NIE MAM OCHOTY NA SEKS ....................MĘŻATKA

JUZ 2 MIESIAC TAK TO SIE CIAGNIE. CZASEM MYSLE A MOZE DZISIAJ NO I ZNOWU IDE SPAC . JUZ CZASEM MYSLE ZE MAZ SOBIE KOCHANKE ZNAJDZIE W KONCU ..................... ALE CO ZROBIC JAK OCHOTY BRAK

długo jestescie ze sobą?? mimo jego smyrań i prób zachety nie nabierasz ochoty?

Składam najserdeczniejsze kondolencje.

ZNAMY SIE 8 LAT . PO SLUBIE JESTESMY PONAD 4. WIECZORAMI GRAM W KARTY NA NECIE BADZ PRZEGLADAM STRONY . JAK ODLOZE KOMPA TO SIE 3 RAZY PRZECIAGNE I MYSLE A MOZE A POZNIEJ STWIERDZAM A MOZE JUTRO I ZNOWU IDE SPAC .

a co mąz robi w tym czasie jak Ty grasz? zrezygnuj któregos dnia z tych kart... spróbuj przełamac tę niechęć jesli chodzi seks i sama zainicjuj cos. humor poprawisz sobie ze sie w koncu podjełas tego i niespodzianka bedzie dla meza. kiedy ostatni raz sie kochaliscie? a w ogóle jesli juz do tego dojdzie to czerpiesz troche przyjemnosci czy mysslisz kiedy skonczy...?

ON Z REGUŁY JUZ SPI. WIEC JESLI JUZ MUSZE GO OBUDZIC . ALE Z HISTORII WIEM ZE LUBI WIECZORNE POBUDKI W KONKRETNYM CELU. MOZE PROBLEM TKWI W TYM ZE JAK JUZ COS JEST TO CZASEM TEZ MYSLE A SKONCZ JUZ I IDE SPAC . MOJ MAZ JEST NAJLEPSZYM KOCHANKIEM ZE WSZYSTKICH JAKICH MIALAM I JEDYNYM Z KTORYM MIALAM ORGAZM . DO KTOREGO BARDZO TRUDNO MI DOSC I W OGOLE ZANIM ZACZNIE MNIE COKOLWIEK W SEKSIE PODNIECAC TO MUSI I MAZ I JA SIE NAMECZYC .

rob mu loda jak nie lubisz seksu . Spusci sie i ci nie włozy. Skoro jestes sucha to tym lepiej .

NIE TO ZE NIE LUBIE , LUBIE ALE CHECI NA NIEGO NIE MAM

no to idz teraz zamiast siedziec na kafe! przynajmniej spróbuj. ja nie mam z kim i wieczorem jak jestem juz pod kołdra naga to sobie mysle jak fajnie by było zeby ktos mnie podotykał albo ja bym była ta drugą stroną... rozmawiacie na te tematy?? jesli pójdziesz teraz do męza to odpowiedz na pewno odczytam jutro:)

ZAPROPONOWAŁAM KĄPIEL ........................ MOZE COS WYJDZIE Z TEGO........

to wyłącz komputer juz na dzisiaj i nie przychodz pisac co chwile bo wtedy na pewno checi nie nabierzesz. idz tam do niego, razem sie wykapcie, wytrzyjcie sie nawzajem a potem juz samo sie potoczy:D az sama sie podnieciłam:P

albo matka ziemia juz czeka na Ciebie,albo czas sie zwijac do rezerwatu kormoranow.

pomaranczowy skoro nie piszesz nic madrego to po co w ogole sie odzywasz... miewasz czasami jakies problemy?? przynajmniej w zyciu potrafisz okazac ludziom troche zrozumienia?? moze to Ciebie nikt nie rozumie? albo na codzien jestes niesmiałym chłopcem/mezczyzna i tutaj próbujesz sie dowartosciowac?? nie odpowiadaj mi tylko sobie... jesli tak nie jest to sorki ale nie rozumiem Twoich tekstów na kafe...

