120 KG!!!...ale bedzie mniej!!!DAM RADE!!!!

aniaminko a jaką Ty stosujesz dietę?

tak, sa w tych sklepah, tylko ja mam wezszy, ale mam dwa oo, korzystalam troche, ale bede czesciej

zajrzę na forum rano bo znowu późno a mi spać się nie chce i w dodatku psy mi sie pochorowały pech

ja tez mam psy tez trzeba sie zbierac spac...bede rano

W pracy fuuuullll roboty...i nie bylo jak cos skrobnac tera nawet nie polozylam sie spac. rozkrecilam sie tym nawalem pracy..poczekam az sen sam przyjdzie widze za nasza"mateczka" sie odezwala..Duzo za duza..pozdrawiam i gratuluje ubytku wagi...trzymam kciukasy za reszte Jakos zimno mi sie robi:( Poprysznicu zrobilo mi esie tak fajnie...a teraz zmeczenie wytrzesie mnie...ale to nic najwazniejsze ze mam w koncu wolne:):):) pozdrawiam wszystkich cos potem jeszcze naklikam

Hej dziewczyny I MAMY POST WIĘC TYM BARDZIEJ JEST POWÓD ŻEBY ZACISNĄĆ PASA A NA WIELKANOC BĘDZIEMY PARADOWAĆ W OBCISŁYCH MINIÓWACH :):):) ŻARTOWAŁAM ale chciałoby sie prawda ja w każdym razie postanowiłam przez post zero słodyczy i musze dotrzymać Witam założycielkę ale Duża może znajdziesz minutke żeby nas zawiadomić jak to zrobiłaś że tyle kg spadło oczywiście gratulacje dziewczyny robić postanowienia i przez te 40 dni to pare kg możemy stracić trzymajcie sie cieplutko zaraz wiosna :):):):)

Witam wszystkie Panie z kawą :) mania ja nowych postanowień nie będę robiła Ze wszystkich sił staram się żeby dotrzymać obecnych Utrzymanie wagi idzie mi ok ale strasznie mnie ciągnie do papierosów nie palę 105 dni ale każdy zapach papierosa w pobliżu to jest walka Mam zamiar wytrzymać i czekam aż to minie :p kropelko teraz musisz odespać wszystko i wrócić do świata żywych

Sylwia rzuciłaś palenie brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 pamiętaj nie wolno ci do tego wrócić ja też staram sie utrzymać nawyki żywieniowe choć wczoraj z racji ostatek pozwoliłam sobie na małe co nieco a myślę że taki post słodyczowy to mi wyjdzie na dobre bo to moja zguba kiedyś przez taki post nie jadłam słodyczy nie piłam słodkich napojów a reszte jadłam bez zmian i schudłam 4 kg teraz też licze na to

witam ja z samego rana notuje dalszy spadek wagi, ciesze sie mysle, ze najdalej za dwa dni pozegnam i ten kilogram lalalalalalalla poprostu nareszcie zaczełam jesc dietetycznie, hm chociaz tez nie do konca czasem zdarzy mi sie cos małego teraz jadłam serki homogenizowane, ktore zaliczam do słodycz zreszta nie tylko i chudne, hehehe nie robie postanowien na najblizesz 40 dni.... nie mowie, ze rezygnuje z czegos całkowiecie- o nie! gdybym tak powiedziała to juz by mi sie tego zachciało... ja na pewno zjem chleb za jakis czas jak beda te wiosenne pyszne kanapki... na pewno zjem cos słodkiego ale teraz pilnuje, zeby to był jak najmniejszy batonik- taki np jak milky way maluuuuutki raz na kilka dni, najlepiej na dwa tygodnie zebym wiedziała, ze moge to zjesc ze nie mam nic zakazanego ale codziennosc to dieta kiedy moge zrezygnowac, to rezygnuje!!! dzis moge zrezygnowac, bo do niczego mnie nie ciagnie- wiec dzis bedzie 100 procent diety wychodze dzis z kolezanka na miasto i musze byc dzielna, zeby nie zamowic ciastka, ale wiem, ze nie zamowie zjem wczesniej jakies warzywa na obiad... faktycznie wiosna tuz tuz dzis piekne słonce

