Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka jedna co wygrała

karmienie piersią porszę o radę

Polecane posty

Gość Taka jedna co wygrała

powiedzcie mi miłe panie jak to jest z malutką dzidzią, czy to normale,że dziecko które ma 2 miesiące spędza cały dzień i całą noc przy cycku. Gdy tylko zakrzywi się jego mama uważa,że jest głodne i podaje mu cyca. Może któraś Pani powie mi ile jej dziecko spędza przy piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytasz sie czy to
normalne???!!! :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest różnica pomiędzy np skokiem rozwojowym, kiedy to nagle zwiększa się zapotrzebowanie na mleko mamy (wtedy dziecko może "wisieć" na piersi kilka dni) a traktowaniem piersi jako leku na wszystko.Jeśli dzieje się tak od dawna, to wina mamy. Dziecko nie jest głodne, po prostu traktuje pierś jak smoczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wygrala
tak pytam się czy to normalne :) wiecie ona od kiedy dziecko się urodziło karmi je prawie non stop, a wieczorami twierdzi,że żeby mała usnęła musi siedzieć przy cycku 3 godziny. Dla mnie to jest nie normalne, mała jak się urodziła ważyła 3 kg a teraz już ponad 6 a ma dwa miesiące. też jestem matką ale karmiłam córkę z butli więc nie moge do siebie porównać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teoretycznie: robi błądPraktycznie: nie wtrącaj się, bo tylko wkurzysz mamuśkę :-) daj jej samej dojść do w/w wniosku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie oczywiscie
ze robi błąd ale w praktyce takiej mamuski nie przekonasz...baaa, znając nadwrazliwosc mamusiek i ich "nieomylność" wzgledem wychowywania tylko sprowokujesz ją do agresji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wygrała
Wiem,że nie powinnam się wtrącać i nie mam zamiaru nic jej mówić na ten temat ale nie mogę patrzeć jak ona "meczy" to dziecko, mała to już nie ma wcale szyi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona dziecka nie męczy. Dziecko zmęczy niebawem ją. Krzywdy dziecku nie robi, nie popadajmy w przesadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamcia
też mam taki przypadek w pobliżu: mała jest karmiona co 1,5 godziny, je 5-10 minut i ryk godzinami, oni twierdzą że to kolki i faszerują małą medykamentami. A ja mam inne zdanie: twierdzę że mała jest głodna bo: 1. je za krótko 2. matka waży 47 kg i nie odżywia się tak jak powinna: zero masła, same pudingi i deserki w kubeczkach, mięso szczątkowo, dieta bardzo uboga 3. ojciec dziecka był w niemowlęctwie bardzo grubiutki i nienasycony więc mała może miec duży apetyt, tym bardziej że urodziła się dosyć duża Podsunęłam myśl żeby spróbować dać małej np Bebiko i zobaczyć czy będzie się drzeć po 3-4 godziny ale spotkało się to z odmową ( mleko=wydatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy nie meczy
dziecka skoro je przekarmia...a potem dziecko ma problemy z nadwagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Nie przekarmia. Dziecko potrafi tak sać, by niczego nie jeść2. Nie da się przekarmić piersią, skład mleka zienia się na bieżąco zależnie od potrzeb dziecka - jak dziecku chce się pić, to leci wodnisty pokarm; jak jeśc - to leci konkretny. Taką to ma przewagę nad butlą, dlatego do butelki nie mozna przyrwnać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
a moim zdaniem skład mleka nie jest taki jak dziecko w danym momencie chce...