Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_wiem

mój chłopak chce iść na studniówkę z obcą dziewczyną...co o tym sądzicie?

Polecane posty

Mój chłopak z którym jestem ponad rok powiedział mi, że idzie z jakąś dziewczyną na studniówkę. Jest to siostra dziewczyny jego kuzyna. I ten kuzyn się spytał czy mój chłopak nie poszedłby z nią na studniówkę, bo ona nie ma z kim;/ I mój chłopak się zgodził...wcześniej się z nią spotka, żeby się poznali, a później pójdzie z nią na studniówkę. Ja się na to nie zgadzam, a on ma to w dupie....co o tym myślicie? czy ja przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Nie żartuj dziewczyno. Co innego jakby poszedł z własną kuzynka, ale z inną dziewczyną, która nie jest jego rodziną ? - nie ma mowy!!! Jeżeli chłopak ma dziewczynę i zalezy mu na niej to by nie wpadł na taki pomysł, aby się zgodzić na takie coś. Inna sprawa, ze co to za kuzyn, który proponuje takie cos facetowi, wiedzac, ze on ma dziewczyne, w takim razie dlaczego on sam z nia nie pójdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślę jak Ty.... on nawet się nie interesuje moim zdaniem...dla mnie to jest chore;/ najpierw się z nią umówi, a później będzie bawił na studniówce;/ super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Może zapytaj go, co w przyp., że Tobie ktoś takie coś proponuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, ze teraz by powiedział spoko, bo sam to robi, a co innego jeśli by była odwrotna sytuacja nigdy by się nie zgodził...a po drugie ja bym nigdy takiego czegoś nie zrobiła, a po 3 nie jestem dziewczyną na wynajęcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Jeżeli w ogóle jest taka sprawa to On powinien najpierw z Tobą o tym porozmawiać (pomijając, że od razu powinien był odmówić), a nie Tobie oznajmiać, że on idzie... Jeżeli jest w związku to musi liczyć się z Twoim zdaniem, w końcu on nie idzie z nia na kawe, ale ma spedzic cały wieczor, w dodatku m.in. w tancu - czyli dosc "blisko", w towarzystwie innej dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
No chodziło mi o to, jakby zareagował, gdybyś Ty wyskoczyła z taka sprawa, czy byłby zadowolony. Wątpię, aby był. Bo warto zawsze spojrzec na daną kwestię od tej drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
a już zupełnie inna sprawa to to, że ta dziewczyna na pewno wie, ze on ma dziewczyne (w koncu jej siostra to dziewczyna kuzyna Twojego faceta) i odpowiada jej takie cos ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem...ja powiedziałam, że jeśli nie liczy się z moim zdaniem i chcą z nią iść to jest dla mnie koniec naszego związku...a on powiedział dobrze, papa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Zofia
nie_wiem, czy ty czytasz co piszesz? Twój chłopak jest gotowy zerwać z tobą, żeby iść na studniówkę z laską, której nie zna. Zostaw go i znajdź sobie wartościowego chłopaka. Dlaczego babki zawsze się trzymają takich kretynów. Sorry ale twój chłopak jest idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Widocznie Twój chłopak jest niedojrzały jeszcze albo kto wie, może nawet widzial juz kiedys tamta dziewczyne i mu sie podoba. Tego nie możesz wykluczyć. Jeżeli tak stawia sprawę to trudno, nie uginaj sie, bo teraz studniowka, a innym razem co innego. Pewnei jest wielce urażony, że go chcesz ograniczać, ale jak tak Ci powiedział to moze mu wcale nie zalezy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżizas co za frajer
:O weź go kopnij w dupe :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23:21 [zgłoś do usunięcia] nie_wiem nie wiem...ja powiedziałam, że jeśli nie liczy się z moim zdaniem i chcą z nią iść to jest dla mnie koniec naszego związku...a on powiedział dobrze, papa;/ definitywnie skończ tą nędzną znajomość facet nie jest ciebie wart... tak zachowują się smarkacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Bazienka sama to samo napisałam wyżej - dlaczego ten mądry kuzyn nie pojdzie z nia albo czemu w ogole to proponował zajetemu facetowi? Może oni sie juz wczesniej poznali i jest cos na rzeczy ? A facet ma dobry pretekst do zerwania. Nie_wiem nie ma sensu, abys tracila nerwy przez niego, On Cie ewidentnie ma gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazienka czym Cie chlop
