tylko o tym jak ci glupio a nie jak ci smutno . nie tesknisz za nim ? chodzi tylko o to co inni mysl a?

ile to juz dni ?

no juz miesiac nie mamy ze sobą kontaktu...nie moge w to uwierzyć ze mnie tak potraktował, ja pzrez to po nocach spac nie moge...to mnie kiedys zamęczy :O mama wciaz sie wypytuje co sie stało a ja sama nie wiem :O

jak facet taki fajny, to raczej dzwoni, ale do innej. moze kiedys dowiesz sie prawdy.

t esknie za nim strasznie...codziennie wyczekuje smsa od niego, telefonu, sni mi sie po nocach, nawet nie wiem co mam mu po takim czasdie napisac skoro mnie nie chce :O

o byłą na bank nie chodzi...bo ona jest juz męzatką... jesli chodzi o inna to tez raczej wątpie...nasza wspolna znajoma (dziewczyna jego przyjaciela) powiedziala ze sie z nikim nie spotyka... zreszta ona tez go nie rozumie...

ja bym napisal - przykro mi. nie rozumiem Twojej decyzji. pomoz mi zrozumiec.. dlaczego? moze to mi pozwoli, łatwiej zapomnieć. wiesz.. ze wole najgorsza prawde w oczy, niz slodkie klamstwo."

ale czy uprawiałaś seks z tym czarujacymfacetem? bo przyczyna moze w nim miec swoje podłoże

a pisalas choc raz do niego od tej pory ? daleko od siebie mieszkacie ? widujecie sie czasami ?

pisałam do niego dwa razy o spotkanie, powiedzial ze sie spotkamy...i milczał...drugim razem było to samo...widzi mnie na gg, nawet nic nie napisze... dzieli nas 25 km. mam pisac po raz koleny?? ile mozna??

najlepiej nie pisac . jezeli nie znasz jego numeru to wykasuj i zapomnij xx nie czekaj na esa . cos musialo sie stac , nic ci nie przychodzi do glowy \? jak on ci to powiedzial ze co ? znudzilo mu sie ? nie ma czasu to juz nie jest to czy jak ?

wierzę, że możesz być zawiedziona ale naprawdę nie przejmuj się, co pomyśli rodzina i znajomi...porozmawiaj z kimś otwarcie... może trochę Ci ulży

Może byłaś żelazną dziewicą ?? Albo kłodą lub coś w ten deseń. Po twoich żalach wnioskuję, że chyba seksu nie było, jakby był to by ci nie było głupio przed rodziną i znajomymi tylko byś pisała o własnych uczuciach. Skoro rok z tobą był to widocznie był zdecydowany ale czegoś musiało brakować i w końcu zrezygnował.