Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyśka24

Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Polecane posty

jest teraz fajny program w angielskiej telewizji na kanale sky1 - tytul fat families - na razie byly 2 odcinki, trzeci jest jutro :) program jak nazwa wskazuje, dotyczy calych rodzin - sok co ci ludzie jedza, siedza na kanapach caly dzien i zra (bo jedzeniem tego nie mozna nazwac) kababy, frytki, chipsy, burgery itd itd itd oczywiscie zero ruchu - moj ropuch nawet czasem nie chce ogladac bo mu sie niedobrze robi haha, sam jest szczuply i dosc wysportowany jak na 40latka (kiedys sie wspinal, duzo plywa, itp wiec jest ladnie zbudowany ):p wiec jak widzi jak ludzie sami sobie robia krzywde to cos mu sie robi niby ok - ich zdrowie, ale z drugiej strony wiekszosc tych ludzi jest zbyt gruba zeby pracowac - czyli siedza na zasilku - w uk zasilki sa chore po prostu - sepiac wszystkie mozliwe zasilki ci ludzie maja wiecej kasy niz ktos pracujacy na pelen etat no nic wiec takie grubasy siedza w domu - a my na nich plackimy podatki - na ich zasilki, zapomogi, benefity i oczywiscie koszty leczenia itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak bedziecie mialy okazje zobaczyc taki angielski program - nie wiem moze jest w internecie :) to polecam - generation xxl o dzieciach bardzo grubych - pokazuja co i ile jedza - wiec my z ropuchem bylismy w szoku bo np dziewczynka 8 lat jadla spaghetti ale do miala na talerzu - a wlasciwie w misce, wiecej niz ja i ropuch razem wzieci, inna dziewczynka np zeskrobywala cukier z herbatnikow i go jadla lyzeczka no szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz---ja ponad rok temu jak zaczynalam zdrowe odrzywianie,obejrzalam multum filmikow w necie,a w pierwszej kolejnosci o nadwadze u dzieci.i jak pokazalam to moim dzieciom to nie mogly uwierzyc,ze mozna tak sie odrzywiac!!!! ich to dodatkowo obrzydzalo,czasami jak maja ochote na chipsy to kupuja,jak w piatek chyba.....ale jak zobaczylam jakie kupili to bylam w szoku,chipsy bananowe----nawet nie wiedzialam ze takie sa,ale sa cholernie twarde i oni do tej pory maja to paczke bo tego sie nie da tak szybko zchrupac..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bananowe sa dobre - tyko masz racje - twarde :p ja lubie chipsy pietruszkowe ale tak naprawde jesli mam ochote na chipsy ziemniaczane to je jem - raz na tydzien mala paczuszke takich pieczonych a nie smazonych 100 kcal w paczce i pelno smieci ale to od czasu do czasu, jak widze jak ludzie jedza po kilka dziennie to mi sie cos robi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja po obiadku,nawet zdazylam co nie co poprasowac,,,,,,,,,,moj M powiedzial ze byl pycha obiad(ziemniaki z maslanka) niestety dzieci nie podzielily naszego smaku,i zrobilam im ryz z jablkami.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) melduje się ponownie. Muszę sama przed sobą przyznać, że te diety różne wciągają i robią kuku w glowie. Postanowiam, że je zakończę, wyglądam już szczupło. Mimo to przeszkadza mi ta 6 z przodu, takze z drugiej strony chcialam z nią powalczyć, jadłam dziś dwa talerze klusków na mleku. Wiem, że to chore, ale mam wyrzuty sumienia, że to dużo węglowodanów ( których nie jadłam na mojej diecie ) to wszystko odbiera mi apetyt i muszę przestwaić to myslenie, nawet w mój luby zwraca mi już uwagę, że mało jem. Ja otwieram lodówkę i nie widzę nic da siebie.. to za tłuste, to węge, tego nie lubie.. horror... mam nadzieję , że jakoś powoli znów zacznę normalnie jeść... Dziekuje wam dziewczyny za rady :) przeczytalam cay topik i podoba mi się wasze podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja trzymam strone dzieci - nie przepadam za maslanka czy kefirem :) ja siedze i odliczam czas do wyjscia