Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dużo za DUŻA

120 KG!!!...ale bedzie mniej!!!DAM RADE!!!!

Polecane posty

Gość dużo za DUŻA
o jejku hihi ale sie pokopiowało;) ja na szybko przed praca ....sniadanie kawka i graham z wedlina i pomidorkiem:) dzisiaj znowu mam dobry humorek:) ja sama boje sie żeby moje dziecko nie miało takich problemow jak ja;/..juz teraz ją pilnuje:P zamiast słodyczy kupuje owoce:) dzisiaj sie ważyłam 119 , 5:) musze założyc tego czarnego nicka:P dobra później...leceeee.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubolinda
jeżeli tylkomacie na to czas to starajcie się dużo spacerować - około godzina dziennie - pomaga!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaaaaaaaa
Hej Dziewczyny:) Trzymam za Was kciuki...ja też kiedyś taki kawał kobiety byłam:)120 kilo żywej wagi...6 lat temu było...w ciągu 2 lat schudłam połowę...i od tego czasu utrzymuję wagę:)no dobra są jakieś wahania:)np zima 2 - 3 kilo więcej...ale jest dobrze:) Także na pewno dacie rade:) Tylko musicie się na siebie zawziąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, też byłam na diecie, bo nienawidziłam swojego odbicia w lustrze. Nieważne ile ważyłam, ale źle się czułam w swoim ciele. Zawsze byłam chuda i nie dbałam o to co jem, aż pewnego dnia otworzyłam oczy, bo niemalże podwoiłam swoją wagę!! Postanowiłam COŚ zrobić. Ta droga do "coś" była długa, bo jestem strasznie niekonsekwentna. Ale koniec końców schudłam swoje 15 kg i to bez znacznego wysiłku. A wiadomo, że te kobitki poniżej 80 mają już trochę ciężej. Oto mój przepis na schudnięcie bez obciążania organizmu i głodzenia się: - dieta rozdzielna, jesz co chcesz i z dnia na dzień widzisz efekty, nawet jak robimy obiad dla 3 mężczyzn, to nie problem, zamiast ziemniaków jemy dodatkowo nawet 2 porcje mięska, kolacja to natomiast chlebuś z pomidorem, nawet 10 kanapek jak będzie trzeba, ale jest to mega sprytne oszukiwanie metabolizmu, który wchodzi na taryfę mega spalanie; - joga, na początek coś delikatnego, później już zwiększać czas do pól godziny, a jak da radę do czasami do godzinki. Żaden problem, bo joga jest raczej spokojna i zanim zrobi się kilka figur, to minie trochę czasu. Niby nic się nie dzieje, a koszulka mokra. No i to wszystko! w 3 miesiące 15 kg. które nie wróciły od 4 lat. Moje zdrowie nie ucierpiało i stałam się lżejsza na ciele i duszy, bo gimnastyka odświeża. Nie było łatwo, zwłaszcza z ćwiczeniami, bo lenistwo to moja druga cecha. Może jak kiedyś znowu nabiorę motywacji, to powtórzę te wyczyny. Ale na razie cieszę się wysportowaną sylwetką i kobiecymi krągłościami w jednym. Dziewczyny jestem z wami, macie dużo przed sobą, więcej niż ja i tylko patrzeć na wasze sukcesy. Pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
wyspiarka Dzięki!!!! masz dużo racji, zamiast ziemniacznkow lepiej jakies mięsko, ja osobiscie uwielbiam filety z grilla:) co do kolacji ..okaze sie w praniu...przyznam ze staram sie zjesc w ciagu dnia tyle zeby przy kolacji tak głodu nie czuc:) kupiłam sobie szałwie, watpie że coś pomaga ale mi smakuje:P uspokaja mnie....a to duży plusik;) jak u was dziewczyny? pogoda do bani jak widac;/ dzisiaj byłam na zakupach...kupiłam córce kiecuche na swieta:) bedzie wyglądać BOSKO:P...chociaż ona:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i cały czas chce mi się jeść 😡 Popijam różne płyny, ale jak napisałam, to JEŚC mi się chce, NIE PIĆ. Leczo się gotuje. Chyba trochę twarogu zjem, bo już nie wytrzymuję.... No kolację kupiłam wędzonego tuńczyka, ja zjem bez chleba.... No i postaram się poćwiczyć, chociaż trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, chce tylko powiedziec ze napewno dacie rade, ja naleze do super fajnego topiku, Zaczelam w poniedzialek 22.06, tam sa super dziewczyny, dzieki nim juz troszke schudlam, w grupie sila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
