Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomóżcie......................

Czy powinnam go puścić ?

Polecane posty

Gość pomóżcie......................

pomóżcie mi nie wiem co am robic za 2 miesiace mamy ślub ,a za 2 tyg mamy msze dla nażeczonych i spowiedz, a mój mi powiedział ze nie pujdzie msze bo jest mecz i jedzie na niego ze msza to tylko msza i mozna isc na inna i ze robie problemy ,..... z tym ze jak byliśmy u księdza powiedzial nam że w tym dniu i o tej godz jest msza na której mamy byc ,on wiedział to dużwczesniej niz ten jego mecz :/ i niewiem co robic czy go puscić na mecz i dac mu spokój czy jednak nie powinien isć nigdy nie mieliśmy żadnych planów z których musieliśmy rezygnować ,niebyło nigdy sytuacji ze mecz był w dniu gdzie mieliśmy gdzieś isć czy jechać to jest pierwszy raz gdzie mecz złożył sie w tym samym dniu i goz co msza w kościele i nie wiem jestem zła na niego że nie umie z tego meczu zrezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech sie zastanowi
co dla niego jest wazniejsze? slub czy mecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwkawęgierka
już Ci pisałam, po co kolejny topic zakładasz... nie szanuje Ciebie, nie potrafi iść na kompromis, zastanów sie czy takie sytuacje miewaja miejsce, jesli tak- nie wróże udanego małzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
On mówi ze msza to msza i moze isć na 18 a on nierozumie ze jezeli to bybyła tylko msza to ksiadz by nam o niej wcale nie mówil :/ a po 14 jest mecz i ze ma kupiony bilet i ze jedzie :( nie wiem już co robic ech on sie boi kościoła jak ognia ostatni raz był na bierzmowaniu w spowiedzi a teraz ma juz 27 lat :/ a zachwouje sie jak dzieciak nigdy go takiego niewidziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwkawęgierka
pytałam, czy takie sytuacje się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sert
wielkie halo jakaś msza:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwolaj slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wychodz za niego
!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla ciebie co wazniejsze
popisy na mszy przed rodzina czy facet i jego zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzi ena meczu jak ty bedzies
z na porodowce!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis palant z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowuje sie jakby mial 7 lat
a ile masz ty autorko? zenada-bilet na mecz :O i nie jestem moherowym beretem ale w tej syt masz wazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedides
Tez bym wolała iść na mecz niz do kościoła - sorry. Poza tym skoro on tam nie chodzi i zapewne tego nie zmeni to po co ta cala szopka ze slubem koscielnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
nie ze popisy ja chodze co niedziele on w niedziele takze pracuje ale juz niedługo sie to zmieni nareszccie dla niego bez róznicy na jaką msze pójdzie :/ nigdy sie tak nie zdarzało nigdy nie było aby mecz byłi mielismy gdzieść iść lub jechać to pierwszy raz sie zdażyło i widze jego wybór i jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj ten facet chyba nie dorósł jeszcze do ślubu...... ślub nie opiera sie tylko na rzeczach materialnych typu obrączki, wesele czy świstek aktu małżeństwa, liczy się również sprawa duchowa......podejscie duchowe.....skoro On wybier mecz.....to to jest trochę dziwne jak dla mnie.......ja nie wyobrażam sobie aby moj facet poszedł na mecz a ja sama na mszę.....postawiłabym mu sprawę jasno........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
ja mam 24 lata on 27 nie wiem co w niego wstąpiło na początku wszystko pięknie ładnie,nie przeszkadzało mu to że trza isć na msze i do spowiedzi. a teraz gdy ten mecz jest w tym dniu to juz robi wielkie ale ///... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszsyzyjka
wiesz co .. a jesli bys praowąła w tych godzinach co masz to co bys zrobiła do prcodawcy muse wyjsc bo mam msze :O chcesz robic szoł przed rodzina to rób ale nie każdy chcesie bawic w cyrk bawia mnie teksty że slub to obraczki ale sparwa ducjowa no litosci facaetma pasje i juz nie bedie biegł na msze by posłuchac o pierdołach no ale dla niektórych facet ma byc pantoflarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze co to za pytanie "cz powinnam go puścić"? niestety ale On nie jest Twoją własnością zebyś mogła go puszczać, albo i nie! to dorosły facet, który ma określone priorytety w życiu i Ty tego nie zmienisz. po drugie skoro On nie chodzi do kościoła, nie chce uczestniczyć w życiu kościoła to po co ślub kościelny????? nie rozumiem tego i nigdy nie zrozumiem! nie wystarczy cywilny? po trzecie bardzo egoistyczni jesteście oboje! On bo nie może zrozumieć że ta msza jest dla Ciebie ważna, Ty bo nie możesz zrozumieć że mecz też jest ważny. porozmawiajcie o wspólnym życiu bo jak dla mnie to to nie ma sensu, skoro już teraz takie sprawy wychodzą, że ani jedno ani drugie nie chce zmienić zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale może to Ty