zarazil? bo mnie kiedys grzybem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfh
Nie ma co płakać , kuzynek pewnie planował już dawno go z nią zesfatać. A że on głupi inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czemu on nie rozumie, że powinnien się ze mną liczyć, skoro jesteśmy razem...a w ogóle jak można się zgodzić na coś takiego będąc z kimś.... może bym się zgodziła, jesli byłabym to bardzo dobra koleżanka czy coś..nie wiem ale i tak bym tego nie chciała... Hmm...zgodziła, on się mnie nawet o zdanie nie spytał...nie interesuje go to..nie interesuję go ja...on nie zrezugnuje ze studniówki z obcą dzieczyną, a zrezygnował ze mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po drugie jak można się dać potraktować jak facet do wynajęcia...nawet bez tego " jak".... a po drugie jak się z kimś jest to logiczne, że się mówi nie... Mi się to w głowie nie mieści...jak mógł mnie zostawić...olać i nie liczyć się z moim zdaniem;/ to jest chore....tylko czemu zawsze ja muszę tak przez to cierpieć... i tak ciężko jest, bo ja nie potrafię go znienawidzić...tylko ciągle tęsknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Jeżeli nie potrafisz nienawidzić to pomyśl o wszystkich jego wadach a potem wyobraź sobie jego z uśmiechnietą gębą w zabawie z tamtą - lepiej ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie... ja wiem, ze dużo mu bardzo brakuje do ideału i wiele łeż przez niego wylałam....teraz od 3 dni prawie cały czas płaczę, bo było źle...najczęsciej nie liczył się z moimi uczuciami, zdaniem...ja wiem, że wiele razy mnie skrzywdził...ale nie potrafię tak zapomnieć, znienawidzić....może muszę to wypłakać? ale ile można.... już mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przkonałam się, że po prostu ma mnie w dupie, nie licze się dla niego...może byłam jedynie rozrywka i fajnie po prostu było mieć dziewczynę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgjgj
no i? i tak jak skinie palcem bedzie Ci mial ? wiec co sie zalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa77
Dzielna jestes, gratuluje odwagi!... Tylko badz silna przecierp swoje i nie wracaj do niego! Facet ewidentnie jest skonczonym kretynem rowniez mi sie o w glowie nie miescie ;/ Nie jest Ciebie wart... Wiem ze trudno Ci pomóc bo i tak będziesz tęsknić. Ale jesli tak sie zachowuje to pomysl co by bylo w przyszlosci? Predzej czy pozniej znow by cos odwalil... Badz silna i nie wracaj do niego. w koncu spotkasz tego ktory bedzie Ciebie wart.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onaaa77 bardzo Ci dziękuję... a mi jest podwójnie ciężko...bo ja wiem, że mogę np mamie o wszystkim powiedzieć, zawsze przychodzi pocieszy jak płaczę itp, ale nie potrafię się tak przed nikim otworzyć wyżalić...może akurat dzięki rozmową na forum będzie łatwiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
Wiem, teraz wali Ci się świat, ale nie martw sie dziewczyno, zobaczysz niebawem, że nie ma sensu sie dołować, świat stoi przed Tobą otworem. Kazdy z nas sie przejechał na kimś, niektórzy nawet więcej razy. Tego kwiatu jest pół światu, a to naprawde ważne, aby facet liczył sie z Twoim zdaniem. Jak zawsze bedzie postepował po swojemu, majac gdzies to co myslisz, to czy to ma dobra przyszłosc ? Byliscie z soba rok, a co by było za 3-5 lat? Zaczałby chodzic sam na imprezy, z kolezankami, bo co by go obchodziło Twoje zdanie. Nie martw sie, bedzie dobrze :) Zasługujesz na kogos, kto bedzie Cię szanował i kochał całym sercem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci a ile masz lat
przezylam cos podobnego z moja pierwsza miloscia :( ja czekalam pewnej soboty na niego w domu , z kolacja itd a on sobie pojechal z inna na dyskoteke :( i tak z nia pozostal :( gleboka rana do teraz ale coz... po roku czasu ona go zostawila :) dla starego bogatego dziada :D wylej lzy jak jestes mloda szybko zapomnisz ale rana szybko sie nie zablizni :) wspolczuje 🌼 oni nie sa wart nie wracaj do niego bron boze nigdy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo Wam dziękuję :) mam nadzieję, że da się to wszystko wypłakać...(tlyko ja już może łez wylałam;/) jeszcze to boli, że nie spodziewałam się, że on tak może zrobić...ale to jest najlepszy przykład tego, że mu nie zależy, nie liczy się ze mną i po prostu mnie nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×