Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coco5

jak to sie dzieje ze sa faceci z ktorymi da sie isc do lozka bez moralki?

Polecane posty

Gość coco5

Juz mi sie to 2 raz w zyciu zdarzylo. Z moim poprzednim chlopakiem, z ktorym bylam 1,5 roku bardzo szybko zaczelismy sie "bawic".. Na 2 spotkaniu juz cos sie podzialo (nie seks, ale duzo). Ja go prawie nie znalam, a na drugi dzien chodzilam cala w skowronkach zamiast miec kaca moralnego.. Teraz jestem rok sama i ostatnio poznalam chlopaka, ktory zostal u mnie na noc na naszym trzecim spotkaniu i pierwszej randce wlasciwie. Seksu tez nie bylo ale bylo sporo i ja znowu chodze uhahana. Powinnam miec chyba dol i bac sie ze on uzna mnie za łatwa i w ogole.. A ja nie moge sie doczekac nst spotkania i mimo ze planuje sie tym razem powstrzymac obawiam ze nie dam rady :) co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
Nikt sie nie wypowie? Ciekawa jestem opinii kogos z zewnatrz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to zależy od faceta
??? Ja nigdy nie miałam kaca moralnego po przespaniu się z facetem, nawet na pierwszej randce, ani w relacji typu seks bez zobowiązań... To chyba zależy od tego jak masz w głowie poukładane... Za to jakbym komuś obciągnęła na pierwszym spotkaniu, to czułabym się jak szmata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka lala
ja robię tak samo :] dlaczego mam mieć moralniaka skoro nikogo nie skrzywdziłam:P najgorzej maja kobiety które maja w głowie wielka miłość a facet wielki sex i później zostają skrzywdzone ty się bawisz on się bawi a później może wyjdzie cos prócz sexu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
Ale ja nigdy nie chcialam chodzic z przypadkowymi goscmi do lozka. Pozniej nie czulabym sie z tym dobrze. W tym przypadku bylo inaczej, mialam ochote to zrobic, a na drugi dzien czulam sie super. Nie chcialabym znowu zaczynac czegos powaznego od 'dupy strony' ale jak tak sie zastanowie to chodzenie ze soba miesiacami zanim sie cos podziala tez jest bez sensu - potem mozna sie rozczarowac. A tak to przynajmniej wiem od razu czy on mi pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie cenia
przyzwoitosci. zero moralnosci. jestescie wyjatkowo zdemoralizowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, a potem to płaczą, że ich olewają. Mają rację, jak na 3 spotkaniu już na noc pozwalają zostać, ściągają majtki albo się macają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
Ja nie plakalam nigdy, ze mnie ktos olal:) moze wszystko przede mna;) nie chcialabym tego teraz na pewno.. ale gdyby mnie olal dlatego ze uleglam jego podchodom i jego urokowi i nie mialoby dla niego znaczenia jaka jestem - co mam w glowie, jakie mam patrzenie na swiat itd itp to nawet bym sie cieszyla. Ja jego nie oleje dlatego ze na 3 spotkaniu poszedl ze mna do lozka;p chociaz z drugiej strony musi byc łaaaatwy bardzo;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
A w ogole mi sie wydaje ze bycie z facetem, kobieta sprowadza sie glownie do seksu. Dla mnie to jest wazne - czy facet ma duzy temperament, czy nie jest nachalny, czy robi to tak jak lubie, czy nie mysli tylko o sobie.. i jak odpowiada mi intelektualnie, wygladem i charakterem lece na niego potrojnie i ... po co mam czekac? no ok - chwile bym mogla ale naprawde nie moglam sie powstrzyman;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brutal25cm
po pierwszych 100 randkach można już się podotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej duraki duraki
Są szczęśliwe związki które zaczęły się od jebania się na pierwszej randce, a są laski które czekały i sprawdzały faceta, a efekt był taki że jak dały w końcu na 10 randce, to zostały wyjebane, a 11 randki już nie było bo facet znikał jak sen złoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
