To wbrez prawu Kafeterii ale KTO JEST W SZCZĘŚLIWYM ZWIĄZKU ???

Tutaj zawsze sie pisze o rozstaniach, o facetach palantach i dziewczynach idiotkach ;) Ogólnie o nieszczęściu:) Zbuntowałam się:P Piszcie jak długo, i dlaczego jesteście szczęsliwe w związku :D

Ladaco a dlaczegóż to ?:P

znajdziesz chłopaka ?

razem od 94 roku:)

3 lata zwiazku, szczesliwi oboje

Jak to kto:D Bella Edward :P

ja do niedawna też niestety życie jest brutalne

ja do niedawna też życie jest brutalne i wali prosto w ryj

Szwagier i ja. Dwaj szczęśliwcy. No nie, Szwagrze? :D:D

Widzę,ze jednak sporo tu szczęsliwych ludzi:D I o to chodzi:P Ja z moim facetem 3,5 roku, cały czas noszona na rękach i obdarowana wspaniałą miłoscią :)

tyeż się dopiszę, chociaż z doświadczenia wielokrotnego tu na kafe wiem, że zaraz wszyscy będą nam wmawiać, że tylko nam się zdaje, że jesteśmy szczęśliwi ;) 6 lat w stałym związku, małe niepokoje zawsze są, ale ogólnie mogę powiedzieć, że jest mi dobrze w życiu :)

Czuję się naprawdę bardzo mocno związany ze swoim wałem z kołderki. I oczywiście że związek ten daje mi DUŻO szczęścia. :)

Ewa 33 Błąd.. ja nic nie zamierzam ci wmawiać. Słowo harcerza.

Wodogłowy.. Ja już mam potomstwo, nie planuję więcej. :P

:0 a komu szkoda, temu szkoda ja ze swoim też potomstwa mieć nie będę i wcale nam nie jest szkoda tego faktu

Razem 6 lat ponad 6:P szczesliwi

sparciały mózg - powinno być. Popraw się.

:)

21 lat razem i hepi } :o Żesz .. współczuwam... :o

Ponad 2 lata w zwiazku, swiata za soba nie widzimy, jest cudownie. Ale swoje w zwiazkach oberwalam, dopiero po 30-stce mi sie zycie ulozylo. To moj pierwszy zwiazek gdzie nie mam zadnych watpliwosci, ani podejrzen, czy zlych przeczuc. Wszystko sie samo uklada, jest poczucie spokoju i stabilizacji. Wczesniej zawsze bylo jakies "ale" i intuicja mnie nie zawodzila.

to przy następnej potyczce } :D Jaka potyczka? Słowa wodogłowy też nie ma w polskim słowniku. Ja ci nie uchybiłem za tem. Ośmieszasz się. :P

zatem

powiem więcej - zatem dobranoc :)

w zwiazku, to i tak sie wam rozpadnie. więc się nie chwalcie na zapas.

nie kazdy kryzys sie tak konczy

4 lata ze soba 9 miesieczna coreczka