Aniaminka pieknie widziec ciebie taka zadowolona i chetna do walki...no i efekty:) Juz sobie troszke pospalam..nawet udalao mi sie zasnac....cos koło 3 godzinek zaliczylam Ja sobie postanowien nie robie,,,bo wlasciwie nie mam sie czego wyrzekac...palic....nie pale....pic....nie pije..oczywiscie alkoholu....slodycze trafiaja sie jakos sporadycznie...ostatnio nie mam z tym problemu....moge jedynie narzucic sobie....ze jak bee w miare funkcjonowac...nie tak jak przy tych nockach....to solidniej pocwicze...musze pamietac o swoich brzuszkach no ale nie o takie przeciez postanowienia chodzi w zwiazku z tym okresem postu:) Pozdrawiam musze doprowadzic sie jakos ....do ludzi...i potem do kosciola. zaliczylam suroweczke z pekinki...juz 4 dzien mnie kusi...musze ja dzis zjesc...ale to dla mnie sama przyjemnosc milego dnia

Witam! Ja też nie robię postanowień wielkopostnych dotyczących jedzenia,bo natychmiast bym je złamała ;) Ale i u mnie jest lepiej!!! Dwa cm. mniej w pasie!!!! Oby tak dalej,bo moja silna wola jest słaba,ale wy mnie trzymacie!!!!! Pozdrawiam ;)

Ja to dzisiaj jakis dzien owocowo warzywny owocki z surowki....a potem warzywa z patelni:0 W sam raz postnie:0 A teraz zabiera sie do kolacji....serek wiejski z dzemem wisniowym...pyszotka z cwiczen to dzis nici...leci ze mnie jak z kranu:( popopiołowana jestem na maksa....normalnie garsc popiolu na glowie mam...a takie fajne wloski mialam:):):) Barbla...no wiedzisz jak pieknie wspierajmy sie razem...co nam szkodzi...jak tak pieknie wychodzi ale mi sie rymslo troszke oczyska mi sie kleja...spije zaraz kawke...zreszta jeszcze dzis nie pilam...wiec jak znalazł. ale spac juz nie bede...doczekam do wieczorka,zeby wskoczyc do cieplutkiej poscieli jutro wypoce troszke kalorii.....mam nadzieje ze nie padne...jak na razie magnez ciagle w pogotowiu pozdrawiam

ja tez miałam owocowo, przynajmniej wieczor kisiel z owocami, jestem najedzona na maxa

ja dziś żyję na rybkach i surówkach

nO PROSZE JAK DZISIAJ POSTNIE...JAK TAK DALEJ BEDZIE TO NA SWIETA BEDZIEMY LASKIIIIIII NEBESKIE...:):):) dOBRANOC BABECZKI JUZ DZIS NIE WPADNE MUSZE TROSZKE ODESPAC DO JUTRA PAPA

aaaaaaa.... jeszcze muszę Wam powiedzieć,że zgubiłam pierwsze 2 kilogramy!!!!!!!!

Agula:):):BRAVOOOOO!!!!!;0

agula dołączam do gratulacji :) wstawiłam nowe zdjęcie na nk i czekam na komentarze mam nadzieję że znajomi zauważą zmianę :) Pozdrawiam

BRAWO DZIEWCZYNY WIDAĆ PIERWSZE SUKCESY TAK TRZYMAĆ kROPELKO JAK ODESPAŁAŚ WRESZCIE TEN MARATON no na święta to obowiązkowo wszystkie bedziemy o wiele lżejsze Agula brawo !!!!!!!!!!!!! Barbla brawo!!!!!!!!!!!! tak trzymać dalej dOROTA A PODAJ NAMIAR NA nk to zobacze u mnie wczoraj postnie wręcz ascetycznie bo dzień był wypełniony na maxa i szybko minął nie było czasu myśleć o jedzeniu SŁONECZKO PIĘKNIE ŚWIECI PRAWIE JUŻ WIOSENNIE ALE NIESTETY U MNIE NA PODWÓRKU WEIOSNY NIE WIDAĆ ŚNIEGU OGROMNE ILOŚCI miłego dietkowania laski pa :)

Witajcie dziewczyny.Ja dzisiaj też będę miała pracowity dzień za chwilkę jadę do endokrynologa a potem to masa zajęć ale może spalę więcej kalorii Będę napewno wieczorem bo ostatnio przed północą nie chce mi się spać a teraz wyglądam tak http://nasza-klasa.pl/profile/8690024/gallery/album/2/17 Pozdrawiam PA

