Rozstanie

A jakoś leci :) już wieczór, Niebanlna nawet ci mejla napisałem jak się trzymasz w postanowieniu :D

ja czekam na siostre i jej chlopaka i piwko :) wiec dzis znow pifffkuje :)

ha!a dzisiaj sie 3mam:)) może dlatego,że tyle spałam:P kurde,zwariować można.jak jeszcze bedzie jakiś kontakt to zapytam o ch** mu chodzi!bo tak sama od siĘĘĘ nie pytam;]

do mnie mają wpaść moje pindy i też popiwkuje,a raczej poużalamy się troche,bo każda coś nie w humorze dzisiaj:D

Hej to ja, dawno nie pisałem, dużo sie wydarzyło. Po raz kolejny mialem sie nie odzywać ale we wtorek sie odezwałem. I wyjaśniliśmy sobie w rozmowie wiele spraw. I wysło nawet, żę spotyka się moja ex już z jakims innym. Wczoraj minęly 3tyg jak sie ostatni raz widzieliśmy. Ona nie chce sie spotkać bo powiediała że wie że bede ją wtedy blagał żeby wróciła. Ale ja już tego nie mam zamiaru nigdy robić, zbyt wiele razy tak było. Zaczyna sie człowiek godzić z tym wszystkim. Ale zerwać kontaktu definitywnie nie potrafie. Choć jednego sms wyśle na dzień i jestem spokojny. Bez tego niekeidy idzie zwariować. Życie musi sie toczyć dalej, co będzie to będzie. Tylko kurcze ciezko wyjść gdziekolwiek z uśmiechiem na twarzy z takimi smutnymi oczyma i udawać, że nic się nie stało skoro w środku taka rana. Może faktycznie ona nie była dla mnie pisana. Wszystko prawda tylko to strasznie wszystko boli. Nr tel z komórki już usunąłem dwa dni temu. Teraz chyba pora na gg bo jej opisy strasznie bola.

bez wszystkich da sie zyc i wszystkich da sie wymienic na kogos innego jesli ten zwiazek bylby tak idealny jak myslicie trwalby wiecznie bo ideal polega na tym ze 2 osoby pasuja do siebie i kochaja sie tak samo mocno

jis mimo ze wydaje Ci sie ze bez kontaktu nie dasz rady ja bym proponowala wlasnie urwac kontak na poczatku gorzej bedzie a pozniej o niebo lepiej poradzilam juz to paru osobom nie wierzyly a teraz przyznaja mi 100% racje

jis mimo ze wydaje Ci sie ze bez kontaktu nie dasz rady ja bym proponowala wlasnie urwac kontak na poczatku gorzej bedzie a pozniej o niebo lepiej poradzilam juz to paru osobom nie wierzyly a teraz przyznaja mi 100% racje

Chyba masz racje, tab bede musiał zrobić. Już tego próbuje od 2 tyg ale teraz trzeba na prawde siewziąć w garść. Telefon usunąłem. Teraz gg. I nie odzywam sie. Dość. Będzie chciała to sama sie odezwie.

madzik ma racje ja też próbowałam utrzymać ten kontakt i starałam sie być koleżanką ale to nie wychodzi bo ani ja ani on nie chcemy chyba koleżeństwa więc .... zerwij kontakt,bo inaczej sie nie da i uwierz mi można zwariować

powiem Ci wiecej,przez taki kontakt podczas gdy jeszcze jesteś zakochany wiele tracisz po pierwsze nie otwierasz się na nowych ludzi,po drugie ciągle masz nadzieje i ciągle liczysz na to,że ona wróci! uwierz mi -jak będzie chciała wrócić i być może kiedyś cos zrozumie ,to zrobi to bez Twojego szukania kontaktu:) jesteśmy zbyt uparci by to pojąć i co pare dni wraca jednak nadzieja ale to nie ta droga:) Maciek gdybyś miała zamiar zapytać jak postanowienie to BARDZO DOBRZE!:):) znów nabieram rozumu:) miłego dnia Wam życze robaczki

miało być oczywiście MIAŁ zamiar:P wybacz

Ale mnie dol zlapal.Pogoda zjebana na maksa.Znajomi w domach siedza nikomu sie nawet nosa wychylic nie chce.Kijowo jest jakos dawno tak nie mialem.Nic nie cieszy czlowieka zeby to slonce wyszlo jeszcze a tu snieg tylko i zimno jak cholera.A jak u was?

U mnie jest zle, ale moze dlatego ze jestem chora. Przeziebiłam sie strasznie. A poniewaz mam duzo czasu na myslenie, mam na przemian tesknota, zlosc, milosc, nienawisc. Stwierdzilam ze nie bede uciekawac od moich emocji bo one i tak wracaja ze zdwojona sila. Byłam w pt na imprezie z dwoma kolezankami, nie powiem -mam powodzenie. Bylam akurat w klubie gdzie bylo wiecej mezczyzn. I bylo to zenujące. Jak psy otaczaly. Co chwile jakis podchodził. Ja nie mam ochoty na razie nikogo poznawac, jeszcze w klubie, gdzie wiekszosc ledwo stoi. Ale tak mi sie zle zrobiło jak pomyslalam sobie ze calkiem mozliwe ze moj facet tak wlasnie robi jak ci faceci.

