Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A-grafka

SIERPIEŃ 2010

Polecane posty

rybka daj znac jak i co ja dppiero ide w czerwcu takie sa terminy a sie placi sorki ale wkurzam sie na meza to jakos nie mam weny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam znać co i jak z moją niuńką. Mnie na te usg lekarz zapisał dwa tygodnie temu - jakoś w miarę sprawnie, fakt że zapisał mnie na 10.40 i muszę wziąść wolne, ale to już mało ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey rybka mnie lekarz zapisaL 2 TTYGODNIE TEMU ale na 6 czerwca i tak bede na l4 bo musze juz odpoczac w pracy mam sajgon poginely boxy do internetu nie wiem jak cale szczescie ze nie mialam do nich dostepu wogole dziwnie jest wysylaja mnie na szkolenia mimo ze wiedza ze jestem w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triss byłam dziś na usg prenatalnym i lekarz twierdzi, że niunia się rozwija prawidłowo i jest w porządku, ale powiedział też coś takiego co mnie mocno zastanowiło, choć on twierdzi, że nie ma się czym martwić, ale zmierzył dla małego fałd karkowy i jak norma jest 6, to mały ma 4,9 - fakt jeszcze, że powinno się to mierzyć w 20 tygodniu, a u mnie jest 23,5. Martwi mnie to jednak, bo obawy zawsze są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triss byłam dziś na usg prenatalnym i lekarz powiedział, że z niunią jest wszystko w porządku, że dobrze się rozwija, ale zastanawia mnie jedna rzecz, bo mały ma fałd karkowy 4,9, a norma jest 6. Powinno się go mierzyć w 20 tygodniu wg lekarza, a u mnie jest 23,5 i lekarz mówi, że właściwie nie powinno się tego już teraz mierzyć. Bardzo blisko tej normy, a w przypadku przekroczenia zwiększa się ryzyko zespołu downa. Trochę się wystraszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za podwójną wypowiedź, ale na początku pierwsza mi się nie zapisała, a potem się pojawiła. dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zapraszam również na forum dla rodzących w sierpniu! :) Razem raźniej! :) Pozdarwiam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4434138 www.pierwszaciaza.blog.onet.pl 24 tydzień ciąży Wiek: 31 lat Waga: +13kg płeć: chłopiec Warszawa Termin porodu: 16.08.2010 r. 😘 Każde dziecko jest dowodem, że Bóg nie znudził się jeszcze człowiekiem..😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasciwie to one powinny przylaczyc sie do nas rybka bedzie dobrze czasem dziecko dorasta pozniej moja Ala dlugo byla malutka a jak zaczela rosnac to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triss jeżeli ten fałd karkowy przekracza normę to wtedy jest wieksze ryzyko choroby downa, więc może lepiej jak ten fałd pozostanie poniżej normy. A tak ogólnie to nawet dobrze przybiera na wadze, bo waży już 650g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey pisac dziewczyny moja ala zabkuje bolesnie i mam nieprzespane nocki w pracy dziwnie ma mnie zastapic dziewczya c nie ma pojecia co ma robic i nie ma czasu sie przyuczyc a dyr uwaza ze nie ma sie czego uczyc ala chyba mi sie pochoruje a mnie tak boli noga ze trudno mi chodzic odzywac sie dziewczyny a w krosnie ma byc remont porodowki nie mam pojecia gdzie bede rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:-) Wszystkie jestesmy bardzo zajęte,pewnie to dobrze,bo przynajmniej czas szybciej mija... U mnie wreszcie znaleźli zastępstwo ,więc liczę na to,że popracuję tylko do konca maja. Na koniec czerwca przeprowadzamy się do Łodzi,srzedalismy juz tu mieszkanie,wplacilismy zaliczkę na mieszkanie tam,więc klamka zapadła.... Rodzic wiec będe jednak nie w Białymstoku,lecz w obcym dla mnie miescie.Tak wyszło. I mam tu obawy o macierzynski,wychowawczyitp,czy ZUS nie będzie mi robil żadnych problemów?Czy L4 z Łodzi u nowego lekarza będzie tak samo ważne u mego pracodawcy w Białymstoku?czy muszę przyjeżdżać na wizyty tutaj? Poza tym robilam teraz test obciążenia glukoza i po wypiciu ,po godzinie stężenie było ponad 7,a norma jest od 3,6 do 6 chyba.Do lekarki idę dopiero we wtorek i trochę się niepokoję........;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mam wrażenie, że chyba prawie wszystkie się wyniosły stąd. Dobrze, że chociaż kilka wiernych temu forum pozostało. A ja idę do lekarza w następnym tygodniu i mam nadzieję, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku. Powiedzcie mi czy waszym dzieciaczkom mierzono przezierność karkową i fałd karkowy? Jeżeli tak to w którym tygdoniu i ile wynosiła ta wartość? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezierność karkową sprawdza
