Teraz nowa fala tematów o miłości do starszych panów haha

Tematy o prawiczkach, mieszkaniach i dziewicach się skończyły już. Teraz kafe zalewają tematy o starszych panach. Czyżby już niektóre kobiety były tak zdesperowane ?! No, przy takim starym kolesiu można się dowartościować. ;)

to normalne że kobiety wolą starszych.Co w tym dziwnego?

jestem kobietą i wcale mi się nie podobają starsi panowie. maksymalnie 5 lat starsi ode mnie. staruchy w pieluchy :P

taaak, starsi owszem, ale nie 15, 20 czy 30 lat starsi ;)

do 10 lat starsi góra

ale nadają się z powodu KASY

Ale pierdolicie.Ja sie zakochałam w takim własnie 'starym',jest 23 lata starszy ode mnie,i co? Nie chodzi mi o jego kase,tylko o to,ze go kocham.Poza tym zawsze wolalam starszych,poniewa z facetami w moim wieku nie mam o czym gadac,tylko im w głowie cpanie,chlanie i dupczenie. Strazy facet daje poczycie bezpieczenstwa,jest dojrzały, mysli powaznie o zyciu, mam z nim o czy porozmawaiac,dodam,ze nie jest jakims sztywaniakiem;p wrecz przeciwnie:) Niestety zazwyczaj jedyna wada takich panow to,to,ze przewaznie sa juz zonaci.Ten,ktorego kocham nieste ta wade posiada:( To boli jak cholera:( Ale kocham go,wiem,ze on mnie tez i wole byc ta druga dla niego,niz zadna.

Andrzej Łapicki 85lat...aktor małzonka 25lat róznica 60lat! macie coś do dodania?? :D

łapicki? tak mamy ,to że jest jednak realny zwiazek a nie ściema

'Ale kocham go,wiem,ze on mnie tez i wole byc ta druga dla niego,niz zadna' no to zazdroszcze temu gosciowi - je ciastko i ma ciastko,dzieki nawnosci kobiet. ale jesli to Ci odpowiada to wszystkiego najlepszego :D

mężczyźni muszą sobie radzić w tym chorym układzie społecznym kto to wymyślił? monogamia!

depeche 15 mylisz sie.Nie pomyslales o tym,ze mi 'zwiazek' z nim tez odpowiada,wiec tez jem ciasto i mam ciastko:) Zanim w to weszłam,wysztsko sobie przemyslałam i niczego nie załuje:)

:P

z moich obserwacji wynika,że te młode kobity co się zakochują w dużo starszych to mają naprawdę niską samoocenę skoro desperacko się ładują w takie "związki" jakby mało było rówieśników wokół...do tego są na tyle nieatrakcyjne i niewiele mają do zaoferowania prócz swej "młodości" więc dlatego nikt ich nie zechce prócz starego capa

oczywiscie nie watpie ze tobie sie to podoba, na tym to wszystko polega. fachowo nazywamy to EGOIZMEM. :)

yeeessss jestes w wielkim błedzie,musze Cie zmartwic:) ja jestem naprawde atrakcyjna dziewczna,z czego zdaje sobie sprawy,na brak adoratortow w moim wieku lub niewiele straszych nie narzekam,ale nie biore w ogole pod uwage zwiazku z facetem mniej wiecej w moim wieku.Poza tym mam dosc wysokie wymagania co do mezczyzny(nie chodzi o wyglad,czy kase,ale o charakter),musi miec odpowiedni zebym mogła sie w nim zakochac.Ale najlepiej uogolniac,nie?Jak młoda zwiazała sie ze starszym tzn,ze jest brzydka i co tam jeszcze wolisz:)

depeche 15,oczywiscie masz prawo do własnego zdania,ale nie bardzo rozumiesz moja sytuacje,ale to dlatego,ze pewnie nigdy nie byłas/byłes w podobnej.NIe jestem egoistka.

strasi ... mogłaś nie odpisywać a tak swoimi tłumaczeniami właśnie potwierdziłaś moją tezę:D

yeeessss masz racje to tylko Twoja teza i niech tak zostanie:)

Starsi są najlepsi--->ile masz lat, jeśli wolno spytać?