na kolacje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bardzo lubiem,ale takie wyjscie oznacza, ze co wtorek wieczorem nici z diety, w prawie kazda srode wychodzimy do kina, a przed kinem tez kolacja - nici z diety bo mi ropuch zawsze zelki kupuje i popcorn :p a w weekendy kiedy on pracuje a sie chce sie zrelaksowac to mam ochote na piwko itd wiec ciazko mi wytrzymac haha ale dam rade, zjem cos jak najmniej niezdrowego i kalorycznego, zobaczymy co z tego wyjdzie :p mam nadzieje, ze nikt mi nie pokaze karty z deserami :p :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
day n night wiem ja mialam tak samo, wyrzuty sumienia jak jadlam to czego nie powinnam, a pozniej sobie zrobilam -" 4 dni wolne od diety" - skonczylo sie na 4 tygodniach i 5 kg wiecej teraz powoli wracam do normy, ale stwierdzilam, ze juz sobie nie odmawiam, jesli dzisiaj zjem ciacho czekoladowe to trudno sie mowi, owszem kalorie, cukier itd, ale to tylko jedzeniem, zawsze moge je spalic :) wiec jesli dzisiaj za duzo zjem - to wieczorem jak ropuch bedzie ogladal tv ja sobie zrobie kilkaset przysiadow, brzuszkow itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba po prostu zapiszę się na aerobik :P mam całe dnie wolne, szukam pracy, co prawda pisze licencjat, ale ze trzy razy w tygodniu dobrze byłoby się poruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja przenioslam moj rowerek na dol do salonu,i jezdze przed tv...........albo familia oglada a my z corka cwiczymy na ziemi sobie.....a na rowerku przejezdze nieraz caly film,co daje okolo 2 godz,i o wiele przyjemniej jest.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
day n nite ---polecam ja chodze 2 razy w tygodniu na aerobik,jest super,nie dosc ze pocwiczysz to jeszcze wyjdziesz z domu,pochichrasz sie z babeczkami.....i dodatkowo jwszcze 2 razy w tygodniu chodze z mezem na silownie..........ale tu juz sie nie chichram bo on mnie pilnuje i musze cwiczyc sumiennie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) tak właśnie zrobie, do tej pory nie zwracalam zbytniej uwagi na zdrowie, a już powoli zacząć trzeba, nikt nie jest wiecznie młody i piekny :P macie jakieś rady na odstający brzuszek? rano jest paski a do wieczora robi się taki balonik, moze to coś z tego co jem powoduje takie wydęcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wlasnie ja tez mam pytanie bo sie dowiedzialam ze wlasnie otreby,siemie lniane,powoduja wzdecia,czy wy tez o tym slyszalyscie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja sie z tym nie spotkalam ale poszukajcie w internecie, jest duzo rzeczy na temat diety plaskiego brzucha :) na pewno cos znajdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny została mi jeszcze cala stronka do przeczytania, ale nadrobie ja później bo już czasu nie mam, w każdym razie chciałam tylko o kawie wtrącić, piłam ją nałogowo, ale 1 dziennie zawsze rano po śniadaniu. Jak nie pilam głowa mi pękała przez cały dzień. Przyszedł jednak taki okres, że mialam problemy z nerkami, później z nerwami i z tego wyszło tyle dobrego, że pierwsze co wykluczyłam to właśnie kawę, 1 tydzień poprostu umierałam z jej braku, głowa, zmęczenie, bardzo źle się czułam, ale po tygodniu to minęlo, także o kawie coś wiem :) a dodam, że zaczełam czuć się lepiej jeśli chodziło o nerki np. AAAAAA przed kawą to rzucalam jeszcze pepsi, colę i teświństwa, ale z tym problemu nie było bo soki są dobre :) Uciekam :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paaaaa justyska, ja sie powoli zbieram a co do kawy to typwe objawy odstawienia kofeiny :) ja tak mialam jak odstawilam cukier, od razu bole glowy przez pare dni, ale potem znowu zaczelam i znowu bole glowy - teraz jem czasem i chyba sie unormowalo :p :p :p no uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)na obiad zjadlam tylko zupe,poniewaz rybe porwal mi kot!!!!!!!!rozmrazala sie a on bezczelnie sie poczestowal:(potem musialam wyjsc z domu i bylam glodna,zjadam 2 fornetti.Bylam na zakupach,kupilam:serki wiejskie,bulke pelnoziarnista,rybke,kasze(na jutrzejszy obiad),mrozeone truskawki na koktajl z otrebami itp.Ktos pisal czy od otrebow sa wzdecia,ja nie mialam nigdy,chyba ze w druga strone:) ok robie zielona herbatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle nad jutrzejszym jadlospisem:classic_cool: sniadanie:serek wiejski z otrebami,musli i miodem II sniad.pol bulki pelnoziarnistej z wedlina(taki paluch) obiad:kasza z sosem,kawalek miesa i ta pyszna surowke co dzis kubilam po poludniu:jogurt nat.z otrebami i truskawkami(koktajl) na kolacje jeszcze nie wiem,w miedzy czasie oczywiscie zielona herbatka i kubeczek kawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
healthy woman od tego jest kot w domu, zeby kradl :p moj siersciuch tez kradnie - lody glownie no ja wrocilam, niby malo zjadlam ale wszystko tluste - nawet te rzeczy niby nie tluste, wiec sie spodziewam ze poszlo z 600 kcal trudno, bylo pycha - szczegolnie fasolka szparagowa zielona w sosie chili-czosnkowym ucieka teraz do jutra paaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć fasolką szparagową to smaka mi narobiłaś. Ja zrobilam w slow cookerze takie danie na slodko z miesznaym ryżem: dziki, brazowy i 2 inne, do tego rodzynki, żurawiny, migdały, suszone morele, natka pietruszki i szczypiorek, troche soku pomarańczowego- nie mam już na to ochoty bo wolałabym ziemniaka z dobrą surowką i kawalkiem mięska, ale jak zrobiłam to już zjem :/ Dziś rano i w pracy zjadłam chleb 6 ziaren z serkiem wiejskim i pomidorem oraz 2 mandarynki i mały jogurt waniliowy. Chcialam jeszcze sprostować, że wtedy mój kacyk to był po sobocie, ja też w tygodniu nie pijam alkoholu :) może ta rożnica czasu wszystko zmyliła ( 9 godz. w tył). Co poza tym- śledzę przepisy Toski i nie mogę się zdecydować co i kiedy, bo połowy skladników nie posiadam, te wszystkie kasze, mleka sojowe, ryżowe, oleje przeróżne..... szykują się chyba dalsze zdrowe zakupy :D Jak coś wyprobuje i bedzie smaczne to podam :) A tak jeszcze czytając ostatnią stronkę chciałam przypomnieć, że my tu staramy się zdrowo żyć prawda.........a nie odchudzać? Jak coś ubędzie to każdej z nas chyba na rękę, ale nie to było głównym zamiarem topicu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och mój obiad był za słodki i 1 mala miska była bardziej syta niż normalny obiad z ziemniakiem, miesem i surówka........ więcej tego nie zrobię. Oglądnelam sobie wlaśnie ten filmik: jestes tym co jesz- i pwoiem tak- masakra- ale tu w USA w Mc Donald nie takie grubasy siedza, a dodatkowo po sklepach poruszają się o wózkach elektrycznych a nie o własnych nogach- tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu ja :) Właśnie piekę wielki ciemny chleb :P z nowego przepisu znaczy się wg Toski- zobaczymy co wyjdzie- już pachnie. Poz tym rano będę jadła omlet w wiekszej części z bialek- też wg Toski, ale czerwona cbulkę zamienię na cebulki od szczypioru i nie mam szpinaku więc nie dam. Na kolację zrobiliśmy sobie kanapeczki na chlebie 6 ziaren z szynką własnej roboty, pomidorem, awokado i szczypiorem- calkiem dobre :) Lece sprawdzić chlebuś. Do usłyszonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyska - ja jak robie omlecik to wlasnie robie z 2 bialek i 1/2 ziltka :) a tego sosu jablkowego nieslodzonego nie moge znalezc - sosu jablkowego jest pelno bo tu je sie z tym schab i ogolnie wieprzowine, ale wszystkie gatunki maja dodany cukier no nic a co do grubasow - to tu jest to samo - jezdza w tych wozkach elektrycznych i wpie...rzja chrupki juz