Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dużo za DUŻA

120 KG!!!...ale bedzie mniej!!!DAM RADE!!!!

Polecane posty

Gość dużo za DUŻA

witam...mam 34 lata....nie bede pisala ze przytylam po ciazy bo ciazy byla 5 lat temu;/....waze jak widac 120 kg i postanowilam schudnac:) trzymajcie kciuki....bede co jakis czas pisala ile waze:) moze ktos sie przyłączy?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmienionaaaaa
witaj jesli chcesz ja Ci pomogę schudnąć...beż wysiłku a zdrowo i z widocznymi rezultatami w 100% napisz do mnie: odmieniona@onet.pl a z checia z Toba porozmawiam o odchudzaniu :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
Czesc.Ja waze 130kg.10 juz schudlam i dołączam do Ciebie:) Nie wierz w zadne diety cud itp.Trzeba wytrwalosci,odpowiedniej diety i wysilku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę
Ja chętnie się przyłączę :) Właśnie wlazłam na wagę, 117 kilo. Od kilku dni kombinuję, żeby zacząć odchudzanie, chyba zastosuję dietę białkową i zacznę się ruszać, czyli ćwiczenia. Kiedyśdawno temu) ważyłam ok. 80 kilogramów (wzrost 175), ale.... No właśnie, ciąża, stresy, łakomstwo.... Nie będę stosować diet głodówkowych, wiem, że nie wytrzymam. Ale dieta białkowa - trzeba będzie zrobić rozpiskę i do dzieła. No to co ? Od dziś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę
No i jeszcze - niestety, mąż szczuplak, może jeść, co chce (i tak robi), więc na motywację w domu nie mam co liczyć. Może wśród Was ? Zmienię nick na czarny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to stały nick założony. Idę opracować dietkę i ćwiczenia. Powoli, drobnymi krokami, bo jak napisała Gruba na maxa - TRZEBA WYTRWAŁOŚCI> Będę tu zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
juz myslałam ze nikt mi nic nie odpowie:) super....laski jaki macie plan? ja oczywiscie MŻ, naparwde mam dość wszystkich dieta;/....mysle ze poprostu moje obżeranie spowodowało to że wygladam jak orka;/...jest zima...jest szansa zeby do lata chociaz troszke wygladac lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
wogole to chcialabym wkoncu schudnac naparwde, nie ze spadnie 5 kg i znowu sie najem za 10 - cioro....zaniedbalam sie ale przeciez mam szanse znowu wygladac atrakcyjnie i co najwazniejsze być zdrową, niestety taka waga spowodowała u mnie różne problemy, mialam nawet przejscia z bulimia...no nie teraz pisac mi o tym...było mineło...człowiek popełnil wiele błedow ale teraz biore sie za siebie:) mój cel 1 cóż: 100 równa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam konkretnego planu, myślę, że u mnie duuużo da, jak zrezygnuję z mojego UKOCHANEGO pieczywa.... Bardzo lubię chleb, ziemniaki z masłem, kluchy i tym podobne rzeczy, niestety. No i muszę gotować moim Potworom, mąż i trzech synów, 15, 16 i 17 lat. Jak wpadną do kuchni, to jak buldożery.... Chłopy po blisko dwa metry, obdarzone wyjątkowo zdrowym apetytem. Ale małe kroczki.... Dziś na obiad zjem TYLKO mięso duszone i surówkę z kapusty kiszonej. Na podwieczorek twaróg z otrębami, a na kolację - chyba znowu twaróg. Tak mnie wzięlo z odchudzaniem, bo sortowałam stare zdjęcia i syn nie mógł uwierzyć, że ta laska na zdjęciach, to ja.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i.... Wiosną osiemnastka syna, niby matki się nie wstydzi, ale.... Chciałabym lepiej wyglądać. Mąż pewnie zadowolony nie będzie. Też zaczynałam się odchudzać, byłam wściekła, rozdrażniona, zjechało parę kilo, później wracało z nawiązką. Dużo za DUŻA, na początek 100 kilo byłoby bardzo motywujące :) Bo... To tak niewiele do DWUCYFRÓWKI :) Przerobiłam na sobie wiele diet, efekty - 117 kilo. Więc co ? Zaczynamy od nowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorem postaram się trochę poćwiczyć, z moją masą i w moim wieku (rycząca czterdziestka) nie mogę za bardzo szaleć, na początek rozciąganie się, więc pewnie yoga amatorska. A później intensywniej. Może tym razem się uda :) Jeśli będziemy się wspierać, to jest nadzieja. Teraz muszę kończyć, zaraz zaczną schodzić się Potwory....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
