Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość juu
z braku faceta.. naprawde wam powiem ze spotykanie sie z innymi facetami odsuwa mysli od exow.. z wlasnego doswiadczenia.. juz nie patrze na kom i nie czekam na sms od niego.. nie chce nawet.. mamy jakis tam kolezenski kontakt ale nic poza tym, musze odebrac od niego swoje rzeczy.. kask na moto, rekawice.. jakies pizamki.. tak wiec powiedzialam mu ze jesli chce moze i poczta wyslac.. mi juz teraz to rybka.. ja nei czekam, jest mi dobrze :) i w sumie ciesze sie ze tak sie stało.. najlepsze w tym wszystkim jest to ze teraz wiem i ciesze sie ze to on zrobil.. ja nie mialam odwagi zerwac.. mimo iz widzialam ze jest zle.. ale nie umialam. wiec nalezy mu sie słowo "dziekuje" hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
z braku faceta.. naprawde wam powiem ze spotykanie sie z innymi facetami odsuwa mysli od exow.. z wlasnego doswiadczenia.. juz nie patrze na kom i nie czekam na sms od niego.. nie chce nawet.. mamy jakis tam kolezenski kontakt ale nic poza tym, musze odebrac od niego swoje rzeczy.. kask na moto, rekawice.. jakies pizamki.. tak wiec powiedzialam mu ze jesli chce moze i poczta wyslac.. mi juz teraz to rybka.. ja nei czekam, jest mi dobrze :) i w sumie ciesze sie ze tak sie stało.. najlepsze w tym wszystkim jest to ze teraz wiem i ciesze sie ze to on zrobil.. ja nie mialam odwagi zerwac.. mimo iz widzialam ze jest zle.. ale nie umialam. wiec nalezy mu sie słowo "dziekuje" hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
sorki za spam ale cos z serwerem.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
niebanalna wejdz na gmaila jesli mozesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry:)🌼 juu...dzisiaj nie wbijam nawet na gmaila,bo ruszam zaraz w trase;D zauważyłam,że znowu włącza mi sie analiza więc czas to ukrócić:D Nie widziałam M. dwa dni i już świruje:D tak nie może być;P szkoda,że kiedy z nim jestem ten czas tak szybko płynie...:O no nic!nie ma co!ja to jednak głupek jestem!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebanalna ale jest dobrze więc ciesz się wiosną i Twoim M:) Juu możliwe że to z braku faceta ale mnie w ogóle do żadnych nie ciąnie, w ogóle. Nikt mi się nie podoba...czesto myślę o ex. Zbyt często:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
do czasu az poznasz takiego ktory odciagnie Twoje mysli od ex.. hehehe nie mysl tyle bo zwariujesz.. lec na rowe, rolki.. cokolwiek co sprawi ze wylaczysz myslenie.. umow sie ze znajomymi . albo pojdz na spacer.. a nuz na kogos wpadniesz.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się tak robić, juz dzisiaj u fryzjera byłam, potem rower lub rolki faktycznie, bo ładna pogoda a od jutra ma padać podobno. Mnie dręczy jedno najbardziej, że myślałam ze byłam wielka miłością mojego ex , a okazuje sie ze nie bylam nikim ważnym. Ze dopiero teraz sie zakochał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tia.. jasne.. sranie w banie za przeproszeniem.. kawał Hu.. z tego Twojego i tyle Ci powiem.. ciesze sie ze moj takim kuta.. nie jest i nie opowiada jaki to jest szczesliwy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nie opowiada bo kontaktu nie mamy ale opisy sobie robi i akurat jak na chwilke go wpisałam (bo tak jest usuniety z listy ) to miał bardzo romantyczny opis z buziakiem dla niej Nigdy dla mnie tak nie miał a wmawiał mi że jestem miłością jego życia. I to mnie boli, że okłamywana byłam, ze ma inna i to ona jest jego miłością... A z nim to wcale już bym być nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