Szczupła_inaczej wiem co czujesz bo mnie właśnie ssie!!!!!!;( no ale nie ma co meczyc sie na sile, jednak postanowilam ze nie bede opychac sie jakimś gównem typu słodkości czy fast food wiec mam zapas wafli ryżowych, wiem mają sól ale coś za coś...moja waga jest na tyle duża że nie realne jest zejście odrazu do 1000 kcal;/ ...wzielam jabłko i marchewke ...starłam, polałam jogurtem naturalnym no i z waflami wcinam;) dodałam troche pestek z dyni oraz słonecznika ale troszke:) mniam.... ...Szczupła_inaczej nie katuj sie tylko zjedz cos, ale nie batona ani nic tłustego..już lepiej zrób sobie ze 3 kanapki z pomidorem lub ogorkiem i wędliną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
chciałam jeszcze dodać że moim najwiekszym błędem było to że gdy już dostałam ataku wilczego głodu to rzucałam sie na tłuste żarcie i ciasta, ciasteczka, cukiereczki.....to BŁĄD!!!! laski jak nie wytrzymacie poróbcie sobie poprostu kanapki z wędliną i jakieś warzywo, ogorek, pomidor, rzodkiew, sałata zielona, szczypiorek....i na sucho sie zapchajcie....napewno nawet jak zjecie 10 to bedzie mniej kalorii niz wpieprzenie pizzy, i kilograma wafelkow:) kupiłam razowca i niech leży..jak mnie złapie atak to porobie kanapy:>.... Szczupła_inaczej ale będziesz nawodniona;) ..ps...kupiłam sobie jedną wode mineralną gazowaną i sok bo uwielbiam cole i wiem że moge czasem mieć ochote na gaz...no lepsza woda i troche soku niż cola:> ...trzeba sobie jakoś radzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo...... nawodniona to już jestem po samą kokardkę :O Dorota33 - obejrzałam Twoją stopkę - gratuluję :) Imponujący rezultat ! Potaram się kanapek nie robić, w razie czego zapcham się twarogiem. Potworom powiedziałam, że jak który coś skomentuje to zmywanie garów ma do wakacji (normalnie jest kolejka). Idę trochę się porozciągać, może zapomnę o głodzie. I zaparzę kolejną OGROMNĄ filiżankę herbaty, tym razem zielonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny fajnie ze jestescie bo w grupie latwiej pozatym kazda moze liczyc na wsparcie w trudnych chwilach :) moj przypadek to start w lutym tego roku z waga 130kg 176wzrostu obecnie waga 97kg udalo mi sie stracic 33kg i jestem mega mega zadowolona jeszcze 20kg i bede juz laseczka :) trzymam za was mocno kciuki i jestem z wami !!!! damy rade !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszzzzzzzzzzzzka
ja nawet nie wiem ile ważę...ale musze w koncu cos a tym zrobic...nie odchudzałam sie nigdy,a powinnam....pomóżcie.....może ktoś by zechcial ze mną wziąc sie za siebie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta, te TRZYDZIEŚCI TRZY KILO to budzi szacunek ! Zazdroszczę :) Gruszzzzzzzka, no przecież tu się odchudzamy :) Wczorajszy dzień udany. Ale dzisiaj..... ZGROZA. Cały czas chce mi się jeść. Jeszcze dłużej w pracy muszę zostać, mam wprawdzie mięso gotowane i brokuły, w sumie nawet sporo, ale tak bym sobie bułę zjadła.... :( Trzymajcie się, Odchudzaczki. Czego i sobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny czytam tu o was i brawo!!!!!!! Jesteście świetne Jak można to się do was przyłącze mam do zrzucenia jakies 10 kilosków podoba mi sie dieta proteinowa i od paru dni sie na niej morduje ciężko idzie ale ja jako 40-tka to już tak łatwo nie schudne jak wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
ojojo:P no ja dalej sie odchudzam:) judyta gratuluje!!!! mam nadzieje ze kiedyś również na czyimś topiku napisze ze widze szanse na bycie saleczką;) ogolnie u mnie spoko...zjadlam na obiad warzywa na parze :) sniadanie...2 jogurty i razowy:) kawa..herbata:) czuje sie bardzo optymistycznie:) i już widze siebie za rok......!!:) bedzie dobrze:) ..szczupla_inaczej....rany wiem co czujesz....też mnie potrochu męczy głodek ale damy rade:) dzisiaj ide na spacer...mysle 3 h mi sie przyda chodzenia no i piesek sie ucieszy:P gruszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzka....ile ważysz? mysle ze trzeba sie odważyc i wejsc na wage.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