Masz racje. Ja nie uwazam sie za brzydkiego faceta czy cos ale na imprezach to gdzies mnie podrywanie lasek nie bawi.Nie wiem moze to przez to ze czesto dziewczyny jak i chlopaki napite na maksa i na drugi dzien by nie pamietaly skad sie znamy itp to nie dla mnie.Zreszta taka pogoda to sie odechciewa wyskoczyc na impreze powiem szczerze...Wlasnie to jest najgorsze gdy ma sie za duzo czasu na myslenie.Trzeba urozmaicac czas lecz czasem chocby czlowiek chcial cos wymyslec po prostu nie da sie.

Weszlam wczoraj na portal przeznaczeni.pl . zaznaczam ze nigdy z takiego czegos nie korzystalam ale na ktoryms temacie niejaka aggie 85 czyli 25 lat pisze ze miala chyba 6 randek i same niewypaly. Przejrzałam to wszytsko i to jest takie zenujace ze jednak chyba wole w domu siedziec i cierpiec niz chodzic na jakies beznadziejne randki na ktorych nie ma chemii.

No pewnie ze tak.Ja spotykam sie z taka dziewczyna ale nie ma miedzy nami nic znaczy z mojej strony.Ona chce bym przyjezdzal do niej jak najczesciej itp ale kurde juz mi brak wymowek.Nie chce jej robic nadziej ale widac ze wkrecila sie a z mojej strony nic nie ma.

Pietro ,bo dostaniesz kopa w tyłek ode mnie!:P Powiedz koleżance,że nie widzisz tego tak jak ona,to najgorsze co może być jak ktoś żyje w nieświadomości! A u mnie dzionek zleciał fajnie,chociaż kac lekki ale...optymistycznie. Maciek jak tam????Dałeś rade?

Pietrop, a mowiles ze jestes po rozstaniu? Powiedz jej ze jestes na etapie zbierania sie i ze niech sie nei narzuca:)

Mnie też ta pogoda już dołuje. Robię petycje do Matki Natury o rychłe nadejście wiosny, pojawienie się słoneczka i ćwierkających ptaszków. Ktoś jest za i podpisze się pod moim apelem?:)

Bo nasz pietro to taki lovelasik:P te laski za nim jak pszczoły do miodu:P;) JA JA JA!!Podpisuje się obiema rękoma i prawą nogą:P Słońca mi trzeba!!Słońca:D

A tam bez przesady lovelasik.Po prostu nie zamykam sie na ludzi ale wlasnie nie jestem gotow na nowy zwiazek.Musze z nia porozmawiac macie racje.

Tez zaczelam z kism pisac, i juz widze ze to nie jest to. Ze moze za pol roku to by mi sie podobał, a tak bardziej poteguje to ze musze teraz szukac. Wczesniej mialam problemy gdzie jechac na wakacje a teraz mam problemy z kim.

Pretaporter zmiana planów na każdym froncie. Na to niestety nic nie poradzimy.

Tak sobie mysle kurde od listopada minelo juz tyle czasu.Jak to wszystko szybko plynie.Az dziwnie tak czlowiek jest sam tyle czasu tyle przezyl faz rozstania itp...A my nadal tutaj piszemy wieksze lub mniejsze internetowe znajomosci sie porobily, fajnie ze mozemy sobie tutaj popisac co nas boli i raczej nikt nie wysmieje nikogo bo niestety w realnym swiecie ciezko tak wszystko wylewac komus...Ale fakt ze jak sie poznaje kogos nowego od razu wiadomo ze to nie to jednak ze czegos brakuje.I nie mowie ze nadal tak Kocham moja byla ze nie moge byc z ta dziewczyna ale jednak nie ma tego czegos jest ladna zabawna ale chyba za szybko wszystko.

Hej :) Niebanalna jak chcesz się pośmiać to spr poczte :D heh ja to dziś się smieje caly dzień z tej sytuacji mojej, a odnośnie czasu to te 4 miesiące to nie wiem czy to krótko czy długo, raz czuje że zleciało szybko , a raz że to strasznie dużo czasu

Macku co sie stało?? skrobnij maila jesli nie chcesz pisac na forum! :)

no już nie przesadzaj Maciek,aż takiego kabaretu nie było:P u mnie dosyć zabawnie się porobiło:D sama juz nie wiem co zrobie:P póki co idę w długa ,a później do pracy:P

Juu napisałem Ci o mojej niepochamowanej ciekawości :P

buhahaha Maciek niepohamowana ciekawość to akurat rzecz normalna:P u mnie tez:P sam wiesz:D nie zrobiłeś strasznego więc co tam:)