Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

ja też się z moim umówiłam, że dzielimy się w miarę po równo tzn chcę żeby on umiał robić wszystkie rzeczy przy bobasie i żeby się tego nie bał, sprawa będzie ułatwiona bo ani ja ani M nie mam żadnego doświadczenia i będzimy razem peniać ;\)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z moim narazie to nie gadałam na ten temat :( u mnie to raczej będzie wyglądać tak, że ja urobiona po łokcie w domu, a on po łokcie w pracy..... ehhhhhh. No ale może akurat będzie inaczej :) też na pewno zwariuje na punkcie naszego bejbika, ale nie widzę go raczej w dzieleniu się obowiązkami na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może akurat jak się bobo pojawi to twój M tak się w nim zakocha że będzie się rwał do zajmowania szkrabem :) różnie bywa, człowiek nei jest w stanie przewidzieć pewnych rzeczy do póki nie znajdzie się w danej sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,a czy Wasi M wiedzą, że sobie tu skrobiecie? Mój mi tylko kółka rysuje na czole i mówi, że jak tak dalej tu będę pisać i się stresować, to nic z tego nie będzie.... .No ale ja twardo, że mam tu fajne, wirtualne koleżanki i że nie rozmawiamy tylko o @, cyklach, ciąży, ale i o innych rzeczach, które faceta i tak nie interesują. No i narazie mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beacik okaże sie po porodzie :) może akurat mu sie to spodoba i bedzie pomagał. Mamy znajomego z 8miesiecznym bobasem i koleś do tej pory nigdy go nie przewinął , a mieszkaja tu sami więc jego zonka wszystko robi sama. Ale jak my wpadamy z wizytka to on pokazowo się z małym bawi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małż wie i regularnie kaze was pozdrawiać :) czasem mu nawet czytam jakieś ciekawsze kawałki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wie :) jak mocno świrowałam to ze trzy razy powiedział że powinnam przestać tutaj skrobać bo to wszystko niepotrzebnie dodatkowo mnie nakręca, generalnie nie ma nic przeciwko dopóki nie zaczyna 'akcji' tworzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaczynam 'akcji tworzyć' :) opowiadam mu też co się u której dzieje (czasami) i śmieszniejsze rzeczy tez opisuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, fajne te nasze chłopy, dla nich to wszystko jest takie proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np mój myślał, że jak w 1 cyklu straliśmy się o dzidzię, to będzie od razu. Lekko był zdziwiony jak się nie udało i za pierwszym i za drugim i za trzecim razem. :) W tym cyklu już wyluzował. Był przekonany, że to będzie pstryk i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom mój też tak myślał :) teraz się czasami denerwuje, ze nie zaczeliśmy się starać wcześniej, wczoraj powiedział że mógł na gumki tyle kasy nie wydawać :D :D ale powiem wam że i jak myślałam że gładko pójdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beacik mój małż po prostu od dawna chce mieć dziecko, to ja zawsze byłam przeciwna. A teraz w końcu jego marzenie zaczyna się spełniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to chyba każdy myślał, chociaz słyszłam wcześniej że niektórzy nawet kilka miesiecy się starają ;) ale gdzie tam my. U nas góra w 2 cyklu miałao się udać . naiwniaki he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to już chyba wasze marzenie :) mam nadzieję że coś ci tam w tym cyklu wykiełkuje :) najlepiej bliźniaczki jak M niezdecydowany co do płci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to myślałam, że jak się ktoś tyle stara to albo nie wiem co to cykl i dni płodne albo na prawdę ma problemy z niepłodnością, ignorantka ze mnie maksymalna !!!! nie mogłam zrozumieć że czasami wszystko jest ok tylko potrzeba poczekać na TEN odpowiedni moment chyba za karę, że taka byłam mam to co mam, czyli nic i coraz wiecej nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że każdemu jest pisane co innego. Chyba na to wpływu nie mamy. Ja też tak myślałam, będąc jeszcze przed ślubem, że jak się dwie osoby kochają, chcą mieć dziecko, to jaki problem go zrobić? No to teraz mam odpowiedź. Nie jest łatwo, oj nie. Jak tak podczytywałam inne topiki to średnia zajść była między 3-7 cyklem a nawet dłużej. Dziołuszki, wszystko przed nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to zawsze sobie kpiłam z tych kobiet co tak "na siłę " chciały mieć dziecko, liczyły dni obserwowały jakiś śluz, no i te słynne nóżki w górze ;) Jak zaczynaliśmy to powiedziałam małżowi że nic na siłę, bez stresu , bez liczenia itp A już po miesiącu wiedziałam jak wygląda śluz płodny, o co chodzi z ta temp i wszystko o przebiegu cyklu. Po prostu luzara he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jak tam obserwuję to raczej udaje się w większości przypadków zajść w ciążę do 8 cyklu..... a ja bedę miała już 10 i dupa zbita :o w pon M pójdzie na badanie nasienia to chociaż ta sprawa będzie jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zawsze twierdziłam że dzieci owszem będę miała , ale najwcześniej po 30. No i chyba sobie wykrakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogłam zrozumieć że można tak bardzo się nakręcić na dziecko i że pojawienie się @ to aż taka tragedia..... bardzo niesprawiedliwa byłam i malo we mnie zrozumienia było, niestety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś w ogóle nie chciałam dzieci ale później mi się zmieniło i jak już to chciałam mieć przed 30 (dwójkę) a najlepiej tak do 26 roku życia bo zaczeły mi się podobac młode mamy ;) ale coś czuję ze do 30 się nie uwinę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam dziewczyny, nie wierzcie w jakies głupie przesądy, wykrakanie sobie itd. Mało się stresujecie? Ja też nie umiem tak do końca wrzucić na luz, ale staram się i przecież w końcu się uda .:) Zobaczycie, niech moc będzie z nami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle, to uciekam powolutku, bo jutro na 7.00 do pracy, a chcę się jeszcze poprzytulać do małża, choć nie wykazuje narazie zainteresowania moją osobą. Gapi się w jakiś film :) No to życzę spokojnej nocki kochane, do jutra 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon spokojnie sie uwiniesz , może nie z 2 ale z jednym na pewno :) Beacik ten cykl to dosłownie moja ostatnia szansa żeby urodzić przed 30 :D Jeśli zajdę w nastepnym do datę porodu będę miała w okolicy 30 urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowych Beacik :) a ja dzis M nie mam i smutno mi :( no i boje się sama :( serio :o nie lubię zostawać sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiniesz się do 30 spokojnie :) poza tym czuję że walentynki będą dla was owocne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobraoc Beacik, chciałam ci zyczyć spokojnej nocki ale chyba nie to ci chodzi po głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w takich chwilach pies okazuje sie bezcenny co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooo :) psiaczek by się przydał chociaż byłoby się do kogo przytulić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×