w supermarkiecie hah wczoraj po kolacji podjechalismy na chwile do tesco po banany :p a widzialam takie malzenstwo - oboje w tych wozkach - waga wspolna pewnie ze 350 kg i tylko kupowali 24paki chipsow, cole i frytki mrozone -szok szok szok oczywiscie moj wredny malzonek ropuch musial im cos powiedziec - on sie nie potrafi powstrzymac i od razu sie gotuje - niby anglik a nie flegmatyczny haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim...... Healthy woman----tez masz kotka? ja ma 2,i niestety u nas tez trzeba pilnowac co sie zostawia,bo zarloki nie raz pokzyzowaly nam plamy obiadowe!!! ale jak tu sie na nie gniewac? Ja wczorajszy dzien skonczylam "grzecznie"----na kolacje dostalam swojski ser bialy,zjedlismy go z rzodkiewka,otrebami,i troche dodalam jogurtu nat,rodzinka do tego miala chlebek z ziarnami,a ja bez niczego........wieczorkiem jak zwykle mnie ssalo,ale przekosilam activie sliwkowa.....i poszlam zadowolona z siebie spac............ Dzisiaj na sniadanko zrobilam sobie jajecznice z 3 bialek i jednego jajka calego,do tego grachamka mala zs schabem i pomidorem,teraz pije kawke,mam bnana,i jogurt............. Niestety dzisiaj mam mniej czasu w czasie przerwy wiec rano musialam przygotowac obiad,pokroilam w paski piersi z kurczaka,podsmazylam,dodalam por,marchewke,suszone grzyby,pomidor,ananas,i poddusiam,mezus ma taka przyprawe chinska zeby byla gestrzejsza,wiec odrobinke dodalam,no i do tego ugotuje ryz,ja sobie kasze bo znowu mam jakies dziwne smaki,i dzisiaj od rana mysle o kaszy.............o i teraz czytam co jadlas ania_0307 na kolacje i mam ochote straszna na fasolke,tylko szkoda ze nie ma nie mrozonej!!!! no i chyba na kolacje przyzadze sobie fasolke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalina co do kotkow - to moj siersciuch ciagle kradnie albo na bezczela je z nami - np maz sobie je kanapke - kot myk na niego i zaczyna od drugiego konca powoli obgryzac - chcielismy go oduczyc tego "zlodziejstwa" np zostawialismy na talerzu szynke pokryta tabasco - kot oblizal- glupio na nas popatrzyl i i tak zjadl (pozniej wypil cale mleko i wode ale i tak zjadl ) ale niech ma kochany stworek :) a warzywa mrozone ponoc sa ok, jesli sa zamrazane szybko - wtedy pozostaja w nich wszystkie witaminy itd, tylko na skladzie zobacz czy nie ma do nich nic dodanego ja np groszek zielony i fasolke szparagowa jem glownie mrozona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny:) na sniadanie zjadlam to co mialam wczoraj w planach,serek wiejski z musli,otrebami i pol lyzeczki miodu-bardzo sycace,teraz pije zielona herbatke:) Kalina-moj kocur jest naprawde szalony,jak byl maly wytlukl w domu wszystkie szklo,zniszczyk kwiatki,jak ktos idzie to on sie czai i atakuje od tylu!!Kiedy ma napad czulosci lize po szyji i twarzy,kladzie sie na klacie mojego faceta i mruczy tak glosno,ze slychac go w drugim pokoju.Wszyscy go uwielbiaja pomimo jego szalenstwa.Moja mama zawsze jak go nie ma wieczorem to go wola do domu,mowi ze jest spokojna jak spi w nocy w domu.Kiedys miala goraczke,ledwo mowila,byl mroz a ona oczywiscie wyszla na schody i go wolala dopoki nie przyszedl:) A kasze to ja nie jadlam wczoraj tylko to byl plan na dzis:)nie moge sie doczekac i koktajlu bo kupilam mrozone truskawki zamiast banana:) Ania-moj kot tak samo domaga sie jedzenia jak Twoj!kiedy moj chlopak czeka przy stole az mu podam,to kot siedzi na kolanach,oczywiscie nie da mu spokoju jak nie dostanie czegos.Smaki ma dziwne jak na kota,zje to co normaly kot by nie zjadl(wiem bo mialam jeszcze 4 koty przed nim).Uwielbia popcorn,chipsy,ciasteczka,jak jem jogurt to musze mu zostawic troche albo jakis serek,lody rowniez.Uwielbiam go,ogolnie jestem straszna kociara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×