a po co wpisalas jego numer?? i widzisz masz za swoje.. skoro wiesz ze moze Cie zranic to po co tak robisz.. sama sibie dołujesz.. wykasuj calkiem i nie wchodz pod zadnym pozorem.. on to robi specjalnie bo wie ze Ty go kochasz.. kawał skurw.. tyle.. a Ty MUSISZ w koncu zaczac życ wlasnym zyciem i nie wraCAC do przeszlosci.. jest to temat zamkniety i musisz sie z tym pogodzic!!!! wiem ze latwo tak mowic ale jak widzisz na przykladzie kilku osob z forum jest to mozliwe.. wazko!!!! apeluje do Ciebie!! ogarnij sie !!!! ps. przypomnij mi ile minelo od rozstania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juu nie pytaj bo wstyd już:) Tak naprawde to liczę czas odkąd ma swoją dziewczynę a ma ją od miesiąca:) Ja wiem że sama sobie to zrobiłam, ale może i dobrze bo mam nauczkę i nie będe już go wpisywać. On zawsze był pantoflem - dlatego wiem ze teraz też jest:) Dzisiaj zadzwonilam sobie do poprzedniego ex, i wiecie co, wiem ze mija wszystko, wszystko zupelnie. Tamtego tez kochalam bardzo,bardzo mocno a teraz potrafie z nim rozmawiac , smiac się, słuchć o jego dziewczynie i totalnie mnie to nie boli, a nawet zyczę mu szczęścia, kiedyś to było nie do pomyslenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tak wiec jak sama widzisz jest to mozliwe.. wiem ze potrzeba czasu ale skoro mowisz ze wstyd sie przyznac od kiedy nie jestescie razem to poraz wziac sie za siebie.. kochana, wszystko sie ułozy, mam nadzieje ze skoro masz juz nauczke to wiecej tak nie zrobisz.. dla wlasnego dobra :) a on, a on niech spada na ksiezyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tak wiec jak sama widzisz jest to mozliwe.. wiem ze potrzeba czasu ale skoro mowisz ze wstyd sie przyznac od kiedy nie jestescie razem to poraz wziac sie za siebie.. kochana, wszystko sie ułozy, mam nadzieje ze skoro masz juz nauczke to wiecej tak nie zrobisz.. dla wlasnego dobra :) a on, a on niech spada na ksiezyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tak wiec jak sama widzisz jest to mozliwe.. wiem ze potrzeba czasu ale skoro mowisz ze wstyd sie przyznac od kiedy nie jestescie razem to poraz wziac sie za siebie.. kochana, wszystko sie ułozy, mam nadzieje ze skoro masz juz nauczke to wiecej tak nie zrobisz.. dla wlasnego dobra :) a on, a on niech spada na ksiezyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tak wiec jak sama widzisz jest to mozliwe.. wiem ze potrzeba czasu ale skoro mowisz ze wstyd sie przyznac od kiedy nie jestescie razem to poraz wziac sie za siebie.. kochana, wszystko sie ułozy, mam nadzieje ze skoro masz juz nauczke to wiecej tak nie zrobisz.. dla wlasnego dobra :) a on, a on niech spada na ksiezyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
nie ma za co :) w koncu jestesmy tu po to by sobie pomagac i sprowadzac na ziemie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
hallo :) widze ze wszyscy sie bawia :) cieszy mnie to.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek dotarłam w końcu do poczty:P też dzisiaj narozrabiałam:P my to jesteśmy...mega...mega głupki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wcale nie lepiej ale jakos sil brak... Myslalam ze brak kontaktu pomoze i poczatkowo pomogł a teraz czuje dziwną pustkę i zal że on tez juz zapomniał o mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wcale nie lepiej ale jakos sil brak... Myslalam ze brak kontaktu pomoze i poczatkowo pomogł a teraz czuje dziwną pustkę i zal że on tez juz zapomniał o mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *załamana*