mania młoda dupa z Ciebie;) a 10 spadnie jak nic....cholera tak mysle że odchudzanie przed świętami to dopiero wyzwanie:P:P:P ale patrze na moje dziecko i myśle...chce życ dla niej bo jakbym tak dalej sie obżerała to długo by pewnie mamy nie miała;/.... ...dlatego robie to dla siebie ale największą motywacją jest moja córcia:) tak bardzo chciałabym aby była dumna ze mnie że dałam rade:) ... no i fajnie gdybym kiedyś poszła z nią pograć w kosza:P...teraz bym sie zasapała:P ..miłego dnia dziewczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo za Duża- jakoś ten głód herbatą oszukuję, ale humor mam nieciekawy. Mania, przez te dwie strony topiku to jeszcze żadna z nas nie schudła :P Dziewczyny, które TYLE zwaliły, chudły na innych topikach, tutaj pokazały się, żeby zmotywować i pokazać, że MOŻNA. A ja już pisałam, że jestem rycząca czterdziestka. I że mam łatwo ? A kto gotuje szczupłemu mężowi i trzem wiecznie głodnym koszykarzom ? Napisz coś o proteinowej i ile spadło przez te parę dni. Z jakiej wagi startowałaś ? Dużo za DUŻA - aż trzy godziny spaceru ? No, no.. W kosza to najwyżej mogę sędziować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny szczupła inaczej super że jest ktoś w moim wieku ja też mam do wykarmienia gromade facetów dwóch synów i męż który ma spory brzuch ale nic z tego sobie nie robi i wogóle mojej tuszy nie widzi albo udaje chłopcy są jak tyczki i mogą jeść bez ograniczeń proteinowa dieta to dieta wg Dunkana je się głownie białka jest monotonna wkurza mnie ale daje rezultaty Dożo za duża brawo ruch przez trzy godz super ja ciągle siedze w dokumentach i godz spacerku to byłby dla mniie sukces masz rację te diety przed świętami ale najgorsze jest to że w święta moge sie rzucić na żarcie i co wtedy ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że moja waga może wam sie wydawać nie wielka ale mam tylko 159 cm wzrostu taka mała kulka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo za DUŻA
ja mam 162:) także dopiero jestem krasnal toczący sie:( jakos dałam rade....no nie bede kłamać...troche posiedziałam na ławce w parku;P .....mnie własnie dopadł głód:(:(:(.....zjadlam razowca z ogórkiem...jeszcze 18 nie ma więc....ja nie wiem jak ja te święta przezyję:( tyje jedzonka:(:P ........ ..Mania ale ty lacha jestes:P .....no ja dwa razy większa to pomyśl jak wyglądam;(:P..... ....jednak myśle pozytywanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę pozytywnie. Ale KRYZYS powoli nadchodzi.... Zjadłam sporo brukselki gotowanej, bez masełka, oczywiście. Czekam z utęskinieniem do niedzieli. Wtedy się zważę. Albo będzie motywacja, albo nie. Mania i Duża - powodzenia. Nie mam nastroju do pisania. Jeść mi się chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczupla_inaczej.....mi też:(......rany nie dajmy sie...dzisiaj sie objemy i jutro kg wiecej...NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...szczupła wytrzymaj.....jestem z Tobą......idź spać...a rano zrób sobie jakąś GIGA kanape czy co tam chcesz ale nie jedź na noc:P....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam:) przeżyłam jakoś nocke;) teraz pije kawusie:) oczywiście jeść mi sie już nie chce:P szczupła_inaczej ciesze sie że Tobie również jakoś udało sie przeżyc krytyczny wieczór:) zaraz zrobie sobie kanape z pomidorem a potem zapieprzam do sklepu po warzywka jakies no i spacer sie przyda z psem;) ....laski pisać...pisać .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×