śmieszne :P skąd te info ngLka ? "2. Nie da się przekarmić piersią, skład mleka zienia się na bieżąco zależnie od potrzeb dziecka - jak dziecku chce się pić, to leci wodnisty pokarm; jak jeśc - to leci konkretny." ja mam problem podobny,bo mój maluszek by wisiał i wisiał na cycku całą noc,w dzień je co około 3 godziny a w nocy chce co 1 lub 1,5 :) i tu mam pecha,bo moje piersi jakoś nie chcą się przestawić na karmienie co godzinne :( dlaczego...nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nie powinno być. ale często jest. ja właśnie tak robiłam :( niestety przez pierwszy miesiac zupełnie nie potrafiłam zrozumieć swojego dziecka. co on zapłakał to ja mu jeść :( :( wiem błąd, duży błąd. ale poszłam po rozum do głowy ( i po mądrą ksiażkę) i przestałam :) nie da rady przekarmić dziecka piersią! taka jedna mamcia - co do jedzenia co 1,5 godziny od 2 do 4 miesiąca życia mój syn właśnie tak jadł! co 1,5 godziny z zegarkiem w ręku krzyczał na jedzenie jadł 5-8 minut i spokój. później nagle przesunął sobie jedzenie co 2 godziny i znów z zegarkiem w ręku co 2 godziny jadł 5-8 minut i spokój. od 6 miesiąca jadł co 3 godziny, nadal tak samo krótko. teraz ma przerwy w dzien ok 3 do nawet 6 godzin. wcale nie jadł za krótko! jadł baaardzo intensywnie. ja miałam pełną pierś mleka, dosłownie ona mi pękała w szwach a on to wszytsko opróżnial przez ten czas!!! nawet położna w poradni laktacyjnej mówiła że "ten typ tak ma. je szybko i bardzo intensywnie". co do diety ja byłam na rygorystycznej ze względu na alergie małego (skaza białkowa, soja, mąka żytnia, ryby, cytrusy, ogórki........blablabla), dietę miałam bardzo ubogą a syn tył po 1kg na miesiac! także nie mów że dziecko jest głodne. może jest a może nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wygrała
No tak ale czy nie wydaje wam się,że 6 kg to jest dużo? przez dwa miesiące przytyła przeszło 3 kg Ona jest uwiązana przy tym dziecku, nic nie robi syf w pokoju mają masakryczny, nie wietrzone ale to już z innej beczki. nawet nie może spokojnie sie wykąpać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wygrała
kochane wy tu piszecie o czestym ale krótkim jedzeniu a ona potrafi nawet 3 godziny trzmac małą przy cycku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mówiłam, na piersi się nie przekarmi. Zacznie się ruszać to błyskawicznie zgubi. Moja tak samo ważyła - w 2 miechy przytyła 3 kg i ważyła 6,500 - pediatra twierdziła, że bardzo dobrze i jesli jest tylko na piersi, to prawidłowo. A jadła co 2-3h z przerwą na całą noc (6 do 8h nieprzerwanego snu).Nie przyrównuj przyrostu do butelkowego karmienia, to inny rodzaj tłuszczu, powie Ci o tym każdy rozsądny lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dużo, ale nie jakoś bardzo. mój synek ważył tak: ur - 3340 g 5 tyg - 4850 g 8 tyg - 6000 g. i tak właśnie szybko tył a potem przestał i teraz ma rok i waży ok 10 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to dziecko nie będzie jeść całe 3 godziny! nie ma szans! spróbuj ty ssać przez 3 godziny non stop. język by odpadł ze zmęczenia :P :P :P dziecko sobie śpi przy mamie, czuje jej ciepło, jest mu tak wygodnie. a znajoma skoro nie widzi że robi sobie krzywdę (tak sobie bo dziecku na pewno nie) to trudno. może zmądrzeje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak juz cos piers
jest od karmienia a nie zastepowania dziecku smoczka czy zabawki, zgroza trzymac dizecko na peirsi non stop!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wygrała
dzięki, miłe z Was babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saleminka8 -> przegapiłam twoje pytanie. Pytałaś skąd info, że skład mleka kobiecego jest zmienny od zapotrzebowania dziecka? proszę:http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/karmienie-piersia/688-zmienny-sklad-i-ilosc-kobiecego-mleka.html"Skład kobiecego mleka stale się zmienia dostosowują się do potrzeb dziecka. Skład mleka zmienia się w ciągu karmienia, ze względu na porę dnia a nawet zależy od tego czy dziecko jest zdrowe czy chore."To jeden z przykładowych pirzeszych wyników w google. Z w-miarę wiarygodnej strony (czyt.: nie forum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ojej...całe szczęście, że ja nie mam takiej nawiedzonej koleżanki, co by się tak martwiła o to jak przybiera na wadze moje dziecko :P Kobieto, masz swojego dzieciaka to sobie pilnuj, a nie z butami w czyjeś życie....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×