i co ja mam zrobic? poradźcie, błagam

Rok te,u poznałam mężczyznę, uczuł mnie jeździć konno, strażak. :/ Teraz po roku sie odezwał, że chce się koniecznie ze mną spotkać na kawkę. Wszystko byłoby świetnie, ale on jest żonaty. Nie wiem czy on raczej po koleżeńsku, czy..... coś się u niego zmieniło. W sumie dzieki iemu jestem w podobnej branży, dał pomysł, a teraz się troszkę obawiam...... A może niepotrzebnie? nie można tu pytać o kawę na ławę.... ja jestem mu strasznie wdzięczna za pomysł.... troszkę rok temu go znałam, kupiłam mu flaszkę w ramach podziekowania.... ja mieszkam od niego 30 km, ale pracuje 500 km stąd, także jestem teraz na urlopie, i powiedział, ze musimy się spotkać...

a jaki problem iść ze znajomym na kawe??

czy są tu jacyś dorośli na kafe?

on mi sie kiedys strasznie podobał i się boje

kawa jeszcze nikomu krzywdy nie zrobila...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

jak chcesz być kochanką. chcesz seksu z nim, to się spotkaj a jak nie to nie licz, że on chce kawkę tylko wypić i wbij sobie do głowy to, że ON MA JUZ KOBIETĘ - JEST ŻONATY !!!

kaczor :) wiadomo, ale po co chce sie spotkac? zastanawiam sie, ja z nim chetnie.. ale jemu sie dziwie

A gdybyś miała pewność, że on chce się tylko po koleżeńsku spotkać, to poszłabyś na to spotkanie?

ertertrtertet ---> co sie na mnie drzesz - > przeciez wiem! a ty co? zdradzana, ze taka jestes wsciekła?

try walking in my shoes---> po kolezensku, tak - ale ja pewna nie jestem, w jakim celu on chce... boje sie

No to spotkaj się z nim po koleżeńsku, a jeśli w trakcie spotkania wyjdzie, że jego intencje nie były koleżeńskie, to powiedz ładnie do widzenia.

spotkaj sie z nim poprostu a sie dowiesz :) nie wszyscy faceci to tacy huje...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

tak zrobie.... bo tu jakas sfrustrowana matka teresa juz mna dryguje :/ jakas zdradzana chyba, ja sie ponizac nie mam zamiaru

Skoro on ma żonę, a mu sie podobałaś to trzymaj się z daleka .Odmów, bo możesz zrobić komuś krzywdę albo sobie.To chyba najlepsza rada.

wlasnie o to chodzi.... boje sie bo z ch.... mialam do czynienia przebywac. Sprzedawałam wtedy liscie... jemu bym sie nie odwazyla

mala22lb ----> uwazasz, ze ja mu sie podobam?

mala22lb --> ja nie wiem czy mus sie podobalam, laczyly nas sprawy czysto-zawodowe......nigdy zadnych podtekstow, a tu po roku, taka propozycja, zdziwiłam sie

Nie jestem kobietą autorko. Jestem facetem i wiem jak myślą faceci. Nie licz na to, że on szuka tylko koleżanki na pogaduchy czy przyjaciółki.

nie myśl, ze jestem pewna tego posuniecia, dlatego tu jestem, aby takich jak Ty posłuchać, pokierowac sie dobra rada. A mam watpliwosci... boje sie....

Wiesz co troche dziecinna jestes...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

czyli nie iść na kawę ze znajomym bo ma zonę, tak? A nie macie znajomych kobiet/mężczyzn - tak z drugiej strony piszecie jakbym sie pisała na łózko z góry. A ja tak nie chce!!!! to jest moim celem uwiedzenie go!

dziecinna, bo co? bo pzrewiduje? Nie znam faceta.....raczej Ty jestes dziecinny

sie nie obrazaj... spotkaj sie i juz... przeciez cie nie zgwalci... chyba... http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

a jesli faktycznie............ nie szuka kolezanki na pogduchy? sprzedam mu loscia jak reszcie

ja bym sie nie spotykala

ja mam podobnie ale jest po rozwodzie chociaz ;]]]

ta znajomość? Czy to Ci coś da? Na cholerę Ci facet do kawki? Nie masz stałych znajomych? Od takiej niewinnej kawki się zaczyna. Moim zdaniem chłop ma chęć na skok w bok i sobie przypomniał o sprzyjającej mu dziewczynie :O

Facet zaproponował Ci spotkanie przy kawie - chcesz iść, albo nie - i w czym problem?