ile zostaje Wam na życie po opłaceniu stałych rachunków?

tak pracuje w Posrednictwie pracy i nie sadze bys mial o tym pojecie pracodawcy zglaszaja oferty z reguly za najnizsza krajowa jesli masz problem ze zrozumieniem wejdz na stroje urzedow pracy to sam zauwazysz a na studiach powiadzsza lowcy glow poszukuja ?? Puknij sie a ja studia skonczylam 19 lat temu dziecko i wtedy o czyms takim nei slyszano

po oplaceniu rachunkow i rat ok 1000pln zostaje

kto ma najniższą krajową ten ma. Ale wiele osób na zarobki rzędy kilkuset (sic!) tysięcy brutto, nawet tych co pracują na etacie

ja mysle ze jest jednak beznadziejnei bezrobotnym jest wielu a pracodawcy wyrabija po prostu co chca

no dzieci nie mamy na szczęście bo już byśmy chyba nie wyżyli:O wiem ze ludzie żyją za mniej, ale nam ledwo starcza...takie życie na styk. zastanawiam sie czy tylko nam tak niewiele zostaje czy takich osób jest więcej

jasne blokers, po prostu nic nie umiesz robić dlatego jesteś biurwą. Rok ukończenia studiów nie ma tu nic do rzeczy. W "pośredniakach" pracodawcy szukają śmieci, TANIEJ siły roboczej.

blokers a czemu Ty tak gardzisz ludźmi biedniejszymi od siebie?:O ie bądź chamem

Zarabiam niecałe 1200 na rękę, najwięcej wydaję na tzw. życie, czyli dojazdy do pracy, jedzenie, ubrania, kosmetyki. Nie płacę za mieszkanie bo mieszkam z rodzicami ale mam tego dość. Nie stać mnie na wynajem, nie stać mnie na super wakacje. Polska to poje..bany kraj.

a teraz praca biurowa to nie siedzenie i pierdzenie w stołek. Stereotypy.

ja nie pracuje bo zaraz po studiach okazało się,że jestem w ciąży a mój partner zarabia 2.100 zł + karrttki na jedzenie ok. 300 zł czyli po opłaceniu rachunków zostaje nam 1.500 - 1.700 i dzieciaczek w drodze :)