Tydzień temu zerwałam z chłopakiem i teraz tego żałuję. za 2 mi esiące były by już 4 lata razem. Nie chciałam tego ale jak mam być z facetem który mnie nie rozumnie, nie okazuje mi uczuć a jak go zapytałam co sądzi o naszym związku to powiedział że jest w miare.Kocham go a zarazem nienawidzę i bardzo tęsknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochani, u mnie byl dalszy ciąg. Tak jak pisalam wczesniej dostalam od bylego smsa ze ladnie wygladam jak zawsze zreszta. Niestety nie moglam przestac sie tym dręczyc. Skusilam sie, teraz wale sie w piersi, ale trudno. Napisalam dopiero wieczorem na drugi dzien ze jak chce pogadac to prosze bardzo, bo bardzo mnie zdziwil tym smsem. Zadzwonil. Bardzo dlugo rozmawialismy ze sobą. To byla calkiem sympatyczna rozmowa. Nie chcialam zeby myslal ze tak mi strasznie zle bez niego, ze czuje sie zdolowana czy tym podobne. Pytal mnie kilkakrotnie co u mnie. Odpowiedzialam ze calkiem ok. Pytal zdziwiony:"Calkiem?" Powiedzialam ze tak, ze uporalam sie ze swoimi smutkami i niezle sobie radze. Pytalam go ale tak na spokojnie czy ma juz jakas nową panią w swoim sercu-od razu szybko odpowiedzial ze nie ma zadnej pani i pytal czy ja mam juz jakiegos pana. I tu wiecie jakos tak zagralam. Nie chcialam mu wogole odpowiedziec na to pytanie. Chcialam zeby zyl w niepewnosci, choc kilka razy pytal mnie o to i slychac bylo, ze chce wiedziec. Mowil ze chce sie spotkac. Ja powiedzialam ze tez ale oprocz tego i tego dnia bo jestem zajęta.. Teraz mysle ze skopalam sprawe, chociaz z drugiej strony pytalam go czy myslal o "nas" czy nie. Powiedzial ze myslal, ale jeszcze nic nie wymyslil. Wiec wiecie...hmmm..brak slow. Zlozyl mi zalegle zyczenia wiec i ja jemu przyszle na urodziny. i tyle. Przemyslalam sobie wszystko na drugi dzien i pomyslalam ze jakbym ja chciala wrocic a slyszala takie cos co ja jemu mowilam czyli dawala do zrozumienia ze fajnie mi sie bez niego wiedzie i wogole byc moze ktos jest w moim zyciu to nie byloby to mile.. Kurde. Chcialam to troche odwrocic, ale nie jakimis zalosnymi tekstami. Napisalam mu smsy zeby nie bral doslownie wszystkich moich slow i chetnie sie z nim spotkam. Ale tu niestety nastapila cisza. Ponownie sie ode mnie odizolowal. Juz nie odpisal ani nie odebral telefonow, choc kilka razy probowalam. Niefajnie sie zachowuje. Niestety nie dorosl i nie wiem czy kiedykolwiek dorosnie. A ja musze od nowa sie pozbierac. Napisalam mu jeszcze na gadu , ale bez pretensji, ze zwyczajnie nie rozumiem jego zachowania, ze wprawdzie nauczylam sie bez niego zyc i nie jest zle, ale z nim byloby o niebo lepiej-tak w skrocie. Wiecie tak zeby zrozumial, ze da sie zyc i cieszyc zyciem, ale ze ja chcialabym wiecej od tego zycia. Chyba to wszystko zle poszlo. Teraz juz tego nie odwroce. Co ma byc to będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj tęsknie...oj strasznie:O i nie mogę się doczekać kiedy go zobacze...😭 ehh...te głupie uczucia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
niebanalna jesli jestes wejdz na gg.. i need You :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Hej wam.Kochani moim kiedy sie ogarniecie?Tak pytam z ciekawosci bo minelo juz duzo czasu a ja widze ze was doly lapia ze masakra czasem...Zakochance wezcie sie w garsc.Az ciezko was mobilizowac.Ja juz po takim czasie minely mi wahania nastrojow itp.Jestem szczesliwy przyszla wymarzona wiosna w domu mnie prawie nie ma usmiech na twarzy caly czas gosci.Co robi byla itp mnie wcale nie interesuje spotykam sie z fajna dziewczyna moze sie zakocham zobaczymy:-) Glowa do gory ja tez mialem dola a teraz inny czlowiek zupelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Pietro, ja sie ogarnelam.. ale czasem mnie dolki łapia.. nawet nei zwiazane z exem.. czasem tak mam hehehehe fajnie ze Ci sie uklada.. wlasnie wczoraj myslalam o Tobie, tzn cvo u Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×