się zawsze między 10 a 14 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Ja też jeszcze pracuje, dokuczaja mi straszne bóle kręgosłupa muszę być cały czas w ruchu bo jak dużo siedzę albo leżę to koniec ból niesamowity. Chcemy niedługo wybrać się na mega dzidzkowe zakupy bo narazie nie było czasu a brzuchol coraz większy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ja od dzis na l4 mam dosyc chidz dzisiaj padam na pyszczek robilam obiad a zachcialo mi sie nalesnikow ciot ogarnelam dom i wreszcie wyszlam z Ala na dwor przez te ostatnie dni padalo i padalo cale szczece nie zalalo mnie wczoraj bylam u gina on nie mowi mi jakie sa parametry tylko ze dziecko wazy teraz okolo 800 g dawna mi wykluczyl jakis czas temu teraz ide na badania genetyczne a remntuja mi porodowke jenefer mnie obciazeniue cukrem wyszlo super przynajmniej jedno zmartwienie mniej i mniej tyje niz przy Ali ale i tak jestem gruba ale to nic pisac wiecej teraz mam ciot wiecej czasu ale jestem wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki caly miesiac mnie nie bylo a tu taka cisza. mam nadzieje,ze u Was wszystko ok i pozwalacie brzuszkom rosnac do woli :) U mnie do konca 14 tygodni , choc i 10 tez moze byc. Pod koniec miesiaca sie przeprowadzam wiec jak na razie zakupow dla malego nie robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszysystkie przeniesone ja raz boski nie mam czasu do tego zaczelam plamic i musze odpoczywac zreszta raz kozie smierc 11463114 moje gg jestem tam czesciej jasky ktoras chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam;-) Triss1 ...oszczędzaj się Dziewczyno,to juz ostanie miesiące.Jesteś na zwolnieniu? Ja w poniedziałek pracuję ostatni dzień.Czuję sie nadal super,zadnych dolegliwosci,ale pod koniec czerwca przenosimy sie do Łodzi,więc musze miec ten miesiąc na pakowanie sie i zalatwianie formalności. Tez tyje dużo mniej niz w pierwszej ciąży.Dobrze,bo w tym wieku już chyba trudniej będzie zrzucić:-) Wam też tak szybko mijają kolejne miesiące? Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, ostatnio byłam u lekarza i jest w porządku. Po ostatnim badaniu - usg genetyczne - trochę się przestraszyłam, bo przy badaniu fałdu karkowego myślałam że jest coś nie tak, ale teraz lekarz wyjaśnił mi, że jeżeli lekarz miałby jakieś wątpliwości i jeżeli zalecałby dalsze badanie w kierunku wykrycia jakiś chorób to po pierwsze powiedziałby nam to, a po drugie w takiej karcie z badania na końcu także by te uwagi i dalsze zalecenia by się znalazły. Także powiedział, że nie mamy czym się martwić. Dzidzia nasza waży już 1022g i przekroczył już nasz mały mężczyzna pierwszy kilogram. Mój mąż w końcu po raz pierwszy wszedł ze mną do gabinetu, zawsze był przed i czekał na nas. W każdym razie bardzo mu się tam spodobało i zapowiedział, że teraz to już będzie w każdej wizycie uczestniczył. Triss uważaj na was. Odpoczywaj ile wlezie. Ja jeszcze pracuję, ale zastanawiam się kiedy by już udać się na to zwolnienie. Czuję się raczej dobrze, czasami mam gorsze dni. Nie chcę narazie iść na zwolnienie, bo siedzenie samej w domu i myślenie o porodzie raczej nie wpłynie na mnie dobrze, wolę narazie chodzić do pracy i myśleć także o innych rzeczach. Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do częstszego pisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgosica
cześć dziewczyny, ja was chyba troche zszokuje jak juz rozmawiacie o wadze w ciąży. Ja przed ciążą ważyłam 60 kg przy wzroście 174 cm. Teraz 29 tydzień ciąży waże 91 kg, mały słonik. Martwi mnie to bardzo, niewiem czy zrzuce te kg tak łatwo jak 9 lat temu :( Ponoć ten nadmiar kilogramów moze być spowodowany niedoborem hormonów tarczycy. Kiedyś miałam operacje i wszystko było w normie ale w ciązy wyszedł ten niedobór. Boje się bo poprosiłam lekarza o sprawdzenie tsh w połowie ciąży, nie wiem czy nie za późno. Niedobór ponoć może źle wpływać na rozwijające się dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga to niestety rzecz względna, bo ja przy wzroście 172cm zawsze ważyłam różnie, ale tak regularnie to od 9 tygodnia ciąży się ważę i wtedy ważyłam 64 kg, teraz aktualnie w 27 tygodniu ciąży ważę 72,5 kg i dla mnie to sporo, ale uważam że to nie czas i pora o myśleniu o wadze i pomęczę się i pomyślę o tym potem, narazie dbam o moje maleństwo. Wiem