Najwazniejsze jesc duzo warzyw.zwlaszcza zielonych.Ja bardzo lubie obiad z takich skladnikow: -Garsc zielonej fasolki -2 czerwone papryki -5 srednich pieczarek -2 plastry szynki -2 łyzki kukurydzy z puszki - pol torebki ryzu fasolke podgotowac,ryz ugotowac.Pieczarki,papryke,cebulke pokroic w kostke,szynke na plastry dodac do tego kukurydze i fasolke.Dusic 15 min na malym ogniu(na patelni) gdy wszystko bedzie miekkie dodac ryz i dusic jeszcze 5 min.Doprawic ulubionymi przyprawami. Ja dodaje chilli i bazylie. Na sniadanie jem jajecznice.skladniki 2 jajka czerwona papryka 3 pieczarki 2 plasterki szynki skladniki pokroic w kostke,podsmazyc na oliwie i dodac jajka:) jadlam takie dania przez tydzien i schudlam 2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
Składniki na dwie zapiekanki: * jedna krótka bagietka korzenna, razowa * 2 łyżki jogurtu naturalnego * 1 ząbek czosnku * 2 łyżki startego sera żółtego "Light" lub "Fit" * zioła prowansalskie * majeranek * oliwa * pieprz * sól morska z młynka * słodka papryka w proszku * mała czerwona cebula * 5 dag pieczarek * 2 paseczki papryki * trochę sałaty * kilka borówke lub jagód Jogurt wymieszać z wyciśniętym ząbkiem czosnku, oprószyć pieprzem, majerankiem, papryką w proszku i odrobiną soli. Bagietkę przekroić w poprzek na pół. Każdą połówkę posmarować jogurtem ziołowym. Na każdej połówce poukładać pocięte w plasterki pieczarki i cebulę w piórka, posypać serem. Wierzch obsypać ziołami prowansalskimi i skropić oliwą. Piec w piekarniku (200 st.), ok. 10 minut lub dłużej, jeśli wolicie bardziej chrupiące i wypieczone zapiekanki. Zapiekanki podawać z garścią zielonej sałaty, paseczkami papryki i kuleczkami czarnych jagód lub borówek oprószonymi pieprzem i skropione oliwą. Można lekko polać sosem pomidorowym. Smacznego ;o).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
Składniki na jedną porcję: * szkilanka makaronu penne "pełne ziarno" * 1 duży pomidor * 4 suszone pomidory * pietruszka * 1 jajko ugotowane na twardo * 1 marchewka * sól * pieprz * ząbek czosnku * oliwa aromatyzowana czosnkiem Makaron ugotowac al dente w osolonym wrzątku. Łyżkę oliwy rozgrzać w rondelku i podsmażyć na niej posiekany czosnek. Dodać pokrojonego pomidora, suszone pomidorki i marchewkę pokrojoną w talarki, przemieszać. Oprószyć pieprze i sola. Do warzyw dodać odcedzony makaron i dokładnie wymieszać. Przełożyć na talerz oprószyć pietruszką i obłożyć pokrojonym w ćwiartki jajkiem. Z wierzchu oprószyć pieprzyć i posolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
Składniki: * garść makaronu spaghetti * 3 żółtka * 4 łyżki tartego parmezanu * pęczek pietruszki * pieprz czarny świeżo mielony * łyżeczka granulowanego czosnku * kropla oliwy * 6 plastrów szynki szwarcwaldzkiej * 1 mała cebula czerwona Makaron ugotować w osolonej wodzie al dente z kroplą oliwy, najlepiej cytrynowej. Cebulkę drobno poszatkować, szynkę pociąć nożyczkami w cienkie paseczki. Na rozgrzanej suchej patelni podsmażyć szynkę, kiedy się zrumieni dodać poszatkowaną cebulę i chwilkę razem przesmażyć aż cebulka się lekko zeszkli, można pod koniec wlać kroplę oliwy i wymieszać (ja to pominełam). Do większej miski wbić żółtka i roztrzepać je z poszatkowaną pietruszką oraz 3 łyżkami parmezanu, oprószyć pieprzem i czosnkiem. Dodać cebulę i szynkę, wymieszać. Do miski z żółtkami dodać parujące kluski i dokładnie wymieszać (gorący makaron ugotuje żółtka). Makaron ułożyć w miseczce przyklepać łyżką po chwili obrócić do góry nogami na talerzyk (powstanie wtedy ładny owalny kształt niczym koszyczek z spaghetti), oprószyć pozostałym parmezanem, świeżą pietruszką i czarnym pieprzem. Podawać od razu. Smacznego ;o).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramona *
Hej :) Przyłączam się :) 158 cm i 56 kilo . chcę schudnąć z 10 kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
Ramona żarty sobie robisz chudzielcu:P no zdołowałas mnie:P nie masz czego zrzucac:) ja mam córcie , daje mi w kosc...ale widać za mało ze gruba jestem he he:) bede pozniej...spadam..obowiazki znowu wzywaja..napisz jak u mnie bylo i co jadlam...również skomentuje wasze wpisy:) trzymajcie sie laski!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
szczupła_inaczej TAK ZACZYNAMY!!! dodam tylko ze dzisiaj jadłam mysle z wasm raz....z chlebusi aciezko mi zrezygnowac;/.....musze nad tym popracowac...do poźniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga22