powinnas pójśc na kompromis i nie trzymac faceta na uwięzi od razu przed ślubem. No chyba, ze jesteś mocno wierzaca i wiesz, że ta msza wam w czymś pomoże. Ale skoro tak, to przyznaj się i powiedz czy jesteś jeszcze dziewicą. Wtedy powiedz sobie co jest ważniejsze. Msza czy hobby/przyjemnośc przyszłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
myszsyzyjcka_ on nie musi sie zwalniac z pracy a praca a mecz to 2 różne rzeczy ja jak musiałam to sie zwolniłam by znim isć na msze za jego ciocie co ja wcale nie znałam , a tu jest msza dla nażeczonych wraz z spowiedzią przedślubną i co on ma sobie isc na mecz,, ja mam za każdym razem mu powiedzieć dobzre robisz kochanie idz a ja msuze dla niego za każdym razem robic takjak on chce ?? no sory ale chyba coś tu nie tak pomyśl zanim coś napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wspólne życie w 99% opiera się na kompromisach! więc może pójdźcie na inną mszę. On będzie na meczu, Ty w kościele. Ty zmienisz godzinę a On pójdzie w miejsce które nic dla niego nie znaczy. to jest kompromis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
piszecie ze mam isc ja na kompromis a czemu zadjae pytanie czemu znów ja za każydm razem ide na kompromis co chce to ma gdzie chce tam idzie a on nie moze teraz zrobic czegoś dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz - "on sie boi kościoła jak ognia ostatni raz był na bierzmowaniu w spowiedzi a teraz ma juz 27 lat " - więc dla Niego samo pójście do kościała, do spowiedzi, cały ślub kościelny jest kompromisem, jest poświęceniem, jest wyrzeczeniem. to że Ty chodzisz do kościoła wierzysz w to co kościół przekazuje nie znaczy ze on też to robi. więc może pomyśl o tym w tych kategoriach? a jeśli faktycznie zawsze musi być tak jak on chce to tak jak mówiłam zastanów się nad sensem tego związku, jeszcze nie jest za późno (tak na prawdę nigdy nie jets za późno tylko teraz odejście jest dużo łatwiejsze niż później).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problemmm
a co będzie później, już sobie wyobrażam, za ile lat planujesz rozwod, nie kazdy wierzący jest tak prajtykujący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
ja o kościelnym mu nie mowiłam tylko o cywilnym to on sam sie uparł na kościelny i to nie był kompromis kompromis był z mojej strony że sie na to zgodziłam ja chciałam tylko cywilny małe pzryjęcie nic więcej a on chuczną impreze na 60 osob mi było zkoda pieniędzy na takie imprezy no ale cóż czego sie nie robi dla....... zgodziłam sie na koscielny bo go kocham a chciałam cywilny a potem dopiero koscielny a on woli odrazu to jednak jak chce i chciał tego to niech sie trzyma grafiku co mu dał ksiadz najpierw nie miał nic przeciwko a teraz mnie denerwuje :/ on chce mieć dziecko , to raczej nie możliwe teraz bo potem jak mi powie ze mecz ważniejszy od dziecka :/ i juz sama nie wiem co robic a niechce sie rozstawac ale mam tez dośc tego że cigle on robi co chce on jeszce nie poszedł na żaden kompromis ja jetsem ugodową osoba nie mam problemu z tym ale jeżeli chodzi o to że chciał ślubu to powinien sie tego trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynooooo
szkoda mi twojego facetaaaa oboje nie jestescie wogole wierzacy - bo on do kościoła nie chodzi a i ty nie chciałas slubu a teraz robisz wielkie halo o to że idzie na mecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
nie mówie ze nie chciałąm ale na taki było nas stać a teraz rodzice muszą nam płącić za ślub kościelny... ale nie oto tu chodzi tylko o to czy powinien isc na mecz czy na msze wiem ze to głupie pytanie ale on chiciał wszytskiego a teraz niechce isc woli mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie......................
a pozatym zcemu ja mam isć zawsze na kompromis ?? czemu ?? on nie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz twoje ostatnie posty troszkę inaczej przedstawiają sprawę. skoro to on chciał slubu kościelnego to teraz powinien iść na mszę. powiedz mu to raz i koniec. jeśli nie to ty wycofujesz sie ze ślubu. poczekajcie, zobaczcie czy umiecie żyć razem, bo coś mi sie nie wydaje zeby to był dobry pomysł, skoro o taką głupotę nie potraficie się porozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×