nie wyobrazam sobie kim jestes tylko miałam dwie opcje do wyboru albo chłopak albo mezczyzna wiec tak tez napisałam... a caps lock mozna by potraktowac jako krzyk gdyby wyrywkowe zdania pisała duzymi literami a ze pisze wszystko - Jej sprawa a nie Twoja. Ty mozesz bez przyczyny sie czepiac o głupoty, ktos inny woli pisac duzymi litrami... NIE MAM OCHOTY NA SEKS ....................MĘŻATKA - ciesze sie ze juz Ciebie nie ma:D

no niestety tak bywa Nie czekaj do wieczora, zabawcie się jak wrócicie z pracy, wieczorem często się nie chce, bo człowiek senny... Ostatnio właśnie tak zrobiłam, rozpaliłam świece w sypialni i gdy zjedliśmy obiad poprosiłam go ebyśmy poszli troche odpocząć do sypialni, mąż był bardzo zaskoczony. Warto było........ Mamy z męzem troche większy staż niż wy ale potrafi być bajkowo, chociaż bywają dni zenie ma się ochoty na nic. A wiczorem jak siedzisz przy kompie to nie graj w karty tylko poczytaj sobie lub pooglądaj jakieś podniecające stronki i gdy już nabierzesz ochoty......zajmij się mężem. Powodzenia!

no to możesz dobrać się zmoim męzem, on jest taki jak Ty, a ja sobie chetnie wezmeTwojego..... mój tak się wykręca juz rok.....zniszył nasze małzeństwo....

ja chcę, mąż wiecznie ma wytłumaczenia - jest zmeczony, coś jeszcze musi zrobić i najczęstsze- a nuż nas dziecko nakryje (mam wrażenie że to ostatnie to jego ulubiony wykręt). A ja mam dość. Jestem jeszcze młoda, zadbana, szczupła, wysportowana (bo pewnie zaraz by było, że po dziecku to wieloryb), ubieram seksowną bieliznę, paraduję przed nim nago i.... nic. Czasem tylko go skusze, ale dla mnie to za mało...... Przed dzieckiem było zupełnie inaczej (to on nie dawal mi spokoju), wiec moze coś w tym jest....... Chyba znajde sobie kochanka, bo powoli mam dosc

No tak jak jedno ma ochotę to drugie już nie - stara śpiewka - rzadko się zdarzają pary o tym samym temperamencie, cóż to prawda że przeciwieństwa się przyciągają

To ja Ci poradze cos! :)))) Tez mialam taki okres i to chyba jest normalne. Musisz sie z 5 razy zmusic. Np. Co drugi, trzeci dzien. Potem sie juz chce:) A jak znowu przyjdzie ten czas, kiedy sie nie chce - to maksimum tydzien daj sobie spokuj i zacznij sie zmuszac:)))))))))))

DO DORI30 : DZIEKI ZA RADE . MYSLE ZE COS W TYM RACJI JEST I CHYBA ZDA EGZAMIN. WCZORAJ JUZ ZROBILAM PIERWSZY KROK . DZISIAJ NAWET BYM MIALA OCHOTE NA WIECEJ TYLE ZE Z SAMEGO RANA OKRES DOSTAŁAM :( MIEJMY NADZIEJE ZE TEN PRZESTÓJ NIE ODBIERZE MI NA CHECI DO ZMIANY

W OGOLE DZIEKI ZA WSZYSTKIE SENSOWNE RADY

fajnie ze sie odezwałas:) to super ze przedwczoraj cos tam było=) mąż nie był troszkę zaskoczony??:D a, i okres wcale nie musi byc w tym taką przeszkodą... no chyba ze naprawde nie lubisz sie kochać w trakcie miesiączki...:P

TAK PRAWDE TO BYŁ ZASKOCZONY , NAWET NIE DOWIERZAŁ . JUZ NA TYLE PRZYZWYCZAIŁ SIE DO MYSLI ZE I TAK IDE SPAC . BYL DOSC ZASKOCZONY KIEDY ZAPROPONOWAŁAM ZROBIC TO NA PRALCE W ŁAZIENCE . TO BYŁ NASZ STARY NR -ZAWSZE UDANY - I TYM RAZEM TAK BYŁO. A SEKS W CZASIE OKRESU KIEDYS BYL NORMALNOSCIA . MOZE SIE SKUSZE I ZNOWU GO ZASKOCZE .............................................POZDRAWIAM . CZAS WRACAC DO PRACY

spróbuj użyć jakichś naturalnych środków wspomagających osiągnięcie orgazmu http://dyskrecja.pl/sklep.php/k103-krople.html?

a nie bierzesz przypadkiem tabl.antykoncepcyjnych? ja tak miałam po tych tabletkach.