Kto jeszcze czeka na testowanie ?

Ja robię gdzieś za 3-4 dni. Powiem szczerze, że troche się boję. Od kilku dni śni mi się że wychodzi pozytywny. Jak przetrwać ten czas bez nerwów ?

Nikt nie czeka? Nie wierzę ...

Cierpliwości na pewno ktoś do Ciebie dołączy, trzeba było może bardziej temat lub opis rozwinąć czy coś... Ja tak czekałam 10 tygodni temu i ciężki to czas był... życzę pozytywnego wyniku :)

Spojrzałam w Twoją stopkę. Gratuluję serdecznie. Ja jednego Aniołeczka straciłam 3 miesiące temu. Teraz boję się, że znów wszystko się powtórzy, ale chęć posiadania dziecka jest silniejsza więc próbuję dalej.

robilam 3 dni temu i wyszedł negatywny. Mam nadzieje, ze teraz wyjdą dwie kreski.

Spokojnie, bo nerwy nie wskazane... Trzymam kciuki za Ciebie i inne kobitki bo ja miałam takiego farta niesamowitego, że aż mi się wierzyć nie chce i teraz się martwię, że coś pójdzie nie tak bo jak jest za dobrze to nie dobrze :) mianowicie udało nam się z małżem za pierwszym podejściem zafasolkować z czego się strasznie cieszę ale jak już pisałam i martwię... Schizy są w każdym czasie... będzie dobrze, jak nie teraz to za miesiąc, myśl pozytywnie...

Ja dziś testowałam,niestety wynik negatywny.A @ spóźnia mi się drugi dzień.Ale w poprzedniej ciąży test dopiero w 6 tygodniu wykazał mi ciążę.Chyba ze mną coś nie tak

ja dzisiaj zatestuje za 30 min :)

zatestowałam, 1 kreska eh :(