'depeche 15,oczywiscie masz prawo do własnego zdania,ale nie bardzo rozumiesz moja sytuacje,ale to dlatego,ze pewnie nigdy nie byłas/byłes w podobnej.NIe jestem egoistka' moze bylam tylko w innej pozycji :) i tak jestes egoistka, chociaz masz prawo sobie tego nie uswiadamiac . twoj wybranek takze jest, tylko ze w troszke bardziej kalkulowany sposob.

Niewiele ponad 20.

O kurde, teraz dopiero doczytałam że ten Twój wybranek to żonaty jest :D :D :D Zajebiście to brzmi w kontekście tego: "Poza tym zawsze wolalam starszych,poniewa z facetami w moim wieku nie mam o czym gadac,tylko im w głowie cpanie,chlanie i dupczenie. Strazy facet daje poczycie bezpieczenstwa,jest dojrzały, mysli powaznie o zyciu, mam z nim o czy porozmawaiac"

Nie wiem ile macie lat,ale ja mam 43 i patrze pod katem swojego wieku i jakbym miała miec u boku faceta starszego o 10 lat,albo co gorsze o 15 ,20 to bym sie załamała.Moj maz tylko 2 lata starszy i jest OK.ale jakbym miała miec przy sobie 53,58,63 latka lub wiecej to ...no ale kazdy lubi to co lubi.

spotykam sie z 34 latkiem, zonatym, dzieciatym, ja tez mam dziecko. czemu sie spotykam? Dla seksu, porostu, jest cudowny w te sprawy, a poza tym wyjatkowo przystojny taktowny i ułozony. Zona... nie przeszkadza mi, dopóki się nie zaangazuję, a tego nie chcę... Ale seks ze starszym facetem jestem za, tylko nie w większej róznicy wieku niz 10 lat, więcej bym nie zniosła

widzę takie niedowartościowane dziewczyny :), które mają wysokie mniemanie o swej rzekomej atrakcyjności -tylko dlaczego nie wzbudzają zainteresowania wśród swoich rówieśników? albo brzydkie albo z charakteru nieciekawe i wiadomo,że w takiej sytuacji najlepiej wypada starszy facet , który wie jak sobie urobić naiwniarę. powodzenia strasi-ten Twój stary kopnie Cię jeszcze w tyłek i wymieni na nowszy model

mam 24 latka i :-) ubawiłam sie :-) Twoj kochanek jest taktowny i ułozony :-) taktu w ogole nie ma,bo ma zone i kochanke,a ułozony moze byc pies :-) a nie mezczyzna :-)

depeche 15,nie wiem czy byłas zdradzana zona czy jeszcze na innej pozycji.Jesli tak,to przykro mi,ale nie zawsze wszytsko jest czarne albo białe. Sadzisz,ze jak facet jest zonaty,ma dzieci i poukładane zycie,to nie moze sie zakochac(juz nie wazne czy w 20 lat młodszej czy w rownolatce).Ja uwazam,ze moze,zycie roznie sie układa...I wszyscy dobrze o tym wiemy.Zreszta ja mam nieco inne poglady,nie jestem osoba wierzaca,dla mnie slub koscielny i przysiega to jedna wielka farsa.jak moge slubowac cos na całe zycie>Cos,czego nie wiem czy bede w stanie dotrzymac?Nie jest powiedziane,ze musze kochac calez yzie jedna osobe,zreszta ludzie w momencie składnia tej przysiegi czesto w cale tak naprawde sie nie kochaja,przysuegaja,bo musza,bo tak wygodniej,bo tak trzeba...Oczywiscie wiazac sie z kims,delkaruac miłosc,powinnismy ja pielgnowac,strac sie byc razem juz zawsze...Ale przysiegac po co?zeby udowdnic co?wazne sa czyny,nie słowa.