Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alalllllaaaa

za jakies 3 godz zrywam dwuletni zwiazek

Polecane posty

Gość alalllllaaaa

denerwuje sie dodajcie otuchy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcdfgfgfdf
tak do tego podchodzisz bez emocji długo sie szykowałas ze tak sobie to przemyslałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu zrywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
długo ale dzisiaj zapadla ostateczna decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
Przed zerwaniem jeszcze porządne rżnięcie, bo jego naprężone 20 cm we wzwodzie to jest to czego najbardziej będzie mi brakowało po rozstaniu :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
nie pasujemy do siebie za duzo roznic....wcale nie mialam wielkich wymagan i szczerze jestem zla ze nie mogl temu wszystkeimu sprostac...ja nie mam sobie nic do zarzucenia jesli chodzi o starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
podszywy papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy jakakolwiek kobieta kiedykolwiek miała sobie coś do zarzucenia? Jak już z nim zerwiesz to spytaj o swoje grzeszki, jestem pewien, że poda Ci wcale długą listę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
serio sie stresuje on sie enie spodziewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
dzieki:) nie mowie ze jestem bez winy tylko robilam co moglam zeby to ratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo o co
ja tez gratuluje :) ale czemu cie denerwowal? tez mam juz 2 lata stazu i czasem sie nad tym zastanawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
po prostu widze ze sie meczymy ze soba mamy inne pomysly na to jjak spedzac czas dwa zupelnie rozne temperamenty jestem coraz bardziej przygnebiona....ale staralam sie wypracowac kompromis. efekt? 90% po jego mysli 10 po mojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
moge zaraz nie dac rady nogi mi sie trzesa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo o co
bedzie dobrze :) musisz być twarda :) trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssffsffs
" nie pasujemy do siebie za duzo roznic....wcale nie mialam wielkich wymagan i szczerze jestem zla ze nie mogl temu wszystkeimu sprostac...ja nie mam sobie nic do zarzucenia jesli chodzi o starania" no pewnie, ze nie masz sobie NIC do zarzucenia. jak kazda tutaj na forum:D idealna egoistka. powodzenia w doroslym zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
Trzęsą mi się nogi bo nie miałam seksu prawie miesiąc. No będę go gwałcić dzisiaj cały wieczór !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
męskim frustratom dziękuje.... najpierw nauczcie sie czytac ze zrozumieniem. dziękuje za wsparxie tym co go udzielaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
ok ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
echhhh malo z tego wyniklo....ale proba zostala podjeta tyle ze nie do konca szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak to rozumieć?? " Ona (trzymając prawą dłoń w górze, wierzchem dłoni dotykając czoła, lewą wykonując omdlewający gest "stop"): -Odchodzę, nie próbuj mnie zatrzymywać! On: -Nie odchodź. Ona: -ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogogłaszczka hihihihi :) no ale poważnie chcę wiedziec jak to wyglądało - czy nie miała odwagi powiedzieć, czy naprawdę zerwała, a on nie prosił by została ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
mialam odwage no przeciez....no ta druga opcja prosil zrobilam to temu zeby wiedziec ze zrobilam wszystko zeby to ratowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
nogogłaszczka wiesz to bylo nawet zabawne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścibska sąsiadka
Czy dobrze rozumiem... powiedziałas mu że chcesz zerwać ten związek... on - żebyście sobie jeszcze dali szanse i ty to zrobiłaś...??? Dobrze rozumiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalllllaaaa
No a potem tak mnie dosiadl, ze mi soki po nogach splywaly. Jutro tez od niego odchodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ścibska sąsiadka
Nie powiedziałaś nic konkretnego, więc nie wiadomo tak naprawdę na czym sprawa stanęła... trzeba sie jedynie domyslac i domniemywac prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×