Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martin...

poznałem fantastyczną kobietę, która...

Polecane posty

Gość dla ciebie to chyba
wszystko laczy sie i jest zależne z dawaniem dupy obsesje jakąś masz ??? chyba chętnie sama dala byś dupy tylko nikt nie chce wziąć ... i nic dziwnego ...prostaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo ja daje dupy
mojemu, ze kazdym razem jak mi sie zachce i nie uwazam ze jest w tym cos zlego za to uwazam ze jest cos dziwnego jak kobieta jest mezatka i dupy nie daje, albo jak jest mezatka i mysli zeby dac dupy innemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
hej, fajnie że się zwierzacie sobie... ale nie chodziło mi o to, która z Was dała więcej razy.. Sorry za słowa, ale ja tu mam problem, taak?? PZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
A zdajesz sobie sprawę, że będąc z nią bedziesz miał wpływ na wychowanie dziecka. Jesteś gotów wziąć na siebie taką odpowiedzialność. Życie to nie tylko przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak mowie
jesli masz powazne zamiary to sie zdeklaruj, ale kobieta ma meza, wiec pierwszy etap rozwod, a potem bedziecie probowac. Z tym ze zastanow sie, bo wyglada ze to jej 12 letnie dziecko mogloby byc twoim rodzenstwam :p jestes pewien ze masz ochote bawic sie w doroslosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chwila moment
jeśli dobrze doczytalam, to kobieta nawet nie ma pojecia , ze chcialbyś coś wiecej niż tylko sympatii, nie powiedzialeś jej o tym ... wiec gdzie mowa o rozwodach rusz z miejsca i powiedz co do niej czujesz , inaczej wszystko zostanie w sferze gdybania, niedomówień itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
tak zdajęsobie z tego sprawę i jestem świadomy wieku tego dziecka. Z jednej strony jest już "odchowane" ale z drugiej wkracza też w dość trudny okres.. i to może czasem stanowić problem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
może i mogłoby być rodzeństwem, z drugie strony to lepiej bym się z nim dogadywał :P Ps. nie przesadzaj oki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany wszystko jest problemem
jakby tak wszysstko przewidywac na czarno jak wy to nie ma po co z domu wychodzić bo nas auto trzepnie, zgwalca , zabiją itd nie zawsze jest tak, ze wszystko sie uklada tak jak sobie wyorazamy , ze bedzie , czyli spotkamy dziewczyne, zakochamy sie potem ślub , dzieci i żyli dlugo i szczęśliwie ... czasem sie zdrza, że pokochamy kogoś kto jest zajęty, starszy, mlodszy od nas, ma dzieci, czasem jest chory i jeszcze mnóstwo odstepstw od marzeń ... takie jest życie i nie ma co przewidywać czarnych scenariuszy tylko być z ukochana osoba i starać sie żeby bylo wspaniale czasem wychodzi czasem nie, ale zycie takie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
Przesadzacie z tym rodzeństwem. W moich czasach 26 letni człowiek miał żonę i dzieci, traktjecie go jak smarkacza a to przecież dorosły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
dzięki, ja myślę pozytywnie, ale jestem też realistą. Może ktoś był w podobnej sytuacji, napiszcie jak to sie potoczyło w waszym wypadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
nawet imię miał takie jak twój nick...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
do babielato :) Dzięki "Mamuśku" :D ps. chyba Cię teraz nie uraziłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
jak dokładnie miałaś i jak to teraz wygląda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
jeżeli się kochacie, tak na prawdę,, to bądźcie razem bo w życiu nic nie ma ważniejszego od miłości a dziecko?widząc szczęśliwą mamą też będzie szczęśliwe,, i ta różnica wieku to TYLKO 5 lat, to żadna różnica,, pozdrawiam cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
i wiesz autorze, mówił o mnie tak jak ty o niej, te same słowa padały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia pegaza
ja tak miałam - ale jednak piszesz o nim w czasie przeszłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
No raczej nie mogłabym być twoja mamuśką bo musiałabym urodzić w przedszkolu w najmłodszej grupie ale Twoją starszą siostrą już i owszem ;) oczywiście że się nie gniewam :) Jestem w wieku Twojej lubiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
Miało być -lubej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
:o Miło mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
Ta pierwsza minka miała być inna, ale jestem tu nowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
tak miałam--bo żeby razem być na co dzień przeszliśmy długą drogę,, nie rozumiem autora--przecież o takiej ważnej życiowo decyzji nie zasięga się opinii na forum,,to się wie po prostu---wie się, że chce się być z ukochanym człowiekiem, więc po co opinie obcych ludzi a mówisz jej autorze ----------Ty albo żadna, ty albo nikt.............----------?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
do Ja tak miałam, czy jesteście wciąż razem? Czy w Waszym wypadku to była ta prawdziwa miłość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
tak, to totalne uczucie,,niesamowite tak kogoś kochać......... pozdrawiam cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
A jak ją spotkałeś jakie są Wasze relacje? To ważne otoczenie znajomi wspólni. Czy gdybyś ją spotkał na ulicy zwróciłbyś na nią uwagę jakby szła z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
do Ja tak ... mimo, że się wie (ja wiem), to zgodzisz sie że nie zawsze to jest takie proste, jakby się chciało. .... ale chyba muszę sie przełamać i zacytować Jej Twoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin...
Od początku wiedziałem, że ma dziecko i zaakceptowałem to. Znamy się od ponad roku i już wtedy cos do siebie czuliśmy. Potrafimy ze sobą rozmawiać dosłownie o wszystkim i o niczym. Z nikim sie tak dobrze nie czułem, jak z Nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiadają się tutaj chyba
15latki. 5 lat to mała różnica wieku, wizualnie niewidoczna. Jeśli ją kochasz i ona kocha Ciebie, to macie szansę jak najbardziej. Na pewno musicie zadbać o to, abyście mieli stabilną sytuację finansową. Ludzie mają prawo do szczęścia. Nie ma sensu męczyć się w związku, bo jakaś Polska B , Pcimie Dolne - uważa , że rozwody są beee. Nie są beee, zobacz na kraje rozwinięte. Trzeba dążyć do lepszego życia, a nie tkwić mentalnie w średniowieczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cashmir
Swieta racja,poprostu zapros ja w jakies fajne dla was miejsce i szczerze porozmawiaj.A ta roznica wieku jest prawie zadna.Moj maz rowniez jest mlodszy i jakos zyjemy i sie dogadujemy. Jesli naprawde sie kochacie i jej malzenstwo jest nie zabardzo szczesliwe to okresl sie i zaproponuj jej cos co sprawi ze podejmie sluszna decyzje.Bo jak narazie widze ze dziewczyna o niczym nie wie a ty sie zadreczasz i gubisz.ROZMOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×