Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarina2

Nie ustawiajcie łóżeczka niemowlęcia w osobnym pokoju!!!

Polecane posty

Gość Katarina2

Chciałabym przestrzec wszystkie matki, które chcą by ich niemowlęta spaly w osobnym pokou, żeby nauczyć je od małego samodzielnego spania. Moja czteromiesięczna coreczka od urodzenia śpi w jednym pokoju z nami, mało tego łózeczko mamy ustawione w wezgłowiu naszego łózka tak, że mamy ją na wyciągnięcie ręki. Dziś w nocy zachłysnęla się mlekiem, ja spałam, mąż oglądał do późna telewizję, w pewnym momencie usłyszał, że mała zaczęła się wiercić, wić i wydawała odglos jakby nie mogła złapać powietrza, szybko mnie obudzil bo sam nie wiedział co robić w takiej sytuacji. Podeszłam do łóżeczka i zobaczyłam, że mala dusi się mlekiem, które cofnęlo jej się z żołądka do gardła, wzięlam ją na ręce - odbiło jej się i złapała oddech. Minęło już kilka godzin od ostatniego karmienia, a po jedzeniu zawsze trzymamy ją do odbicia i można by myśleć, że już jest wszystko ok i dziecku się nie uleje. A tak naprawdę nigdy nie wiesz kiedy coś takiego może się wydarzyć. Nie słuchajcie gadania, że dziecko powinno spać od urodzenia samo, że popsuje wasze pożycie małżeńskie i inne bzdury. Dziecko pożycia wam nie sepsuje jeśli będzie spać w jednym pokoju z wami, a spanie w osobnym pomieszczeniu może kosztować je życie bo nie będziecie miały szansy zareagować w porę w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko od 3 go miesiąca życia śpi w swoim pokoju za zamknietymi drzwiami :) przedwczoraj skończyła rok i żyje i ma sie dobrze :) co do ulewania to należy podłożyć coś pod materacyk, żeby treść żołądkowa się nie cofała. do 6 go miesiąca życia używaliśmy monitora oddechu i mamy nianię elektroniczną z podglądem i podsłuchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina2
przepraszam za błedy, teraz je zauważylam. pisałam szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od czego sa elektroniczne
nianie? i oceniasz przez pryzmat wlasnego przypadku co zdarza sie bardzo rzadko a niew jest normą! ja i tak dalej jestem za spaniem dziecka w osobnym pokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemem nie jest zostawianie
problemem nie jest zostawianie w osobnym pokoju ale układanie dziecka płasko na plecach, tego robic absolutnie nie wolno. tylko i wylacznie na boku a jesli na plecach to wylacznie na wzniesieniu. Gdybys tego przestrzegala, nie doszloby do tego, co opisujesz. Mamy podkladaja ksiazki pod materac, by ten byl lekko pod skosem. Mimo wszystko wspolczuje strachu i dobrze, ze byliscie w poblizu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina2
mea to masz szczęście, że Twojego dziecka to nie spotkało, ale nie można liczyć na szczęscie "a nuż się to nie przytrafi mojemu dziecku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko meaaa
zaraz ci autorka napisze, ze nianie i monitory sa niewiele warte bo tylko matka wyczuje gdy cos sie dzieje dziecku:P A mnie np. nawet trzesienie ziemi by nie zbudzilo bo czasem tak mocno zasnę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mogę napisać
nie stawiajcie filizanki z kawą na białym obrusie bo mi sie wylala na wlasnie taki obrus i mam plamę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina2
nie układam nigdy dziecka na wznak, zawsze jest układana na boku, ale dziecko jest żywe i potrafi się samo przekręcić. Zresztą róbcie co chcecie, to wasze dzieci.Ja tylko ostrzegłam przed tym co może się wydarzyć. A urządzenia na baterie bywają zawodne, elektorniczne nianie również. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala spi w swoim pokoju od kiedy skonczyla miesiac. Zamykamy na noc drzwi. Do roku uzywalismy monitora oddechu i niani elektronicznej, malej NIGDY! nie polozylabym na plecach na calkiem plaskiej powierzchni - na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jania wzór do naśladowania
Heheh, bzdury gadasz :O :O :O Tylko u samotnych matek dziecko może spać obok matki, przy małżeństwie musi spać OSOBNo, a wiesz dlaczego, moja panienko? :O :O Bo nie może być świadkiem zgorszenia, jakie na pewno uprawiacie nocą :O :O :O Dziecko śpi przy dorosłych, a póżniej nie zna zasad moralności i puszcza się ledwo od ziemi odrośnie :O :O :O Sama sobie wystawiasz złe świadectwo, na pewno dałaś dziecku butelkę z mlekiem do łóżka, by piło samo i nie budziło ciebie!!!!! :O Przyznaj się, leniu :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Brzydula ;) ja małą kładłam na boczku a pod plecki podkładałam kocyk zwinięty w rulon żeby się nie obróciła. do 3 go miesiaca życia budziła się w nocy na butle, to po jedzonku kładłam ją na drugi boczek. a jak ją przenieśliśmy do jej pokoiku to przestała sie budzić w ogóle wiec całą noc przespała na jednym boczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ona na pewno