Hej moje odrogie wspolodchudzaczki. Jedno malenkie slowo do Aniaminki...kochana popros dziewczyny od Shane żeby wcale nie reagowaly na wisy pomaranczy...bo to jest bez sensu...rozpetuje sie dyskusja i to wcale nie potrzebna...reakcja wywoluje reakcje......bez odzewu w koncu sobie da spokoj...swoja droga osobka,,,czy osobki charakteryzuja sie brakiem taktu...i raczej do szczesliwych nie naleza rzucajac jadem tak perfidnie.Ktos ma kompleksy i nie wie jak to wyladowac.To tyle ode mnie:):):) Mania oj na swieta to juz bedziemy laseczki...pewnie nie w stylu....cindi crafff..czy jak to tam sie pisze...ale na pewno bedzie nas mniej...w sensie cielistym;);) Dorotka pozwolilam sobie zaprosic ciebie do znajomych na NK. jA SIE NIE WYPOWIEM NA TEMAT ZMIAN,,,BO CIE WCZESNIEJ NIE ZNALAM...ale najwazniejsze ze ty czujesz ze jest coraz mniej i jest OK. a JAK TAM RESZTA NASZYCH FORUMOWYCH dOROTEK.?? sYLWIA KOBITKO JAK SIE UPORALISCIE Z PRZEPROWADZKA? pOZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH.....Miłego dnia

Witajcie Kropelko, dziekuje, ze odezwałas sie w sprawie topiku u Shane widzisz, po pierwsze to sie boje, ze przywlecze sie za mna ta pomaranczowa fanka, dlatego wczoraj juz tu nic nie napisałam jak sie tu przywlecze, to przestane pisac, przynajmniej na jakis czas, zeby tu sie nie panoszyła wiem, mialysmy nie reagowac, ale nie wytrzymałam- zaczelo sie, jak wiesz od serka wiejskiego- ahahhahahahaha a poza tym to jestesmy grube swinie i krowy a teraz do rzeczy gratuluje Adze!!!! ja swoja stopke zrobie jak pozegnam 9- msyle, ze do przyszłego poniedzialku pozegnam- a tak nie bede juz opisywac mojego menu, bo zawsze ktos sie przyczepi, na pomaranczowo no, szkoda Dorotko- szkda, ze nie moge Cie zobaczyc, bo nie jestem zalogowana na nk nie mam tak konta mialam niki, czy cos, ale zawsze zapominam hasła i trace je ok pozdrawiam :)

Witam :) agula Wielkie gratulacje :) mania u mnie też mnóstwo śniegu a że mieszkam na Syberii Polski:) to z tego co słyszałam więcej niż u nas jest tylko w wysokich górach Kropelko przeprowadzka już za nami zostało nam dokupienie paru rzeczy do nowego mieszkania mój M ma sesje więc tylko zakuwa(dzisiaj ma ostatni egzamin mam nadzieje że go zaliczy i będzie miał więcej czasu )mam nadzieje że niedługo skończy się to całe zamieszanie Dorotko ja też wysyłam zaproszenie :) Resztę dziewczyn pozdrawiam :)

juz kolejny raz pisze sylwia w malym skrocie...powodzonka dla faceta na sesji musze cie znalezc na NK pozdrawiam..pisze juz ostatni raz

Kropelko wysłałam Ci swoje namiary na maila :)

Sylwia dziekuje...zaproszenie juz ci wysłalam:):):) wlasnie pochlonęlam obiadek....i teraz moge pogadac z glodnym:) Barbla jak u ciebie.....corcia dlaej dotrzymuje towarzystwa??? Mania nie ma zakwasów po weselichu??? Co oni wy myslili za dodatkowe kody na forum...znow cyrki sie dzieja z wysylaniem...musze zawsze sobie skopiowac wiadomosc,,,bo znow wcina...a czasami czlowiek sie rozpisze hejka

no teraz wyslalo sie bez zadnych dodatkowych hasel...co tu sie dzieje??????????????:O

mam 20 lat 167cm wzrostu i waże 80kg......POMOCY!!

Krlita sama musisz nad soba popracować..pomóc ci mozna radami...ale o reszte ty musisz sama zadbac... Najpirw zastanow sie czy jestes gotowa na zmianyi czy podolasz temu....jednak nie rezygnuj po pierwszysch wpadkach...karkowa odrazu tez nie zbudowali:) proponuje nie skupiac sie na jakichś dietach,,,bo to jest na chwile...potem wraca sie do starych przyzwyczajen i wraca....wraca jak zmora. amien sposob jedzenia...ogranicz..wprowadz wiecej warzyw...gotuj na parze..doprawiaj zilowymi przyprawami...jak najmniej tluszczu....pokombinuj i samam dojdziesz do wniosku co ci najlepiej słuzy zycze wytrwania i wielkiego samozaparcia a na poczatek aby nie wariowac z cwiczeniami....choc pół godzinne spacerki i to takie w umiarkowanym tempie :):):)

dziękuję dziewczęta za gratulacje a podziękowania moje drogie należą się Wam.Ja przy Was odżyłam a czytając Wasze wypowiedzi uwierzyłam że naprawdę mogę schudnąć.Przez 12 lat nie miałam takiego bodźca do działania jak teraz.W grupie raźniej.