Hehe.. dobre to co ktos wyzej napisal.. ja tylko sie zastanawiam czy proces zakochania nie uaktyywnia sie tylko w przypadku oczekiwania na seks.. probowalam kiedys znalezc cos na ten temat ale pewnie tego jeszcze nie wie nikt:) chodzi mi o to,ze jak sie ludzie sobie podobaja to robia sobie na siebie coraz wieksze cisnienie i oczekiwanie na seks i wtedy pojawiaja sie te cale motylki w brzuchu i chemia. A jak sie od razu to ma to sie czlowiek nie zakocha na zaboj.. tego byy mi bylo potem szokda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer-
to zalezy czy planujesz spotkac sie z nim jeszcze raz i czy bierzesz pod uwage mozliwy zwiazek ja sie przespalam z kolesiem,ktorego poznalam po baletach wymienilismy sie nr no i mialam kaca i niedlugo potem zadzwonilam do niego.bylam z nim 1,5 roku niestety ale takie zwiazki nie maja szans,moze sam pojsc na balety i zrobic to z inna niestety przy paru klotniach uslyszalam,ze przespalam sie z nim nie znajac go wczesniej,takie wracanie do przeszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Ja kiedyś z facetem po dwóch godzinach pierwszego spotkania namiętnie się całowałam Na drugim - były pieszczoty oralne obustronne ;) Na trzecim - seks I co z tego wyszło...? Cudowny związek i taka miłość o której wcześniej myślałam że istnieje tylko w filmach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
qwer - chce z nim sprobowac, jak na razie traktuje to powaznie dosc. A ja bylam tak jak pisalam na poczatku, 1,5 roku z facetem, z ktorym na 2 randce sie mocno poprzytulalismy;) i nie bylo nigdy zadnego wypominania tylko bardziej smiech jak wpominalismy nase poczatki. Fakt, ze on okazal sie kawalem chuja i musialam z nim zerwac ale hmm.. facet to facet i jak korzysta z okazji na 1 nawet randce to chyba swiadczy o tym ze nic z faceta mu nie brakuje.. No nie wiem sama.. Ja nie chcialabym miec faceta cipki, ktory balby sie wziac sprawy w swoje rece i pytal za kazdym razem czy moze mnie dotknac. No ale wiaddomo - jak do mnie sie dobieral tak szybko, moze dobierac sie do innych.. yh, sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
pewnie jakbym się przespała z bandą drombo i drużyną bejsbolistów czułabym się równie świetnie :) wypoweidzcie się od zewnątrz bo wewnątrz zalana forma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka piłka z mojej strony
No tak... To można potraktowac na dwójnasób bo z jednej strony seks na pierwszych spotkaniach można uznac za puszalstwo no a z drugiej strony to bawic sie tak w kotka i myszke tysiąc lat to też nie halo... No ja miałem sytuacje gdzie stosunkowo szybko z koleżanką wylądowałem w łóżku i wyszedl z tego fajny związek wypełniony miłością, perwersyjnym wręcz seksem i ...przyjaźnią:-) a znów raz widywałem sie z laską co doskonale wiedziałem że ma na mnie ochote (m.in. od wspolnych koleżanek) ale zwodzila mnie nieziemsko, normalnie średniowiecze jakies... i tak naprawde dluuugo. W koncu darowalem ją sobie no bo ile można byc olewanym. ponoć do tej pory ma teraz doła i pretensje sama do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco5
Fajnie, ze sie facet wypowiedzial i ze nie podsumowal tego tak, ze dla niego taka co szybko dziala jest puszczalska:) ja na przyklad ze swoim pierwszym facetem zdecydowalam sie po pol roku spotykania sie codziennie. Bylam dziewica, 19 lat, i dlugo dojrzewalam do tego. No i potem sie okazalo, ze mimo wieeeeelkiego zakochania i wielkiego wyczekiwania ten seks zupelnie nam nie wyszedl. Jak pozniej porownywalam seks z nim do seksu z kolejnym chlopakiem, z ktorym wlasnie wyladowalam w lozku na drugim spotkaniu, to naprawde niebo a ziemia - niebo za kazdym razem;) Poza tym jak juz sie nie jest dziewica, ma sie 23 lata tak jak ja i swoje potrzeby, a do tego poznaje sie kogos kto sie podoba, po co udawac kogos kim sie nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×