na pewno dała do łózka dziecku butelkę, żeby piło samo w nocy!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze kladziesz na boku niczego nie zmienia, po prostu zawiodla Twoja umiejetnosc przewidywania. Dziecko to tylko dziecko i wiadomo, ze bedzie sie obracac z boku na plecy, czy boku na brzuch, dlatego nie ma znaczenia gdzie dziecko spi bo niewykluczone, ze nie uslyszelibyscie niczego gdybyscie spali oboje - co by Wam dalo spanie obok? Malo to bylo smiertelnych przypadkow tego typu w sytuacji, gdy lozeczko stalo obok lozka rodzicow? Podnies materac pod katem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bredzisz i tele. Oczywiście
że lepiej jest spać bez dziecka w pokoju i najlepiej je przyzwyczajać od pierwszych dni życia. Są nianie elektroniczne i są tzw. bezpieczne pozycje snu dla niemowląt, które mają za zadanie zapobiegania bezdechowi i zachłyśnięciu. Jesteś bardzo niedoświadczoną matką, skoro po karmieniu kładziesz dziecko do łóżeczka, bez poczekania do momentu w którym odbije. Sama wywołałaś wilka z lasu. Czego się spodziewałaś kładąc je na wznak tuż po karmieniu, bez odbicia? - Że co? Że może wstanie odbije sobie grzecznie i dalej cichutko położy się spać? Rozsądku, błagam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina ja bym jednak wolala
zaufac temu elektronicznemu urzadzeniu niż sobie bo jak zasnę to czasem dobudzic mnie nie można dopiero żeby przez sen słyszec czy dziecko oddycha czy nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NgLka - jak ci się udało z monitorem do roku? :) ja miałam ten babysense i to są dwie płyty wkładane pod materacyk i jak miała 6 miesiecy to sie tak wierciła już, że rozjeżdżały sie te płyty pod materacykiem i alarm się włączał bez powodu... musieliśmy zrezygnować bo zawału szło dostać. żebyś nas widziała jak sie peirwszy raz alarm włączył... wyskoczyliśmy z łóżka jak z procy i się chcieliśmy zabić na zakręcie do jej pokoju :D a przywitał nas piękny uśmiech :P do tej pory jest wiercipięta. zasypia z główką na podusi, po godzinie już ma nogi na podusi, potem jest w poprzek a rano znów na podusi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aviiia
a ja spie z dzieckiem w jednym pokoju od samego poczatku, a teraz dziecko ma rok. wole miec mala przy sobie i tyle. zreszta moj maz tez. jak na razie nie planujemy przeprowadzania jej do osobnego pokoju, choc taki na nia czeka. a czy zepsulo to nasze pozycie? zartujecie chyba. jezeli seks mialby sie ograniczac tylko do lozka w sypialni to straszna nuda by byla. jest tyle miejsc w mieszkaniu. nie mamy wiec potrzeby upychania dziecka w osobnym pokoju. ja sama spalam przy mamie dlugo, a wyroslam na samodzielna i odpowiedzialna osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to taka moja uwaga
Dziewczyny:) nie kładźcie książek po d materacyk bo wtedy kręgosłup dziecka jest nienaturalnie wykrzywiony. Lepiej podłożyć książki pod nogi łóżeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 2 duze plytki ange;care, nie ma mozliwosci by lezal poa ich zasiegiem, maja ok 30 x 30 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea-moja córeczk od pierwszego dnia w domu spi w swoim pokoju.Wystarczy tylko cos podłożyc dziecku,żeby nie leżało całkiem płasko,albo takie wałeczki specjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Trochę racji na pewno masz. Byle byś nie wpadła w pułapkę - kiedy uznasz za stosowne "wyprowadzić" dziecko z Waszej sypialni? Kiedy skończy rok? Dwa? Potem granica może się przesuwać coraz dalej... Jeśli jednak nie przesadzisz, to nie widzę nic złego w spaniu z niemowlęciem (NIEMOWLĘCIEM! większe dziecko to zupełnie inna historia) w jednym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nie wyobrażam żeby mi dziecko malutkie spało w osobnym pokoju zawsze sprawdzałam czy oddycha taka mania i nawyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarina2
Wy to jednak jesteście skończone debilki. Co ja kurwa napisałam? Umiecie czytać? Mówiłam, ze zawsze trzymam ją do odbicia i kładę na bok. Jak kurwa czytać jedna z drugą nie umiesz to do szkoły się wróćcie. Napisalam to żeby was ostrzec, a wy "nowoczesne" matki róbcie co chcecie. Mozecie oddelegować swoje dzieci nawet do psiej budy. Z elektryczną nianią oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale taka sytuacja może zdarzyć
się ZAWSZE i w każdej chwili przecież, gdy idziesz do łazienki wziąć prysznic, to nie bierzesz dziecka ze sobą na pewne sytuacje po prostu nie mamy wpływu, ale trzeba być czujnym i starać się zapewnić dziecku maksimum bezpieczeństwa i troski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aviaaa
tu nie chodzi tylko o seks! nie wiem jak u ciebie ale partnerzy w sypialni czesto rozmawiają ze sobą, czytają do poznych godzin itp. po prostu wtedy zazwyczaj maja czas by ze sobą pobyc i pogadac a przy dziecku sie nie da bo albo nie bedize moglo zasnac albo bedzie ise budzic! Sypialnia to nie tylko miejsce na spanie i seks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina jak sie nie ma nic do powiedzenia to zawsze sie kurwami rzuca :) Mamunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×