napewno, że jeszcze sporo kilogramów przede mną. Ale się nie przejmuję tym w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie powiem ile waze ale sporo lekarz powiedzial zebym sie nie przejmowala poki co jednak 2 ciaza daje mi w kosc pozatym moj diuraselek sie nie wyczerpuje Ala biega jak samolocik 8 ide na usg genetyczne jenefer jestem od ciebie starsza i grubsza no trudno chcialam dzieci to teraz tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich, dawno nie zagladalam. niestety u mnie troche sie pokomplikowalo i musze lezec przez ostatnie dwa miesiace, 10 maja trafilam na patologie ze skurczami, dali mi srodki na podtrzymanie no i mam nadzieje ze dotrzymam do terminu, chociaz lekarz powiedzial ze marne szanse sa na to. boje sie jak cholera, przeciez jest jeszcze za wczesnie. teraz tylko lezenie, zero stresow i chodzenia, dzwigania czegokolwiek. praktycznie pozwolil mi tylko chodzic do toalety. na szczescie moja przyjaciolka sie do nas wprowadzila i bedzie mieszkac az do porodu, przygotowuje posilki, sprzata robi zakupy itd. mam szczescie ze ja mam, bo moi rodzice mieszkaja w pewnej odleglosci, tesciowie niestety tez. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko,trzymam kciuki za Ciebie i maleństwa Triss...wiesz sama,że dzis wiek nie jest na szczęście żadnym wyznacznikiem:-). U mnie druga ciąża,mimo że jest po siedmiu latach i w momencie kiedy mam juz koleżanki które są babciami-jest zdecydowanie mniej męcząca.A teraz czytałam o Monice Belucci co w wieu 46lat szybko i naturalnie urodziła swoją drugą córeczkę:-). Dzis w Białymstoku strasznie gorąco(Rybka pewnie to wie;-)) Przeraża mnie myśl o kolejnych tygodniach.Kregosłup daje sie we znaki niestety. Czy Wy tez na wieczór macie bardziej twardy i wzdęty brzuch? Niby jem niewiele i lekkostrawne potrawy ale wciąż mam uczucie ciążkości:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upały niestety dla mnie to zmora i faktycznie w Białymstoku jest ostatnio okropnie. Rano do pracy zawozi mnie mąż, ale popołudniu muszę jednak wrócić sama - autobusem i to już tragedia, bo jak jest gorąco to trochę pulchną mi stopki i jakoś ciężko mi jest, a teraz cały Białystok to jeden wielki remont dróg i wielkie korki, także powrót do domu trwa dwa razy dłużej niż zazwyczaj. W zimę autobusy się spóźniały bo zima, w lato źle jeżdżą bo są remonty. Także ogólna tragedia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym się was zapytać jak zamierzacie rodzić, czy prywatnie czy państwowo czy naturalnie czy poprzez cesarskie cięcie? Dziękuję z góry za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Rybko:-) i reszta:-) Ja jak juz pisałam,za dwa tygodnie przeprowadzam się do Łodzi i tam będę rodzić.Tam podobno najlepszy jest szpital Madurowicza,wszyscy go polecaja,więc mam nadzieje,że uda mi się do niego dostać. Od razu po przeprowadzce zapisuję się prywtnie do lekarki,która tam pracuje Nastawiam się na cesarkę,z kilku powodów: wiek;pierwsza ciąża zakonczona cesarką ;no i trzy poronienia. Znajoma,której przypadek był podobny do mego-bez żadnych pytan miała cesarkę.Co prawda u Arciszewskiego,prywatnie,ale od razu jej odradzono naturlny poród.Zobaczymy.Moje Kochanie zdecydowanie woli bym rodziła sama...no ale chciec to on sobie może;-) Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jennifer 37 ja zastanawiam się właśnie nad cesarką u Arciszewskiego, od początku ciążę mam tam prowadzoną. Chciałam bardzo poznać opinię jeszcze innych przyszłych mamusiek, mam nadzieję, że ktoś się jeszcze mi odpowie, bo na naszym forum ostatnio cisza. Są jednak rzeczy, których się obawiam rodząc w prywatnej klinice jest to, że w razie problemów i tak zawiozą nas do szpitala, a czas działa na niekorzyść i mamy i maleństwa. Mąż mówi, że powinnam zrobić tak jak uznam za słuszne, bo to jednak ja rodzę i to mnie będzie boleć. Ja wcześniej to myślałam o naturalnym porodzie i też wtedy myślałam o tej klinice, ale ostatnio mi się trochę poprzestawiało. Muszę podjąć już ostateczną decyzję niedługo. Myślę też, że od lipca pójdę na zwolnienie już, bo ciężko mi jest chodzić i myślę, że czas i pora pomyśleć o sobie i dzidzi - więcej odpoczywać itp. Dostałam ostatnio dużo ubranek, mebelki już zamówione - będą za 4-5 tygodniu, szukam pomysłów teraz na wystrój do jego pokoiku - trochę go pomaluje mąż i właściwie pozostaje nam tylko czekać na niego. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×