facet mnie nie zaspokaja.

kochamy sie raz na 5-7 dni.Kochajac sie z nim nie czuje wogole podniecenia.Nie piesci mnie.Na seks trwa doslownie 15-20 min.Coraz czesciej jestem rozdrazniona , zla.Oboje mamy po 25 lat.

no i co kurwa z tego bo nie rozumiem? gdyby o ciebie chodziło znalazłabyś zaraz zajebistą wymówkę i wybieliłabyś się do bólu, ale facet nie może mieć gorszej kondycji.... żenada! nadziej się na obcy pal i tłumacz jak 3/4 dziwek na tym forum że to wina facetów że lądują same z obcymi kolesiami w łóżkach.

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Poza tym zawsze możesz zmienić faceta, w czym problem?

widzisz ja jestem w podobnej sytuacji tyle że moja dziewczyna ma libido -10 :> Jak już sie odda to jest ogień ale ona poprostu nie odczuwa takiej potrzeby nie wiem czy to qrwa ma sens :/

Jak samochód się zepsuje to się go naprawia a nie wymienia od razu na inny. Może warto zacząć od tego żeby przemyśleć (razem we dwoje!!) co było fajnego, co nam się podobało i czego się potrzebuje. W związkach z czasem zatraca się świeżość i fascynację, na rzecz rutyny i znudzenia, ale to samonapędzająca się spirala Czasem w związkach jest syndrom skórki od chleba- ona odkrawa ulubioną piętkę i oddaje mu mimo że ma na nią ochotę, zaś on zmusza się żeby zjeść mimo że jej nie cierpi i to może trwać latami:)

chce zeby nas seks trwal dluzej.Piescil mnie.Bardzo lubie jak piesci piersi ale rzasko to robi.Zeby wzial mnie czsami z zaskoczenia a nie jak zawsze pyta sie czy mam ochote.A ja ochote mam prawie zawsze. A najgorsze ze zawsze kochamy sie w gumce i ja nic nie czuje.A bez gumki sie nigdy nie kochamy.

to mu qrva powiedz ze chcesz dluzej i ma cie piescic, nie potrafisz gadac z facetem i chodzisz z nim do lozka? :o

zobacz tu: http://antynuda.orangespace.pl/ nie łam się.....powodzenia

Jak długo jesteście razem? Nie możecie o tym porozmawiać?

Jestesmy razem 6 miesiecy .Mowilam mu o tym ale to nie jest rozmowa tylko monolog ja mowie on niby slucha i tylko powie "AHA".i koniec rozmowy.Do niego nic nie dociera. Ja lubie po seksie, przutylic sie i pogadac.A on nawet buziaka nie da odwraca sie i zasypia.Szlag mnie trafia.A na dodatek jest kiepski w te sprawy.

Więc moja rada jest taka, opisz to wszystko co opisujesz, niezależnie czy anonimowo tu na forum, czy na kompie czy choćby na kartce, dokładnie ze szczegółami skupiając się na tym co jest i lubisz, co jest a czego nie lubisz, czego potrzebujesz i co lubisz lub chciałabyś spróbować, oraz to co wiesz o gustach swojego faceta- co on lubi twoim zdaniem. po opisaniu przeczytaj to po paru godzinach i powiedz swojemu facetowi- pogadaj z nim, nie strasząc czy wymuszając cokolwiek, ale nie dając się zbyć tym "aha"

Ja z kolei lubię dobrze rozgrzać kobietkę przed seksem. Wtedy bardziej mnie taki seks nakręca:)

on mnie nie rozgrzewa.moj nie lubi seksu wieczorem, woli rano a ja odwrotnie.po seksie przytulic sie chilke pogadac i zasnac. on mowi ze wieczorem jak juz sie wykapie, polozy sie do lozka on ma tylko ochote na sen i na nic wiecej.

Po 6 miesiącach znajomości powinien chcieć o każdej porze

to fakt, 6 miesięcy to troche za szybko na znudzenie się seksem z ciągle napaloną laską;):D

spróbuj użyć jakichś naturalnych środków wspomagających osiągnięcie orgazmu http://dyskrecja.pl/sklep.php/k103-krople.html?