czesc dziewczyny chetnie sie do Was przylacze ja rok temu 1,5roku temu wazylam 108 kg teraz waze 70kg :>)i jestem bardzo zadowolona a nie wspomne o mezu:>) waga super sie utrzymuje chetnie moge jak jest ktos zainteresowany pare wskazowek udzielic i moze z Wami uda mi sie jeszcze moje wymarzone 10kg zgubic choc przy wzroscie170 to i tak nie jest tak bardzo zle :>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramona, no fajny żart :D Dużo za DUŻA - dzięki za przepisy, niestety, chyba nie skorzystam. Bo chłopy tym się nie najedzą (no, już widzę, szynka parmeńska i parmezan.... ruina budżetu :D ) a sama dla siebie oddzielnie nie mogę gotować, bo zaraz będzie wykład o dyskryminacji ;P Oczywiście, jak ONI będą jedli ciacha, a ja twaróg, to już dyskryminacja nie będzie.... Więc będę gotować normalnie,a dla siebie nakładać bez ziemniaków. Obym wytrwała. Z chlebem będzie gorzej. Mąż od lat z samego rana robi zakupy w piekarni, tuż obok naszego bloku, gorące bułeczki na śniadanie i do pracy i taki sam gorący chleb..... To dopiero będzie wyzwanie. Ale dzisiaj dzielnie - mięso i surówka. Twaróg czeka w lodówce. Potwory chcą robić gofry. Niech robią. Będę ćwiczyć silną wolę. Nie tylko wolę. Trochę się pogimnastykuję. No to uciekam, tłok zaczął się robić koło komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
no wiec jestem:) nie było ogólnie źle...na śniadanko zjadłam 3 kanapki z wedlina i ogórkiem...na obiad kalafior, brokuły oraz filet z indyka:) poniedzy jabłka, marchew oraz herbata zielona:) kolacja zaraz bedzie twarozek z rzodkiewka, szczypiorkiem oraz graham:) narazie jakos nie jestem zbytnio głodna, wogole mam potworny zapał do tego odchudzania:) ahh...zapomniałabym.....3 h spacer za mną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga22
czesc szczupla inaczej:>)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super dziewczyny tak
trzymać. Życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba na maxa
SZCZUPLA INACZEJ-To moje przepisy.Moj maz je,ale nie zawsze.Robie mu raz moj obiad,raz normalny.A synowi daje o co ja jem.Nie chce by nie zdrowo sie odzywial.Nie chce,zeby jadl slodycze.Swiadomie go nie naraze na oylosc.Za bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża za DUŻO
gruba na maxa masz racje że dziecko od małego uczysz zdrowego odżywiania, to naprawde ważne już teraz pewne nawyki żeby nabył:) super mama z Ciebie:) może spróbuje któregoś przepisu nawet jutro:) po przeczytaniu zacheciłam sie:) ogolnie u mnie oki..nie jestem głodan:) humoek dobry ...pozytywnie nastawiona:) a u was jak z samopoczuciem laseczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
cholera nick mi sie chlapnął:P jutro zmienie na czarny...teraz ogladam Barwy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
kurde po przeczytaniu o tej bagietce ślinka mi cieknie ehh:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba na maxa - bardzo przepraszam, skupiłam się na treści przepisów i nie zauważyłam, że Ty je wpisałaś :) Na szczęście moi synowie odziedziczyli metabolizm po ojcu i otyłość im nie grozi, wręcz preciwnie :D No i dużo się ruszają, ostro w kosza trenują :) Ja krótko, bo z pracy - śniadanie było męką, zapach gorących bułeczek i świeżego masła.... No, ale zjadłam to, czym miałam te bułeczki obłożyć i kawałek twarogu. Do pracy pudełko z niby sałatką - dwa jajka, dwie łyżki groszku i odrobina majonezu. Gofrom wczoraj dałam odpór. Trochę poćwiczyłam, ale nie za dużo, żeby się nie zniechęcić. Obym dziś wytrwała w postanowieniach .... Na obiad będzie leczo z cukinią, zostały mi jeszcze cukinie z działki, pomidory, paprykę i chudą kiełbasę mam kupione, zjem BEZ chleba. A przynajmniej taką mam nadzieję. Trzymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki kobietki!!!Dacie radę!!! Tylko dużo wytrwałości,cierpliwości i poczucia humoru(jak waga nie będzie chciała drgnąć).Pijcie wodę niegazowaną,herbaty czerwone lub zielone i ruszajcie się troszkę,a kilogramy polecą! Ja stosowałam tylko MŻ i liczenie kalorii.Efekt,który utrzymuje się od jakiś 5 miesięcy to 62,5 kg przy 176 cm wzrostu.Więc da się,naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×