Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość stopro

4 grudnia rozstałem się z dziewczyną z którą byłem 14 miesięcy. Ona od dłuższego czasu myślała już o tym więc postanowiłem, że sam odejdę. Były łzy z obu stron. Potem napisała mi na gg, że byłem świetnym facetem i że napewno znajdę sobie dziewczynę która będzie mnie kochać. A ona życzyła by sobie żeby następny facet był chociaż w połowie taki dobry i kochany jak ja. Nie odzywamy się już 3 dni i jest mi cięzko bez niej bo ją kocham jeszcze i tak się zastanawiam czy może jeszcze wrócić do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
tez mam taką nadzieję choć widziałem w niej, że raczej to nie nastąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekafe
w jakim wieku jesteście? i dlaczego ona chciała wcześniej zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas leczy rany. Pewnie teudno Ci teraz w to uwierzyć, ale tak jest... Głowa i uszy do góry. Po każdej burzy wychodzi słońce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
Ja 26 Ona 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
stwierdziłaże nie czyje do mnie tego co wcześniej i boi się o przyszłość związaną z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuga
Jest ciezko ale z czasem Ci przejdzie:) Nie pisz jej nic teraz, odpocznijcie od siebie, moze wtedy jej zabraknie Twojej obecnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
mam tak samo byly lzy itp ale to ona zerwała tylko ze juz prawie miesiąc temu :( kontakt jest sporadyczny pomiedzy nami.. mówiła mi to samo co tobie:( wspomniała że potrzebuje czasu... nie odzywam się do niej 3 dni i świruje, chce żeby wróciła ale nie wiem jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antonjush
No cóż, albo motylki wyleciały, albo inny na horyzoncie niestety. Milczcie lepiej chłopaki i nie odzywajcie sie, niech sobie przemyśla swoje decyzje. Nie ma co na siłe upraszac sie o cos co byc moze nie juz nie istnieje. Ale... jak juz sobie sami zycie poukładacie to one wtedy własnie wrócą i spierdola cały spokoj ducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
a gdyby spróbowac jakoś powalczyc??? pokazać ze mi na niej zależy... i na 99,99999 proc nie ma nikogo na horyzoncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
niedlugo świeta może jej serce zmięknie, choć ja i tak już zostałem z prezentem na mikołajki dla niej bo nie zobaczyliśmy się w ten dzień, ale na razie milcze jak długo wytrzymam ale to nie będzie chyba długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuppupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
w nocy siedza tu chyba tylko same zboki albo ludzie ze zlamanym sercem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
Nie wiem czy wróci czy nie choć bardzo tego narazie chcem. Nie kontaktuje się z nią wogóle i staram się zapomnieć o niej. Czas pokaze co dalej. Nie jest łatwo bez niej ale dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
Nie walcz bo to jescze pogorszy sytuacje bo bedzie myślała że może cie mieć z powrotem od tak jak jej się zachce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
ja nmam to samo tyle ze to facet odszedl..po 6 latach.. i tez chce by wrocil.. juz minal miesiac..i powiem ze stosuje taktyke milczenia.. i nie powiem bo jakies skutki sa.. powiem tak: jesli kocha to wroci, bo nie bedzie umiala zyc, jesli nie kochala.. no coz.. trzeba bedzie zapomniec.. to samo tyczy sie w moim przypadku.. ja wierze ze bedziemy razem, ale jak wiadomo roznie w zyciu bywa.. nie bede suie plaszczyc, to on ma zrozumiec ze chce byc tylko ze mna.. odzywanie sie i plaszczenie przyniesie odwrotny skutekl.. ona ma zatesknic.. a jak bedziesz milczal to bedzie sie zastanawiala czemu? czy masz kogos.. co robisz w tej chweili a to spowoduje ze zadzwoni, umowicie sie na spotkanie.. i od spotkania do spotkania i znow bedziecie razem.. jesli oczywiscie naprawde kochala :) trzym sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
juz przez tydzień milczałem i można powiedzieć że był efekt spotkaliśmy się co prawda z mojej inicjatywy ale było to w stylu ,, jak chcesz to możemy nie musimy,, i już miałem nadzieje, był płacz z jej strony i prośba o troche czasu ja nic nie mówiłem powiedziałem tylko że dobrze, lesz 5 dni temu nadzieja prysła, powiedziała że to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
ja się nie kontaktuje. Podchodze do tego z dystansem. Wyszystko w jej rękach no ale niech się spieszy bo nie będę czekal w nieskończoność. Jeśli zdecyduję się na powrót to może okazac się za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo jak autor, moja odeszła miesiąc temu..czasem się jednak odzywamy, jak dobrzy znajomi gadamy :(:( ona ma jakieś problemy ze sobą... nie wiem już czy nie uciec sie do tzw magii miłosnej..ale boje sie ze to sie przeciwko mnie obruci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
i wlasnie o to chodzi.. nie czekaj na nia specjalnie.. jak po drodze spotkasz jakas fajna dziewczyne to czemu nie? ja czuje ze wroci ale pewnosci 100% nie mam.. texz powoiedzialam sobie ze narazie i tak nie mam ochoty na jakikolwiek zwiazek ale czekac do usranej smierci tez nie bede.. jak kogos poznam to kto wie.. tyle ze 6 lat to jednak kopa czasu.. nei da sie tego wymazac.. kocham go i chce by wrocil.. mam nadzieje ze moim milczeniem dam mu iodetchnac i spojrzec na to wszywstko swizym okiem :) ze zateskni i dojdzie do wniosku ze tylko ze mna chce byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
ale tez nie róbcie sobie nadzieji bo ona jest matką głupich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
Nadzieja zawsze umiera ostatnia.. biore pod uwage ze nie wroci.. ale jednak wierze ze bedziemy razem.. to glupie, ale mam takie przeczucie.. zreszta nie tylko ja.. moja siostra tez powiedziala ze nie wie skad ale tez ma takie przeczucie.. no coz.. co ma byc to bedzie.. pozyjemy zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
tez takie mam ale to chyba nadzieja to powoduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stopro, juu i kto tam jeszcze... ale się pogubiłeś/aś. Sam/sama ze sobą piszesz. Niezła prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopro
weź karinko zjedz sobie banana albo co. piszesz głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
droga karinko! na glowe zes chyba upadla.. myslisz ze nie mam co robic tylko mam pisac sama ze soba? a moze mi powiesz ze mam rozdwojenie jaźni?? nie podoba sie to WON nikt nie kaze ci tego czytac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiotoon
juuuuuu a jaki był powód waszego rozstania??? ja miałem jeden... wahania i niepowność uczucia z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
hmm.. zlozylo sie wiele czynnikow.. mysle ze przeginalam swoim zachowaniem i to doprowadzilo do tego ze rozstalismy sie.. co najlepsze, teraz wiem ze przez wlasna glupote go stracilam.. mysle ze to zachowanie jednak wbiło sie w jego psychike i jego milosc słabla.. nie byl pewnien czy cos dobrego jeszcze bedzie z naszego zwiazku.. powiedzial ze kocha, ale nie tak jakbym chciala i jak on by chcial, ze mu zalezy ale nei wie czy bedzie jeszcze dobrze.. minal miesiac.. wiem ze po krotszej przerwie np po 1tyg szybko wrocilby tamten stan klotni.. mysle ze jak dluzej odpoczniemy to bedzie lepiej. ale wiem a raczej dochodzi do mnie to ze moze nie wrocic.. sama bylabym sobie winna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×